Отель удивил сразу же! Он и отдалён от центра и тем не менее в непосредственной близости от него. 10 минут и ты в непосредственной близости от самых интересных мест: И Оперный Театр, и Доминиканка, и Дом легенд.
Для тех кто на машине, есть стоянка. Но нам она была не нужна. МЫ почти пешком :-)
Также, на территории отеля есть небольшая обзорная площадка и мы поначалу бродили там, фотографировались. И сразу отметили - ТИШИНА. Только птицы...
Потом, это настоящая цитадель, умело превращённая в отель. Снаружи кажется, что он "холодный". По духу. Но попадая внутрь, понимаешь, что он совершенно уютный. У нас был номер стандарт на первом этаже и я была немного в шоке. То есть заходишь, поворачиваешь налево - и ты дома :-). Как то удивило. Обычно сам отель начинается со второго этажа. То есть стало сразу интересно. Но знаете ,вы как дома и на первом этаже. Раздельные ванна и туалет. Сухие цветочки и фрукты для запаха в вазочке в санузле и прекрасный набор моющих средств из трав. Отличная подсветка, кстати, очень респект.
В номере , тепло, и мягко. Мягкие белые халаты укутывают уютом из душа. Телевизор Philips.Уважаю эту марку, от неё не болят глаза. На столике приветствие от менерального :-) Макаруны-валентинки. И большая кровать. Не знаю, что там за матрац, но утром еле встали, на столько она шикарна. Вот так бы валялся и валялся. В номере есть всё самое необходимое и на ресепшн несколько раз повторили, что они в доступе 24 часа и номер 777.
Вот что поразило, так это помещение для перекура. Честно говоря, я уже стала привыкать, что к курящим относятся, как к третьему сорту. Тут зашла и .. стало неудобно курить в этом помещении. Очень мудро, я считаю, совместить комнату с кальяном. Потому что запах сигарет отсутствует совершенно. Там же предлагают и чай и кофе и другие напитки, но я то пришла на перекур :-) Это самая крутая комната для произведения искурения сигарет.
Ужин был совершенно потрясающий. Его нет смысла описывать. Это надо кушать. От себя: вкусно, сытно, легко и очень помогает белый рояль :-) Я к тому, что под музыку приятно поглощать кулинарный продукт и наслаждаться беседой. Интерьер ресторана "Гармата" покорил, если честно :-) эти ядра на потолке :-) колоритненько так, но совершенно не напрягает. Салат с моцареллой... это что-то! И "качина ніжка" була пречудова. И панакотта. Это всё надо пробовать и смаковать. Особо хочу отметить хлеб. Весь хлеб вкуснющий и мы то и дело просили поднести ещё. Потом узнали, что хлеб в "Цитадели" пекут свой. Вот как прямо сейчас мне пахнет белый с кунжутом. Немного подкачал кофе, но сами виноваты. В аппарате для еспрессо американо не сделаешь :-)
На завтрак мы пришли первыми, потому еды было ОЧЕНЬ МНОГО! И вот тут нас ждал настоящий вкусный КОФЕ. Город только просыпался, сбрасывал с себя туман, а мы уже любовались им, обвитые запахом. Тоже начали нас спрашивать: что вы будете? то это? А я без кофе ни одного языка из трёх не понимаю. Только язык жестов... :-) И снова наелись :-) Вкуснющий омлет с ветчиной и помидорами и грейпфрутовый сок. И КОФЕ. Сразу становится понятно, почему мои родители по молодости на электричке ездили во ЛЬвов на выходные.
Выходя утром на верхнюю обзорную площадку "Цитадели" на покурить, держа в руках кружку утреннего и такого необходимого напитка, видя крыши церквей, костёла, башню, даже под тучами чувствуешь себя кем-то великим, раз тебе предоставили такую честь проснуться в "замке", накормили, напоили, согрели... Как себя можно чувствовать? Около тебя вертятся люди, которых язык не поднимается назвать обслуживающим персоналом. Моё пребывание в отеле можно сравнить, наверное, с пребыванием высокопоставленной особы на высоком уровне. Возможно крутые богатые люди имеют возможность так отдыхать на выходных каждый раз, но этот свой первый раз в этом я никогда не забуду. Благодаря вот этой гостеприимности, простой человеческой любезности. Я прекрасно понимаю, что это работа и так далее. Не думаю, что это просто работа. Тем людям, которые работают в этом отеле (а персонал в отеле молодой), очень нравится делать свою работу, это видно по ним, потому что любезность искренняя и не наигранная.
Поэтому хочу выразить большую благодарность менеджменту и персоналу отеля за предоставленный отдых :-)
Есть только один минус, мы не успели сходить в СПА. Ничего :-) , в другой раз.
Совет по выбору номера: Везде хорошо. Шумо, звуко и запахоизоляция прекрасная. Главное, не стесняться и спрашивать обо всём...
Hotel od razu zaskoczył ! Jest daleko od centrum, a jednocześ nie w bliskiej odległ oś ci. 10 minut i jesteś w bliskiej odległ oś ci od najciekawszych miejsc: Opery, Dominikany i Domu Legend.
Dla tych, któ rzy są w samochodzie, jest parking. Ale nie potrzebowaliś my tego. Jesteś my prawie na piechotę : -)
Ponadto hotel ma mał y taras widokowy i najpierw wę drowaliś my tam, robią c zdję cia. I od razu zauważ ył em - CISZA. Tylko ptaki ...
Wtedy to prawdziwa cytadela, umieję tnie przekształ cona w hotel. Wyglą da na zimną . Dla ducha. Ale kiedy wchodzisz do ś rodka, zdajesz sobie sprawę , ż e jest przytulnie. Mieliś my standardowy pokó j na parterze i był em trochę w szoku. Czyli wchodzisz, skrę casz w lewo - i jesteś w domu : -). Jakoś zaskoczony. Zwykle sam hotel zaczyna się od drugiego pię tra. Oznacza to, ż e od razu stał o się interesują ce. Ale wiesz, jesteś w domu i na parterze. Oddzielna ł azienka i toaleta.
Suszone kwiaty i owoce pachną ce w wazonie w ł azience oraz ś wietny zestaw zioł owych ś rodkó w czyszczą cych. Nawiasem mó wią c, doskonał e oś wietlenie jest bardzo peł ne szacunku.
Pokó j jest ciepł y i mię kki. Mię kkie biał e szlafroki są owinię te w komfort pod prysznicem. Telewizor Philips. Szanuję tę markę , nie rani oczu. Na stole pozdrowienia z minerał u : -) Makaroniki-Walentynki. I duż e ł ó ż ko. Nie wiem, jaki jest materac, ale rano ledwo wstaliś my, jest taki szykowny. Tak by kł amał i kł amał . W pokoju jest wszystko, czego potrzebujesz i na recepcji kilkakrotnie powtarzam, ż e są dostę pne 24 godziny i numer 777.
Uderzył o mnie to, to palarnia. Szczerze, przyzwyczajam się do tego, ż e palacze są traktowani jako trzecia klasa. Oto ona przyszł a. . palenie w tym pokoju stał o się niewygodne. Myś lę , ż e bardzo mą drze jest poł ą czyć pokó j z fajką wodną . Ponieważ zapach papierosó w jest cał kowicie nieobecny.
Oferują też herbatę i kawę oraz inne napoje, ale przyjechał em na przerwę na papierosa : -) To najfajniejszy pokó j do palenia papierosó w.
Kolacja był a absolutnie oszał amiają ca. Nie ma sensu tego opisywać . To trzeba zjeś ć . Od siebie: smaczne, obfite, ł atwe i bardzo pomocne biał e pianino : -) Podoba mi się to, ż e muzyka fajnie chł onie kulinarny produkt i cieszy się rozmową . Wnę trze restauracji "Cannon" podbił o szczerze mó wią c : -) te rdzenie na suficie : -) Kolor tak, ale nie stresują cy. Sał atka Mozzarella...to jest coś ! A „udko z kaczki” był o cudowne. I panna cotta. To wszystko jest warte spró bowania i delektowania się . Szczegó lnie chciał bym wspomnieć o chlebie. Cał y chleb jest pyszny i wielokrotnie prosiliś my o przyniesienie wię cej. Potem dowiedzieli się , ż e w Cytadeli upiekli wł asny chleb. Tak teraz pachnie dla mnie biel i sezam. Napompował trochę kawy, ale to oni są winni. Americano nie da się zrobić w ekspresie : -)
Przyszliś my najpierw na ś niadanie, wię c jedzenie był o BARDZO DUŻ E!
A tu czekał a na nas naprawdę pyszna KAWA. Miasto dopiero się budził o, rozjaś niał o mgł ę , a my już je podziwialiś my spowite zapachem. Zapytano nas ró wnież : kim bę dziesz? czy to I nie rozumiem ż adnego z trzech ję zykó w bez kawy. Tylko ję zyk migowy...: -) I znowu zjadł em : -) Pyszny omlet z szynką i pomidorami oraz sokiem grejpfrutowym. I KAWA. Od razu staje się jasne, dlaczego moi rodzice w mł odoś ci jeź dzili pocią giem do Lwowa.
Wychodzą c rano na gó rny taras widokowy Cytadeli, aby zapalić , trzymają c kubek porannego i bardzo potrzebnego napoju, widzą c dachy koś cioł ó w, koś cioł ó w, wież , nawet pod chmurami, czujesz się ś wietnie, gdy już dostaniesz zaszczyt obudzić się w „zamku”. , karmione, podlewane, ogrzewane...Jak się czuć ? Wokó ł ciebie są ludzie, któ rych nie moż na nazwać personelem obsł ugi.
Mó j pobyt w hotelu moż na chyba poró wnać do pobytu osoby z wysokiej rangi na wysokim poziomie.
Moż e fajni bogaci ludzie mają okazję za każ dym razem odpoczą ć w weekendy, ale to mó j pierwszy raz w tym, któ rego nigdy nie zapomnę . Dzię ki tej goś cinnoś ci, zwykł a ludzka ż yczliwoś ć . Doskonale rozumiem, ż e to jest praca i tak dalej. Nie są dzę , ż e to tylko praca. Ci ludzie, któ rzy pracują w tym hotelu (a personel w hotelu jest mł ody), bardzo lubią wykonywać swoją pracę , jest to dla nich widoczne, ponieważ ż yczliwoś ć jest szczera i nie gra.
W zwią zku z tym pragnę wyrazić wdzię cznoś ć kierownictwu i personelowi hotelu za resztę.
Jest tylko jeden minus, nie mieliś my czasu na pó jś cie do spa. Nic : -), innym razem.
Wskazó wka dotyczą ca wyboru pokoju: wszę dzie dobre. Izolacja akustyczna, dź wię kowa i zapachowa jest doskonał a. Najważ niejsze, ż eby się nie wstydzić i pytać o wszystko. . .