Думали поехать в Аланию(но в рамках нашего бюджета "закончились" нормальные отели) поэтому обратили внимание на Zeus. Район для нас совершенно новый, читали отзывы-думали что отрицательно пишут всякие переборчивые туристы(оказалось что они ни в чем не преувеличивали). Итак-заселили минут через 15 после приезда. Номер-у нас на 5 человек был заявлен в ваучере Large(на самом деле в стандарт впихнули 4 кровати и одну раскладушку-пройти там было проблематично). Номер сырой, пахло плесенью. Кондиционер то работал, то нет. Есть телек и холодильник(работали), балкон с сушкой для белья два пластиковых стула и столик. Одеял нет вообще(а они пригодились бы в первые 4 дня когда было прохладно). Горячая вода в этом отеле-большая редкость. Она бывает только в период с 12 до 18 и то только в солнечные дни(на крыше нет солнечных коллекторов-и вода греется только в трубах). Нет солнца-нет горячей воды. Проблема и большое неудобство. Еда- это тоже "фишка" этого отеля(режим суперэконом). Очень удобно для вегетарианцев(здесь вас каждый день "балуют" соевыми продуктами). За весь отдых 4 раза давали курицу(ножки и т. д). Овощи-здесь тоже на учете , как и спиртное(всего в обрез)Хлеб приносят из других отелей в большом мешке уже нарезанным("ловили" сотрудника отеля который тащил этот мешок из отеля Турунч премиум в наш -ужасно смутился). Видать, концепция предполагает, что туристы должны побольше гулять по поселку(что все и делают)и где-то там же и перекусывать. Ну немного о хорошем. Есть бассейн с горкой , неплохая зона отдыха рядом(в тенечке). Приветливый и добродушный персонал. Хорошее месторасположение-до моря метров 50. Не могу рекомендовать этот отель никому(для пляжного отдыха он не подойдет-придется бегать " доедать" по кафешкам и магазинам), для экскурсионного-тогда лучше в Мармарис(экскурсии там дешевле). В Турунче где-то за эти же деньги лучше взять Ozcan -там хоть с едой получше . Про сам Мармарис и экскурсии лучше напишу отдельно.
Myś leliś my, ż e pojedziemy do Alanyi (ale normalne hotele „skoń czył y się ” w ramach naszego budż etu), wię c zwró ciliś my uwagę na Zeusa. Okolica jest dla nas zupeł nie nowa, czytaliś my recenzje, myś leliś my, ż e wszelkiego rodzaju wybredni turyś ci piszą negatywnie (okazał o się , ż e w niczym nie przesadzali). Wię c usiedliś my 15 minut po przyjeź dzie. Nasz pokó j dla 5 osó b został zadeklarowany w voucherze Duż ym (w rzeczywistoś ci do standardu wsunię to 4 ł ó ż ka i jedno ł ó ż ko skł adane - trudno był o tam pojechać ). Pokó j był wilgotny i pachniał pleś nią . Klimatyzator albo dział ał , albo nie. Jest telewizor i lodó wka (dział ają ca), balkon z suszarką do ubrań , dwa plastikowe krzesł a i stó ł . W ogó le nie ma kocó w (a przydał yby się przez pierwsze 4 dni, kiedy był o chł odno). Ciepł a woda w tym hotelu to rzadkoś ć . Dzieje się tak tylko w okresie od 12 do 18, a potem tylko w dni sł oneczne (na dachu nie ma kolektoró w sł onecznych, a woda jest podgrzewana tylko w rurach). Bez sł oń ca, bez ciepł ej wody. Problem i duż a niedogodnoś ć . Jedzenie jest ró wnież "sztuczką " tego hotelu (tryb superekonomii). Bardzo wygodne dla wegetarian (tutaj jesteś "rozpieszczany" produktami sojowymi każ dego dnia). Przez cał y pobyt dali kurczaka 4 razy (udka itp. ). Rejestrowane są tu ró wnież warzywa, a takż e alkohol (tylko na zapas). Chleb przywieziony z innych hoteli w duż ej już pokrojonej torbie ("zł apany" pracownik hotelu, któ ry przecią gną ł tę torbę z hotelu premium Turunc do naszego - strasznie zawstydzony) . Podobno koncepcja sugeruje, ż e turyś ci powinni czę ś ciej spacerować po wiosce (co każ dy robi) i coś przeką sić gdzieś w tym samym miejscu. No trochę o dobru. Basen ze zjeż dż alnią , w pobliż u dobra strefa rekreacyjna (w cieniu). Przyjazny i mił y personel. Dobra lokalizacja, 50 m od morza. Nie mogę polecić tego hotelu nikomu (nie nadaje się na wakacje na plaż y, trzeba biegać , ż eby „najeś ć się ” w kawiarniach i sklepach), na wycieczkę krajoznawczą , wtedy lepiej w Marmaris (tam tań sze wycieczki). W Turunc, gdzieś za te same pienią dze, lepiej zabrać Ozcana – przynajmniej z lepszym tam jedzeniem. O samym Marmaris i wycieczkach lepiej napiszę osobno.