Po pierwsze jest pię kny wizualnie - w wytrawnym klasycznym stylu. Wspó ł czesnoś ć nie jest przeł adowana wysokimi kosztami przeszł oś ci)))))
Na pię trze bardzo pię kny wystró j noworoczny.
Osiedliliś my się w dniu przyjazdu i zapewniliś my parking z ł adowarką ! ! ! (mamy samochó d elektryczny i to jest waż ne).
Pokó j od razu uderzył mnie swoim niepowtarzalnym stylem, gdybyś my byli we Wł oszech w hotelu z takimi udogodnieniami, pokó j kosztował by od 500 €. Wszystkie meble są nowe, pię kne bez wió ró w. Na ś cianach wiszą niezwykle pię kne gobeliny.
Był y nawet kapcie dla dziecka! (nigdy wcześ niej nie widziane). Oczywiś cie dziecko był o szczę ś liwe! Za dodatkowe umieś ć specjalny materac, aby był jak najbardziej wygodny))))) wszystko został o wzię te pod uwagę !
Odwiedziliś my saunę i sił ownię . W komfortowych warunkach, zrelaksowany po dł ugiej podró ż y.
Obsł uga na najwyż szym poziomie. Chł opaki są bardzo uważ ni i troszczą się o komfort klientó w.
Wszę dzie jest czysto. Instalacja wodno-kanalizacyjna jest nowa))))) Widok z pokoju jest wspaniał y.
Podobał o mi się wszystko))))) Czuł em się jak kró l! ! !
W porzą dku, hotel znajduje się zaledwie 5 minut bardzo spokojnego spaceru od centralnej promenady Poł tawy - ulicy Sbornosti i nie mniej popularnego wś ró d spotkań i rekreacji Poł tawy - Placu Okrą gł ego. Znajduje się u zbiegu historycznych ulic miasta - Gogola i Puszkina, a jego okna wychodzą na zabytkowe budynki Poł tawy, takie jak obecny budynek archiwum, w któ rym dawniej mieś cił a się biblioteka publiczna. To plus dla mił oś nikó w staroż ytnoś ci i architektury. Chociaż sami mieszkań cy Poł tawy wierzą , ż e „dziś na tej ulicy zachował y się stare budynki z koń ca XIX wieku, jeś li oczywiś cie nie zwraca się uwagi na centra biurowe i hotel„Palazzo”.
; ))) Jednak osobiś cie nie był em pod wraż eniem budynku hotelu. : )
Swoją drogą , w ś rodku też był o bardzo fajnie. Wnę trze urzą dzone jest moim zdaniem w stylu angielskiego zamku - ze skó rzanymi kanapami, kominkiem i gobelinami na ś cianach. Ozdobą hotelu jest kolekcja rę cznie robionych gobelinó w. Są wszę dzie - od holu i restauracji po każ dy pokó j i korytarz. A arrasy są tematyczne - na naszym pię trze był y arrasy w stylu Ludwika XIV, pię tro niż ej peł ne był o wizerunkó w sł ynnych zamkó w i fortec, na jednym ze schodó w dominował Paryż z jego zabytkami, a salon na jednym z Podł ogi otrzymał y „Mona Lisa” i „Obcy”.
Ponadto na ś cianach korytarzy wiszą historyczne zdję cia ró ż nych zabytkó w i miejsc Poł tawy i okolic, a takż e moje ulubione kolaż e z serii „przed – teraz” – szczę ś liwie wspinał am się po wszystkich korytarzach i studiował am kolekcję stare zdję cia.
Mieliś my zwykł y dwuosobowy pokó j z 2 ł ó ż kami (przy rezerwacji pokoju z jednym wspó lnym ł ó ż kiem, wię c byliś my z tego zadowoleni), był też inny standardowy zestaw - szafki nocne, szafa, stolik, telewizor, sejf i minibar. W korytarzu znajdował y się osobne pó ł ki na bagaż , buty i wieszaki na odzież wierzchnią . Powierzchnia pomieszczenia pozwolił a na umieszczenie tego wszystkiego bez akumulacji i z ł atwoś cią uż ytkowania. Na stole leż ał komplement od hotelu w postaci dwó ch 0.5 litrowych butelek wody i kilku torebek herbaty z cukrem (w pokoju też był czajnik i filiż anki-ł yż eczki).
Warto zauważ yć , ż e w przyszł oś ci ten „komplement” nie został uzupeł niony - czyli wypił eś.2 butelki wody i wystarczają co duż o. Chociaż być moż e jest to konieczne - nadmiar komplementó w psuje postać . : ))
Podobnie „startowy zestaw ką pielowy” w ł azience, któ ry skł adał się z szamponó w, ż eli pod prysznic, czepkó w itp. , nie był w przyszł oś ci uzupeł niany. Choć moż e pokojó wka postanowił a nie aktualizować , bo przez cał y pobyt uż ywaliś my tylko jednej butelki ż elu pod prysznic (wszystkie inne wolę zabrać ze sobą ). Ale był am zadowolona z suszarki do wł osó w, w przeciwień stwie do wię kszoś ci suszarek hotelowych, któ ra naprawdę wysuszył a wł osy, zamiast robić przecią gi i dmuchać . : ) Nie na pró ż no też był a cewka elektryczna, któ ra po podł ą czeniu był a grzana i bardzo nam się przydał a, gdy weszliś my pod prysznic i chcieliś my jakoś szybko wysuszyć dż insy-t-shirty.
I szczegó lny szacunek dla hotelu za 8 biał ych puszystych rę cznikó w - narzekać na ich brak nie mogł o być nawet takim zamieszaniem. No có ż , zmieniali je codziennie, pomimo wezwania, jakie przyszł o do nas z Europy, trzeba dbać o ś rodowisko i wymieniać rę czniki tylko na ż ą danie. Szlafroki i kapcie był y wygodnym dodatkiem do takiej ró ż norodnoś ci rę cznikó w.
W pokoju był mał y balkon, z któ rego roztaczał się przyjemny widok na zabytkową okolicę . Jest też klimatyzacja, ale nie korzystaliś my z niej ze wzglę du na przyjemną wiosenną pogodę.
Bardzo pozytywne wraż enie wywarł a ró wnież obsł uga Palazzo - zameldowanie trwał o dosł ownie kilka minut, w ogó le nie widział em ż adnych pokojó wek, ale pomieszczenia ogó lnodostę pne hotelu i pokó j był y zawsze czyste i schludne.
Concierge (albo nie wiem jak okreś lić jego pozycję ) zawsze bł yskawicznie otwierał bramy na wewnę trzny parking hotelu - a ponieważ na parkingu są dwa wjazdy i wyjazdy, otworzył najbliż ej auta i najbardziej w tej chwili wygodny w podró ż y. Obsł uga restauracji (hotel opiera się na ś niadaniu) nie mrugnę ł a, ale jeś li trzeba był o o coś poprosić - zawsze był ktoś gotowy do pomocy.
A jeś li bę dziemy kontynuować tematykę restauracji i ś niadań , to opierał y się one na zasadzie „bufetu” – tradycyjne plastry sera i mię sa (mię so przyzwoitej jakoś ci), jajka w ró ż nych wariacjach, 3-4 rodzaje ciepł ych dodatkó w plus kilka gorą cych przeką sek, takich jak klopsiki czy pieczona dynia. ? Ogó lnie hotel jest bardzo dumny ze swoich ś niadań i deklaruje stosowanie tylko najś wież szych produktó w ekologicznych (ś wież e. ekologiczne. tradycyjne).
Poza tym lokalnym smakiem w menu był y tradycyjne dania poł tawskie, a w szczegó lnoś ci pierogi, to tutaj po raz pierwszy spró bował am. Są też kaszki, jogurty, owoce, kawa-herbata, dż emy (bardzo zadowolona z dż emem cytrynowym - rzecz niestandardowa), buł eczki. Jedynym minusem ś niadania dla mnie osobiś cie był o bez soku pomarań czowego - był o to albo jabł kowe (nie mogę go pić ), albo wieloowocowe (dla mnie bardzo sł odkie), ale standardem dla każ dego ś niadania nie był o pomarań czy. Jednak jako alternatywę "znalazł em" kompot w menu i wypił em tylko go. Chociaż uważ am, ż e dla 4-gwiazdkowego hotelu nie był oby wstydem wył oż yć na ś niadanie 2 rodzaje sokó w jednocześ nie. Myś lę , ż e był oby to wygodniejsze dla goś ci.
Wś ró d innych udogodnień dla goś ci mogę ró wnież wymienić prasowalnię (nie trzeba do nikogo biegać po ż elazko, kł aś ć gł adzika na podł ogę lub ró g stoł u itp. ).
), palarni (choć moim zdaniem jest to bardziej z obszaru nę kania palaczy, ale taka sytuacja nie jest w oddzielnym hotelu „Palazzo”, ale w cał ym kraju), a takż e minisił ownia. Myś lę , ż e nie trzeba wspominać o darmowym WI-FI w 4-gwiazdkowym hotelu! ; )))
Myś lę , ż e ci, któ rzy czytali to miejsce, zrozumieli, dlaczego na począ tku mojej recenzji uż ył em definicji „wygodny” - hotel zapewnia podstawowe rzeczy, któ rych podró ż nik moż e potrzebować do komfortowego pobytu, ale bez zbę dnego patosu i arogancji, pomimo „ wizerunek najlepszego "Hotelu Poł tawa z najbardziej autorytatywnego zasobu turystycznego", jak deklarują się na stronie. : ))
Od siebie chcę zauważ yć , ż e wybierają c hotel na podró ż , znalazł em co najmniej 2 kolejne hotele, w przybliż eniu odpowiadają ce jego poziomowi (nie bę dę ich wymieniał , ale myś lę , ż e w dowolnej wyszukiwarce od razu je natkniesz).
A decydują cym czynnikiem w wyborze był a cena - w tym czasie "Palazzo" prowadził akcję "3 noce w cenie 2" i był tym samym tań szy niż jego "konkurenci". W przeciwnym razie wybacz mi Palazzo, wybó r nie był by na jego korzyś ć . ; )))))
I w ogó le pomimo braku soku pomarań czowego na ś niadanie i katastrofalnie mię kkich materacy w pokoju, przez któ re pierwszej nocy nie mogł em z przyzwyczajenia spać , moim zdaniem Hotel Palazzo otrzymał dwa swoje talerze od "Inspektor" , skromnie umieszczony nad recepcją . A jeś li potrzebujesz wygodnego hotelu w Poł tawie, a cena wydaje się rozsą dna - hotel "Palazzo" Premier Hotel to bardzo mą dry wybó r.
Lokalizacja jest doskonał a, wieczorem jest gdzie spacerować i co zobaczyć , ulica jest ł adna i cicha.
W recepcji zawsze jest kilku pracownikó w, starają się pomó c, uprzejmi. Rejestracja jest bardzo szybka.
Mieliś my pokó j naroż ny na drugim pię trze (210) - doś ć przestronny. Balkon na cał ym obwodzie pomieszczenia. Palenie nie jest dozwolone w pokoju ani na balkonie, ale na 2. i 3. pię trze znajdują się oddzielne obszary.
W pokoju: ł ó ż ko mał ż eń skie, toaletka, fotele, kanapa, stolik kawowy, minibar.
W przedpokoju znajduje się pojemna szafa wnę kowa z sejfem. Są akcesoria do butó w i czajnik ze wszystkim, czego potrzebujesz - torebki czarnej i zielonej herbaty, kawa, cukier, kubki, ł yż eczki. "Komplement" od hotelu - bezpł atna butelka wody mineralnej.
Ł azienka wyposaż ona w wannę z hydromasaż em, elektryczną suszarkę na rę czniki, lusterko optyczne z podś wietleniem, suszarkę do wł osó w. Duż o przyjemnych drobiazgó w: zestaw do golenia, mycia zę bó w, prysznica i higieny osobistej, grzebień , kapcie, szlafrok. Z jakiegoś powodu okulary są tanie, plastikowe, bardzo uderzają co ró ż nią się od wszystkiego innego.
Na ś cianach są gobeliny. Zaró wno w pokoju, jak i na korytarzach. Wydaje się jasne, ale odpylacze nadal są takie same.
Ś niadanie jest dobre, ale kelnerzy bardzo powoli dostarczają posortowane jedzenie.
Pokoje są cudownie sł yszalne - ma się wraż enie, ż e są siedzi rozmawiają do ucha. To chyba najwię ksza wada hotelu.
Ponieważ wyjazd był oficjalny, z podwią zką do sali konferencyjnej, zwró cę uwagę na jej niewielkie rozmiary (sala konferencyjna) i sł abą wentylację .
Muszę od razu powiedzieć , ż e WSZYSTKIE punkty oferty zamieszczone na stronie Palazzo został y mi potwierdzone telefonicznie (w tym fakt, ż e „moż na wpaś ć w każ dej chwili do godziny 12.00. Aby to zrobić wystarczy do nas oddzwonić i powiedz nam, o któ rej chcesz się wprowadzić ”). Zajrzyjmy wię c (zaczerpnię te ze strony internetowej hotelu)...
Pakiet weekendowy obejmuje:
noclegi od soboty do niedzieli z 20% rabatem - był o;
pyszne ś niadania dla goś ci (w niedzielę ) - też dzię ki restauracji był o bardzo smacznie;
bezpł atne wczesne zameldowanie (w sobotę po 9:00) jeś li są pokoje - kiedy zadzwoniliś my (bę dą c już w poł owie drogi do Poł tawy) z zaskoczeniem powiedzieliś my, ż e "zameldowanie nie wcześ niej niż o 13.00, rozumiesz, pokó j był zaję ty. " Bardzo dzię kuję za wcześ niejsze wprowadzenie w bł ą d przez telefon. Co jeś li przybyliś my o 9:00? ?
bezpł atne pó ź ne wymeldowanie (w niedzielę do godziny 16:00) w zależ noś ci od dostę pnoś ci - nie jest potrzebne, ale lepiej wcześ niej sprawdzić , inaczej bę dzie jak z wcześ niejszym zameldowaniem;
10% rabatu na dowolne zamó wienie w restauracji Palazzo - skorzystali, ale jednocześ nie od razu zapł acili 10% za usł ugę . Bardzo dziwna polityka dla restauracji, któ ra pozycjonuje się jako restauracja wysokiej klasy.
markowe knedle poł tawskie jako komplement od szefa kuchni to inna historia. Hotel jakoś od razu zwą tpił , gdy o to zapytaliś my...W restauracji "komplement od szefa kuchni" okazał się ciastem (jeden na dwoje dorosł ych: ) ). Ech...
powitalne koktajle i 1 godzina gry w bilard w barze Cantina - nie widzieliś my ż adnych koktajli ani bilarda, ponieważ Cantina, jak się okazuje, był a „od dawna w naprawie”. (i jeszcze raz „dzię kuję ” za ostrzeż enie przez telefon).
Chociaż pokoje są dobre, pię kne.
Efekt jest taki: europejskie ceny + ukraiń ska usł uga.
Konieczne jest albo nie obiecywać , albo wypeł niać to, co napisali na stronie. Jest trzecia opcja - ostrzegać telefonicznie "Ludzie, nie dajcie się zwieś ć !!! ".
Nie chodzi o pierogi i nie o koktajle z bilardem (to i tak wszystko, co znaleź liś my), ale o stosunek do klientó w, któ rzy przyszli odpoczą ć i przy okazji zapł acili za WSZYSTKO.
Generalnie zastanó w się , czy warto pł acić za coś , czego i tak nie moż esz w koń cu osią gną ć .