Na tydzień przed drugim musisz jechać do Pirogovo
No, skoro pojawił się taki temat i mó wimy o skansenach, to chcę trochę (bardzo mał o) opowiedzieć o najwię kszym skansenie na Ukrainie, prawdziwym skarbie etnograficznym naszego kraju – Muzeum architektury ludowej i ż ycia w Pirogowie.
Tutaj rozcią gają się na bezkresnych przestrzeniach malownicze ukraiń skie wsie minionych epok ró ż nych regionó w etnicznych naszego kraju - Karpat, Podola, Polesia, Naddnipryanszczyny, Sł oboż ań szczyzny i Tawriji, przenoszą c nas w XVI-XIX wiek.
Cał e wiejskie ż ycie reprezentują nie tylko stare chaty, ale takż e wiejskie szkoł y, koś cioł y, mł yny, parki rzemieś lnicze, a nawet ogrody warzywne, pola i ś cież ki. Wszystko to tworzy i tworzy peł ny obraz ż ycia na wsi, a jeś li naprawdę chcesz zanurzyć się w klimat prawdziwej ukraiń skiej wsi, poczuj ludowego ducha tamtych czasó w, zobacz i zrozum tradycje pracowitego i wesoł ego narodu ukraiń skiego , to naprawdę musisz tu przyjechać na tydzień . Spę dził em w tym niezwykł ym miejscu tylko jeden wczesnowiosenny dzień . Dlatego opowiem o tym, co udał o mi się zobaczyć . Jeś li ktoś ma ochotę kontynuować historię , napisz nastę pną czę ś ć , bardzo chę tnie to przeczytam, ponieważ nie opanował em 150 hektaró w w jeden dzień .
Porada dla turystó w: przy wejś ciu zró b zdję cie mapy okolicy z lokalizacją obiektó w, wtedy bę dziesz dokł adnie wiedział , gdzie się udać . I nadal musisz kupić bilet o wartoś ci 50 hrywien. Moż esz oczywiś cie spró bować „zają ca”, ale ja takiego doś wiadczenia nie mam. Jeś li chcesz zobaczyć wszystko w jeden dzień , wypoż ycz rower, tak jak zrobił y to nasze dzieci, chociaż ja sam wybrał em spacery.
Spacer zaczynamy od zwiedzania mł ynó w, któ re znajdują się zaraz po wejś ciu do muzeum.
A to już jest w jesiennych kolorach:
Cał e zagrody z szopami i zagrodami dla zwierzą t gospodarskich:
Spacerują c po ukraiń skiej wsi, wszę dzie spotykamy chaty pod strzechą lub pod linią , zbudowane z gliny i trzciny, zawsze z piecem.
Chcesz po prostu usią ś ć na kopcu, klikną ć nasiona i porozmawiać z mł odymi kobietami.
Na bogatszym dziedziń cu znajdował y się spiż arnie, w któ rych przechowywano proste wiejskie rzeczy – gł ó wnie zboż e i produkty.
Idziemy odwiedzić jedną z chat i od razu ustalamy, ż e mieszkał a tu rodzina bednarza, któ rej gł ó wnym rzemiosł em był o wyrabianie beczek, spodkó w, pokrywek, ł yż ek i innych wiejskich przyboró w drewnianych.
Kobiety gł ó wnie wirował y i wychowywał y dzieci (poś rodku chaty widzimy koł owrotek, a obok koł yskę ).
Oto tawerna. Przewodnik naprawdę nam powiedział , ż e do tawerny chodzili tylko mę ż czyź ni, ż eby napić się wó dki, odpoczą ć od zhinki i dobić targu. Moż e tak nie jest, przekazuję sł owami lokalnego przewodnika.
Koś ció ł był miejscem zbytu dla ż eń skiej czę ś ci populacji.
Nawiasem mó wią c, ten wyją tkowy drewniany koś ció ł z XVII wieku jest czynny, sł uchał em nawet naboż eń stwa, na któ rym wylewano na mnie olej z lampy : )
Niedaleko koś cioł a znajduje się chata brata wnuka Tarasa Szewczenki.
W wielu wsiach istniał a szkoł a, wię c dzieci miał y moż liwoś ć nauki. W tym samym czasie nauczyciel z reguł y mieszkał w szkole.
Zainteresował mnie harmonogram, któ ry wcią ż wisi na ś cianie. Należ y pamię tać , ż e każ dy dzień rozpoczynał się lekcją „Prawa Boż ego”, czyli wpajano dzieciom duchowoś ć i kulturę zachowania.
Moż esz zobaczyć wielu muzykó w grają cych na ró ż nych instrumentach ludowych - kobza, bandura, gusli, lira, flet. Spacery przy ukraiń skiej muzyce ludowej dają wyją tkowe, niezapomniane wraż enia.
W tym miejscu, w ś wię to Iwana Kupał y, otwarto ekspozycję „Dą b Perun”. To kultowe drzewo staroż ytnych Sł owian, mają ce okoł o dwó ch tysię cy lat, znaleziono w Desnie w 1975 roku. Nastę pnie został umieszczony w Muzeum Archeologicznym, nastę pnie w Muzeum Pirogovo, a dopiero niedawno powstał a ekspozycja.
W ś wię ta ludowe na terenie muzeum odbywają się stale przedstawienia teatralne i festyny. Istnieje ró wnież wiele warsztató w rzemieś lniczych, w któ rych odbywają się ró ż ne kursy mistrzowskie. Moż esz na przykł ad samodzielnie ulepić gliniany garnek, umieję tnie wł adają c koł em garncarskim, albo uszyć lalkę – motankę , albo pomalować dzban – szeptacz, a nastę pnie zł oż yć w nim ż yczenia.
Zazwyczaj weź ze sobą koc, kosz piknikowy lub nie zabieraj go - w ten sposó b bę dziesz miał okazję skosztować prawdziwej ukraiń skiej kuchni, ponieważ wszę dzie są namioty oferują ce ró ż ne smakoł yki i napoje. I zrelaksuj się w cudownym zaką tku na malowniczych obrzeż ach Kijowa.
Z cyklu „Kocham Ukrainę ” (nie mogę się doczekać kontynuacji).