Заселение прошло через 2 суток. А сначала нас просто отвезли в другой отель типа переночевать а то у них мест нет. И как выяснилось нам повезло- нас хотя бы в Кирише заселили и кормили в том самом отеле где мы и ночевали. А людей увезли в Кемер и оттуда водили кушать в эту поганую АУРУ. Потом в том другом отеле с нас стали вымогать деньги- типа если хотите у нас жить то доплатите и оставайтесь . Мы конечно пребывали в лёгком ахуе... Не рассчитывали на такое. А нашлись люди с детьми, которые вынуждены были заплатить, т к считаю в ауре жить с детьми - это вообще невыносимо. в общем через 2 ночи нас отвезли в ауру дали ключ от номера и мы пошли смотреть. Номер более мене приличный. Было не очень чисто и были грязные полотенца, рваная простынь. Не работал кондиционер. Пришлось идти вниз звать чуваку с ресепшен. Пришел всё забрал. Принес новое бельё ( ну как новое- чистое) привел уборщицу она собрала мусор и домыла туалет. Привел другого чувака который покопался в кондиционере и он заработал. У нас как то отлегло от жопы... Но как оказалось напрасно. Дальше пошла жесть с едой которой просто не хватало на всех. То что было - было мягко говоря несъедобно... Ну приходили на завтрак тупо ели яйца вкрутую и брали их с собой в номер т к на обед вообще иногда ничего не было. Были холодные макароны, всякие овощи - тоже холодные, и соевая колбаса. Потом где то через неделю стала появляться курица или куриные потроха. Всё- из мяса больше ничего. Рыба тем более - никогда. Какие то блины на завтрак, когда за 1 блином надо стоять в очереди... никаких сладостей. Фрукты- яблоки китайские и апельсины. Потом давали зелёную дыню( несладкую) и уж поскольку мы очень долго там жили- нам повезло с арбузами. Последнюю неделю мы ели арбузы с хлебом. Вай-фай тот ко возле ресепшн. Платный! ! ! И нашлись люди которые платили.... Нам пароль дали жильцы. Пишу для несчастных, попавших в АУРУ. - 22446655. Это пароль вайфай. Из плюсов - вид на горы. Всё. Плюсов больше нет. Пляж- отдельная песня. Готовьтесь к тому что вас могут скинуть с лежака другого отеля т к в ауре лежаков штук 5 от силы. Остальные принадлежат ещё 2 или 3 отелям. И поначалу люди этого не понимают. Приходят занимают свободные. Потом приходит какой то чувак и начинает сгонять с чужих лежаков. Обычно это отдыхающие а Ауре попадают на это. Готовьтесь к нервотрепка по любому поводу... Или наоборот. Настройтесь на отдых, забейте на всё и наслаждайтесь морем, природой, воздухом. Не ждите никаких других чудес. И тешьте себя мыслью что это всё дешевле чем в Крыму или Сочи. И да. По любому это турция и она прекрасна сама по себе. Море, горы, воздух. Вот все преимущества отдыха в Кирише. В каком бы отеле вы не отдыхали. Это деревня в которой по ночам орут петухи и какие то ещё птицы или животные)))
Zameldowanie odbył o się w cią gu 2 dni. I na począ tku po prostu zabrano nas do innego hotelu, ż eby spę dzić noc, inaczej nie mają miejsc. I jak się okazał o mieliś my szczę ś cie - przynajmniej w Kiriszu osiedliliś my się i nakarmiliś my w tym samym hotelu, w któ rym spę dziliś my noc. A ludzi zabierano do Kemer, a stamtą d zabierano ich do jedzenia w tej brudnej AURA. Potem w tym drugim hotelu zaczę li wył udzać od nas pienią dze, na przykł ad, jeś li chcesz z nami mieszkać , to dopł acić i zostać . Oczywiś cie byliś my w lekkim odcieniu. . . Nie liczył em na to. I byli ludzie z dzieć mi, któ rzy byli zmuszeni pł acić , bo uważ am, ż e ż ycie w aurze z dzieć mi jest generalnie nie do zniesienia. ogó lnie po 2 nocach zabrano nas do aury, dali nam klucz do pokoju i poszliś my popatrzeć . Pokó j jest mniej wię cej przyzwoity. Nie był o bardzo czysto i był y brudne rę czniki, podarte prześ cieradł a. Klimatyzator nie dział ał . Musiał em zejś ć na dó ł , ż eby zadzwonić do kolesia z recepcji. Przyszedł i zabrał wszystko. Przynió sł nową poś ciel (no jak nowa, czysta), przywió zł sprzą taczkę , ona zebrał a ś mieci i posprzą tał a toaletę . Przyprowadził innego kolesia, któ ry bawił się klimatyzatorem i zadział ał o. Trochę nam się udał o. . . Ale jak się okazał o na pró ż no. Potem przyszł a puszka z jedzeniem, któ ra po prostu nie wystarczał a dla wszystkich. To, co był o - był o, delikatnie mó wią c, niejadalne. . . Otó ż przyszli na ś niadanie gł upio zjedli jajka na twardo i zabrali je ze sobą do pokoju, bo czasem na obiad nie był o w ogó le nic. Był y makarony na zimno, wszelkiego rodzaju warzywa - takż e zimne i kieł basa sojowa. Potem gdzieś za tydzień zaczę ł y pojawiać się podroby z kurczaka lub kurczaka. Nic wię cej niż mię so. Szczegó lnie ryby - nigdy. Jakieś naleś niki na ś niadanie, kiedy trzeba stać w kolejce po 1 naleś nik. . . bez sł odyczy. Owoce to chiń skie jabł ka i pomarań cze. Potem dali zielony melon (niesł odzony) a ponieważ mieszkaliś my tam bardzo dł ugo, mieliś my szczę ś cie z arbuzami. W zeszł ym tygodniu jedliś my arbuzy z chlebem. Wi-fi to ten w pobliż u recepcji. Pł atny! ! ! I byli ludzie, któ rzy pł acili....Najemcy przekazali nam hasł o. Piszę dla nieszczę ś nikó w, któ rzy wpadli w AURA. - 22446655. To jest hasł o do Wi-Fi. Na plus widok na gó ry. Wszystko. Nie ma wię cej profesjonalistó w. Plaż a to osobna historia. Przygotujcie się na to, ż e moż ecie zostać zrzuceni z leż aka innego hotelu, bo w aurze leż akó w jest co najwyż ej okoł o 5 sztuk. Reszta należ y do 2 lub 3 kolejnych hoteli. I na począ tku ludzie tego nie rozumieją . Przyjdź i zajmij wolne. Potem przychodzi jakiś koleś i zaczyna odjeż dż ać z cudzych ł ó ż ek. Zwykle są to urlopowicze i Aure się na to nabiera. Przygotuj się na kł opoty na każ dą okazję...Lub odwrotnie. Nastaw się na odpoczynek, zapomnij o wszystkim i ciesz się morzem, naturą , powietrzem. Nie oczekuj innych cudó w. I pociesz się myś lą , ż e to wszystko taniej niż na Krymie czy w Soczi. I tak. W każ dym razie to jest Turcja i sama w sobie jest pię kna. Morze, gó ry, powietrze. Oto wszystkie zalety wakacji w Kirishi. Niezależ nie od hotelu, w któ rym się zatrzymasz. To wieś , w któ rej nocą ryczą koguty i inne ptaki lub zwierzę ta)))