Повелись на акцию - полулюкс на двоих за 501 грн. в Днепре. Бескид закрыт. Приехали, быстро поселили, но удивило нас, на рецепшен сказали, что номер не убран. Зашли, а номер убран. Маленький старенький стандарт-номер, а не полулюкс какой смотрели на сайте. Пришли говорим, что это дрянной стандарт. Дивчына пряча лицо прямямлила, что это полулюкс. Ну да ладно подумали. Надо на завтрак. Взяли в нее записку в столовую. Столовая огромная, в полумраке, мрачно-неприятная, занята на 1/3. Попросили место возле окна. Категорически отказали, хотя места были. Посадили во второй ряд от кухни. Чтоб официантам было ближе ходить. А дальше самое интересное - принесли кашу сваренную на воде, без молока, картошку на воде, полутолченку-полуцелую (даже в Великий пост картошку едят с маслом растительным), с отвратительной котлетой, какао без сахара и кусочек масла сливочного с пальмовым маслом. Есть это было противно. Спросил, а когда заказывать блюда, ведь нам сказали, что питание заказное. Оказалось всем дают одно и тоже, а не заказное. С нами ехали еще две девушки, реакция была такая же. Пришли на рецепшен и говорим об отвратительном питании, а новая дивчына сделалась глухонемой. Просто молчит и все. Ни слова. Мы забрали вещи и переехали в другой санаторий. Очень удивляюсь положительным откликам. Санаторий на окраине, на выезде с города, до бювета далеко, а если непогода? А в санаторном бювете привозная вода, сами понимаете какого качества.
Daj się uwieś ć akcji - junior suite dla dwojga za 501 UAH. w Dnieprze. Beskid jest zamknię ty. Przyjechaliś my, szybko się osiedliliś my, ale zaskoczył o nas, powiedzieli w recepcji, ż e pokó j nie został posprzą tany. Weszliś my i numer został usunię ty. Mał y stary pokó j standardowy, a nie junior suite, któ ry był widoczny na stronie internetowej. Przyszedł mó wią c, ż e to kiepski standard. Divchyna, chowają c twarz, wyprostował a się , ż e to junior suite. No dobra, pomyś lał em. Potrzebujesz ś niadania. Zanieś li notatkę do jadalni. Jadalnia jest ogromna, w pó ł mroku, ponura i nieprzyjemna, w 1/3 zaję ta. Poprosiliś my o miejsce przy oknie. Kategorycznie odmó wili, chociaż był y miejsca. Usiedliś my w drugim rzę dzie od kuchni. Aby kelnerzy byli bliż ej chodzenia. A potem najciekawsze – przynieś li owsiankę gotowaną na wodzie, bez mleka, ziemniaki w wodzie, na wpó ł rozdrobnione, na wpó ł w cał oś ci (nawet w Wielkim Poś cie jedzą ziemniaki z olejem roś linnym), z obrzydliwym kotletem, kakao bez cukru i kawał ek masł a z olejem palmowym. Jedzenie go był o obrzydliwe. Zapytał , kiedy zamó wić dania, bo powiedziano nam, ż e zamó wiono jedzenie. Okazał o się , ż e każ dy dostaje to samo, a nie na zamó wienie. Podró ż ował y z nami jeszcze dwie dziewczyny, reakcja był a taka sama. Przyszliś my na przyję cie i rozmawiamy o obrzydliwym jedzeniu, a nowa dziewczyna stał a się gł ucha i niema. Tylko cisza to wszystko. Nie sł owo. Zabraliś my swoje rzeczy i przenieś liś my się do innego oś rodka. Jestem bardzo zaskoczony pozytywnymi reakcjami. Sanatorium na peryferiach, na peryferiach miasta, daleko od pijalni, ale co jeś li pogoda nie dopisze? A w pijalni sanatorium importowana woda wiecie jakiej jakoś ci.