Сразу скажу, что отель оценить не могу, т. к. я не жил в парке, а только приходил на экскурсию.
Что качается парка - не ходите туда, пожалуйста. Дело даже не в деньгах (60 грн/человека это не так и много, хоть и не бесплатно). Только пришёл с этого парка - строительная площадка, а не парк. В связи с этим и грязно, и неудобно, и опасно! ! ! Половина тротуаров перекрыто и приходится ходить по дорогом, по которым мотаются все кому не лень - от "голь-мобилей", которые зарабаывают деньги на местных, до тяжёлых строительных автомобилей. На парке работают минимум два габаритных крана, которые расположились прямо на зоне прохода и не дай Бог что-то завалится (а ведь строительные работы ведутся прямо во время посещения туристами).
Кроме того, очень расстроило, что не допускают к воде. Т. е. кроме доступа на территорию парка нужно оплатить ещё и доступ к воде, хотя море вроди как народное достояние и купаться может любой желающий (тем-более что уже оплатил 60 грн не понятно за что).
По уходу из парка попросил книгу жалоб и предложений, но мне практически культурно в этом отказали, что меня и обидело.
В общем не стоит тратить время и деньги на данное заведение. В Крыму есть на что посмотреть, но парк Айвазовского - это не то место! ! !
Muszę od razu powiedzieć , ż e nie mogę ocenić hotelu, ponieważ . Nie mieszkał em w parku, tylko przyjechał em na wycieczkę .
Co huś ta w parku - nie idź tam, proszę . Nie chodzi nawet o pienią dze (60 UAH na osobę to niewiele, choć nie za darmo). Wł aś nie przyjechał em z tego parku - placu budowy, a nie parku. W zwią zku z tym i brudne, i niewygodne i niebezpieczne! ! ! Poł owa chodnikó w jest zablokowana i trzeba chodzić po drogach, wzdł uż któ rych każ dy nie jest zbyt leniwy, ż eby wisieć - od „komó rek ż ó ł ciowych”, któ re zarabiają na miejscowych, po cię ż kie pojazdy budowlane. W parku dział ają co najmniej dwa duż e dź wigi, któ re znajdują się tuż przy przejś ciu i nie daj Boż e, coś się przewró ci (a przecież prace budowlane prowadzone są wł aś nie podczas wizyty turystó w).
Ponadto był o bardzo zdenerwowane, ż e nie pozwalali na wodę . Tych. opró cz dostę pu do parku trzeba też zapł acić za dostę p do wody, choć morze wydaje się być skarbem narodowym i każ dy moż e pł ywać (zwł aszcza, ż e zapł acił już.60 UAH, nie wiadomo dlaczego).
Po wyjś ciu z parku poprosił em o księ gę skarg i sugestii, ale praktycznie odmó wiono mi kulturowo, co mnie obraził o.
Ogó lnie rzecz biorą c, nie trać czasu i pienię dzy na to miejsce. Na Krymie jest coś do zobaczenia, ale Park Aiwazowski nie jest odpowiednim miejscem! ! !