Begonville 3*
Всем привет! И так... начнем пожалуй). Четвертый раз в Мармарисе и этот отель четвертый, ставлю его на второе место. Приехали мы в 9.20 утра, нас было двое, больше никто не заселялся. Нам сразу одели браслеты и дали ключ от номера 320 - этаж 3 (фото номера прилагается).. Мы занесли чемоданы (лифт отсутствует, но это не беда) и спустились на завтрак. (сразу распишу еще обед и ужин (полдник был, но мы на него не ходили)
Завтраки 7.30-10.00: яйца вареные, омлет, яичница, колбаса, несколько видов сыров, всевозможные виды хлопьев, молоко, джем, варенье, мед. Булочки оладушки, хлебушек.
Обеды 12.30-14.00 Супчики, курица, колбаска, картофель (по деревенски, фри) макарошки, че-нить соевое присутствовало всегда. Огурцы помидоры, различная зелень, салатики (но мы их не ели)
Ужины 19.30-22.00 картофель (тушеный, пюре, по деревенски), рис, курица (ноги, крылья, филе) индейка, говядина, рыба. Баклажаны, перец, спаржа.
Апельсины, яблоки, арбуз.
Воду можно набирать в свою емкость, когда вздумается (кулер находится в столовой и около бара).
Бассейн хороший 1.4 м, с утра правда водичка прохладная, но к обеду нагревается, шезлонгов вполне всем хватало. Пляжа своего нет, но по известной схеме: идешь-покупаешь-лежишь балдеешь). Еще можно от отеля Бегонвиль Бич на пляже поваляться за 10 лир. Мы ездили в Ичмелер на Нирвану Бич. (Маршрутка с оранжевой полосой 3 лиры). Там чистая водичка.
Уборка: за 10 дней уборка влажная была 2 раза, постельное меняли три раза, соответственно и полотенца тоже. Для меня не принципиально менять белье каждый день (дома постельное тоже никто не меняет каждый день и даже раз в три дня).
Комната, да, мебель не новая, но я не приехала сидеть и смотреть на нее. Кровать удобная и хорошо). Балкон отличный.. большой.. два стула столик пепельница. Ванная комната - перебоев с водой не было. Душ)).. первые два дня вода из него била так сильно, в общем душ-шарко))))... а потом как то само восстановилось и все отлично. Шампунь не ставят, кладут два кусочка мыла, я все мыльно-рыльное всегда беру с собой, поэтому меня это не напрягало. Туалетная бумага - рулон каждый день ставят. Телик современный, кондер ни разу не включали, пульт от него прибит на стене.
Бар: алкогольные напитки, фанта, спрайт (он же севен ап), кола до 23.00 бесплатно. Мы везли алкоголь из "дутика". Бармен сказал, что у него в наличии: вино, водка, раки, джин, пиво. В общем их водочки мы откушали, могу сказать не отравились и она не бадяжная. (Разговорились с парнем из России, так он джин их попивал и был вполне доволен). Бармен умничка, я не люблю лед в напитках, на второй день он сам уже не клал и знал, что мне кола, подружке фанта)). (Про бармена и бар, говорю, который около баса)
WiFi - ловит на басике, баре, рецепции, и на террасе от рецепции, где столики, проблемный становится с 19.00, когда большое скопление людей.
На рецепции рускоговорящая девушка Инна, нареканий нет, все по делу, но мы к ней в принципе и не обращались. Только в день приезда и в день выезда.
Кому нужен утюг его выдают на рецепции, правда не в курсе надо депозит за него или нет. У нас был свой маленький дорожный.
Выселение в 12.00 (из номеров никто не выгоняет) просто наверное все ответственные и выезжают сами, чемоданы сгружаются около рецепции в углу и все ожидают своего часа отправления. Мы выезжали в 20.00, поэтому день валялись на бассейне, у меня браслет не срезали, а подружке срезали, еще видела людей со срезанными браслетами, сказали, что можно пользоваться баром и басейном, кушать нельзя, но все ели и никто ничего никому не сказал ни единого слова.
Для тусовщиков: марик на Бар-стрит отправляется в 22.45 от входных дверей отеля. Если не желаете, то 15 минут ходу и вы там. Несомненно Арена, мой любимый клуб. Подружка любительница В-52, Андромеда, Бэкстрит, Джой, СССР (на любителя))) за все разы прошлась по всем клубам, Арена занимает исключительно NUMBER ONE!!!!
Про экскурсии не расскажу - не ездили.
В общем: я люблю Мармарис, не привередлива, не обращаю внимания на всякие мелочи (я не для этого сюда приезжаю, чтобы сидеть и брюжжать, как старая бабка, что воду в холодильник не ставят, не помыли пол или не поменяли постельное 35 раз за день или мне не подали кальмары с марципанами))). Ребята ловим позитив и отдыхаем, настроение вы себе создаете сами и от этого будет зависеть ваш отдых.
Begonville 3*
Witam! A wię c… moż e zacznijmy). Czwarty raz w Marmaris i ten hotel jest czwarty, umieś cił em go na drugim miejscu. Przyjechaliś my o 9.20 rano, był o nas dwó ch, nikt inny nie był zał atwiony. Natychmiast zał oż yliś my bransoletki i oddano klucz do pokoju 320 - pię tro 3 (w zał ą czeniu zdję cie pokoju) Przywieź liś my walizki (nie ma windy, ale to nie ma znaczenia) i zeszliś my na ś niadanie. (Od razu podpiszę kolejny lunch i kolację (był a popoł udniowa przeką ska, ale nie poszliś my na nią )
Ś niadanie 7.30-10.00: jajka na twardo, jajecznica, jajecznica, kieł basa, kilka rodzajó w seró w, wszelkiego rodzaju pł atki zboż owe, mleko, dż em, dż em, mió d. Naleś niki, buł ki.
Obiady 12.30-14.00 Zupy, kurczak, kieł basa, ziemniaki (rustykalne, frytki), makaron, soja był y zawsze obecne. Ogó rki, pomidory, ró ż ne warzywa, sał atki (ale my ich nie jedliś my)
Kolacje 19.30-22.00 ziemniaki (duszone, puree, rustykalne), ryż , kurczak (udka, skrzydeł ka, filet) indyk, woł owina, ryba. Bakł aż an, papryka, szparagi.
Pomarań cze, jabł ka, arbuz.
Wodę moż esz pobierać do pojemnika w dowolnym momencie (chł odziarka znajduje się w jadalni i przy barze).
Basen jest dobry 1.4 m, rano woda jest naprawdę chł odna, ale w porze obiadowej nagrzewa się , leż akó w wystarczył o dla wszystkich. Samej plaż y nie ma, ale wedł ug znanego schematu: idziesz, kupujesz, kł adziesz się i dobrze się bawisz). Moż esz też poleż eć na plaż y z hotelu Begonville Beach za 10 lir. Pojechaliś my do Icmeler na plaż y Nirvana. (Minibus z pomarań czowym paskiem 3 liry). Jest czysta woda.
Sprzą tanie: przez 10 dni sprzą tanie był o 2 razy mokre, poś ciel był a zmieniana odpowiednio 3 razy, rę czniki też . Nie jest dla mnie waż ne, aby codziennie zmieniać poś ciel (w domu nikt nie zmienia poś cieli codziennie ani nawet co trzy dni).
Pokó j tak, meble nie są nowe, ale nie przyszedł em usią ś ć i popatrzeć . Ł ó ż ko wygodne i dobre). Balkon jest rewelacyjny...duż y...dwa krzesł a, stó ł , popielniczka. Ł azienka - nie był o przerw w dostawie wody. Prysznic))). . pierwsze dwa dni woda z niego bił a tak mocno, ogó lnie prysznic był sharko))))...
a potem trochę się wyzdrowiał o i wszystko jest w porzą dku. Nie wkł adają szamponu, wkł adają dwie sztuki mydł a, zawsze wszystko zabieram ze sobą , wię c mi to nie przeszkadzał o. Papier toaletowy - rolka wkł adana codziennie. Telewizor jest nowoczesny, konder nigdy nie był wł ą czony, pilot z niego przybity jest do ś ciany.
Bar: napoje alkoholowe, fanta, sprite (aka seven up), cola do 23.00 gratis. Przywieź liś my alkohol z dutika. Barman powiedział , ż e ma na stanie: wino, wó dkę , raki, gin, piwo. Ogó lnie piliś my ich wó dkę , mogę powiedzieć , ż e nie zostaliś my otruci i to nie jest badyazhnaya. (Rozmawialiś my z facetem z Rosji, wię c wypił ich gin i był cał kiem zadowolony). Barman jest mą dry, nie lubię lodu w drinkach, na drugi dzień sam go nie wł oż ył i wiedział , ż e potrzebuję coli, dziewczyny Fanty)). (O barmanze i barze, mó wię , któ ry jest blisko basu)
WiFi - ł apie się na basie, barze, recepcji, a na tarasie od recepcji, gdzie stoją stoliki, staje się problematyczny już od 19.00, kiedy jest duż y tł um ludzi.
W recepcji jest rosyjskoję zyczna dziewczyna Inna, nie ma ż adnych skarg, wszystko jest na miejscu, ale w zasadzie się z nią nie kontaktowaliś my. Tylko w dniu przyjazdu i wyjazdu.
Kto potrzebuje ż elazka, wydaje je w recepcji, choć nie wiedzą , czy jest za to wymagany depozyt, czy nie. Mieliś my wł asnego mał ego podró ż nika.
Check-out o 12.00 (nikt nie wyrzuca z pokoi) po prostu wszyscy odpowiedzialni i wychodzą , walizki rozł adowują się przy recepcji w ką cie i wszyscy czekają w skrzydł ach na odlot. Wyszliś my o 20.00, wię c poł oż yliś my się na basenie na dzień , nie obcię li mi bransoletki, ale odcię li ją mojej dziewczynie, widział em też ludzi z pocię tymi bransoletkami, mó wili, ż e moż na korzystać z paska i basen, nie moż na jeś ć , ale wszyscy jedli i nikt nic nikomu nie powiedział ani sł owa.
Imprezowicze: Bar Street Marque odjeż dż a o 22.45 spod drzwi wejś ciowych hotelu. Jeś li nie chcesz, to 15 minut spacerkiem i jesteś na miejscu. Bez wą tpienia Arena to mó j ulubiony klub.
Dziewczyna-amatorka B-52, Andromeda, Backstreet, Joy, ZSRR (dla amatora))) przez cał y czas, kiedy przeszł a przez wszystkie kluby, Arena zajmuje wył ą cznie NUMER JEDEN !!!!
Nie bę dę opowiadał o wycieczkach - nie pojechaliś my.
Ogó lnie: kocham Marmaris, nie jestem wybredna, nie zwracam uwagi na wszelakie drobiazgi (nie przychodzę tu po to, ż eby siedzieć i narzekać jak stara babcia, ż e nie nalewają wody w lodó wce, nie mył em podł ogi lub nie zmieniał em ł ó ż ka 35 razy dziennie lub nie podano mi kalmaró w z marcepanem))). Chł opaki, ł apiemy pozytywnie i relaksujemy, wy tworzycie sobie nastró j i od tego bę dzie zależ eć wasz odpoczynek.