Отель понравился. Номера - все чисто, новая мебель, сантехника, мягкий и тихий кондиционер, все работает прекрасно. Горячая вода всегда и в любом количестве. В номере все продуманно - необходимая мебель, розетки, освещение, в телевизоре с большим плоским экраном есть USB порт для флешки.
Питание - целый день (и завтрак, и поздний завтрак, и снеки, и ужин, и поздний ужин : )). Много, вкусно, разнообразно. Рыба, мясо, салаты, сладости - очень стараются и получается вкусно. Очень вкусное мороженное, хотя я не фанат, но тут прям нравилось.
Еда и номера не хуже (а где-то и лучше), чем в турецких 5*, в которых я бывала раньше.
Отношение персонала и обслуживание отличное! От ресепшена до горничной все прекрасно. Заселили раньше 12, разрешили бесплатно остаться попозже, у нас был поздний выезд - пользовались всеми благами отеля до конца. Ну и что, что персонал не говорит по русски?? : ) они и не должны. Английским владеют в достаточной для понимания мере. Даже ребенок-подросток решал все свои вопросы самостоятельно на английском языке.
Питьевая вода целый день доступна. Да, в номер при заселении дают 1 полторалитровую бутылку. Но потом ее неограниченно можно набирать в ресторане столько раз в день, сколько нужно. Для кого-то может и неудобно, но с точки зрения экологии - это ж насколько меньше пластика потребляется. Мне такой подход ближе.
И вокруг пляжа, города, и сам город - ну очень красиво. Горы, море, закаты... наслаждение глазам.
Из того, что не понравилось мне. Или к чем нужно быть готовым.
Julian Marmaris - это городской отель, т. е. он маленький (кроме самого отеля, бассейна, лежаков вокруг него и бара около бассейна нет ничего. С маленькими детьми после 3-4-х лет, которым нужно какое-то развлечение, там не очень. Ну и взрослым, которые хотят, чтобы их развлекали, тоже там делать нечего. Анимации нет, территории нет.
Море в 200 метрах. Но пляж грязный, серый и узкий. У отеля собственного пляжа с шезлонгами нет. Поэтому - или брать платные/за напиток шезлонги (2-3 доллара за один), или размещаться на с подстилкой на песочке рядом с лежаками. Трудность в том, что места рядом с лежаками очень мало. А лежаков очень много, и все они расположены ну очень близко друг к другу. Вообще, в Мармарисе людей много. Мы были в октябре, это уже не очень-то и сезон, но людей много. Как там в июне-июле, когда людей больше, представить страшно. Мармарис - это город-отель. Мне показалось, что 90% всех построек - это рекреационная сфера. Поэтому отдыхающих там толпы, а пляж не очень вместительный. Несмотря на то, что длинный.
Вода чистая. Но зона около берега - нет.
Еще к минусам я отношу то, что бОльшая часть номеров отеля выходит окнами на большую и шумную дорогу. Даже если закрывать окно-балкон, все равно ночью спать шумно. Жители номеров, которые выходят на переулок, наверное не так слышат шум от дороги, но зато до 12 ночи наслаждаются концертом в ирландском пабе напротив отеля. Короче, шумновато везде, к этому нужно быть готовым.
В целом, отель мне понравился. Отдых тоже. Две звезды сняла за расположение отеля около дороги и отсутствие своего пляжа.
А в Мармарис больше не поеду, не мое там море и шумно очень.
Podobał mi się hotel. Pokoje - wszystko jest czyste, nowe meble, hydraulika, mię kka i cicha klimatyzacja, wszystko dział a bez zarzutu. Ciepł a woda zawsze iw dowolnej iloś ci. W pokoju wszystko przemyś lane - niezbę dne meble, gniazdka, oś wietlenie, telewizor z duż ym pł askim ekranem posiada port USB na pendrive.
Wyż ywienie - cał y dzień (i ś niadania, i pó ź ne ś niadania, i przeką ski, i kolacje, i pó ź ne obiady : )). Obfite, pyszne, urozmaicone. Ryby, mię so, sał atki, sł odycze - bardzo się starają i wychodzą pyszne. Bardzo smaczne lody, chociaż nie jestem ich fanką , ale bardzo mi się tu podobał y.
Jedzenie i pokoje nie są gorsze (i gdzieś lepsze) niż w tureckiej 5*, w któ rej był am wcześ niej.
Postawa personelu i obsł ugi jest doskonał a! Od recepcjonistki po pokojó wkę wszystko jest idealne. Osiedliliś my się przed 12, pozwolono nam zostać pó ź niej za darmo, mieliś my pó ź ne wymeldowanie - cieszyliś my się wszystkimi zaletami hotelu do koń ca. Co z tego, ż e personel nie mó wi po rosyjsku? : ) nie powinni.
Mó wią po angielsku na tyle dobrze, ż e rozumieją . Nawet nastoletnie dziecko samodzielnie rozwią zywał o wszystkie swoje pytania po angielsku.
Woda pitna jest dostę pna przez cał y dzień . Tak, przy zameldowaniu dają do pokoju pó ł toralitrową butelkę . Ale wtedy moż esz bez ograniczeń dzwonić do restauracji tyle razy dziennie, ile potrzebujesz. Dla niektó rych moż e to być niewygodne, ale z ekologicznego punktu widzenia o tyle zuż ywa się mniej plastiku. Wolę takie podejś cie.
A wokó ł plaż y, miasta i samego miasta - có ż , bardzo pię knego. Gó ry, morze, zachody sł oń ca...rozkosz dla oczu.
Z tego, co mi się nie podobał o. Albo na co trzeba być przygotowanym.
Julian Marmaris jest hotelem miejskim, tj. jest mał y (poza samym hotelem, basenem, leż akami wokó ł niego i barem przy basenie nie ma nic. Z mał ymi dzieć mi po 3-4 lat, któ re potrzebują jakiejś rozrywki, tam nie ma Có ż , doroś li, któ rzy chcą się bawić , też nie mają tam nic do roboty. Nie ma animacji, nie ma terytorium.
Morze oddalone jest o 200 metró w. Ale plaż a jest brudna, szara i wą ska. Hotel nie posiada wł asnej plaż y z leż akami. Dlatego albo weź pł atne/do drinka leż aki (2-3 dolary za sztukę ), albo poł ó ż się na ł ó ż ku na piasku obok leż akó w. Trudnoś ć polega na tym, ż e przy leż akach jest bardzo mał o miejsc. I jest duż o leż akó w i wszystkie znajdują się bardzo blisko siebie. Ogó lnie w Marmaris jest duż o ludzi. Byliś my w paź dzierniku, to już wł aś ciwie nie sezon, ale jest duż o ludzi. Aż strach wyobrazić sobie, jak to jest w czerwcu-lipcu, kiedy jest wię cej ludzi. Marmaris to miasto hoteli. Wydawał o mi się , ż e 90% wszystkich budynkó w to obiekty rekreacyjne. Dlatego są tł umy wczasowiczó w, a plaż a nie jest zbyt przestronna. Nawet jeś li to dł ugo.
Woda jest czysta. Ale okolica w pobliż u wybrzeż a - nie.
Kolejną wadą , któ rą przypisuję , jest to, ż e wię kszoś ć pokoi hotelowych wychodzi na duż ą i gł oś ną drogę . Nawet jeś li zamkniesz okno-balkon, w nocy nadal jest gł oś no.
Mieszkań cy pokoi wychodzą cych na ulicę mogą nie sł yszeć dobiegają cego z ulicy hał asu, ale do godziny 12 w nocy mogą cieszyć się koncertem w irlandzkim pubie naprzeciwko hotelu. Kró tko mó wią c, wszę dzie jest gł oś no, musisz być na to przygotowany.
Ogó lnie hotel mi się podobał . Odpocznij też . Zdją ł em dwie gwiazdki za poł oż enie hotelu przy drodze i brak plaż y.
Ale do Marmaris już nie pojadę , tam morze nie jest moje i jest bardzo gł oś no.