Выбирали отель Ксения в связи с месторасположением - вблизи Старого замка и фестиваля Республика. Пешком до замка - минут 5, рядом с отелем есть транспортная остановка и несколько продуктовых магазинов. Еще мне понравилось наличие номера, где могут разместиться 5 человек спокойно, так как мы ехали впятером.
Так вот, начнем с самого отеля:
Фасад- в духе Каменец-Подольского. Понравилось все - оформление ресторана и холла, расположение, обслуживание. Внешне он напоминает Старую крепость. Вообщем - красивый.
Номер:
Брали двухуровенвый номер с камином, тремя спальнями и 2 санузлами. Вроде чисто и просторно, но вообще не продумано. Во первых, чтобы добраться к номеру нужно было пройти по отелю, выйти во внутренний двор, и тогда по уличной лестнцие подняться на этаж и зайти в номер. Во внутреннем дворе - всякий хлам, прачечная (много всякого грязного белья лежит) - вид не из самых приятных и какой-то не отельный.
Второе - планировка. Первый этаж - просторный холл, мягкая часть и обеденный стол со стульями - место гуляет. Но вот второй. . Комнаты - просто коморки-крохи. По сути номер берет своим холлом, а спальни метр на метр - ни пройти, ни проехать. Окон в спальнях нету (только окна в холл номер, стены пустые (хотя бы картинку повесили для разнообразия), кароче - унылость. Еще понравились вставки в окна и в двери - они просвечивались. То есть, при желании наши соседи (хоть и друзья) могли спокойно посмотреть, что мы делаем в номере. Никакого уединения. Да и проснуться тяжело с утра - в комнате же темно.
Второе - санузел. На первом этаже - ванна, душ и биде, туалет и раковина. Напорчик временами пропадал (по сути вечером помыться можно было, а в обед - сложновато. На первом этаже не помешало бы починить кран в ванной - он протекает.
Третье - холодильник. Громко работает, протекает, плохо закрывается и в нем нету полочек - то есть он минихолодильник, но полки убраны и где-то спрятаны.
Четвертое - мебель. В спальнях есть тумбочки по типу шухляда и нижняя полка, которая не закрывается. Также отдельно небольшой шкаф с двумя вешалками и полкой сверху, по сути - прихожая. В номере хранить белье по сути можно либо в шухляде тумбочки, либо на той верхней полке. Отдыхать долгосрочно вообщем не удобно.
Зато на втором этаже - обилие мебели - сервант (зачеем он там? ), тумбочка с шухлядами (такая, где можно было бы хранить либо много-много одежды, либо сменную обувь).
К столу, стульям и мягкой части - претензий не имею.
Еще вопрос по камину - зачем он в номере, если даже для красоты две поленячки не положили. Обидка(
Обслуживание:
Заселили без проблем даже раньше двух часов дня. В номере было чисто, но - 1. не было одноразовых гельчиков для душа, было одно мыло на номер (порционное маленькое). Пришлось вернуться на рецепшен - все выдали без проблем.
Уборка номера только по запросу. На третий день мы попросили убрать нам в комнате (так как тапочки от отеля не были предусмотрены - хотя вроде номер категории Люкс). Горничная все хорошо убрала, даже заменила полотенца, вообщем - мы довольны.
В день отъезда оставляли вещи в отеле и еще гуляли по городу. Все в целости и сохранности, а администратор помогла еще и такси вызвать.
Завтрак:
Мы попали в разгар туристического сезона и завтрак был включен в стоимость номера. Приходить в ресторан нужно было с 8:00 до 10:00 и мы пытались успевать в это время (приходили где-то в 8:30). Начитавшись отзывов, я думала, что выбор будет не большой, но ошиблась. Выбирать было из чего: куриный бульйон и отдельно лапша к нему, гречка, пюре из картошки, сосиски, мясная нарезка, сыр, масло, омлет, яйца-глазунья, салат из капусты, черный и белый хлеб (тостерница стояла на столе - можно было опробовать). На втором столе были булочки с различным джемом и даже с маком, йогурт, сухой завтрак, теплое молоко, компот, черный чай, сахар, растворимый кофе.
Мы набирали еду и кушали без проблем. Не очень понравилось замечание на последний день пребывания, что нужно брать только две сосиски (хотя в тот день были "кроха" и они действительно малюсенькие), и в то время еще не успели донести нарезку и сыр (когда уходили - все было опять "обновлено"). А так в целом - вкусно и питательно. Посуду убирали официанты, они же и быстренько убирали салфеточки.
Wybraliś my hotel Xenia ze wzglę du na jego lokalizację - w pobliż u Starego Zamku i festiwalu Republika. Pieszo do zamku - 5 minut, obok hotelu przystanek komunikacji miejskiej oraz kilka sklepó w spoż ywczych. Podobał a mi się ró wnież dostę pnoś ć pokoju, któ ry moż e spokojnie pomieś cić.5 osó b, ponieważ był o nas pię ciu.
Zacznijmy wię c od samego hotelu:
Fasada jest w duchu Kamenetz-Podolsky. Podobał o mi się wszystko - projekt restauracji i sali, lokalizacja, obsł uga. Zewnę trznie przypomina Starą Fortecę . Ogó lnie jest pię kny.
Numer:
Wzię liś my pokó j dwupoziomowy z kominkiem, trzy sypialnie i 2 ł azienki. Wydaje się czysty i przestronny, ale wcale nie przemyś lany. Najpierw, aby dostać się do pokoju, trzeba był o przejś ć przez hotel, wyjś ć na dziedziniec, a nastę pnie wejś ć po drabinie na pię tro i wejś ć do pokoju. Na dziedziń cu - wszelkiego rodzaju ś mieci, pranie (duż o wszelkiego rodzaju brudnej bielizny leż y) - widok nie jest najprzyjemniejszy i jakoś nie hotel.
Drugi to planowanie. Pię tro to przestronny hol, czę ś ć mię kka oraz stó ł jadalny z krzesł ami - miejsce spacerowe. Ale oto druga. . Pokoje to tylko okruchy. W rzeczywistoś ci pokó j zajmuje przedpokó j, a sypialnie są metr po metrze - ani przejazdu, ani jazdy. W sypialniach nie ma okien (tylko okna w korytarzu, ś ciany są puste (przynajmniej obraz wisiał dla odmiany), kró tko mó wią c - szaroś ć . Podobał y mi się też wstawki w oknach i drzwiach - był y prześ witują ce. Oznacza to, ż e w razie potrzeby nasi są siedzi (choć znajomi) mogli ł atwo zobaczyć , co robimy w pokoju. Brak prywatnoś ci. Tak, a rano cię ż ko się obudzić - w pokoju jest ciemno.
Drugi to ł azienka. Na parterze - wanna, prysznic i bidet, toaleta i umywalka. Naporchik od czasu do czasu znikał (wł aś ciwie moż na był o umyć się wieczorem, ale w porze lunchu był o trudno. Na pię trze nie zaszkodzi naprawić kran w ł azience - cieknie.
Po trzecie, lodó wka. Gł oś no pracuje, przecieka, sł abo się domyka i nie ma w nim pó ł ek - czyli jest to minilodó wka, ale pó ł ki są wyję te i gdzieś schowane.
Czwarty to meble. W sypialniach znajdują się szafy i dolna pó ł ka, któ ra się nie zamyka. Jest też osobna mał a szafa z dwoma wieszakami i pó ł ka na gó rze, a wł aś ciwie przedpokó j. W pokoju moż na przechowywać poś ciel w zasadzie albo w szufladzie szafki nocnej, albo na tej gó rnej pó ł ce. Odpoczynek przez dł ugi czas na ogó ł nie jest wygodny.
Ale na drugim pię trze jest pod dostatkiem mebli - kredens (dlaczego tam? ), szafka nocna z shukhlyadami (taka, gdzie moż na był o schować albo duż o ubrań , albo buty na zmianę ).
Nie mam ż adnych skarg na stó ł , krzesł a i mię kkie czę ś ci.
Kolejne pytanie dotyczą ce kominka - dlaczego jest w pokoju, nawet jeś li nie umieś cili dwó ch bali dla pię kna. Uraz(
Usł uga:
Udał o nam się zameldować nawet przed 2:00 w poł udnie. Pokó j był czysty, ale - 1. nie był o jednorazowych ż eli pod prysznic, był o jedno mydł o na pokó j (mał a porcja). Musiał em wró cić do recepcji - wszystko został o wydane bez problemó w.
Sprzą tanie pokoju tylko na ż yczenie. Trzeciego dnia poprosiliś my o posprzą tanie naszego pokoju (ponieważ kapcie z hotelu nie był y zapewnione - chociaż wydaje się , ż e to apartament). Pokojó wka wszystko dobrze posprzą tał a, nawet wymienił a rę czniki, ogó lnie - jesteś my zadowoleni.
W dniu wyjazdu zostawiliś my swoje rzeczy w hotelu i spacerowaliś my po mieś cie. Wszystko jest bezpieczne, a administrator pomó gł ró wnież wezwać taksó wkę .
Ś niadanie:
Byliś my u szczytu sezonu turystycznego i ś niadanie był o wliczone w cenę pokoju. Do restauracji trzeba był o przyjś ć od 8:00 do 10:00 i staraliś my się zdą ż yć o tej porze (przyjechaliś my gdzieś o 8:30). Po przeczytaniu recenzji pomyś lał em, ż e wybó r nie bę dzie duż y, ale się mylił em. Był o z czego wybierać : rosó ł z kurczaka i osobno kluski, kasza gryczana, puree ziemniaczane, kieł baski, wę dliny, ser, masł o, jajecznica, jajka sadzone, sał atka colesł aw, pieczywo czarne i biał e (toster był na stole - ty moż e wypró bować ). Na drugim stole był y buł eczki z ró ż nymi dż emami a nawet makiem, jogurt, suche ś niadanie, ciepł e mleko, kompot, czarna herbata, cukier, kawa rozpuszczalna.
Zbieraliś my jedzenie i jedliś my bez problemó w. Nie bardzo podobał a mi się uwaga ostatniego dnia mojego pobytu, ż e trzeba wzią ć tylko dwie kieł baski (choć tego dnia był y „okruchy” i są naprawdę malutkie), a wtedy jeszcze nie zdą ż ył y przywieź ć wę dliny i sery (kiedy wyszli, wszystko został o „zaktualizowane” ponownie ”). I tak ogó lnie - smaczne i poż ywne. Kelnerzy myli naczynia, szybko zdejmowali też serwetki.