Straszne jedzenie, słaba jakość jedzenia?

Pisemny: 15 luty 2019
Czas podróży: 2 — 8 luty 2019
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 5.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 6.0
Mó j mą ż i ja odpoczywaliś my w lutym, nie ma absolutnie ż adnych skarg na leczenie i profesjonalizm lekarzy, zapł aciliś my za bilet na 2 tygodnie, ale nie wytrzymaliś my, wyjechaliś my 3 dni wcześ niej, po wykonaniu najważ niejszych procedur. Od pierwszego dnia byli zszokowani jakoś cią jedzenia oferowanego przez stoł ó wkę , szefom tej organizacji udał o się poł ą czyć niekompatybilne produkty w jednym daniu, od razu dał o się odczuć uż ycie najtań szej jakoś ci surowcó w. Wyglą d, konsystencja, zapach potraw sprawił y, ż e poczuliś my się jak ś winie, któ re moż na uł oż yć w jedno koryto wszystkiego! Po kilku dniach takiego znę cania się , postanowili udać się do kawiarni, zadeklarowanej na stronie internetowej, znajdują cej się na terenie sanatorium, ale natychmiast zostali poinformowani o jej czasowym zamknię ciu z powodu urlopu, wię c już się nie otwierał a. Byliś my gotowi zjeś ć kieł basę z chlebem, poszliś my do supermarketu, kupiliś my jedzenie, zacią gnę liś my je do pokoju, dobrze, ż e był a lodó wka, na któ rej stał czajnik elektryczny z taniego plastiku, podobno moż na był o zagotować wodę w nim, ale gdy to zrobiliś my, pomyś leliś my, ż e coś zaczę ł o się palić w pokoju, po podgrzaniu czajnik wydziela okropny zapach spalonego plastiku, zaraż ają c tym zapachem herbatę , a nawet zalany Doshirak ś mierdział plastikiem. Musiał em iś ć do lokalnego sklepu AGD, ż eby kupić normalny czajnik. W koń cu dobił nas fakt, ż e w jednym z ostatnich dni naszego pobytu 4 osoby zachorował y na zatrucie nastę pnego dnia po obiedzie. Taką odpowiedź otrzymał wspó ł lokator, któ ry przyszedł z dolegliwoś ciami wymiotó w i bó ló w brzucha. lekarz i pielę gniarka, co to moż e być , ż e ktoś otruł się w jadalni, co oznacza, ż e ​ ​ i tak chodził eś do restauracji to, co jadł eś . Zatrucie nie stał o się bardziej rozpowszechnione tylko dlatego, ż e każ dy jest inaczej ż ywiony, kto wybrał co z listy dzień wcześ niej. Oto pech. Mam wielką nadzieję , ż e ta recenzja jakoś dotrze do dyrekcji sanatorium, bo szkoda, ż e ​ ​ przy wszystkich zaletach są tak znaczą ce zaniedbania, któ rych nie moż na przymkną ć na oko. Z pewnoś cią nie przyjedziemy tu ponownie z powodu zł ej jakoś ci jedzenia. Z powodu tych barszczó w, któ re są gotowane z fasolą i dodaje się tam jakieś klopsiki, któ re nazywają się mię sem, ale wcale nie wyglą dają jak Mię so, bo te sojowe (w menu mię snym) kotlety z czosnkiem i posiekane jajka na ś niadania, obiady i kolacje. Ze wzglę du na obrzydliwie pachną cy placek z wą tró bki mamuta (w menu woł owiny) ze wzglę du na sał atkę z marchewką , jabł kiem, ż ó ł tkiem i majonezem. Przepraszam, a wszystkim naszym przyjacioł om, któ rzy po nas chcieli pojechać do tego sanatorium z Soczi, też powiemy tę przykrą prawdę . To wstyd i hań ba traktować ludzi w ten sposó b, nie tak bardzo ich szanować .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał