„Nie przychodzisz już do naszego pensjonatu, tu jest bardzo niebezpiecznie”.

Pisemny: 27 sierpień 2018
Czas podróży: 15 lipiec — 5 sierpień 2018
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
"Dom nad morzem" to duż y teren nad morzem, w spokojnej okolicy z wł asną plaż ą . Ale niestety terytorium jest cał kowicie opustoszał e.
1. Zacznę od gł ó wnego MORZE i PLAŻ Y.
Morze tutaj jest dobre. Ze wzglę du na bliskoś ć Klubu Mł odych Ż eglarzy i regularne spuszczanie ł odzi, morze nie jest pł ytkie, jak to moż na zaobserwować na innych plaż ach Berdiań ska.
Plaż a - 9 parasoli na 23 pokoje. Musisz je zajmować od 5-6 rano. Plaż y nie moż na nazwać brudną , ale to bardziej zasł uga wczasowiczó w, któ rzy nie ś miecą , niż obsł ugi. Piasek nie jest przesiewany. Kiedyś znalazł em szklankę.

2. LICZBA. Mieszkaliś my w dwó ch kategoriach pokoi. 1. - gospodyni. Pokó j na drugim pię trze z balkonem. Doś ć przestronny, jasny pokó j z balkonem, ale z prysznicem na podł odze. Prysznic jest mał y, zatkany odpł yw, wszystko w grzybie. 2. - junior suite. Pokó j, boję się kł amać , wię c wezmę zasię g, 10-12m2. W pokoju jest już prysznic i ciepł a woda. Twierdzony telewizor dział a sł abo, 2 kanał y i te z zakł ó ceniami. W pokoju jest wilgotno.
Mieć się na pierwszym pię trze, wię c wentylować tylko wtedy, gdy ktoś jest w pokoju. A w nocy, jak chcesz, chcesz spać przy otwartych drzwiach (nie otwierają się na wentylację , nie ma okien), no lub pod hał asem klimatyzacji, a ten prehistoryczny cud techniki wcią ż robi hał as.
3. KUCHNIA. Moż na zjeś ć w jadalni na drugim pię trze. Ale „doś wiadczeni” prawie wszyscy chodzą na obiad z są siadem, jest wybó r i taniej i mó wią smaczniej, nie pró bował em powiedzieć , ż e nie. Kolację moż na zamó wić w barze, ale dziś na jutro. Menu nie jest duż e, ale jedzenie pyszne.
4. TERYTORIUM. Jak już pisał em, terytorium jest doś ć duż e, nie zamknię te. Dziecko moż e bezpiecznie wyjś ć na zewną trz, wspinać się po niebezpiecznych i ś liskich kamieniach. "Dzieci potrzebują wolnoś ci w czasie wakacji, ale jednocześ nie - maksymalnego bezpieczeń stwa" - mó wi serwis. Co przez to rozumieją?
Pagó rek z kulkami, gdzie drugi rok z rzę du ł amie się koś ci, ale maty nikt nie kupuje, karuzela, któ rą urwał mó j syn, belka z baldachimu, któ ry ma spaś ć komuś na gł owę , dom na udka kurczaka z dziurą w podł odze, w któ rą moż na wbić nó ż kę lub rą czkę dziecka, a takż e zł amać , statek, w formie pó ł zł oż onej z wieloma wał kami lub ta czę ś ć statku, któ ra leż y w obszarze z wystają cym paznokcie? Nie, to nie jest bezpieczeń stwo, to wszystko nieodpowiedzialnoś ć i zaniedbanie.

5. POSTAWA. Ze strony personelu wszystko jest super, dobrze zrobione chł opaki. ALE od strony wł aś ciciela… Jak już pisał em, moje dziecko jechał o na karuzeli, zapię cie był o zerwane i szybko odleciał o z siedzeniem, dobrze, po piasku. Nie sł yszał em ż adnych przeprosin ani ż alu od wł aś ciciela.
Co wię cej, po tym, jak poprosił em o zwrot kosztó w poniesionych na leczenie, poproszono mnie, cytuję - „Nie przychodzisz już do naszego pensjonatu, jesteś my tu bardzo niebezpieczni”.
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał