Самый ужасный отель Драгобрата! Были У Степана-великолептно, В Затышку-супер, но на 2011 год мест у них уже не
оказалось, опоздали, пришлось заказать что было! Мы как только приехали, зашли на порог и там сразу
началось: лекции, правила, предупреждения, штрафы(та где такое видано!! ? )-ну я думаю, большинству из нас сразу стало понятно
куда мы приехали, отель уж точно был расчитан для людей которым уже давно за 60! Ну ладно, вроде бы поселились, поели, -кстати
питание далеко, уж больно далеко, от нормального, эти две женщины которые и убирают, и готовят, и подают на стол были, кажется,
тоже не очень довольны своим положением + в отеле работал еще один бармен и двое хозяев «Юлия У Олега», но это уже отдельный
разговор, про них можно книги писать, "О Зоне", по другому не назовешь, хозяйва в главной роли-начальники этого милого
заведения, хотя с виду похожи на постояльцев. Что еще можно сказать!!? ? Наверное очень много, но я скажу кратко, все что сейчас
вспомню: кровати в некоторых номерах ужасные, под небольшим весом проваливаются; душевые кабинки текут, все без
исключения; номера не убираются и наверное никогда не убирались та и постели не менялись; вместо батарей у ни радиаторы на
которые нельзя вешать вещи, соответственно вещи сушить было не где. Шашлык в баре ужасный, отдали 600 грн за резину; Возле
отеля течет какая-то канализация, на улице сильно ваняет; до горки очень неудобно добиратся; сам отель очень неудобный, из-за
неудобного расположения; прокат снаряжения у них отсутствует, надо искать самому, в этом году с этим были проблемы, все
разобрали; на гитаре играть запрещено, музыку слушать нельзя. КОроче, в конце концов мы не выдержали и по обоюдному согласию с
хозяйвами в 2 часа ночи сьехали в очень хороший отель, спасибо большое Васелине за помощь! В следующий раз только в отель "У
Степана".
Najstraszniejszy hotel Dragobrata! Byli u Stepana - super, U Zatyszki - super, ale na 2011 nie mają już miejsc
Okazał o się , ż e jest pó ź no, musiał em zamó wić to, co był o! Jak tylko przyjechaliś my, podeszliś my do progu i tam od razu
zaczę ł o się : wykł ady, zasady, ostrzeż enia, grzywny (gdzie to był o widziane !! ? ) - có ż , myś lę , ż e wię kszoś ć z nas od razu zrozumiał a
tam, gdzie przyjechaliś my, hotel z pewnoś cią został zaprojektowany z myś lą o osobach, któ re mają już ponad 60 lat!
jedzenie jest zbyt dalekie od normalnego, te dwie kobiety, któ re sprzą tają , gotują i serwują był y, wydaje się ,
też nie są zbyt zadowoleni ze swojej pozycji + inny barman i dwó ch wł aś cicieli Yulia U Oleg pracował o w hotelu, ale to już jest osobny
rozmowa, moż na napisać o nich ksią ż ki "O Strefie", inaczej nie moż na tego nazwać , gospodarz w roli gł ó wnej to szefowie tego sł odkiego
placó wki, choć wyglą dają jak goś cie. Co jeszcze mogę powiedzieć!!? ? Prawdopodobnie duż o, ale powiem kró tko, wszystko co jest teraz
Pamię tam: ł ó ż ka w niektó rych pokojach są okropne, zawodzą pod lekkim obcią ż eniem, prysznice przeciekają , wszystko bez
wyją tki, pokoje nie są sprzą tane i prawdopodobnie nigdy nie sprzą tane, a ł ó ż ka nie był y zmieniane, zamiast baterii nie mają wł ą czonych grzejnikó w
któ rych nie moż na powiesić odpowiednio nie był o miejsca na suszenie rzeczy Grill w barze jest okropny, dali 600 UAH za gumę ;
w hotelu pł yną jakieś ś cieki, bardzo ś mierdzi na ulicy, bardzo niewygodne jest dostać się na wzgó rze, sam hotel jest bardzo niewygodny ze wzglę du na
niedogodna lokalizacja, nie mają wypoż yczalni sprzę tu, trzeba szukać samemu, w tym roku był y z tym problemy, wszystko
zdemontowane, na gitarze nie wolno grać , nie moż na sł uchać muzyki, kró tko mó wią c w koń cu nie mogliś my tego znieś ć i za obopó lną zgodą
gospodarze o godzinie 2 nad ranem przenieś li się do bardzo dobrego hotelu, bardzo dzię kujemy Waselinie za pomoc! Nastę pnym razem tylko do hotelu "U
Stepana".