Дорогие соотечественники и граждане других стран СНГ. Мы все у них русские и отношни к нам как к третьесортным. Мои киевские знакомые хотели поехать в Мармарис. Мы выбирали отель поближе к центру города. Туроператор АНЕКС (чтобы не сказать хуже)предложили нам отель МЕХТАБ БИЧ.
Ребята - ЭТО УЖАС.
Проверив других туроператов: Туртесс, Тесстур,Пегас, этого отеля у них я не нашла.А потом поняла почему. Потому что они не АНЕКС, они нормальные туроператоры и таким га..ом не торгуют. Сказать в откликах, что это хороший отель - это значит никогда жизни не быть в отеле или, даже в санатории бывшего СССР. Я отдыхаю 2 раза в год с 2000 года регулярно. В Мармарисе четвертый раз. В таком дерьме впервые и, надеюсь в последний раз.
О ресторане отельно. Тараканы ползают большие, как лошадки. Еда на грани двухзвездочного лагеря. В номере не убирали до тех пор, пока мы не подняли скандал на третий день. Полотенца меняли один раз в три дня. Меняли грязные на еще грязнее. С отбеливающими средствами в отеле совсем не дружат. Эти белые полотенца были легко серого и не легко желтоватого цвета. За барной стойкой стоит мальчик лет 70, который еле работает, но никого из молодых не подпустит к бару. П
Drodzy Rodacy i obywatele innych krajów WNP. Wszyscy jesteśmy Rosjanami i traktują nas jak osoby trzeciej kategorii. Moi kijowscy przyjaciele chcieli pojechać do Marmaris. Wybraliśmy hotel bliżej centrum miasta. Organizator wycieczek ANEX (nie mówiąc gorzej) zaoferował nam hotel MEHTAB BEACH.
Chłopaki - TO NIESAMOWITE.
Po sprawdzeniu innych touroperatorów: Turtesse, Tesstur, Pegasus nie znalazłem u nich tego hotelu, a potem zrozumiałem dlaczego. Ponieważ nie są ANEX, są normalnymi touroperatorami i nie sprzedają takich ha..om. Stwierdzenie w odpowiedziach, że to dobry hotel, oznacza, że nigdy nie będzie w hotelu, a nawet w sanatorium byłego ZSRR. Od 2000 roku regularnie odpoczywam 2 razy w roku. Czwarty raz w Marmaris. W tym gównie po raz pierwszy i mam nadzieję, że ostatni.
O hotelowej restauracji. Karaluchy pełzają tak duże jak konie. Jedzenie jest na skraju dwugwiazdkowego obozu. Pokój nie był sprzątany, dopóki trzeciego dnia nie wywołaliśmy skandalu. Ręczniki zmieniano raz na trzy dni. Zamieniłem brudne na jeszcze bardziej brudne. Z wybielaczami w hotelu wcale nie są przyjazne. Te białe ręczniki były jasnoszare, a nie jasnożółtawe. Za barem stoi chłopiec w wieku około 70 lat, który ledwo pracuje, ale nie wpuści żadnej z młodych osób do baru. P Więcej