Recenzje piszą nie pisarze, ale turyści.Spróbuj, to inspirujące!
Dodaj opinię teraz Przypomnij mi przez e-mail ×

DYREKTOR UKRAIŃSKIEGO PENSJONATU „SAUVIGNON” SZUKA SWOICH ŁYŻEK W KIESZONKACH WAKACYJNEGO, .

Pisemny: 4 lipiec 2010
Czas podróży: 26 czerwiec — 4 lipiec 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
DYREKTOR UKRAIŃ SKIEGO PENSJONATU „SAUVIGNON” POSZUKUJE SWOICH Ł YŻ EK W KIESZENIACH WAKACJONÓ W, KTÓ RZY W JEGO SŁ OWACH: „MÓ GŁ SIĘ TAM PRZYPADKOWO TOCZĄ Ć ”.
Kierunek Ukraina, Odessa, "Sauvignon" - pensjonat.
„Sauvignon” jest pozycjonowany jako jedno z najfajniejszych i najbardziej elitarnych miejsc w Odessie.

Wejś cie do niego jednak tak naprawdę tego nie usprawiedliwia. Droga przechodzi przez wą ską , poł amaną uliczkę , przecina ś mieci, aż w koń cu znajdujesz się w zamknię tym raju. . . Tylko od Ciebie tak naprawdę nie oczekuje się . Wszystko jest bardzo sowieckie. Zamknię ta brama i przycisk wezwania. Ale nie moż esz wejś ć do bramy. Samochó d bę dzie musiał zostać zaparkowany 50 metró w dalej, a stamtą d bę dą wycią gane rzeczy. Personel przy odprawie jest bardzo uprzejmy. Koszty ż ycia przypominają „elitę ”. 100 USD dziennie bez posił kó w. 2 dolary za filiż ankę kawy.
Jedzenie pozostawia wiele do ż yczenia. Praktycznie stoł ó wka. Z wyją tkiem ceny.
Ł adne spa za 100 USD dziennie.
Jest plaż a. Prawda, mał a i niezbyt czysta.
2 mał e baseny, 1 zjeż dż alnia, bar.
Pokoje są wyposaż one.
Na terenie ł adne zielone zaką tki, staw z rybami, strumyk. Ale jakoś wszystko jest niedokoń czone i mał e.
A gł ó wną przygodą jest eksmisja. Obejmuje sprzą taczki, menedż eró w i ochronę . Pró bują powiesić na tobie wszystko, czego w pensjonacie brakuje - rę czniki, ł yż ki itp. W tym samym czasie potę ż ni straż nicy kilka razy wyjaś nią w radiu, kiedy wyjdziesz, czy moż esz wyjś ć .
Dlatego ogó lne wraż enie jest raczej negatywne. Wcale nie chcę wracać . I ogó lnie - trzeba odpoczą ć z dala od "dyskretnej" ukraiń skiej sł uż by.
W sumie - wycią gnę li duż o pienię dzy - nic dobrego w zamian.
Przypomina mi ekstremalną trasę...
Rozumiem rę cznik, na plaż y moż na go zapomnieć , ALE! jesteś a priori już przy wyjś ciu podejrzany o kradzież ł yż ek itp. w ró ż nych drobiazgach, któ re zmieś cisz w kieszeni!

Wyglą da to mniej wię cej tak, urlopowicz wyjeż dż a i mó wią mu: „A W TWOJEJ KIESZENI NASZA Ł YŻ KA PRZYPADKOWO NIE TOLUŁ A, ALBO NIKT NIE JEST OD TEGO UBEZPIECZONY” i dalej „CZY MOŻ EMY SPRAWDZIĆ TWOJE KIESZE I TWOJA Ż ONĘ I DZIECI KIESZENI” i szukają c mó wią ze wzruszeniem: „NIE MA PRZYPADKU NIKT, POWTARZAMY, NIE JEST UBEZPIECZONY”. Wszystko jest proste wedł ug ZOSCHENKO! HA! Wyobraź sobie, podchodzi straż nik i mó wi, rozł ó ż nogi, rę ce do gó ry: „NIE REAGUJ BOLEŚ NIE”. Sam BRAILO, dyrektor tego pensjonatu, osobiś cie powiedział , ż e: „NIEUTRUDNIAJĄ CA UKRAIŃ SKA SERWIS MÓ WI SAM ZA SIEBIE. O rę cznikach, ł yż kach i innych „drobiazgach” – od przypadkowo zapomnianego na plaż y rę cznika lub przypadkowo wkrę conej ł yż ki kieszeni, nikt nie jest ubezpieczony - nie trzeba na to boleś nie reagować . "
W odpowiedzi na moją uwagę do dyrektora tego pensjonatu, tow. BRAILO, ż e tego się nie da zrobić i zostawię recenzję na ten temat, gdzie to wszystko opowiem, w swoim monologu wybuchną ł tymi sł owami:
„Za wysoko o sobie myś lisz!
Uspokó j ż ó ł ć i draż liwoś ć
Tak, publikuj swoją opinię gdziekolwiek chcesz i pę dź w szaleń czym szaleń stwie - kogo obchodzi twoja opinia. W ostatecznoś ci - znajdź dobrego psychologa lub, w najgorszym razie, weź ś lub. . . To jest pytanie - któ re nie jest nic warte.
Oto taki dyrektor pensjonatu „Sauvignon” i cał a jego sł uż ba, nie chodzę tam nogą !! !
Dyrektora pensjonatu, towarzysza BRAILO, trzeba nauczyć wł aś ciwego zachowania wobec wczasowiczó w, aby szanował wczasowiczó w jako goś ci i nie wyrzucał nam kieszeni przed wyjazdem w poszukiwaniu ł yż ek i wieszakó w. Wydaje mi się , ż e publikują c moją recenzję , przestrzec wiele osó b przed wyjazdem do Sauvignon, a BRAILO na tym skorzysta, nauczy się szanować wczasowiczó w i nie grzebać im w kieszeniach. Nie narzucam nikomu swojego zdania, po prostu JEGO sł owami opowiadam jakie rozkazy i jakie leczenie przywió zł „SAUVIGNON” z wczasowiczami.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (2) zostaw komentarz
аватар LediGala
LediGala

Autorowi nie ufam z wielu powodów.
Autor recenzji ma wyraźne oznaki psychologicznego infantylizmu.
Z Wikipedii:
„Psychiczny infantylizm to niedojrzałość osoby, wyrażająca się opóźnieniem w ukształtowaniu osobowości, w której zachowanie osoby nie spełnia dla niej wymagań wiekowych”.
A dyrektor tego pensjonatu słusznie odpowiedział: „znajdź dobrego psychologa…”
W wieku 48 lat mogłeś już dorosnąć. I tak widoczne są tylko palce jak wachlarz i snobizm w najniższej formie.A także służalczość wobec obcych

Tue, 13 Sep 2011, 18:46
аватар xdcqs6ug
xdcqs6ug

Wierzę autorowi i rozumiem jego emocjonalność, bo czasami nawet mała mucha w maści może zrujnować beczkę miodu. Tydzień temu wróciłem z pensjonatu Sauvignon.

Najpierw o dobru:
1. mała zadbana, przytulna okolica, w której znajdują się kamienne bungalowy, restauracja i SPA. przepiękne róże, zjeżdżalnie alpejskie, oczko wodne z rybami i liliami wodnymi, huśtawki, ławeczki do wypoczynku. wszystko jest pod opieką prawie codziennie.
ale wszystko jest piękne poza drogą do drewnianych domów: trzeba przejść obok schroniska, w którym mieszkają opiekunowie, w dodatku wieczorem te 100 metrów nie jest oświetlone.
2. Pierwsze 7 dni mieszkaliśmy w kamiennym bungalowie. bardzo przytulny dom. Opis na stronie jest poprawny. potem 3 dni w drewnianym domu - w porównaniu z kamiennym domem to tylko ziemia i niebo: daleko, duszno, krótko mówiąc, niezbyt dużo. wyraźnie zawyżone.
3. centrum spa - za 50 dolarów 1-1,5 godziny zabiegów masażu, bardzo mi się podobało.
4.
Jedzenie w restauracji jest normalnej jakości.
5. łóżeczko zostało przyniesione bezpłatnie i szybko
6. sprzątanie i zmiana ręczników - codziennie.
7. czysta plaża

Minusy:
1. obsługa w restauracji: przez 10 dni pobytu tylko 2 razy nic nie poszło. wydaje się, że kelnerki zupełnie nie mają pojęcia o swoich obowiązkach zawodowych. specjalnie poszliśmy zrobić sobie przerwę od gotowania i dlatego jedliśmy w restauracji z 2 małymi dziećmi. ale trochę z dala od głównego menu (tak jakby prosiła mnie, żebym ugotowała dla dzieci proste klopsiki wieprzowe, a cała kuchnia była w osłupieniu). przyszedł do dyrektora i szefa kuchni. poszła do przodu, przygotowana według mojego menu dla dzieci. ALE codziennie musiałam powtarzać to samo, nie można było ufać. wtedy czarny pieprz zostanie włożony do klopsików, a zupa puree zostanie przywieziona nie ze składników, które powiedziałem, ale z menu - z bakłażanem i słodką papryką.
dobrze, że spróbowaliśmy tego przed podaniem 11 miesięcznemu dziecku. inaczej dziecko zachoruje. Dopiero gdy zaczęliśmy zamawiać jedzenie przez administratora, prawie wszystko było bez ekscesów. Inny przykład: zamówiłem telefonicznie 4 kanapki z serem w pokoju, przynieśli 16 kanapek, bo uznali, że są 4 porcje, a w porcji są 4 kanapki. mimo że zamówiłam 2 herbaty, 2 płatki. czyli można by się domyślić, że niosą kanapki dla 2 osób. w końcu zlitowaliśmy się nad biednym kelnerem i zapłaciliśmy za wszystkie kanapki (jedliśmy na obiad).
2. Do morza daleko - 7-10 minut na piechotę.
3. zejście do morza jest strome: bez wózka nie można obejść się bez pomocy. Płaciłem 10 hrywien dziennie chłopakom, którzy pracują na plaży, a oni mi pomogli. dziękuję im za to.
4. obok pierwszej budowy plaży widok nie jest zbyt dobry. jednak druga plaża jest po prostu świetna.
5.
droga na plażę - ciągle jeżdżą ciężarówki i zalewają Cię wszystkimi spalinami od stóp do głów - psuje całe wrażenie reszty
6. domy drewniane - łazienka jest 3 razy mniejsza niż w kamiennym bungalowie. prosty mały telewizor w przeciwieństwie do ogromnego LCD w kamiennym bungalowie. różnica w cenie wynosi łącznie 200 hrywien. moim zdaniem drewniane powinny być tańsze przynajmniej półtora raza.
W rezultacie nocleg plus wyżywienie w restauracji dla dwojga dorosłych i dwójki małych dzieci (2,8 lat i 11 miesięcy) kosztowało mnie odpowiednio 150 i 100 dolarów.
7. brak rynku w odległości spaceru, gdzie można kupić owoce

O ŁYŻKACH - rzeczywiście, pokojówki mówiły do ​​nas brzydko, gdy przenosiliśmy się z kamiennego domu do drewnianego. przegapili 2 łyżki i powiedzieli, że nic nie wiedzą, zapłać. Ale potem okazało się, że restauracja zabrała te łyżki, kiedy myli naczynia po śniadaniu na wynos.
Urlopowicze nie powinni myśleć o opiekunach. Personel powinien pomyśleć o tym, jak uszczęśliwić ludzi.
Oczywiście Turcja wygrywa pod każdym względem (mam na myśli pięć gwiazdek, ponieważ nie byłam w innych hotelach).
To prawda, że ​​możesz tam sam gotować, dają ci kuchenkę elektryczną. wtedy jedzenie będzie tańsze, a nerwy uratowane.Dotyczy to, jeśli podróżujesz z małymi dziećmi i mają specjalne menu

Tue, 26 Jun 2012, 17:29
аватар