Очень захотелось поделиться нашим с мужем неудачным отпусков в Крыму (впервые за семь лет ежегодных поездок туда). Вернее отпуск был плохим не весь, первая неделя у нас прошла преотлично в Севастополе (гостиницу не пишу, чтобы пост не сочли рекламным). Мы там так расслабились от душевности всего происходящего, что на вторую неделю отпуска в Феодосии ехали в распрекраснейшем настроении. Но видимо счастья много не бывает. На ресепшн нас ждал сюрприз в виде того, что выбранный нами месяцем ранее номер (с оплаченной бронью) оказался занят. Типа у них тут свадьба и вообще наш номер они забронировали раньше, чем мы (прелестно правда? По телефону нас уверяли что номер на нужные нам числа свободен), поэтому сутки нам придется перекантоваться в номере с видом на помойку. На мои слова, что так дела не делаются, мне было заявлено, чтобы я не портила себе весь отпуск из-за одного дня и если меня что-то не устраивает, то персонал гостиницы ничем мне помочь не может. Я спросила почему же нам не могли позвонить и предупредить, ведь телефон наш у них был, на это администратор просто отвел в сторону глаза. В итоге он еще чуток поломался для приличия и сказал, что у них есть еще один свободный номер, с видом на море, но надо подождать чтобы там сделали уборку. Продолжать ругаться дальше мне не хотелось, хотя все эти перемещения из номера в номер абсолютно меня не радовали. Никак не могу взять в толк почему в этот свободный номер нельзя было поселить на один день молодоженов, а не нас?
Потом мы пошли в кафе при этой гостинице. Кормят там отвратительно, на мой не самый взыскательный вкус. Борщ даже по виду был похож на помои, а коктейль текила санрайз это оказывается водка с апельсиновым соком. Оставили это все на столе, расплатились и ушли, больше там не ели.
Немного о номерах. Кондиционеры вроде нестарые, но запах идет из них такой, что мы предпочитали спать с открытым балконом. Еще забавная фишка с освещением. Потолочных светильников нет в принципе. На стенах под потолком прикреплены лампы дневного света, которые если их выключить обычным выключателем, всю ночь моргают. Оказывается на самой лампе тоже есть кнопка и вот если нажать еще и ее, то только тогда лампа выключается полностью, так что ежевечерние акробатические этюды у нас вошли в норму (если учесть, что из нашего номера почему то были убраны заявленные в описании стол и стулья).
Еще очень доставали комары. Причем летели они не с улицы, а из вентиляционного отверстия в ванной комнате.
Вроде все мелочи, но если честно напрягало это все довольно сильно.
За сутки до отъезда на их закрываемой платной стоянке нашу машину перекрыла какая то семерка, о которой никто не знал как она туда попала и где искать ее хозяина. У нас в субботу в шесть утра выезд, а еще в восемь вечера накануне проблема была не решена. В итоге конечно все разрешилось, но понервничать пришлось.
Последней каплей стал пятничный банкет каких то аудиторов в кафе на первом этаже. Это была жесть! При закрытых окнах и выключенном на почти полную громкость телевизоре мы все равно их слышали. Разошлись они в два ночи, а в пять нам вставать и ехать 1500 км.
Допускаю, что возможно гостиница не такая уж и плохая, а у нас так просто все сложилось неудачно. Но все же грустно, когда хозяева нацелены только на получение прибыли и чихали на все остальное (а такое ощущение не покидало на протяжении всей недели проведенной там). Вобщем в Форт-Нокс я больше не приеду и друзьям своим не посоветую, в Феодосии есть много достойных пансионатов и пусть у них нет собственного пляжа, но это ведь не самое главное.
Bardzo chciał am podzielić się z mę ż em naszymi nieudanymi wakacjami na Krymie (po raz pierwszy od siedmiu lat corocznych wyjazdó w tam). A raczej nie cał e wakacje był y zł e, pierwszy tydzień , któ ry spę dziliś my, był doskonał y w Sewastopolu (nie piszę hotelu, aby post nie był uważ any za reklamę ). Byliś my tam tak zrelaksowani od szczeroś ci wszystkiego, co się dział o, ż e na drugi tydzień wakacji w Teodozji pojechaliś my w najlepszym nastroju. Ale podobno szczę ś cie nie zdarza się zbyt czę sto. W recepcji czekał a na nas niespodzianka w postaci tego, ż e pokó j, któ ry wybraliś my miesią c wcześ niej (z opł aconą rezerwacją ) był zaję ty. Jakby mieli tu wesele i w ogó le zarezerwowali nasz pokó j wcześ niej niż my (uroczo prawda? Telefonicznie nas zapewniono, ż e pokó j jest wolny na terminy, któ rych potrzebujemy), wię c bę dziemy musieli przesią ś ć się na dzień w pokoju z widokiem na ś mieci. Na moje sł owa, ż e tak się nie dzieje, powiedziano mi, ż e nie powinienem psuć cał ego urlopu z powodu jednego dnia, a jeś li coś mi nie odpowiada, to personel hotelu nie moż e mi pomó c. Zapytał em, dlaczego nie mogli do nas zadzwonić i ostrzec, bo mieli nasz telefon, administrator po prostu odwró cił wzrok. W rezultacie trochę bardziej się zepsuł dla przyzwoitoś ci i powiedział , ż e mają jeszcze jeden wolny pokó j z widokiem na morze, ale musimy tam poczekać na sprzą tanie. Nie chciał em dalej przeklinać , chociaż wszystkie te ruchy z pokoju do pokoju absolutnie mi się nie podobał y. Po prostu nie rozumiem, dlaczego w tym wolnym pokoju nie dał o się zmieś cić na jeden dzień nowoż eń có w, a nie nas?
Nastę pnie poszliś my do kawiarni w tym hotelu. Jedzenie jest obrzydliwe, jak na mó j niezbyt wymagają cy gust. Barszcz wyglą dał nawet jak pomyje, a koktajl tequila sunrise okazał się być wó dką z sokiem pomarań czowym. Zostawili to wszystko na stole, zapł acili i wyszli, tam już nie jedli.
Trochę o pokojach. Klimatyzatory wydają się stare, ale smró d z nich pochodzi, wię c woleliś my spać z otwartym balkonem. Kolejną zabawną funkcją jest oś wietlenie. Nie ma lamp sufitowych. Do ś cian pod sufitem przymocowane są ś wietló wki, któ re po wył ą czeniu konwencjonalnym wył ą cznikiem migają przez cał ą noc. Okazuje się , ż e na samej lampie jest też przycisk, a jeś li go też wciś niesz, to dopiero wtedy lampka cał kowicie się wył ą czy, wię c nasze nocne akrobatyczne etiudy wró cił y do normy (biorą c pod uwagę , ż e z jakiegoś powodu stwierdził stó ł i krzesł a w opisie został y usunię te z naszego pokoju ).
Bardzo denerwują ce był y też komary. I nie lecieli z ulicy, ale z otworu wentylacyjnego w ł azience.
Wydaje się , ż e to wszystkie drobiazgi, ale szczerze mó wią c, to wszystko bardzo się napinał o.
Dzień przed wyjazdem na ich zamknię tym pł atnym parkingu nasz samochó d został zablokowany przez jaką ś sió demkę , o któ rej nikt nie wiedział , jak się tam dostał i gdzie szukać jego wł aś ciciela. Wyjazd mamy w sobotę o szó stej rano, ao ó smej wieczorem dzień wcześ niej problem nie został rozwią zany. W koń cu oczywiś cie wszystko został o rozwią zane, ale musiał em się denerwować .
Ostatnią kroplą był pią tkowy bankiet niektó rych audytoró w w kawiarni na pierwszym pię trze. To był a cyna! Przy zamknię tych oknach i wył ą czonym telewizorze na prawie peł ną gł oś noś ć nadal je sł yszeliś my. Rozjechali się o drugiej w nocy, a my wstajemy o pią tej i przejeż dż amy 1500 km.
Przyznaję , ż e być moż e hotel nie jest taki zł y, ale wszystko potoczył o się dla nas tak bezskutecznie. Ale to nadal smutne, gdy wł aś ciciele skupiają się tylko na zarabianiu i kichaniu na wszystko inne (a to uczucie nie odeszł o przez cał y tydzień ). Generalnie do Fort Knox już nie przyjadę i nie doradzę znajomym, w Feodosia jest wiele przyzwoitych pensjonató w i nawet jeś li nie mają wł asnej plaż y, ale to nie jest najważ niejsze.