Osobną przyjemnoś cią , dla któ rej tak naprawdę leci się do odległ ych krain, jest morze. Prowadzi do niej tunel (swoją drogą to był dobry pomysł , tam jest fajnie i moż na się ochł odzić w takim upale). Przy wyjś ciu dyż uruje specjalny samochó d, któ ry w cią gu minuty moż e dostarczyć bezpoś rednio na plaż ę , a takż e odebrać go z powrotem. Lepiej jest tylko iś ć na plaż ę , uż ywają c naturalnych nó g i patrzeć , jak jaskó ł ki latają i kwitną roś liny. Na plaż y masz do dyspozycji uporzą dkowane rzę dy leż akó w z parasolami. Piasek jest drobny, czysty, porzą dek na plaż y jest ś ciś le monitorowany. Doskonał e wejś cie do wody, gł adkie, bez glonó w i kamieni. Wszystko jest perfekcyjne.
Teraz o kontyngencie. W hotelu odpoczywali u nas gł ó wnie turyś ci z Niemiec i Anglii. Wszyscy przyjechali ze swoimi rodzinami, uroczymi dzieciakami, któ re zachowywał y się zaskakują co spokojnie. Wszyscy odpoczywają tak samo, tylko dziwne, ż e dzieci są zmuszone dzielić się z rodzicami nał ogiem zacią gania się papierosem. Rodzice palą czę sto i duż o, dzieci i inni wczasowicze biernie doł ą czają . Straszne uczucie.
Bardzo dł uga recenzja, ale najciekawsza jak zwykle na koń cu. Pią tego dnia poparzył em się (dł ugo przebywał em w wodzie i poparzył em ramiona). Rezultatem jest temperatura. Noc minę ł a w walce o normalną temperaturę ciał a. Stopień został obniż ony, ale konsekwencje był y katastrofalne. Pod wieczó r nastę pnego dnia na dł oniach i podeszwach stó p znaleziono liczne ś lady uką szeń pluskiew. Zaczerwienił y się , a silnemu swę dzeniu towarzyszył piekielny bó l. KATASTROFA! ! ! Hotel jest peł en pluskiew! ! ! (kto został ugryziony przez pluskwy, podnieś rę kę , kto nie został ugryziony, mó dl się , aby tak się nigdy nie stał o). Dł onie był y nieestetycznie pokryte czerwonymi bą belkami, coś swę dził o. Każ dy krok był tak udrę czony, ż e przypomniał em sobie Mał ą Syrenkę , któ ra zmienił a swó j ogon w ludzkie nogi. Zapamię tał em wersy: „każ dy krok sprawiał mał ej syrence taki bó l, jakby stą pał a po ostrych noż ach i igł ach; ale cierpliwie znosił a bó l i szł a rę ka w rę kę z księ ciem z ł atwoś cią , jakby w powietrzu”. Księ cia nie był o w pobliż u, wię c pró bował em ze stoickim spokojem przenieś ć tę ofiarę do gabinetu lekarskiego. Nawiasem mó wią c, hotel jest naprawdę ogromny, a liczba wczasowiczó w wymaga obecnoś ci wykwalifikowanego lekarza przez cał ą dobę . Niestety nie mogę tego powiedzieć . W gabinecie lekarskim (jeś li moż na to tak nazwać ) siedzi znudzony mł ody czł owiek w sł uchawkach, oboję tnie iz dystansem sł uchają c twojego problemu i odnoszą c się do jakiegoś wiecznie zaję tego lekarza, któ ry przyjdzie pó ź niej i moż e wspó ł czuje. Przygotuj się wię c na to, ż e w razie nieprzewidzianych sytuacji ten hotel ma schemat „pomó ż sobie i nie zawracaj sobie gł owy zabawą w setki”.
Podsumowują c: hotel jest bardzo pompatyczny i pretensjonalnie urzą dzony, ale za tym kryje się zimna kalkulacja i brak ludzkich warunkó w. Obsł uga zachowuje się niegrzecznie, obecnoś ć pasoż ytó w ś wiadczy o nieprzestrzeganiu norm sanitarnych, warunki gastronomiczne nie są odpowiednie dla wszystkich. Odpowiedzialnie nie polecam.