Вернулись несколько дней назад. Кошмар! Ребенок до сих пор (и мы тоже) отходит от местной еды. Поесть вообще негде. Даже более-менее приличная пиццерия Феличита не является заведением европейского уровня. Останавливались в Магии карпат. Номера ничего, убирались в нормальном режиме, претензий к горничным нет. Но ресторан, где, по заявлению администрации отеля, работает повар, отмеченный международными наградами, завтрак состоит из вонючих кухонных отходов прошлых дней (тефтельки, холодная гречневая каша и т. д. ), а вся остальная еда при средней стоимости блюда около 200 грн не выдерживает никакой критики. Кроме того, гостиница расположена на отшибе, хотя на сайте пишется , что в самом центре Буковеля. На самом курорте действительно одни стройки, дороги грязные, в глине. И САМАЯ ГЛАВНАЯ ПРОБЛЕМА - ВОДА! Там нет центральной канализации, она обрабатывается антисептиком и идет снова в оборот. Отсюда множественные отравления. Мы разговаривали с десятком людей, все успели там отравиться. Я думаю, что только благодаря морозам в прошлые годы не всплывал фактор грязной воды. Но в этом году температура была выше 0 градусов, отсюда и активность бактерий. В общем, отдых в Буковеле был не отдыхом, а борьбой за выживание за немалые деньги. Сюда больше никогда не поеду. И даже врагу не посоветую!
Wró ciliś my kilka dni temu. Koszmar! Dziecko wcią ż (i my też ) oddala się od lokalnego jedzenia. W ogó le nie ma gdzie jeś ć . Nawet mniej lub bardziej przyzwoita pizzeria Felicita nie jest placó wką na poziomie europejskim. Zatrzymaliś my się w Magic Carpathians. Pokoje to nic, był y sprzą tane w normalnym trybie, nie ma ż adnych skarg na pokojó wki. Ale restauracja, w któ rej wedł ug administracji hotelu pracuje szef kuchni uhonorowany na cał ym ś wiecie, ś niadanie skł ada się ze ś mierdzą cych odpadkó w kuchennych z przeszł oś ci (klopsiki, zimna kasza gryczana itp. ) i cał ej reszty jedzenia za przecię tną cenę dania o wartoś ci okoł o 200 UAH, nie wytrzymuje ż adnej krytyki. Ponadto hotel znajduje się na obrzeż ach, chociaż strona mó wi, ż e w samym centrum Bukowela. W samym oś rodku są tak naprawdę same budowy, drogi są brudne, gliniane. A NAJWAŻ NIEJSZYM PROBLEMEM JEST WODA! Nie ma kanalizacji centralnej, jest traktowany ś rodkiem antyseptycznym i wraca do obiegu. Stą d wielokrotne zatrucia. Rozmawialiś my z kilkunastoma osobami, wszystkim udał o się tam otruć . Myś lę , ż e tylko dzię ki mrozom w ostatnich latach nie pojawił się czynnik brudnej wody. . Ale w tym roku temperatura był a powyż ej 0 stopni, stą d aktywnoś ć bakterii. Ogó lnie rzecz biorą c, wakacje w Bukowelu nie był y wakacjami, ale walką o przetrwanie za duż o pienię dzy. Nigdy wię cej tu nie wró cę . Nie polecił bym go nawet wrogowi!