В этом году отдыхали (2 взрослых и ребенок 6 лет) в Железном Порту в пансионате Адмирал. Выбрали его, потому что хозяева сами приехали представлять свой пансионат на туристическую выставку в Минск, и это как-то внушило доверие. К тому же цены были весьма приемлемыми, а мы в этом году не планировали потратить слишком много на отдых.
Дорога: добирались из Минска поездом до Херсона, что заняло 26 часов (поезд останавливался просто у каждого столба, наверное, машиной было бы во много раз быстрее). Наш поезд прибывал поздно ночью, поэтому мы заранее попросили хозяина заказать нам такси. У вагона нас встретил очень интеллигентный водитель, погрузил нас в новенький мерс с кондиционером и через час мы были в Железном Порту. Такси обошлось нам в 300 гривен. В целом эта трата оправдала себя, так как потом нам рассказали всякие ужасы про маршрутки, которые стоят 40 гривен, но долго стоят пока не наберется достаточно пассажиров. Так что в этом отношении все сложилось благополучно.
Пансионат: очень понравился. Все новенькое и очень аккуратное. В чем-то пансионат оказался даже лучше чем 3* и 4* отели Болгарии. Пансионат располагается в квартале от моря, и дорога до моря занимала не более 10 минут. Больше всего понравилась хорошо организованная территория отеля: небольшая, но полноценная детская площадка, хороший не очень глубокий бассейн с чистой водой, зона для отдыха возле бассейна, большая стоянка, множество лавочек для отдыха, повсюду розы, шикарный виноградник. У бассейна есть бар с весьма приемлемыми ценами (дешевле, чем на побережье), так что много что покупали там (мороженое, пиво, кофе, сок, креветок, можно было заказать шашлык). Территория закрыта со всех сторон, вход только через круглосуточно работающий пункт охраны, так что на территории никогда нет посторонних. Единственный недостаток, который можно отметить, - это отсутствие зоны для некурящих возле бассейна. Когда людей не много, то проблемы нет. Но иногда появляются несознательные взрослые, которые устраиваются курить прямо над смотрящими телевизор детьми
Обслуживающий персонал весь очень молодой, но очень вежливый и доброжелательный. Хозяин – человек исключительной честности. В целом чувствовалось, что клиентов здесь ценят.
Пансионат располагается в тихом месте, до него не доносятся звуки дискотек. Большинство отдыхающих – это семьи с детьми от 1.5 до 11 лет. Детей было очень много, и они там носились целой бандой. Благо территория пансионата это позволяла.
Номера: в пансионате есть разные по комплектации номера: стандартные (это мансардные номера, по-моему, они без балконов и кондиционеров) – они самые дешевые, есть также люксы и полу-люксы. Мы жили в полу-люксе. У нас был балкон, кондиционер, телевизор, двуспальная кровать, угловой раскладывающийся диванчик для ребенка, 2 тумбочки, шкаф, зеркало, вешалка, стол, стул и пуфик. По площади номер маленький, но симпатичный. За отдельную плату (15 гр в сут) нам дали абсолютно новый холодильник (они есть только в люксах). Из недостатков можно отметить то, что как номер, так и санузел все-таки очень маленькие, есть только верхний свет, а в санузле нет вентиляции. Номер убирался каждый день (если оставишь ключи), но, например, стаканы не мылись, и санузел только подметался. Полотенца за все время пребывания меняли только 1 раз. На сколько я поняла только некоторые номера выходят окнами на море, и оно хорошо просматривается только на 4-ом этаже.
Питание: это самый спорный вопрос. Питались мы в столовой на первом этаже одного из 2 корпусов. Обслуживали нам очень внимательные девочки-официантки. 3-х разовое питание было сразу включено в стоимость. Еда была в традиционном стиле советских санаториев, т. е. закуска-первое-второе-третье. Все бы было ничего, так как готовили достаточно вкусно и давали много, но иногда подбор блюд был просто кошмаром диетолога (например, в самый первый завтрак нам дали йогурт, тазик молочной рисовой каши, потом еще большую тарелку пельменей, а потом еще в довершение запеченный бутерброд с колбасой, помидором и сыром…). В целом в еде явно не хватало мяса и хотя бы каких-нибудь соусов. Но голодным никто не уходил. Кроме того, прямо в пансионате пекли очень вкусные булочки, на обед давали вино и местные фрукты. Для ребенка такой вариант питания оказался даже удачнее шведского стола – наверное, привычно напоминало детсад
Железный Порт и море: поселок, есть поселок – всего 2 асфальтированные дороги, а так песок, мусор и ни одного дерева. Пляж жутко переполнен. Утром не вбиться, вечером – один мусор и грязь, даже сфотографироваться нормально не возможно. Но порадовало большое количество кафешек, лавочек, развлечений и т. д. на побережье. И цены не очень высокие. На самом пляже постоянно ходят продавцы с креветками, рыбой, вином, выпечкой и кукурузой. Иногда их было так много и они так громко кричали, что отдыхать было просто невозможно. Море было относительно теплое и чистое. Вход в море очень пологий, метром 50 глубина максимум до колена.
Вывод: неплохой вариант экономичного отдыха, можно ехать еще раз, но, наверное, машиной и без питания. Огромное спасибо хозяевам за теплый прием!
W tym roku odpoczywaliś my (2 osoby dorosł e i dziecko 6 lat) w Ż elaznym Porcie w pensjonacie Admirał . Wybraliś my go, ponieważ sami wł aś ciciele przyjechali reprezentować swó j pensjonat na wystawie turystycznej w Miń sku i to jakoś wzbudził o zaufanie. Poza tym ceny był y bardzo rozsą dne, a na wakacje nie planowaliś my w tym roku spę dzać zbyt wiele.
Droga: dojechaliś my z Miń ska pocią giem do Chersoniu, co zaję ł o 26 godzin (pocią g po prostu zatrzymywał się na każ dym stanowisku, prawdopodobnie samochó d był by wielokrotnie szybszy). Nasz pocią g przyjeż dż ał pó ź no w nocy, wię c wcześ niej poprosiliś my wł aś ciciela, aby zamó wił dla nas taksó wkę . Przy samochodzie przywitał nas bardzo inteligentny kierowca, zał adował nas do nowiutkiego mercedesa z klimatyzacją i godzinę pó ź niej byliś my w Ż elaznym Porcie. Taksó wka kosztował a nas 300 hrywien. Ogó lnie rzecz biorą c, to marnotrawstwo się usprawiedliwiał o, bo wtedy opowiadano nam ró ż ne okropnoś ci o minibusach, któ re kosztują.40 hrywien, ale stoją tak dł ugo, aż nie bę dzie wystarczają cej liczby pasaż eró w. Pod tym wzglę dem wszystko dobrze się ukł adał o.
Pensjonat: bardzo mi się podobał . Wszystko jest nowe i bardzo zadbane. Pod pewnymi wzglę dami pensjonat okazał się nawet lepszy niż hotele 3* i 4* w Buł garii. Pensjonat znajduje się przecznicę od morza, a droga do morza zaję ł a nie wię cej niż.10 minut. Przede wszystkim podobał o mi się dobrze zorganizowane terytorium hotelu: mał y, ale peł noprawny plac zabaw, dobry niezbyt gł ę boki basen z czystą wodą , strefa rekreacyjna przy basenie, duż y parking, wiele ł awek do relaksu, ró ż e wszę dzie szykowna winnica. Przy basenie znajduje się bar w bardzo przystę pnych cenach (tań sze niż na wybrzeż u), wię c kupiliś my tam duż o rzeczy (lody, piwo, kawa, sok, krewetki, moż na był o zamó wić grilla). Terytorium jest zamknię te ze wszystkich stron, wejś cie jest tylko przez cał odobowy posterunek bezpieczeń stwa, wię c na terytorium nigdy nie ma obcych. Jedyną wadą , któ rą moż na zauważ yć , jest brak strefy dla niepalą cych przy basenie. Kiedy nie ma wielu ludzi, nie ma problemu. Ale czasami zdarzają się nieodpowiedzialni doroś li, któ rzy aranż ują palenie tuż nad dzieć mi oglą dają cymi telewizję .
Wszyscy pracownicy są bardzo mł odzi, ale bardzo uprzejmi i przyjaź ni. Wł aś ciciel to czł owiek o wyją tkowej uczciwoś ci. Ogó lnie uważ ano, ż e klienci są tu cenieni.
Pensjonat poł oż ony jest w zacisznym miejscu, nie docierają do niego odgł osy dyskotek. Wię kszoś ć wczasowiczó w to rodziny z dzieć mi w wieku od 1.5 do 11 lat. Był o duż o dzieci i biegał y w cał ym gangu. Na szczę ś cie teren pensjonatu na to pozwalał .
Pokoje: w pensjonacie są pokoje o ró ż nej konfiguracji: standard (są to pokoje na poddaszu, moim zdaniem nie mają balkonó w i klimatyzacji) - są najtań sze, są też apartamenty i junior suity. Mieszkaliś my w mniejszym apartamencie. Mieliś my balkon, klimatyzację , TV, ł ó ż ko mał ż eń skie, naroż nik dla dziecka, 2 szafki nocne, szafę , lustro, wieszak, stolik, krzeseł ko i pufę . Pokó j jest mał y, ale ł adny. Za opł atą (15 gramó w dziennie) dostaliś my zupeł nie nową lodó wkę (są one tylko w apartamentach). Wś ró d niedocią gnię ć moż na zauważ yć , ż e zaró wno pokó j, jak i ł azienka są nadal bardzo mał e, jest tylko gó rne ś wiatł o, a w ł azience nie ma wentylacji. Pokó j był codziennie sprzą tany (jeś li zostawisz klucze), ale np. szklanki nie był y myte, a ł azienka tylko zamiatana. Rę czniki był y zmieniane tylko raz w cią gu cał ego pobytu. O ile rozumiem, tylko niektó re pokoje wychodzą na morze i jest to wyraź nie widoczne dopiero na 4 pię trze.
Odż ywianie: To najbardziej kontrowersyjna kwestia. Jedliś my w jadalni na pierwszym pię trze jednego z 2 budynkó w. Obsł ugiwał y nas bardzo uważ ne kelnerki. 3 posił ki dziennie był y od razu wliczone w cenę . Jedzenie był o w tradycyjnym stylu sowieckich sanatorió w, tj. przystawka-pierwszy-drugi-trzeci. Wszystko by był o w porzą dku, bo ugotowali cał kiem smacznie i dawali duż o, ale czasem dobó r dań był po prostu koszmarem dietetyka (np. przy pierwszym ś niadaniu dostaliś my jogurt, miseczkę mlecznej kaszy ryż owej, potem nawet wię kszy talerz pierogó w, a na dodatek zapiekana kanapka z kieł basą , pomidorem i serem…). Ogó lnie rzecz biorą c, w jedzeniu wyraź nie brakował o mię sa i przynajmniej niektó rych sosó w. Ale nikt nie wyszedł gł odny. Ponadto w pensjonacie wypiekano bardzo smaczne buł eczki, na obiad podawano wino i lokalne owoce. Dla dziecka ta opcja jedzenia okazał a się jeszcze bardziej skuteczna niż bufet - prawdopodobnie zwyczajowo przypominał a przedszkole
Ż elazny Port i morze: wieś , jest wieś - tylko 2 drogi utwardzone i piasek, ś mieci i ani jednego drzewa. Plaż a jest strasznie zatł oczona. Rano nie moż na wejś ć , wieczorem tylko ś mieci i brud, nawet nie da się normalnie zrobić zdję cia. Ale był em zadowolony z duż ej liczby kawiarni, sklepó w, rozrywki itp. na wybrzeż u. A ceny nie są bardzo wysokie. Po samej plaż y nieustannie spacerują sprzedawcy z krewetkami, rybami, winem, ciastkami i kukurydzą . Czasami był o ich tak wielu i krzyczeli tak gł oś no, ż e po prostu nie moż na był o odpoczą ć . Morze był o stosunkowo ciepł e i czyste. Wejś cie do morza jest bardzo ł agodne, 50 metró w do kolan.
Wniosek: dobra opcja na ekonomiczne wakacje, moż esz pojechać ponownie, ale prawdopodobnie samochodem i bez jedzenia. Serdeczne podzię kowania dla gospodarzy za ciepł e przyję cie!