Niedrogie wakacje, nie zatłoczona plaża.
Rybachye odkryto tego lata. Niedrogi, spokojny odpoczynek, niezatł oczona plaż a, czyste morze (szczegó lnie w pierwszej poł owie dnia). Dobre miejsce, w któ rym moż na cieszyć się komunikacją z naturą , spacerować , opalać się , pł ywać , nurkować . Podobał a mi się wycieczka do wodospadu Dzhur-Dzhur, był a niestrudzona i przyjemna. Bardzo podobał o mi się wino Massandra i mió d krymski.
Nie polecamy plaż owania na miejskiej plaż y, gdzie brudna rzeka faktycznie wpł ywa do morza. Odpoczywaliś my i opalaliś my się za plaż ą oś rodka turystycznego Troyanda (Tropicana), poszliś my dalej do kamieni. Jeś li nie zwracasz uwagi na nudystó w, wybrzeż e jest cudowne. Tu i tam leż ą ś mieci - tak odpoczywają nasze "ś winie" w ludzkiej postaci. W naszym kraju nie ma ucieczki od lokalnej mentalnoś ci. Odpoczywaliś my cudownie. Nurkowanie, ł owienie krabó w, ryb, rapanó w.
Wynaję li pokó j z udogodnieniami (choć począ tkowo chcieli zamieszkać na kempingu Troyanda (Tropicana), ale dobrze, ż e tego nie zrobili). Gotowaliś my sami, ale moż na był o też zjeś ć w licznych kawiarniach. Chwał a "Mał a Syrenka". Na każ dym kroku pizza dla lubią cych.
Rybachye nie jest luksusowe, ale nie jest zł ym miejscem na pobyt.