Podwójne wrażenie (wiele liter)

Pisemny: 18 wrzesień 2012
Czas podróży: 6 — 14 wrzesień 2012
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 8.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 6.0
Odpoczywał z dzieckiem w LOT-ach „Niż ny Miskhor” na począ tku wrześ nia. Pokó j „Wież a” w Daczy Naryszkinó w. W murach samego hotelu był o zł oż one i niejednoznaczne wraż enie na temat reszty.
Zacznę w kolejnoś ci.
Co ci się podobał o?

Lokalizacja hotelu - w czasie odpoczynku podró ż ował am wiele miejsc. Do kolejki linowej na Ai-Petri 15 minut na piechotę , do Parku Woroncowskiego pó ł godziny na piechotę lub 10 minut minibusem, któ ry kursuje bardzo czę sto. Do ogrodu zoologicznego w Jał cie moż na dojechać taksó wką w 20 minut, a do parku wodnego w Simeiz w 15 minut. Do Nikitskiego Ogrodu Botanicznego okoł o godziny taksó wką , do centrum Jał ty - pó ł godziny minibusem. Pogoda był a pię kna, pł atna plaż a sanatorium Ai-Petri (w cenie) zadbana, czysta, ogromny plus - nie palą na plaż y, tylko w specjalnie wyznaczonych miejscach. Park Miskhorsky jest pię kny, moż e niezbyt zadbany i oczywiś cie sł abo oś wietlony wieczorem. Chodzenie po parku wieczorem jest lepsze z latarką .
Co ci się nie podobał o?
Do Symferopola polecieliś my pó ź nym wieczorem, podczas odprawy celnej, natomiast transfer był w hotelu okoł o 12 rano, ale nikt nas nie uprzedził , ż e wszystkie pobliskie kawiarnie i sklepy zamykają się okoł o 23. Znalezienie sklepu spoż ywczego w nieznanym miejscu w nocy nie był o ł atwe. W cenę wliczone był y trzy posił ki dziennie w jadalni hotelu. Jeś li to moż liwe, nigdy nie jedz w tym miejscu. Stoł ó wka Sovdepovskaya z pretensjami do pretensjonalnej restauracji, nawiasem mó wią c, w tej stoł ó wce obowią zuje dress code. W czasie odpoczynku doszł o do konfliktu z szefem tej jadalni, gdyż planowano umieś cić przy naszym stole jeszcze jednego wczasowicza, a przecię cie grafikó w posił kó w dwó ch rodzin w niczym nam nie odpowiadał o. Konflikt musiał zostać rozwią zany przez administrację hotelu. To prawda, ż e ​ ​ potem nasz stó ł został starannie zignorowany - przynieś li wszystkie naczynia na raz, a zuż yte naczynia usunę li dopiero po naszym wyjś ciu. Najzabawniejsza rzecz wydarzył a się tuż przed wyjazdem. Przed wyjazdem wszyscy wczasowicze otrzymują ksią ż kę z recenzjami i sugestiami lub coś w tym rodzaju. Widzieliś my to kilka razy, nawet obstawialiś my, czy nam to dadzą . Ale szef jadalni z takim „prawdziwym” zaskoczeniem poż egnał się z nami: sł owami „jak już wychodzisz, szkoda”. Wniosek: ł atwiej zjeś ć w każ dej kawiarni nad morzem - trochę dł uż ej i moż e trochę droż ej, ale duż o smaczniej i przyjemniej. Na obiad regularnie chodziliś my do innych kawiarni, któ rych jest wiele.
I jeszcze kilka sł ó w o sali „Wież a”. Pokó j jest bardzo duż y, wygodny, z panoramicznym pokojem obserwacyjnym na najwyż szym pię trze ze wspaniał ym widokiem na park i morze. Ale z jakiegoś powodu prawdopodobnie poł owa lamp elektrycznych i przeł ą cznikó w w pokoju nie dział ał a. Spowodował o to pewne niedogodnoś ci, zwł aszcza gdy wieczorem wchodzisz z salonu do sypialni, a nie dział a przeł ą cznik przejś ciowy przy sypialni i lampa oś wietlenia klatki schodowej. Oznacza to, ż e musisz wspią ć się po doś ć stromych, skrzypią cych schodach z ró ż nymi stopniami w cał kowitej ciemnoś ci. W jednej z ł azienek był a pralka, ale to tylko mebel - nie jest podł ą czona do wody. Podgrzewana podł oga w ł azience też nie dział ał a. Sprzą tanie w pokoju został o przeprowadzone z wysoką jakoś cią , a z mał ym napiwkiem pokojó wki bardzo wysokiej jakoś ci. Po prostu fizycznie nie mieliś my czasu na ś mieci, a numer został ponownie wyczyszczony.

To takie trudne wraż enie o hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał