Первое моё впечатление после приезда в этот пансионат - неописуемые ужас! В номере (если его так можно назвать) было не убрано - убирали прямо при нас, пока мы ждали за дверью. Комната маленькая (брали стандартный номер) и очень тёмная, в ней было 2 жалкие кровати, на которые даже простыня не подходила, шкаф, 2 тумбочки и стул. Обещанного вентилятора не было. Удобства на 8(!! ! ) номеров. Мы находили в так называемом "белом коттедже". Снизу, прямо под нашими окнами, была массажная комната, и мы целый день наслаждались звуками хлопков! Все перегородки в этом домике деревянные, так же как и потолок, и в связи с этим абсолютно каждое слово, сказанное вами, будет услышано всеми, кто находится в "коттедже". По голове целый день прыгали дети, которые жили в номере над нами...Через три дня мы не выдержали, и после долгих разговоров нас всё-таки переселили в "жёлтый коттедж". Он не сильно отличался от белого, но перегородки и потолки были из бетона, в номере хотя бы стоял вентилятор, и в неё проникал хоть какой-то свет с улицы. Третью кровать(абсолютно нам не нужную), стоявшую в нашей комнате, никто не убрал, и нам приходилось постоянно протискиваться мимо неё. Холодильник один на все 9 комнат "коттеджа". Питание - это отдельный разговор. Приходилось постоянно ждать. 1 раз так и ушли не позавтракав - не дождались (хотя ждали более 40 минут). Завтраки очень тяжёлые. И никогда нет абсолютно никакого выбора, никакой альтернативы. Повара стараются - это видно. Нас даже пере экскурсией как-то покормили (в 7 часов) при том, что столовая открывается в 8.30. Территория зелёная, очень ухоженная. За 12 дней нашего пребывания в пансионате никто так ни разу у нас и не убрал. как нам потом это пояснила Надежда Фёдоровна (видимо администратор), до нас просто очередь, оказывается, не дошла! Комната превратилась в филиал пляжа. Благо около холодильника на первом этаже "коттеджа" нашли пылесос и убрались сами. Полотенец нам тоже так никто и не дал. Сначала можно было пользоваться теннисным столом, но потом куда-то исчезли и ракетки, и мячики. как-то заказали у них шашлык - это было что-то! Порция - 4 жалких кусочка, а куриный вообще из одних костей! И экскурсии надо брать только в городе, а не в пансионате - там и цена меньше, и транспорт лучше, и гид по дороге что-то рассказывает. В общем побывали в СССР. Этот отдых запомнится мне на всю жизнь. И это при такой огромной цене! За эти деньги можно спокойно отдохнуть в 3-4* отеле в Турции, где будет "Всё включено". И от отдыха там вы получите в 100 раз больше удовольствия, потому что не придётся каждый день решать какие-то постоянные проблемы! Никогда бы туда не поехала, но было очень сильное желание посмотреть сам Крым. Только экскурсии нас и спасали)) на 4 экскурсии успели съездить)) Детям там делать вообще нечего, только с приблудными котятами играть. Пожалейте себя - не ради такого отдыха вы целый год работаете! Для себя я твёрдо решила, что пока "сервис" в Крыму не поднимется на достойный уровень и при этом не будет соизмеримой ему стоимости, я туда ни ногой!
Moje pierwsze wraż enie po przybyciu do tego pensjonatu - nie do opisania horror! Pokó j (jeś li moż na to tak nazwać ) nie był sprzą tany - sprzą tali go tuż przed nami, gdy czekaliś my za drzwiami. Pokó j jest mał y (zabrali pokó j standardowy) i bardzo ciemny, miał.2 marne ł ó ż ka, na któ rych nie zmieś cił o się nawet prześ cieradł o, szafa, 2 szafki nocne i krzesł o. Obiecanego fana nie był o. Udogodnienia dla 8 (!! ! ) pokoi. Znaleź liś my się w tzw. „biał ym domku”. Na dole znajdował się gabinet masaż u, tuż pod naszymi oknami, i przez cał y dzień cieszyliś my się dź wię kiem klaskania! Wszystkie ś cianki dział owe w tym domu są drewniane, podobnie jak sufit, i pod tym wzglę dem absolutnie każ de sł owo, któ re wypowiadasz, usł yszy każ dy, kto jest w „domku”. Dzieci, któ re mieszkał y w pokoju nad nami, cał y dzień skakał y po gł owie. . . Trzy dni pó ź niej nie mogliś my tego znieś ć , a po dł ugich rozmowach mimo wszystko przeniesiono nas do „ż ó ł tego domku”. Nie ró ż nił się zbytnio od bieli, ale ś cianki dział owe i sufity był y z betonu, przynajmniej w pomieszczeniu był wentylator, a przynajmniej przenikał o do niego trochę ś wiatł a z ulicy. Trzecie ł ó ż ko (zupeł nie dla nas niepotrzebne), stoją ce w naszym pokoju, nie został o przez nikogo usunię te i musieliś my się przez nie przeciskać . Na wszystkie 9 pokoi „domku” przypada jedna lodó wka. Jedzenie to osobna rozmowa. Musiał em cią gle czekać . 1 raz wyszli bez ś niadania - nie czekali (chociaż czekali ponad 40 minut). Ś niadanie jest bardzo trudne. I nigdy nie ma absolutnie ż adnego wyboru, ż adnej alternatywy. Kucharze pró bują - widać . Karmili nas nawet przed wycieczką (o 7), mimo ż e jadalnia otwierana jest o 8.30 Teren jest zielony, bardzo zadbany. Przez 12 dni naszego pobytu w pensjonacie nikt nigdy nie sprzą tał naszego miejsca. jak Nadież da Fiodorowna (najwyraź niej administrator) pó ź niej nam to wyjaś nił a, okazuje się , ż e kolejka po prostu do nas nie dotarł a! Pokó j stał się odgał ę zieniem plaż y. Na szczę ś cie znaleź li odkurzacz koł o lodó wki na pierwszym pię trze „domku” i sami posprzą tali. Nikt nam też nie dał rę cznikó w. Począ tkowo moż na był o skorzystać ze stoł u do tenisa, ale potem rakiety i pił ki gdzieś zniknę ł y. kiedyś zamó wił em u nich grilla - to był o coś ! Porcja - 4 nę dzne kawał ki, a kurczak jest zwykle robiony z tych samych koś ci! A wycieczki powinny odbywać się tylko w mieś cie, a nie w pensjonacie - tam cena jest niż sza, a transport lepszy, a przewodnik po drodze coś opowiada. Na ogó ł odwiedzili ZSRR. Zapamię tam te wakacje do koń ca ż ycia. I to w tak ogromnej cenie! Za te pienią dze moż esz spokojnie odpoczą ć w hotelu 3-4* w Turcji, gdzie bę dzie „All inclusive”. A odpoczywają c tam dostaniesz 100 razy wię cej przyjemnoś ci, bo nie musisz codziennie rozwią zywać stał ych problemó w! Nigdy tam nie pojadę , ale był o bardzo silne pragnienie zobaczenia samego Krymu. Uratował y nas tylko wycieczki)) Udał o nam się pojechać na 4 wycieczki)) Dzieci nie mają tam w ogó le nic do roboty, tylko pobawić się z zabł ą kanymi kociakami. Zlituj się nad sobą - nie ze wzglę du na takie wakacje pracujesz cał y rok! Dla siebie zdecydowanie zdecydował em, ż e dopó ki „obsł uga” na Krymie nie wzroś nie do przyzwoitego poziomu, a jednocześ nie nie ma za to wspó ł miernych kosztó w, nie pojadę tam!