Pierwsze spotkanie ze Stambułem!

28 Sierpień 2016 Czas podróży: z 05 Moze 2016 na 09 Moze 2016
Reputacja: +339.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Mogę opowiedzieć swoją historię o ś wię cie Zustrich w Stambule, piszą c: „Cześ ć , Olga. Witamy w jednym z najwię kszych operatoró w komó rkowych na ś wiecie. Vodafon. » . I przeczytał em: „Witaj Olga. Witamy w Stambule… . Moż esz być ś wiadkiem, jak uchwycił em te napisy reklamowe na lotnisku Ataturk w wą skim korytarzu przez stary znaczek. Yakby mó j chł opak w tym momencie, mó wią c, ż e mam taką usł ugę i wygrał em ją , mają c specjalnie dla mnie, na pewno bym w to uwierzył . Argentyń czycy, Amerykanie i inni pasaż erowie, któ rzy przybyli z nami okoł o pierwszej, czuwali nad moją burzliwą reakcją i oczywiś cie nie rozumieli, kim jestem.

Od pierwszych chwil Stambuł chciał by rozł oż yć na nas ramiona, miliony miejsc, w któ rych Nibi sprawdza nas.

Aby zapł acić za transport publiczny w Stambule, uż yj karty Istanbulkart. Przyjechaliś my przygotowani, zrobili nam to nasi przyjaciele.


Z samego lotniska metr dotarliś my na stację , któ rej potrzebowaliś my w centrum miejscowoś ci bez przesiadek. Dla siebie dostrzegliś my komfort tych wagonó w: wszę dzie wiszą ozdoby na rę ce, na stacjach informacyjnych rozbrzmiewa melodia powitalna, pocią gnię cia mogą pę dzić bezgł oś nie. Wyjechaliś my na stację Aksaray. Kiedyś mieliś my kilka lokalnych restauracji w jednej z nich i spę dziliś my dobry wieczó r. Chodź my do hotelu i zadzwoń my do meczetu i sklepó w, któ re moż na postawić w skó rzanej budce w piwnicy. Usі vіdchinenі vіdchinenі dopіzna i deyaki y do rany. Po prostu nie wpadł em w ich talię . Oczy się rozszerzył y! Odzież , vzuttya, tekstylia...

Dzień. 1

Nie ma nic lepszego, obniż vranci w nowym miejscu na promenadzie ochіkuvannі. Prawdę mó wią c, skoczyliś my pierwszego dnia o pią tej rano w wyniku gł oś nego wezwania z minaretó w meczetó w na modlitwę rangi. Pią tek to szczegó lny dzień dla muzuł manó w i dzień ś wię ty, a pierwsza modlitwa tego dnia jest odprawiana na Svitance.

Nie znaliś my szczegó ł ó w.

Z kolby rany w naszym umyś le (okoł o 8:00) szybko przeskoczyliś my, zjechaliś my mał ą windą , upadliś my z zapał em i wpadliś my na miejsce. Aż do placu Sultanahmet Mayzha nie jest dla mnie niezapomniana. Okna sklepó w pojawił y się z cał ym szacunkiem, sł odowe drzewa uderzył y w oczy, sprzedawcy ś piewali szochwilin. Przy okazji zł apaliś my zdję cie szczą tkó w kolumn Ł uku Triumfalnego Teodozjusza, któ re odnaleziono w godzinie wykopalisk.

03.jpg

Okoł o 20 minut pó ź niej Park Suł tana Ahmeta (Park Suł tana Ahmeta) z fontanną , ł awkami i widokiem na Hagia Sophia i Meczet Blakytna był przed nami. Przed wyjazdem kilkanaś cie razy pokazaliś my zdję cia znanych i podró ż niczych blogeró w z placu, ale po wzbudzeniu wielkiej kontrowersji wą sy opadł y na swoje miejsce, a sł owo „w pobliż u” był o peł ne ś wiatł a.

Stoją c obok fontanny, po prawej - Hagia Sophia (Hagia Sophia), po lewej - Meczet Blakytna (Bł ę kitny Meczet ) lub navpak. Golovna, wystarczy odwró cić gł owę , aby w kilka sekund spojrzeć na arcydzieł a architektury.

03.jpg

Sobó r Zofii, jak ją nazywają , stary wiek był ozdobą stolicy Cesarstwa Bizantyjskiego i virazem wielkoś ci. Od nowego mi th rozpochali. Na terenie katedry otrzymaliś my specjalną kartę Muzeum Pass (85 TRY), któ ra pozwolił a nam zobaczyć i wzbogacić się .

03.jpg

Zerkają c na Hagia Sophia, skrę ciliś my na placu do fontanny, zjedliś my tureckiego bajgla i odpoczę liś my.


Dali, wokó ł katedry ś w. Zofii na prawo od gł ó wnego wejś cia, prosto przez park do Pał acu Topkapi. Po drodze zatrzymaliś my się przy koś ciele ś w. Ireny (Muzeum Hagia Irene). Wejś cie do niej jest pł atne, ale nie ma moż liwoś ci wejś cia na listę miejsc kartą .

Wnę trze koś cioł a jest puste, ż e moż na mó wić o przyszł ej historii, któ ra przypomina mi mury i zakrę ty w przeszł oś ci. Godzina pieś ni koś cioł a był a gł ó wnym koś cioł em Konstantynopola i miał a znaczenie dnia gł ó wnego koś cioł a ś w. Zofii. Topkapi (Muzeum Pał acu Topkapi) ró wnież jest na nas godne. Pał ac Rozkiszny, któ ry ocalił swoją historię w obiektach pobutu i inter' єru. Tse buv był gł ó wnym pał acem Imperium Osmań skiego do poł owy XIX wieku.

03.jpg

Tam obeszliś my cał e terytorium, podwó rka, sł uż bę i urzę dy, krę ciliś my się w haremie, odkrywaliś my wł asne ż ycie tureckich suł tanó w, marzyliś my. Szczegó lnie zachwycił a mnie Kuchnia pał acu, dania został y wykonane tylko po to, by pokazać rozmach bankietó w.

03.jpg03.jpg

Wracają c tą samą drogą udaliś my się do Muzeum Archeologicznego w Stambule. 03.jpg03.jpg

Potumy się , niebanalne powody, by odnowić fontannę i jeszcze jedno muzeum – Cysterna Bazyliki (Yerebatan Sarnici). Cał e mistyczne podziemie, w przeszł oś ci podziemny zbiornik Konstantynopola z kolumnami i ł ukami, kolumna z gł ową Gorgony Meduzy i bogactwem innych zagadek.

Spę dziwszy tam czas, zł apaliś my na myś l chimalo, jak pierwszego dnia. Nastę pnie, nie spieszą c się nigdzie, poszliś my na spacer po parku Gulhane. W czasach Imperium Osmań skiego w parku zasadzono pię kne ogrody Pał acu Topkapi. W parku moż na oglą dać mewy, papugi i koty - wszystkich kolorowych tureckich przedstawicieli fauny. Spacerują c po parku, szliś my wzdł uż Nabrzeż a Kenedy'ego do Mostu Galata.

Tam od razu nas obezwł adnił o, usiedliś my przy mał ym stoliku ze stiltchikami i już przez szprotkę hvilin mi trimali w rę kach balik-ekmek - cał a ż eberka (gotowana na ł ó dź w porzą dku z naszą kawiarnią ) luzem z cibulei i liś ć mi sał aty. Na skó rzanym stole stał a kropla soku z cytryny, któ rą trzeba był o zalać nadzieniem. Smaczny? Duje! ! ! Straciliś my mega satysfakcję i miasto.

03.jpg


Mіstsevy barwi się w tym mіstsі, zwł aszcza zahoplyuє. Po to, by w pobliż u morskiej wody pł yną ł ó dki, sł ychać zapach ribey, krzyczą mewy, gra turecka muzyka, a dzikie bestie mieszkań có w ł owią ryby z mostu Galata. Gł ó wki nibi Woodsa do mycia z bokó w. Cał a ta atmosfera dodawał a smaku naszej riba in bulci. Zjedliś my, przeszliś my przez most Galata do innej europejskiej czę ś ci Stambuł u.

03.jpg03.jpg

Podziwialiś my zachó d sł oń ca i bliskoś ć wó d Zł oty Ró g (grzebień jest uginany przez dopł yw, któ ry wpada do Bosforu w miejscu nad Morzem Marmur), wsiedliś my do kolejki linowej, przenieś liś my się metrem na plac Tyunel i pojechaliś my do lokalnego centrum handlowego. Tam, w otoczeniu majestatycznego tań ca Coca-Coli, nic mnie specjalnie nie uderzył o. Ale potrzą snę liś my cenami, poszliś my do supermarketu, a nastę pnie skrę ciliś my metrem z centrum handlowego do hotelu. Zjedliś my wieczó r tureckiej zupy merdzhimek w pobliskiej kawiarni, wł ó czyliś my się po uliczkach i byliś my zmę czeni, szczę ś liwi, znowu wró g był daleko od naszego pokoju blisko 24:00.

Dzień. 2

Nadchodzą cy dzień okazał się dla nas nie mniej aktywny i bogaty na dole. Tse buv dzień meczetó w! Naszą trasę uszeregowaliś my od pierwszej pod wzglę dem wartoś ci i wysokoś ci - Meczet Blakytnoy(1609-1616 rr. ), któ ry jest ró wnież nazywany Meczetem Sultanahmet . Vaughn jest widziana z jej sześ cioma minaretami, któ re nie zawsze zbliż ają się do kadru.

Wą sy do tego, ż e niektó re z nich są schowane w porzą dku od bardzo sporadycznych, a dwa mniejsze - wyrastają z zewnę trznego kutіv majestatycznego dziedziń ca i robią mniejszą wysokoś ć . 03.jpg


Meczet Blakytna - douche, ale vіdkrita dla turystó w, któ rzy rozglą dają się po godzinie mię dzy modlitwami. Wejś cie bez kosztó w. Turcy chcą poznać tych, któ rzy ich kochają swoją kulturą i wiarą , pozwalają im dotkną ć i zbliż yć się do wszystkiego, co dla nich ś wię te w sensie dosł ownym. Stoiska informacyjne są tu bardzo duż o, wszystko jest jeszcze czyste i klimatyczne. Przy wejś ciu widać poś rodku czarno-biał e ś piwory, a takż e paczki na biust, bo trzeba znać ję zyk. Wszystko jest zorganizowane i przemyś lane tak bardzo, jak to moż liwe. Wnę trze meczetu jest lekkie i przestronne, z szacunkiem przytwierdzają c centralną kopuł ę , któ ra spoczywa na 4 kolumnach o ś rednicy 5m. Aż do nowej, przylegają napary z kopuł , do tych, jeszcze mniejszych w kopuł ach, przylegają . Na wszystkich liniach okrę gó w kopuł znajdują się okna.

Ś ciany meczetu ozdobione są rę cznie malowanymi kahelinami, na niektó rych wizerunkach tradycyjnych ornamentó w z kalafonii waż niejszy jest kolor kwiató w i viserun niż czarny.

03.jpg

04.jpg

Kahel i obrazy dają wewnę trzną przestrzeń czerni i lekkoś ci. Te same kaheliny, jak się wydawał o, zdobią ś ciany pał acu suł tanó w Topkapi i mury Nowego Meczetu. A my spodіvalis їх їх вільки w Blakytny.

Udaliś my się prosto na Grand Bazaar – jeden z najbardziej krytycznych rynkó w na ś wiecie. Turcy zaczę li celebrować ż ycie Turkó w zaraz po zdobyciu Konstantynopola w miejscach wielkich targó w bizantyjskiej stolicy. Moje oczy rozszerzył y się w ró ż nych kolorach i propozycjach. Z drugiej strony był a to tylko kwestia chodzenia po ulicach handlowych i nie kupowania niczego, nawet jeś li tam wszystko jest trochę droż sze.

Ż ebym nie marnował a cykady i pytał a sprzedawcó w o jakoś ć , z nadzieją monitorował am ceny. Chciał bym otrzymać moje bł ogosł awień stwo, gdybym znał cudowne szale za ł ą cznie 12 liró w (103.2 hrywien). Nie był o radoś ci pomię dzy!

03.jpg

Po pokonaniu bajanny, aby wykupić cał ą imprezę , przywieź liś my tylko dwie i poszliś my doMeczetu Sulejmana Wspaniał ego. Sporudzhena wygrał wcześ niej niż meczet Blakytnoy w latach 1550-1557. z rozkazu suł tana Sulejmana, wybitnego architekta Sinana. Sam suł tan Sulejman odpoczywa w pobliż u dziedziń ca meczetu w susіdnіh mauzoleum (grobowce), a oddział Roksolana jest w nim zakochany. Z podwó rka roztacza się ró wnież cudowny, panoramiczny widok na europejską czę ś ć Stambuł u z Galatskaya Bashta, a moż na zobaczyć to miejsce, pł yną wody Zł otej Rzeki i kanał ó w Bosforu.

03.jpg04.jpg05Ф.jpg

Wyprostowaliś my się z meczetu na Bazar Egipski.

Szliś my szybko i poszliś my do Nowego Meczetuw pobliż u mostu Galata, a takż e w pobliż u meczetu Valide Sultan. ЇЇ ż ycie codzienne rozpoczę ł o się w 1597 roku, ale przecią gnę ł o się dł ugo, został o wznowione i zakoń czone już po Blakitnej w 1663 roku.


Wą sy meczetó w na starym mieś cie Varto zobaczył y i spojrzał y na podobień stwo i ró ż norodnoś ć vlasnі ochі їkhnі.

Spę dziwszy czas w miesią cach zaplanowanych na nastę pny dzień , w spokojnym tempie obaliliś my Galatsky Mg, pionki wspię ł y się na Wież ę Galata, wzdł uż niej pishki na plac Tyunel, a z placu Tyunel na plac Taksim jechaliś my staromodnym, drewnianym tramwajem sł ynną ulicą Іstіklyal. Ulica Tsya pishohidna w dzielnicy Beilogu znana jest ze sklepó w, ambasad i atakó w terrorystycznych w tej dzielnicy. W okolicy Taksim skrę ciliś my do hotelu na metry. Niedaleko pobliskiej stacji metra mieszkał Zruchno vinimati.

03.jpg

Dzień. 3

Resztę dnia spę dziliś my w miejscu na Wyspach Ksią ż ę cych (Wyspy Ksią ż ę ce). Ta grupa wysp znajduje się blisko wybrzeż a Stambuł u na Morzu Marmur. Administracyjnie centrum wyspy stanowi dzielnica administracyjna Stambuł u - Adalar. Aby spojrzeć i spojrzeć na chotiri z dziewic z wysp. Moż na do nich dotrzeć z europejskiej czę ś ci miasta promem miejskim z portu Kabatash. Tak wię c usł ugi transportowe ś wiadczą firmy prywatne, ale o dekadę droż sze. Wybraliś my opcję ekonomiczną na 1.5-letnią trasę przepakowaną przez turystó w i podró ż nikó w.

03.jpg

Ksią ż ę ce wyspy, jak nadal nazywa się je ukraiń ską kopalnią , od dawna są miejscem wysył ania krewnych i bliskoś ci cesarzy i suł tanó w. Sogodnі - tse popularny bezpoś rednio na jednodniową wycieczkę . Wyspy są zapomniane przez zachowane w garno drewniane rezydencje i nowoczesne, luksusowe wille.

Plivuchi tam nakarmił nas Turk, któ ry siedział w porzą dku, czyli najlepszy z wysp. Vіn z upevnіstyu, któ ry pokazał się na wyspie Buyukada - najwię ksza ś rednia. "Plaż e, restauracje..." .

Nie znaliś my tych pospolitych i omriyah plaż na wybrzeż u. Restauracje też niczym nas nie zaskoczył y, okrimowe ceny. Ale przyroda na wyspie nie jest niczym dziwnym. 04.jpg03.jpg


Tutaj, na jednym z najważ niejszych pagó rkó w, wył ania się staroż ytny, prawosł awny klasztor i wspaniał e panoramiczne widoki. Ale szlachta, ż e ​ ​ na wyspach ruh samochody był y ogrodzone. Moż esz się przebrać , moż esz pę dzić rowerem za pomocą biletu do kina. x tutaj, aby zszyć dla nas bajayuchih.

03.jpg04.jpg

Có ż , po prostu wysadziliś my to na drodze, ponieważ naszym zdaniem to nie wystarczy, aby doprowadzić nas do garnih mgs i czegoś wyją tkowego. Ta cena nie był a najlepszym rozwią zaniem.

Droga miarowo wiodł a pod gó rę , konie pę dził y za spacerowiczami, nie był o w nich przyjemnego zapachu, a szczegó lnie nie był o gdzie iś ć na bok. Po 30-40 godzinach cią gł ego wspinania się pod gó rę nic się nie zmienił o. Nareszti, mieliś my moc nakarmienia dwojga ludzi, któ rzy schodzili, ilu jeszcze do najbliż szych pię knych miejsc. Smró d pojawił się jako Ukraiń cy i podnió sł się , do najbliż szego punktu rewanż u, tam, gdzie wszystkie konie galopował y, dobrze jest jechać. 30. A do ś wią tyni jeszcze rok! Od ciebie i najwię kszej wyspy.

Od razu zdecydowaliś my się skrę cić w spokojnym tempie na nasyp na molo. W drodze powrotnej udał o nam się znaleź ć dobre miejsce na zdję cie na prywatnym terenie, z gł ó wnej trasy. Dobrze, ż e w tej budce remonty i pracownicy nie dawali szacunku turystom spragnionym panoramicznych widokó w.

05Ф.jpg


Skrę cają c z wysp na miejsce, resztę wieczoru spę dziliś my na trawiastej drodze na Placu Sultanahmet. Kupiliś my sł ó d dla krewnych i przyjació ł , usiedliś my na ł awce biją c oś wietloną fontannę , spojrzeliś my na oś wietlony meczet Blakytna, wypiliś my herbatę , jak lokalny sprzedawca duż ych workó w, i po przejś ciu prosto na plac poszliś my do hotelu po torby .



Przed wejś ciem na stację metra Aksaray, w drodze na lotnisko, chciał em usią ś ć na poż egnanie w tej samej kawiarni, z któ rej w dniu przyjazdu zaczynaliś my znajomoś ć . Wypiliś my i poszliś my. A ja chciał em tam zostać jeszcze bardziej, chciał em spę dzić dekadę dni.

Stambuł to dla mnie niesamowity i nowy styl! Kolishna jest stolicą Imperium Rzymskiego, Bizantyjskiego i Osmań skiego. Miejsce o wyją tkowo bogatej historii, jedno z najwię kszych miejsc w Europie w przyszł oś ci bogatego stulecia!


Nezazhne, niezapomniane, miejsce kontrastó w i wcielenia wszystkich postanowień o nowej nadziei. Tutaj, w trosce o turystó w, wszystko jest przemyś lane, a wszystkie drogi mają wyglą d pijalny. Ż yczę wszystkim, aby raz w ż yciu odwiedzili Stambuł !

Droż szy termin: 05.05. 2016 - 09.05. 2016

Nieważ noś ć : 3 ostatnie dni

Hotel: Beyaz Kugu Hotel (zalecane)

Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (8) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara