Отдыхали в июле 2012 в копусе №1 в 2-х местном номере улучш без конд. с диваном малютка. При оформлении брони не обратила внимания на то, что номер на первом этаже. А вот при заселении пришлось обратить... Номер 108 сам по себе в принципе маленький, так он ещё и без балкона. В комнате душно, оставлять открытам окно, уходя из номера как-то волнительно. Одним словом, не распаковывая вещи, пошли на ресепшен с просьбой заменить номер. Нам сказали, что на весь срок пребывания (9 дней) свободного номера не на первом этаже нет, предложили поселить на 3 дня в номер 315, а потом ещё куда-нибудь. В итоге нам пришлось переселяться 3 раза не считая номера 108, в котором мы даже не распаковывали вещи. К слову сказать, номера, выходящие на северную сторону (нечётные) гораздо просторнее, чем те, что на южную (чётные), но в них почему то жарче.
Что касается питания, то на мой вкус оно на достаточно хорошем уровне. Много овощей, мясо тоже всегда было: свинина, говяжина, курица. Единственное, если прийти ближе к концу обедаужиназавтрака, то еды может не хватить. И фруктов было мало, нам доставались они раза три, за ними приходилось стоять в очереди, это неприятно. Так же неприятно было при заселении. Мы приехали с опозданием, пропустив обед, под конец ужина, о чём заранее проинформировали ресепшен. Когда мы зашли на ресепшен усталые и голодные, то с нас взяли оставшуюся сумму денег (заранее мы оплачивали бронь), дали заполнять какие-то бумаги, на что мы потратили определённое время... А потом сказали, что еды от ужина для нас не осталось. Пустяк конечно, но из пустяков складывается общее впечатление. А ведь могли бы отправить на ужин, а потом заняться оформлением... Могли бы? Могли.
Пляж просторный, есть навесы. Правда в основном навесы приходятся на порожки, но может это и хорошо, потому что хотя бы там были свободные места в тени, потому что остальные немногочисленные места под навесами, где можно было ба прилечь, люди занимали с раннего утра и оставляли свои вещи на целый день...
И главный недостаток пансионата это кладбище. Оно расоложено вплотную, практически окружает ограда в ограду... Однажды мне стало жутковато, когда я вышла ночью на балкон, было полнолуние и на фоне освещённого луной неба на горе отчётливо возвышались кресты... Но я слабонервная, кто-то может не заметил бы. Ну и днём дорога на море стабильно мимо кладбища. То же как то не навивает позитива.
А в остальном всё хорошо. Персонал приветливый, отзывчивый, очень милые девушки на ресепшене, охрана пансионата и пляжа бдительная, для детей есть вечерняя анимация. В целом отдых удался, но больше мы в Зенит не поедем.
Odpoczywaliś my w lipcu 2012 roku w budynku nr 1 w 2-osobowym pokoju superior bez klimatyzacji. z mał ą sofą . Podczas dokonywania rezerwacji nie zwró cił em uwagi na to, ż e pokó j znajdował się na parterze. Ale przy odprawie musiał em skrę cić...Sam pokó j 108 w zasadzie jest mał y, wię c też nie ma balkonu. W pokoju jest duszno, zostawienie otwartego okna, wyjś cie z pokoju jest jakoś ekscytują ce. Jednym sł owem bez rozpakowywania poszliś my na recepcję z proś bą o zmianę pokoju. Powiedziano nam, ż e przez cał y pobyt (9 dni) nie był o wolnego pokoju nie na pierwszym pię trze, zaproponowali, ż e zamieszkają na 3 dni w pokoju 315, a potem gdzie indziej. W efekcie 3 razy musieliś my się przeprowadzać , nie liczą c pokoju 108, w któ rym nawet nie rozpakowaliś my swoich rzeczy. Nawiasem mó wią c, pokoje wychodzą ce na pó ł noc (nieparzyste) są znacznie bardziej przestronne niż te skierowane na poł udnie (parzyste), ale z jakiegoś powodu są cieplejsze.
Jeś li chodzi o jedzenie, to jak na mó j gust jest na doś ć dobrym poziomie. Duż o warzyw, mię sa też zawsze był o: wieprzowina, woł owina, kurczak. Jedyną rzeczą jest to, ż e jeś li zbliż ysz się do koń ca obiadu, ś niadania, moż e nie wystarczyć jedzenia. A owocó w był o mał o, dostaliś my je trzy razy, musieliś my stać po nie w kolejce, to nieprzyjemne. To był o ró wnie nieprzyjemne, kiedy się wprowadził em. Przyjechaliś my pó ź no, spó ź niają c się na lunch, pod koniec kolacji, o czym wcześ niej poinformowaliś my recepcję . Kiedy szliś my do recepcji zmę czeni i gł odni, zabrali nam pozostał ą kwotę (za rezerwację zapł aciliś my z gó ry), dali nam papiery do wypeł nienia, nad któ rymi spę dziliś my trochę czasu...A potem powiedzieli ż e nie był o dla nas jedzenia z obiadu. Oczywiś cie drobiazg, ale ogó lne wraż enie powstaje z drobiazgó w. Ale mogliby wysł ać to na obiad, a potem zają ć się projektem… Czy mogliby? Mó gł by.
Plaż a jest przestronna, są markizy. Co prawda wię kszoś ć szop spada na progi, ale moż e to dobrze, bo przynajmniej był y wolne miejsca w cieniu, bo reszta nielicznych miejsc pod wiatami, gdzie moż na był o się poł oż yć , ludzie zaję ci od rana i wyszli swoje rzeczy na cał y dzień...
A gł ó wną wadą pensjonatu jest cmentarz. Znajduje się blisko, praktycznie otacza ogrodzenie w ogrodzeniu… Kiedyś zrobił o mi się okropnie, gdy wychodził em nocą na balkon, był a peł nia księ ż yca i krzyż e wyraź nie stał y na gó rze na tle rozś wietlonego księ ż ycem nieba. . . Ale mam sł abe serce, ktoś moż e by nie zauważ ył . Otó ż w dzień droga do morza jest stabilna za cmentarzem. To samo jakoś nie koń czy się pozytywnie.
A reszta jest w porzą dku. Obsł uga sympatyczna, pomocna, bardzo mił e dziewczyny w recepcji, ochrona pensjonatu i plaż y czujna, dla dzieci organizowane są wieczorne animacje. Ogó lnie reszta się udał a, ale do Zenitha już nie pojedziemy.