Wakacje w klubie Asa

Pisemny: 6 lipiec 2008
Czas podróży: 6 — 13 czerwiec 2008
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pojechaliś my do tego hotelu, mimo braku komentarzy turystó w, któ rych w ogó le staramy się nie robić . Na wł asną rę kę , jak mó wią , strach i ryzyko. Dlatego dla tych, któ rzy teraz zastanawiają się , czy jechać , czy nie do Asa Club Resort, postaram się napisać mniej lub bardziej szczegó ł ową recenzję .
1. TERYTORIUM HOTELU. Moż na go ś miał o ocenić na 5. Hotel jest jak mini-miasto przytulnych biał ych willi z czerwonymi dachó wkami. Od recepcji do morza przez cał e terytorium rozcią ga się zielona ulica z ł awkami i altaną , któ ra nazywa się Tverskaya lub Fifth Avenue. Po prawej i lewej stronie znajdują się dziedziń ce. W hotelu jest kilka pokoi standardowych. Na ich podwó rku znajduje się uroczy ogró d z wodospadem, meandrują cą rzeką i. . . ż abami)) Cał y hotel idzie ich posł uchać . W cią gu dnia duż o cienia, ptakó w, lawendowych zaroś li. . . Na naszym podwó rku (z braku miejsca zamieszkaliś my w "pokoju rodzinnym"! ) Był y palmy i ogromne drzewo eukaliptusowe. Jest gaj oliwny, rosną sosny, terytorium jest zasypane kwiatami.
2. LICZBY. Czysto, schludnie, z dział ają cą klimatyzacją i ł adną ł azienką . Widoki z balkonó w moż ecie odgadną ć z opisu hotelu powyż ej ; )

3. JEDZENIE. Oceniam na 4. Ogó lnie jedzenie jest ś wież e i smaczne. Niezbyt ró ż norodny, ale jeś li nie przeszkadza, to nie przeszkadza. Mię so to gł ó wnie kurczak. Arbuzy-melony bez ograniczeń . Kiedyś dawał em brzoskwinie, ale za mał o. Sał atek jest niewiele, ale są . Desery się powtarzają , ale wystarczają . Nie ma naturalnych sokó w. Przy okazji dochodzimy do pierwszego minusa. Na przykł ad herbata jest dostę pna tylko na ś niadanie i o godzinie 17:00. Przez resztę czasu nie, bez wzglę du na to, co masz AllInc - herbata za opł atą . Dlatego ludzie popijają ciastka wodą cola-yupi lub piwem...Ale jeś li kupisz lub zabierzesz ze sobą torebki z herbatą , problem zostanie rozwią zany.
4. BASEN. Wspaniał y, ze zjeż dż alnią . Jest jedno ale: jest tylko jedno zejś cie do basenu i jest tam gł ę bokoś ć.2 metró w z czymś . Dlatego jeś li nie umiesz pł ywać , to dotarcie do pł ytkiej wody nie bę dzie takie ł atwe. Muszę nauczyć się pł ywać
5. ANIMACJA. Na trawniku sprzę t fitness, rano aerobik, w cią gu dnia pił ka wodna w basenie, dyskoteka dla dzieci z bajkami w ję zyku tureckim i dyskoteka dla dorosł ych wieczorem. Dorosł y nie jest zbyt aktywny, ponieważ prawie wszyscy wczasowicze są z mał ymi dzieć mi i oczywiś cie nie lubią dyskoteki. Ale na plaż y jest kino. Siedzenie jest bezpł atne, napoje są pł atne. hotel organizuje regularne loty jachtem (z lunchem) na niesamowitą wycieczkę na wyspy (nie greckie) z jaskiniami morskimi i gorą cą (!!!!!!!! ! ) jak wrzą cą wodą morską . Wycieczka jest niesamowita! Koszt na czerwiec 2008 to 25 dolaró w.
6. MORZE, PLAŻ A. Morze jest spokojne rano i faluje wieczorem. Fajny. Jest też czystszy. Mał y. Pierwsze 30 metró w - do pasa. Plaż a jest wspó lna, zaró wno dla hotelu, jak i dla mieszkań có w. Rę czniki za opł atą . Ale jest tam pię kne molo z leż akami, co jest po prostu super. Drugi minus hotelu: po prawej stronie, w bezpoś rednim są siedztwie „naszej” plaż y, któ ra jest na ogó ł czę sta, znajduje się odpł yw. Podobno dlatego podczas aktu woli unoszą się po morzu majteczki, ś mieci, gazety, torby i paczki papierosó w…

7. SERWIS. Przyjemny, dyskretny, przyjazny, ale bez znajomoś ci. Obrusy są rzadko zmieniane - minus. Licznik baró w nie jest myty - minus. W pokoju zmieniane są tylko rę czniki. Mó wią wył ą cznie po francusku i niemiecku - to jak każ dy. 8. Rosyjskich turystó w prawie nie ma.
9. Wokó ł hotelu znajdują się prywatne domy, wydaje się , ż e nie moż na dojś ć do najbliż szego hotelu. Nie udał o się . Efez oddalony jest o 39 km. W pobliż u hotelu nie ma sklepó w z pamią tkami. Jest tylko ruchomy targ, któ ry niczym nie ró ż ni się od naszego: mię so, twaroż ek, mleko, ziemniaki, pę dzle do golenia, brzytwy, produkty pokrewne typu „wszystko w pię ciu”, jednym sł owem taki wiejski targ. Nie ma sensu mieszać się tam z angielskim, tam mó wią po turecku. Ale za nasze pienią dze moż esz kupić luksusowe wiś nie za 50 rubli. Co ciekawe, pomimo oczywistych wad hotelu, odwiedzają cych go nie brakuje. A wraż enie wyjazdu jest nadal przyjemne. Zapomina się o drobiazgach, domowa atmosfera, cisza, ś wiergot ptakó w, sł oń ce i duż o zieleni pozostają w pamię ci. Ogó lnie, jeś li szukasz cichej, spokojnej samotnoś ci bez dzwonkó w i gwizdó w, w stylu starych francuskich filmó w, to jesteś tutaj. Ogó lna ocena jest bardzo pozytywna.
Bę dzie wię cej pytań - napisz : ) Majja
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał