gorzej niż kiedykolwiek

Pisemny: 31 sierpień 2013
Czas podróży: 18 — 25 sierpień 2013
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 5.0
W Czernomorskim odpoczywaliś my w sierpniu 2013 roku. Pojechał o 8 osó b dorosł ych i ż eby na miejscu nie okazał o się , ż e mieszkamy w ró ż nych czę ś ciach miasta, postanowiliś my zarezerwować hotel z wyprzedzeniem. Na zdję ciach podobał nam się „hotel - u Viktora” (ul. Pochtovaya 32), w prawdziwym ż yciu wszystko okazał o się zupeł nie inne. Gospodyni poprosił a o zaliczkę , zapł acili za wszystko i uprzedzili, ż e przyjedziemy rano. Po przyjeź dzie dowiedzieliś my się , ż e nasze pokoje nie są jeszcze wolne i musieliś my czekać do 14:00. Po tym czasie pokoje bę dą nadal sprzą tane. To był pierwszy szok. Zatrzymaliś my się o wpó ł do drugiej.
Z drogi poprosiliś my o zrobienie kawy, do któ rej gospodyni (hamlo i wieś niak) Walentyna Nikoł ajewna zaprowadził a nas do jadalni, gdzie bardzo lekceważ ą co rzucił a sł oik taniej rozpuszczalnej kawy Nescafe, cukiernicę i czajnik elektryczny z sł owa: "Tu zró b to sam, jestem zaję ty". W oczekiwaniu na pierwszy dzień odpoczynku nie przywią zywaliś my do tego wię kszej wagi. Ponadto.
Poinformowano nas o zasadach tego hotelu, co oznaczał o, ż e po godzinie 22 hotel został cał kowicie zamknię ty, nie wolno był o jeś ć w pokoju, tylko na werandzie, wolno nam był o grać w tenisa, ale po jednym wieczorze grania w rano nikt inny nie widział bali.

Posił ki w hotelu był y oferowane 2 razy dziennie - ś niadanie i obiad w cenie 85 UAH / osoba, na ś niadanie owsianka mleczna z herbatą , a na obiad cienki barszcz i to samo cienka pieczeń i sał atka jarzynowa. Nie ryzykowaliś my zdrowiem, czego pó ź niej nie ż ał owaliś my. Na wybrzeż u moż na zjeś ć doskonał y i bardzo smaczny posił ek za mniejsze pienią dze, na przykł ad kawiarnia Living Water 15 metró w od morza (Postovaya 2A) grill za 30 UAH / porcję .
Sama gospodyni osobiś cie zaoferował a nam usł ugi minibusa na wypadek, gdybyś my postanowili pojechać w skał y. Jeś li chodzi o wyjazd, zaproponowano nam, ż e zapł acimy 300 UAH za ograniczone 4 godziny za przejechanie 5 km, po czym jej zdaniem musieliś my się pilnie spakować i odjechać . Nie przetestowaliś my naszej cierpliwoś ci i zapł aciliś my 30 + 30 UAH za 2 taksó wki)))
Ta sama „gospodyni” zaproponował a nam też grilla stacjonarnego, w razie potrzeby. Kiedy jeszcze tego potrzebowaliś my, a mię so był o już na wę glach, wył ą czyliś my ś wiatł o i już musieliś my smaż yć , skupiają c się na zapachu.
Za pokoje zapł aciliś my 440 UAH i to pomimo tego, ż e przez cał y pobyt byliś my sprzą tani tylko 1 raz przed naszym przyjazdem. Poś ciel też nigdy nie był a zmieniana. W zlewie był a tylko zimna woda, a poza tym był a zapchana, ż eby woda w ogó le nie wychodził a (po kilku telefonach przyszedł do nas hydraulik). Dalej kruszą cy się tynk w tej samej ł azience.
W drugim pokoju od samego zameldowania nie był o ś wiatł a w ł azience, po skontaktowaniu się z pokojó wką okazał o się , ż e nie ma ś wiatł a! ! ! Dopó ki nie poprosisz, nie dadzą ci nowej rolki papieru toaletowego! Musieliś my sami wynieś ć ś mieci z pokoju, po czym dostaliś my NOWĄ torbę na ś mieci, w przeciwnym razie zwartą starą )))
W sali 10 nawet nie zawracali sobie gł owy instalacją nowych okien z moskitierami, wię c owady po prostu miał y tego doś ć .

I meble! ! ! Widać , ż e to nie 5*, ale sumienie trzeba mieć ! ! ! Najtań sze rozkł adane sofy i szafy z jakiegoś zlikwidowanego przedszkola!! !
Gdy przyszedł czas na wyjazd, gospodyni ostrzegł a nas dzień wcześ niej, ż e wymeldowanie jest o 12:00, ale MUSIMY WYJAZD O 10:00 ! ! ! Ponieważ pokó j nadal wymaga posprzą tania, a jeś li zostaniemy do 2 godzin, to musimy zapł acić za jeszcze 1 peł ny dzień ! ! ! I to pomimo tego, ż e pokojó wka nam powiedział a, ż e ​ ​ po nas pokó j jest sprzą tany i konserwowany do nastę pnego sezonu i nikt inny nie zadzwoni! ! ! Po tym, jak odmó wiliś my jej zapł aty za kolejny dodatkowy dzień i poinformowaliś my ją , ż e wyjedziemy na czas, gospodyni natychmiast wysł ał a nam pokojó wkę po pienią dze za kawę , któ rą wypiliś my w dniu przyjazdu.
Wszystkim chcą cym wypoczą ć w tym "hotelu" ż yczę mił ego pobytu.
Takie nastawienie ś wini za te pienią dze raczej nie bę dzie chciał o po raz drugi.
Nie jedziemy tam wię cej!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał