Взяли путевку по акции и пожалели. . приехали на виллу -встретила нас хозяйка с недовольствием, уточнила заплатили ли мы полностью деньги , опоздали мы на обед, официанты , под стать хозяйке угрюмые, коротконогие с обвисшими животами, ответили нам что обед наш уже пропал, мол уже поздно , интересно куда они его дели ведь он же нами был оплачен. Виллой этот дом не назовешь, слишком мрачный и маленький. . Цены в таверне завышены, но пришлось ужинать ведь выбора у нас не было-ужин так себе на 3...к морю очень далеко спускаться, а подыматься -вызывали такси.....Ночь прошла кошмарно...звукоизоляция отвратительна. . очень слышно было все прелести ночи соседнего номера, мы проснулись с плохим настроением и чувством какого то не определенного запаха и всю ночь нас что то кусало. . Поговорив утром с приятной блондинкой горничной-оказалось что запах это покрасили когда то пол лаком и он оказался китайским и вот до сих пор гости его слышат и жалуются, а кусали нас маскиты.... Но увы мы обнаружили в кровати и на потолке КЛОПОВ... мы конечно быстро собрались поблагодарили за , , отдых" при этом словили этих клопов, ведь хотим отправить в сан станцию Украины. . и уехали не оглядываясь и запомнив на всю жизнь это отвратительное место в Алупке....Молодая пара из Нижнего Новгорода
Wzię liś my bilet na promocję i ż ał owaliś my. . dotarliś my do willi - gospodyni spotkał a nas z niezadowoleniem, wyjaś nił a, czy wpł aciliś my w cał oś ci pienią dze, spó ź niliś my się na obiad, kelnerzy, jak gospodyni, posę pni, kró tkonogi z obwisł ymi brzuchami, odpowiedzieli nam ż e nasz obiad już znikną ł , mó wią , ż e jest już pó ź no, zastanawiam się , gdzie w koń cu są , zapł aciliś my mu za niego. Nie moż na nazwać tego domu willą , jest zbyt ponury i mał y. . Ceny w karczmie są za wysokie, ale musieliś my zjeś ć obiad, bo nie mieliś my wyboru, obiad był taki sobie za 3 . . do morza jest bardzo daleko, a na gó rę wezwali taksó wkę.....Noc minę ł a strasznie. . . dź wię koszczelnoś ć jest obrzydliwa. . wszystkie rozkosze nocy w są siednim pokoju był y bardzo sł yszalne, obudziliś my się z kiepskim nastrojem i uczuciem jakiegoś nieokreś lonego zapachu i coś nas przez cał ą noc gryzł o. . Po porannej rozmowie z sympatyczną blond pokojó wką okazał o się , ż e zapach był kiedyś pomalowany lakierem na podł odze i okazał się chiń ski, a do tej pory goś cie to sł yszą i narzekają , ale maskity nas ugryzł y....Ale niestety znaleź liś my robaki w ł ó ż ku i na suficie. . . oczywiś cie szybko się zebraliś my i podzię kowaliś my za „odpoczynek” jednocześ nie zł apaliś my te pluskwy, bo chcemy wysł ać stację ukraiń ską do san. . i wyszliś my nie oglą dają c się za siebie i pamię tają c to obrzydliwe miejsce w Ał upce dla resztę naszego ż ycia… Mł oda para z Niż nego Nowogrodu