Самое ужасное по отношению к клиентам место, из тех в которых я бывал. Заселились 25го августа до 6 сетября 2013 года. Отравился в ресторане этого отеля 27го августа, ночью на скорой увезли в инфекционную больницу Одессы. Через несколько дней понял, что необходимо лечение и нужно возвращаться домой. Обратился к управляющему отелем Татьяне с просьбой вернуть деньги за 6 суток. Посовещавшись с руководством в 3 часа дня 30го августа Татьяна сообщила, что получила подтверждение в возврате денег мне. И мы отправились покупать билеты на вечерний поезд. Билеты купили, в 19:00 уточнили когда и как получить деньги, нам ответили что заходите перед выездом. Когда в 21:30 мы спустились за деньгами, нам сообщили что передумали и не вернут нам деньги в соответствии с пунктом договора. Тогда мы обратили внимание на недочеты в договоре: ошибка в дате выселения, не заполнена шапка договора, нет подписи и печати организации. Сообщили что данный договор является недействительным. Никакого эффекта это не принесло и мы вызвали милицию. Дело находиться в работе. Так же входе нашего спора администратор Елена несколько раз повторила, что после моего отравления им звонила санитарно эпидемиологическая станция (СЭС) и сообщила что нужно поместить меня на карантин, а в номере провести обработку. Но, дабы не поднимать шумиху, администрация отеля сказала что проведет обработку сама, а мне про карантин не сообщила. Подставив тем самым под угрозу здоровье остальных посетителей отеля и ресторана, каждое утро проходит завтрак по системе "шведский стол". Во время решения нашего конфликта директор выходить на связь отказался, юристы так же заочно отправили в суд. Деньги нам не возвращают.
Теперь немного про сам отель. Шведский стол (завтрак)не изменился за две недели не на грамм, не разу не было: каш, яичницы. омлетов. Исключительно - сардельки, филе курицы, блины и сырники и так 2 недели. Номера вроде новые, но двери картонные - всё слышно, спать невозможно. Окна надо закрывать, потому что или кричат местные или работает ресторан во внутреннем дворе. За два дня до отъезда потекла труба в ванной, собственно инженерно службы у них нет и целый день ехал мастер.
И интересный факт - обозленными на отель мы уезжали ничего не сказал, так, просто оставили ключик в номере и вызвали такси, за нами бросилась охрана, угрожала водителю, пока наш номер не проверили, не давала ему уехать. Вот тебе и приличное место!
Вот вам и "отдых", объезжайте стороной этот отель!
Najgorsze miejsce obsł ugi klienta, w jakim kiedykolwiek był em. Osiedliliś my się od 25 sierpnia do 6 wrześ nia 2013 roku. Otruł em się w restauracji tego hotelu 27 sierpnia, nocą zabrano mnie karetką do szpitala zakaź nego w Odessie. Kilka dni pó ź niej zdał em sobie sprawę , ż e potrzebuję leczenia i muszę wró cić do domu. Zwró cił em się do kierownika hotelu Tatiany z proś bą o zwrot pienię dzy na 6 dni. Po rozmowie z kierownictwem 30 sierpnia o godzinie 15.00 Tatiana poinformował a, ż e otrzymał a potwierdzenie zwrotu pienię dzy do mnie. I poszliś my kupić bilety na wieczorny pocią g. Kupiliś my bilety, o 19:00 okreś lili, kiedy i jak zdobyć pienią dze, powiedziano nam, ż e przyjdziesz przed wyjazdem. Gdy o 21:30 zeszliś my po pienią dze, powiedziano nam, ż e zmienili zdanie i nie zwró cą nam pienię dzy zgodnie z klauzulą umowy. Nastę pnie zwró ciliś my uwagę na braki w umowie: bł ą d w dacie eksmisji, nie wypeł niony nagł ó wek umowy, brak podpisu i pieczę ci organizacji. Powiedzieli, ż e umowa jest nieważ na. Nie przyniosł o to ż adnego efektu i zadzwoniliś my na policję . Chodzi o to, ż eby dział ać . Ró wnież podczas naszego sporu administratorka Elena kilkakrotnie powtarzał a, ż e po moim zatruciu zadzwonił a do nich stacja sanitarno-epidemiologiczna (SES) i powiedział a, ż e muszę zostać poddana kwarantannie i leczona w pokoju. Ale ż eby nie robić zamieszania, administracja hotelu powiedział a, ż e sami to przetworzą , ale nie powiedzieli mi o kwarantannie. Zagraż ają c zdrowie pozostał ym goś ciom hotelu i restauracji codziennie rano serwowane jest ś niadanie w formie bufetu. Podczas rozwią zywania naszego konfliktu dyrektor odmó wił kontaktu, prawnicy skierowali nas ró wnież do są du zaocznie. Pienią dze nie są nam zwracane.
Teraz trochę o samym hotelu. Bufet (ś niadanie) nie zmienił się od dwó ch tygodni ani grama, nigdy nie był o: pł atki ś niadaniowe, jajecznica. omlety. Wyją tkowo - kieł baski, filety z kurczaka, naleś niki i serniki i tak dalej przez 2 tygodnie. Pokoje wydają się nowe, ale drzwi tekturowe - wszystko sł ychać , nie da się spać . Okna muszą być zamknię te, bo albo miejscowi krzyczą , albo restauracja pracuje na dziedziń cu. Dwa dni przed wyjazdem popł ynę ł a rura w ł azience, tak naprawdę nie mają usł ugi inż ynierskiej, a kapitan jechał cał y dzień .
I ciekawostka - wś ciekli na hotel wyszliś my nic nie mó wią c, wię c zostawiliś my klucz w pokoju i wezwaliś my taksó wkę , ochrona pobiegł a za nami, groził a kierowcy do czasu sprawdzenia naszego pokoju, nie pozwolił a mu wyjś ć . Oto dobre miejsce dla Ciebie!
Oto twó j „odpoczynek”, obejdź ten hotel!