Отдыхали в Солнечногорском впервые - решили съездить для разнообразия, так как последние годы отдыхали в Канаке. Жили на базе отдыха "Крым" в номерах полулюкс - это первый этаж каменного корпуса, который показывают турагенства на фотографиях (душ и туалет общий на пять номеров).
Сначала хотелось бы сказать о Солнечногорском вообще - в принципе неплохой поселок, небольшой, все нужное есть, но пляж меня просто поразил - это смесь гальки, водорослей и окурков, которые никто не убирает. На второй день после нашего приезда начались волны и вода стала жуткого грязно-коричневого цвета, зайти в море себя заставить было просто нельзя, но уже на следующий день вода стала чище.
А теперь о самой базе отдыха - сама база неплохая, чистая, есть детская площадка, вечером на большом экране детям показывали мультфильмы, взрослым транслировали футбольные матчи и фильмы. Еще плюс в том, что база находится на окраине поселка, поэтому не слышно грохота дискотек.
Номер хороший, мебель новая. Что касается душа и туалета - ремонт хороший, убирался каждый день, очередь конечно бывала особенно, когда все вместе приходили с пляжа, так как в пяти номерах нас было 15 человек, но в обычное время всегда было свободно.
Питание на базе тоже неплохое, как в нормальной "советской" столовой, не ресторан конечно, но для стоимости 60 грн вполне нас устроило (что меня лично порадовало - на завтрак давали молочное только два раза за десять дней).
А теперь о пляже - к нему действительно ведут около 250 ступенек, но лучше ходить на этот пляж, чем на поселковый - пляж чистый, убирается каждый день, бесплатные лежаки, немного людей, вода чистая, нет этих жутких кафе - в общем нам понравился. На этот пляж мы впервые попали на четвертый день нашего отдыха и после этого на поселковый больше ни ногой, плюс можно дойти и не по леснице, а в обход.
И еще о персонале базы - неплохие люди, вполне доброжелательные, но администратор очень неприятная женщина, такое впечатление, что она ненавидит людей и просто вынуждена с ними общаться.
В общем отдых нам вполне понравился, главным образом потому что ходили не на поселковый пляж. Дорога конечно напрягала, но по ней на бешенной скорости гоняли такие же отдыхающие как мы сами, так что надо сначала самим научиться соблюдать правила движения.
И как вывод - Канака лучше, но и значительно дороже!
W Solnechnogorsku odpoczywaliś my po raz pierwszy - postanowiliś my wybrać się na odmianę , ponieważ w ostatnich latach odpoczywamy w Kanaku. Mieszkaliś my w Oś rodku Wypoczynkowym „Krym” w junior suitach - to pierwsze pię tro kamiennego budynku, co pokazują biura podró ż y na zdję ciach (prysznic i toaleta są wspó lne dla pię ciu pokoi).
Najpierw chciał bym powiedzieć o Solnechnogorsku w ogó le - w zasadzie dobra wieś , mał a, jest tam wszystko, czego potrzeba, ale plaż a mnie po prostu zachwycił a - to mieszanka kamyczkó w, glonó w i niedopał kó w, któ rych nikt nie sprzą ta. Drugiego dnia po naszym przybyciu zaczę ł y się fale i woda przybrał a okropnie brudnobrą zowy kolor, po prostu nie moż na był o zmusić się do wyjś cia do morza, ale nastę pnego dnia woda stał a się czystsza.
A teraz o samym oś rodku rekreacyjnym - sama baza nie jest zł a, czysta, jest plac zabaw, wieczorem pokazywano dzieciom bajki na duż ym ekranie, mecze pił ki noż nej i filmy transmitowano dorosł ym. Dodatkowym plusem jest to, ż e baza znajduje się na obrzeż ach miejscowoś ci, wię c nie sł ychać huku dyskotek.
Pokó j jest dobry, meble są nowe. Co do prysznica i toalety - naprawa fajna, codziennie sprzą tana, oczywiś cie był a kolejka, zwł aszcza jak wszyscy przyszli razem z plaż y, bo był o nas 15 w pię ciu pokojach, ale w normalnych godzinach zawsze był o wolny.
Jedzenie w bazie też nie jest zł e, jak w normalnej "sowieckiej" stoł ó wce, oczywiś cie nie restauracji, ale za 60 hrywien idealnie nam odpowiadał o (co mnie osobiś cie ucieszył o - na ś niadanie dali tylko dwa razy nabiał za dziesię ć dni).
A teraz o plaż y - naprawdę prowadzi do niej okoł o 250 krokó w, ale lepiej iś ć na tę plaż ę niż na wioskę - plaż a jest czysta, codziennie sprzą tana, darmowe leż aki, mał o ludzi, woda jest czysta, są nie ma tych przeraż ają cych kawiarni - ogó lnie nam się podobał o. Po raz pierwszy dotarliś my na tę plaż ę czwartego dnia naszych wakacji, a potem już nie chodziliś my na wioskową plaż ę , a dodatkowo moż na chodzić nie po schodach, ale omijają c ją .
A co do personelu bazy - niezł ych ludzi, doś ć przyjaznych, ale administrator to bardzo nieprzyjemna kobieta, wydaje się , ż e nienawidzi ludzi i jest po prostu zmuszona do komunikowania się z nimi.
Ogó lnie rzecz biorą c, cał kiem nam się podobał o, gł ó wnie dlatego, ż e nie chodziliś my na wioskową plaż ę . Droga oczywiś cie był a napię ta, ale ci sami urlopowicze jak my jechali nią z zawrotną prę dkoś cią , wię c najpierw musimy sami nauczyć się przestrzegać zasad ruchu drogowego.
I na zakoń czenie – Kanaka jest lepsza, ale też znacznie droż sza!