Ехали в Тернополь на уик-енд, нужно было где-то остановиться. По совету друзей-тернопольчан остановились на этом варианте, как на самом удобном по расположению для знакомства с городом. Отель бронировали через букинг. Номер полулюкс на двоих -600 грн. /сут. (завтрак включен). Стоянка охраняемая во дворе отеля, платная.
Номер чистенький, с незатейливым, но свежим ремонтом. Планировка -как минимум странная: открываешь дверь в номер и видишь с одной стороны кухоньку, с другой -платяной шкаф. Из этой импровизированной "кухни" -вход в комнату. А уже из комнаты -в ванную.
На "кухне": шкафчики, мойка, электрочайник, 2 пакетика чая и 2 кофе (сахара нету), мини-бар (использовать как холодильник не получится, потому что в отсутствие постояльцев, без карточки, он не работает. А карточку от немера дают одну).
В комнате -мечта советского человека -стенка=горка (пустая, если не считать растение в горшке), маленькая (как для двоих взрослых) кровать, диван, журнальный столик. Есть хороший кондиционер. Прекрасный вид из окна на тернопольский водоем.
В ванной комнате: фен, биде, тапки, шампунь, гель для душа, халаты, душевая кабина (жутко неудобно, что в ней отсутсвует хоть какая-нибудь полочка: шампунь приходилось ставить просто на пол).
Большой плюс отеля -завтраки. Во-первых: разнообразие предлагаемых блюд и качество их исполнения, а во-врорых: дивный антураж ресторана, полная противоположность скучному номеру.
Pojechaliś my na weekend do Tarnopola, musieliś my gdzieś zostać . Za radą przyjació ł Tarnopola zdecydowaliś my się na tę opcję , jako najdogodniejszą lokalizację do zwiedzania miasta. Hotel został zarezerwowany przez booking. com. Junior Suite dla dwó ch osó b -600 UAH za dzień . (ś niadanie w cenie). Parking strzeż ony na dziedziń cu hotelu, pł atny.
Pokó j jest czysty, prosty, ale ś wież o odnowiony. Ukł ad jest co najmniej dziwny: otwierasz drzwi do pokoju i widzisz aneks kuchenny z jednej strony, a szafę z drugiej. Z tej zaimprowizowanej "kuchni" jest wejś cie do pokoju. I z pokoju do ł azienki.
W „kuchni”: szafki, zlewozmywak, czajnik elektryczny, 2 torebki herbaty i 2 kawy (bez cukru), mini-bar (nie sprawdzi się jako lodó wka, bo pod nieobecnoś ć goś ci, bez karty, to nie dział a. I dają kartę z nie-mer).
W pokoju - marzenie radzieckiego czł owieka - ś ciana = wzgó rze (puste, poza roś liną w doniczce), mał e (dla dwó ch dorosł ych) ł ó ż ko, kanapa, stolik kawowy. Jest dobra klimatyzacja. Pię kny widok z okna na staw Tarnopol.
W ł azience: suszarka do wł osó w, bidet, kapcie, szampon, ż el pod prysznic, szlafroki, kabina prysznicowa (strasznie niewygodna, ż e brakuje przynajmniej jakiejś pó ł ki: szampon trzeba był o poł oż yć na podł odze).
Duż ym plusem hotelu jest ś niadanie. Po pierwsze: ró ż norodnoś ć oferowanych dań i jakoś ć ich wykonania, po drugie: cudowne otoczenie restauracji, dokł adne przeciwień stwo nudnej sali.