Świetne miejsce na zimową kurację

Pisemny: 16 styczeń 2017
Czas podróży: 23 grudzień 2016 — 7 styczeń 2017
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 10.0
Wcześ niej kilka razy chodziliś my do elitarnego sanatorium na Biał orusi. Tam kompleks leczenia obejmował talasoterapię , borowinę przywieziono z Saki. W tym roku postanowiliś my pojechać do ojczyzny bł ota i nie ż ał owaliś my.
Sanatorium Poł tawa-Krym poł oż one jest na wą skim przesmyku mię dzy morzem a sł onym jeziorem. Skł ada się z duż ego budynku medycznego, do któ rego przylegają duż e budynki wieloosobowe (pokoje standardowe i komfortowe) oraz oddzielne mał e budynki wieloosobowe i gospodarcze (pokoje luksusowe i junior suite), a takż e jadalnia z budynkiem klubowo-administracyjnym.
Kupują c voucher z leczeniem należ y wybrać jeden z proponowanych programó w leczenia (narzą du ruchu, ginekologii, urologii itp. ). Iloś ć zabiegó w obję tych programem uzależ niona jest od dł ugoś ci pobytu. Mieliś my vouchery na 14 dni, miał y na 6 zabiegó w 7 rodzajó w (borowina, ką piel, prysznic, masaż , mechanoterapia, fizjoterapia i inhalacje). Ponadto moż esz za dodatkowe pienią dze wykonać dodatkowe procedury. Istnieje moż liwoś ć zwię kszenia liczby przepisanych już zabiegó w lub poszerzenia ich zakresu (dostę pna jest sala solna, podwodny prysznic z masaż em, prysznic Charcota, zabiegi kosmetyczne, sauna („termoterapia”) itp. ).

Gł ó wnym powodem, dla któ rego ludzie chodzą do Saki, jest oczywiś cie bł oto! Wydobywane są z jeziora 150 metró w od sanatorium i nie są oszczę dzane. Jeś li na Biał orusi bł oto posmarowano cienką warstwą na plecach i powiedzmy, ż e trzeba był o osobno zapł acić za stopy, to tutaj bł oto wylewa się na specjalny stó ł z grubej rury o warstwie co najmniej 5 cm , kł adziesz się w tym bł ocie, jesteś po prostu umazany bł otem, owinię ty w kilka warstw (kalka, prześ cieradł o, koc) i tak leż ysz. Nie tylko przyjemny, ale też bardzo skuteczny.
Niewą tpliwym atutem sanatorium jest ró wnież to, ż e zaję cia mechanoterapii na sił owni prowadzą doś wiadczeni instruktorzy-rehabilitolodzy, któ rzy potrafią dobrać dla każ dego odpowiedni zestaw ć wiczeń i odpowiednie obcią ż enie.
Niestety basen jest bardzo mał y i nie ma w nim gdzie się ką pać . I nie ma jacuzzi. Musisz tylko stać i kwaś no. Ale z drugiej strony woda jest mineralna. Na ogó ł w cał ym sanatorium gorą ca woda jest mineralna, z wł asnej studni nie zaleca się jej picia. I zimne - zwykł e, z wodocią gu miejskiego, dobrej jakoś ci, moż na pić bez gotowania. W wannach i prysznicach, aby uzyskać komfortową temperaturę , wody te są mieszane, a basen napeł niany jest 100% wodą mineralną , po prostu pozostawioną do ostygnię cia.
Mieszkaliś my w pokoju „komfortowym” SV o powierzchni 17m2, ocenił bym go na 3*. Meble, hydraulika i wyposaż enie (lodó wka, TV, minisejf) nowe, w dobrym stanie, materace z poł ą czonymi sprę ż ynami, na podł odze wykł adzina. Wadą pokoi z widokiem na morze (SV) jest bardzo wą ski balkon, moż na na nim tylko staną ć . Pokoje po przeciwnej stronie (GV) mają szersze balkony, ale meble balkonowe ró wnież nie był y na nich widoczne.
Do pokoi innych kategorii nie wchodziliś my. Są dzą c po informacjach na stronie sanatorium, pokoje „standardowe” ró ż nią się tylko starszymi meblami itp. (nie jestem pewien, czy jest tam sejf), natomiast pokoje deluxe są bogatsze i bardziej zró ż nicowane. Booking. com ocenia sanatorium Poł tawa-Krym na 4.5 *, najwyraź niej biorą c pod uwagę luksusowe pokoje.

Posił ki są.3 razy dziennie, organizowane w formie bufetu. Pod wzglę dem ró ż norodnoś ci dań ocenił bym to na podstawowe 4*, a pod wzglę dem jakoś ci wyraź nie nie jest to Turcja, dziedzictwo sowieckiego szpitalnego jedzenia wcią ż jest odczuwalne, chociaż nie był o u nas wyraź nie niejadalnych potraw. Zawsze był o 3-6 rodzajó w kawał kó w warzyw (kapusta, marchew, ziemniaki, buraki, jabł ka, dynia, rzepa, wodorosty, surowe i gotowane, w ró ż nych kombinacjach), 3 rodzaje na ciepł o (pierogi lub kieł basa gotowana, mię so, ryby, kurczaka, zaró wno w kawał kach, jak i w postaci kotletó w, co dziwne, gdy koń czył a się taca, przynoszono na jej miejsce drugiego, ale nie zawsze z tym samym daniem), chleb (biał y, czarny, szary) i trochę buł ek. Na ś niadanie dodawano do tego pokrojoną kieł basę i ser, jajecznicę , kaszki mleczne i naleś niki/naleś niki, na obiad 3-4 rodzaje zup, trochę plackó w lub pą czkó w ze smalcem i owocami (mandarynki lub jabł ka), a do obiadu zapiekanka z twaroż kiem (czasem po prostu z twarogiem, czasami z makaronem lub ryż em) lub knedle z twarogiem i zsiadł ym mlekiem, sfermentowane mleko pieczone lub jogurt. Zawsze był a herbata w torebkach (zielona i czarna), na ś niadanie i kolację dział ał y ekspresy (8 rodzajó w kawy + gorą ca czekolada), na obiad kompot, sok jabł kowy i hibiskus, na obiad - galaretka. Mieszkań cy luksusowych pokoi zostali nakarmieni w innej jadalni, nie wiem jak i czym.
Przez 2 tygodnie w klubie odbył y się.3 koncerty (podobali nam się wszyscy wykonawcy poza jednym skrzypkiem - zbyt oczywista sklejka), kilka filmó w (nazwy nas nie zainspirował y) i kilka wieczoró w karaoke (nie nasz gatunek), wszystko za darmo. Mó wią , ż e miał y odbyć się.4 koncerty (2 w tygodniu), ale ś wię ta się nał oż ył y. Ponadto niektó re wydarzenia kulturalne odbywał y się w kawiarni na terenie sanatorium, tam nie poszliś my i być moż e na pró ż no recenzje niektó rych z nich był y dobre. W jadalni zorganizowano spotkanie noworoczne z poczę stunkiem i programem kulturalnym (4500 na osobę ), ani my, ani nasi znajomi tam nie poszliś my, woleliś my ś wię tować w bliskim gronie.
Jadą c do tego sanatorium warto wzią ć pod uwagę , ż e przy temperaturach ulicznych poniż ej +5 stopni C, na korytarzach budynku medycznego i w jadalni robi się chł odno, nie wyglą dasz jak koszulka.
Od czasó w sowieckich zwyczajem stał o się , ż e w sanatoriach Krymu, przynajmniej w ciepł ym sezonie, ludzie chodzą na opalanie. Ale wybierają c się do bł otnego kurortu, musimy pamię tać , ż e po bł ocie w cią gu dnia nie moż na wykonywać ż adnych zabiegó w wodnych, w tym ką pieli w morzu!
Terytorium sanatorium jest pię knie zagospodarowane, są tam mini stawy ze zł otą rybką , labirynt ogrodowy. Swego rodzaju poł ą czenie Ogrodu Botanicznego w miniaturze, angielskiego mini-parku i ogrodu japoń skiego. Mię dzy drzewami znajduje się kilka altan, prawdopodobnie latem moż na w nich dobrze posiedzieć .
OGRANICZENIA

Istotną wadą sanatorium Poł tawa-Krym w poró wnaniu z Biał orusią jest to, ż e w niedziele nie są tu dozwolone ż adne zabiegi, aw soboty wypuszczane jest tylko bł oto i ką piele. A lekarze prowadzą cy nie pracują w weekendy, wię c jeś li przyjedziesz w pią tek wieczorem, do poniedział ku nie zostanie przepisane ż adne leczenie (z wyją tkiem 1 ką pieli pereł kowej, któ ra nie jest poważ na). Na Biał orusi lekarze pracowali w systemie zmianowym, a jeś li przyjeż dż ali w weekend, osoba, któ ra tego dnia pracował a, był a wyznaczana na lekarza prowadzą cego. A procedury był y zwalniane 7 dni w tygodniu, jedynym wyją tkiem był.1 stycznia. Dodatkowo przyję ty w tym sanatorium system godzin kontrolnych (8:00-8:00, pierwszy posił ek to ś niadanie, ostatni to obiad) jest bardzo niewygodny. Na Biał orusi zameldowanie odbył o się o godzinie 13:00 (dostajesz obiad, idziesz do lekarza i ustalasz procedury), a wymeldowanie o godzinie 10:00 (masz czas na ś niadanie), taka kolejnoś ć odpowiada ogó lnie przyję tej w globalny biznes hotelowy i jest znacznie wygodniejszy.
Jak już pisał em, gł ó wną zaletą tego sanatorium jest brud. Niestety w kabinie prysznicowej, gdzie zmywasz z siebie ten brud, nie ma lustra; Wyjaś niają , ż e na lustrach osadzają się sole, ale wydaje mi się , ż e faktem jest, ż e zwykł e lustra szybko niszczą się od wilgoci. Najwyraź niej na Krymie wcią ż nie wiedzą , ż e są droż sze lustra odporne na wilgoć .
Sanatorium Poł tawa-Krym posiada wł asną plaż ę , wyposaż oną w markizy i leż aki. Ale ludzie leczeni w nim 2 razy w roku mó wili, ż e muszą się opalać leż ą c na jakiejś poś cieli na sł oń cu. Faktem jest, ż e plaż a ta jest popularna nie tylko wś ró d mieszkań có w są siednich pensjonató w i hoteli, ale takż e wś ró d mieszkań có w miasta Saki. Zajmują wszystkie miejsca rano, a ludzie, któ rzy przychodzą na plaż ę mię dzy zabiegami lub po nich, nie mają się gdzie potykać . Oczywiste jest, ż e zgodnie z rosyjskim prawem administracja sanatorium nie ma prawa nie wpuszczać wszystkich na wybrzeż e. Ma jednak prawo nie pozwolić obcym korzystać z wł asnoś ci sanatorium (kozł y, markizy, parasole). Dlaczego tego nie robią , jest cał kowicie niezrozumiał e. Moż e zaoszczę dzić na ochroniarzach? Albo nie wiedzą , ż e takie schematy ś wietnie sprawdzają się w wielu 5-gwiazdkowych hotelach w Europie (są wszystkie plaż e miejskie i nikt nie ma do nich prawa zamykać dostę pu, ale jeś li hotel stawia swoje leż aki, to obcym albo nie dozwolone na nich w ogó le lub za pienią dze)?
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał