1. Достоинство одно – близость отеля от моря и бесплатные лежаки. Загорали мы до 12 и вечером, ложились на вторую линию и проблем не было. Да откуда им быть, если ввиду плохого обслуживания из постояльцев большая часть сбежала! )
2. Номер. Сайдинг в ванной комнате с огромными щелями, через которые, если дотронуться что-то черное просыпалось. На след день после прибытия отключили горячую воду. По этой причине в первый день на ужин подали какую-то тепу. Вообще на лестнице почти всегда воняло канализацией. Постели были застланы грязным бельем. Такое ощущение, что их где-то поваляли в грязи. На жалобу нам поменяли белье на 3 день проживания. Оно было относительно чистым, но с дырами. Телевизор все время «планировали отремонтировать»
3. На себе плохого отношения и приставаний не ощутили. Заранее об этом знали, делали вид, что не знаем английского языка и всем улыбались. Нашим соседям так не повезло. Мама из РБ приехала навестить дочку, работающую в Турции. За подселение с них содрали втридорого. Понятное дело дочка знает английский + турецкий язык. В отеле ничего примечательного нет. Потому вечером все постояльцы уходят в другие рестораны, что не нравится управляющему. Ночью дочка вернулась из ресторана с дорогим букетом роз. Утром она выслушала лекцию, что не должна ходить в другие рестораны и вообще с кем она была? На это она культурно на английском ответила, что ее личная жизнь никого не касается. На что в свой адрес услышала отборный мат на турецком. В результате большого конфликта мама с дочкой выехала на следующий день в другой отель.
4. Шоу-программа интересна посмотреть в первый раз. Она повторяется каждый день без изменений. Звук настолько громкий, что заснуть в номере (боковушка) невозможно.
5. Еда. Завтраки – одинаковый набор каждый день (яйца, 2 вида сыра, маслины, огурцы, помидоры). К ужину особых претензий нет. Нас обслуживал хороший мальчик, который пел нам песенки и заряжал позитивом, этого беднягу перед нашим отъездом уволили без объяснений. В баре, не стеснясь, наливают коктейл в грязный стакан и несъеденные прошлыми посетителями украшения.
1. Jest tylko jedna zaleta - bliskoś ć hotelu do morza i bezpł atne leż aki. Opalaliś my się do 12 a wieczorem poł oż yliś my się na drugiej linii i nie był o problemó w. Ale gdzie mogliby być , gdyby z powodu zł ej obsł ugi wię kszoś ć goś ci uciekł a! )
2. Liczba. Siding w ł azience z ogromnymi szczelinami, przez któ re po dotknię ciu budził o się coś czarnego. Ciepł a woda został a wył ą czona nastę pnego dnia po przyjeź dzie. Z tego powodu pierwszego dnia na obiad podawano coś w rodzaju tepy. Generalnie schody prawie zawsze ś mierdział y kanalizacją . Ł ó ż ka był y przykryte brudną poś cielą . Wyglą da na to, ż e wtoczono je gdzieś w bł oto. Na reklamację poś cieli zmieniliś my trzeciego dnia pobytu. Był stosunkowo czysty, ale z dziurami. Telewizor cał y czas „planowany do naprawy”
3. Nie czuli na sobie zł ego nastawienia i nę kania. Wiedzieli o tym z gó ry, udawali, ż e nie znają angielskiego i uś miechali się do wszystkich. Nasi są siedzi nie mają tyle szczę ś cia. Matka z Biał orusi przyjechał a odwiedzić có rkę , któ ra pracuje w Turcji. Za zakwaterowanie zostali obcią ż eni wygó rowanymi kosztami. Oczywiś cie moja có rka zna angielski + turecki. W hotelu nie ma nic niezwykł ego. Dlatego wieczorem wszyscy goś cie udają się do innych restauracji, któ re nie podobają się kierownikowi. W nocy có rka wró cił a z restauracji z drogim bukietem ró ż . Rano wysł uchał a wykł adu, ż e nie powinna chodzić do innych restauracji iw ogó le z kim był a? Na to grzecznie odpowiedział a po angielsku, ż e jej ż ycie osobiste nikogo nie dotyczy. Do czego usł yszał em selektywną nieprzyzwoitoś ć po turecku. W wyniku wielkiego konfliktu matka i có rka wyjechał y nastę pnego dnia do innego hotelu.
4. Program pokazowy jest interesują cy do obejrzenia po raz pierwszy. Powtarza się codziennie bez zmian. Dź wię k jest tak gł oś ny, ż e nie da się zasną ć w pokoju (boczny pokó j).
5. Jedzenie. Ś niadanie - codziennie ten sam zestaw (jajka, 2 rodzaje sera, oliwki, ogó rki, pomidory). Nie ma ż adnych skarg na obiad. Obsł ugiwał nas grzeczny chł opak, któ ry ś piewał nam piosenki i oskarż ał nas pozytywnie, ten biedak został zwolniony przed naszym wyjazdem bez wyjaś nienia. W barze bez wahania nalewają koktajl do brudnej szklanki i dekoracje, któ rych nie zjedli dawni goś cie.