Выбирая где провести майские я исходида из того, что мы с мужем устали и хотим просто поваляться на пляже в приличном месте. В Египте на майские бывает слишком ветрено, в Хорватии и Черногории еще прохладно, в Тунисе нам не очень понравилось...Вобщем пойдя по пути наименьшего сопротивления, гарантированые чартеры, получение визы в аэропорту, не высокая стоимость...мы поехали валяться на пляже в Турции. Выбрали вро ди бы приличный отель, 5*, Кемер, в котором мы до сих пор не были...Гостиница оказалась огромной, и живущей не смотря на азиатское расположение Турции, по европейским правилам. Самолет из Киева вылетел в 5.10 утра, в 8.30 мы уже были в отеле и нам сообщили, что поселят нас в 14.00. До 14.00 мы спокойно ждали. Правила есть правила, хотя в Киеве нас почему-то об этих новых турецких правилах забыли предупредить...Но поселили нас ближе к 16.00. Все это время мы имели волшебную возможность наблюдать как разъяренные и уже порядком пьяные российские туристы, которых тоже не поселили по приезду, крушат бары и ресепшин.
Истории про очереди и толкотню в ресторане 3 раза в день описывать не хочется. С оглядкой на то, что гостиница UAI, и кормят плотно и часто...Но это ж на шару, уплочено, так что давайте будет качать права и требовать свое, по русски!...Почему бы не потолкаться за клубникой и не взять ее себе к столу пару тарелок для себя и того парня? Почему бы не наорать на бармена за то, что он пиво в пеной наливает? Или не сказать: я ж Бейлис просил, что ты мне льда туда насыпал пол стакана? ? ? Поведение соотечественников не делает нам всем чести, увы. Я нашла способ минимизировать негатив персонала: просто обращалась к ним по английски и получала более менее нормальный сервис. Хотя на будущее для себя я сделала вывод: не нужно искать гостиницы по которым есть отзывы наших туристов, ехать нужно туда куда едут, например, немцы))). В гостиницу приехали еще участники чемпионата "Золотой стандарт", которые до обеда играли в футбол, а после обеда пили-пили-пили...А по завершении чемпионата еще и драку устроили...Кормили в общем обильно, но однообразно. В связи с тем, что половину срока шли послеобеденные дожди, и соответственно народ просто жил в барах, выпили все, вина даже на ужине не хватало, персонал устал коктейли как следует готовить и "Маргариту" наливали просто в стакан( Обещанный в Киеве от гостиницы торт ко дню рождения и шампанское оказались стоимостью 35 евро и те мы так и не получили...ресторан А-ля карт нужно бронировать только по телефону, только за сутки и только в строго отведенные для этого часы...Чего нам естественно тоже никто заранее не сказал...вобщем день рождения я праздновала тихо и мирно в общем ресторане. Допроситься зонтик у бассейна не возможно, а пляж 4 дня разравнивали будьдозером. Шум, вонь...
На рыбалке, в рыбном хозяйстве, уплатив 70 долларов с человека, я за 2 часа словила 2 рыбы...Просто не клевало(((
Уборка номера заключалась в смене полотенца и разравнивании постели. Оставишь чаевые - уберут до обеда, не оставишь - уберут номер после 16.00.
Можно еще много писать о том что не понравилось. Наверное было что-то и хорошее. Но советовать эту гостиницу я никому не буду. Это типичная тройка. На смотря на огромную красивую территорию и море всяких дополнительных услуг. Может это русские туристы так турков испортили, а может я просто не люблю Турцию и не готова была к отдыху в окруженн пьяных бывших соотечественников . Отдохнуло тело, душа нет...удовольствия я не получила, гостиница мне не понравилась((((
Wybierają c miejsce na majowe wakacje, wychodzę z tego, ż e jesteś my z mę ż em zmę czeni i po prostu chcemy leż eć na plaż y w przyzwoitym miejscu. W maju w Egipcie moż e być za bardzo wietrznie, w Chorwacji i Czarnogó rze jeszcze fajnie, w Tunezji za bardzo nam się nie podobał o… W ogó le podą ż anie ś cież ką najmniejszego oporu, gwarantowane czartery, uzyskanie wizy na lotnisku, niewysoki koszt...poszliś my tarzać się na plaż y w Turcji. Wybraliś my z pozoru przyzwoity hotel, 5*, Kemer, w któ rym jeszcze nie byliś my. . . Hotel okazał się ogromny i pomimo azjatyckiego poł oż enia Turcji ż yje wedł ug europejskich zasad. Samolot z Kijowa wystartował o 5.10 rano, o 8.30 byliś my już w hotelu i powiedziano nam, ż e zostaniemy osiedleni o 14.00. Spokojnie czekaliś my do 14. Reguł y to zasady, choć w Kijowie z jakiegoś powodu zapomnieli nas ostrzec przed nowymi tureckimi zasadami. . . Ale osiedlili nas bliż ej 16. Przez cał y ten czas mieliś my magiczną okazję obserwować , jak rozwś cieczeni i już doś ć pijani rosyjscy turyś ci, któ rzy ró wnież nie zostali zakwaterowani po przyjeź dzie, niszczyli bary i przyję cia.
Nie chcę opisywać historii o kolejkach i zgniataniu w restauracji 3 razy dziennie. Z myś lą o tym, ż e hotel jest UAI, a jedzenie jest ciasne i czę sto...Ale jest na pił ce, jest pł atne, wię c pobierzmy prawa i zaż ą dajmy wł asnych, po rosyjsku!...Dlaczego nie poś piech na truskawki i zanieś ją do stoł u kilka talerzy dla siebie i tego faceta? Dlaczego by nie nakrzyczeć na barmana za nalewanie piwa do piany? Albo nie powiedzieć : poprosił em Baileysa, ż e wlał eś do niego pó ł szklanki lodu ? ? ? Niestety, zachowanie rodakó w nie szanuje nas wszystkich. Znalazł em sposó b, aby zminimalizować negatywne nastawienie personelu: po prostu rozmawiał em z nimi po angielsku i otrzymał em mniej wię cej normalną obsł ugę . Chociaż na przyszł oś ć stwierdził em sam: nie trzeba szukać hoteli, o któ rych są opinie naszych turystó w, trzeba jechać tam, gdzie np. Niemcy))). Do hotelu przyjechali też uczestnicy mistrzostw „Zł oty Sztandar”, któ rzy przed obiadem grali w pił kę noż ną , a po poł udniu pili i pili i pili… A na koniec mistrzostw też rozpoczę li bó jkę … W ogó le ż ywili się obficie, ale monotonnie. Ze wzglę du na to, ż e przez poł owę czasu padał deszcz po poł udniu, a zatem ludzie po prostu mieszkali w barach, pili wszystko, wina nie był o wystarczają co duż o nawet na obiad, personel był zmę czony wł aś ciwym przygotowywaniem koktajli, a Margarita był a nalewał po prostu do kieliszka (obiecany w Kijowie z hotelu tort urodzinowy i szampan okazał y się kosztować.35 euro, a my nigdy ich nie dostaliś my...Restaurację a la carte trzeba rezerwować tylko telefonicznie, tylko dzień wcześ niej i tylko w ś ciś le wyznaczonych godzinach. . . Co też jest dla nas naturalne, nikomu z gó ry nie powiedział am. . . w ogó le urodziny obchodził am cicho i spokojnie we wspó lnej restauracji. basen, a plaż ę wyró wnywano spycharką przez 4 dni Hał as, smró d. . .
Na wycieczce na ryby, w gospodarstwie rybnym, pł acą c 70 USD za osobę , zł apał em 2 ryby w 2 godziny...Po prostu nie ugryzł em (((
Sprzą tanie pokoju polegał o na zmianie rę cznikó w i wypoziomowaniu ł ó ż ka. Zostaw napiwek - usuną go przed obiadem, jeś li nie zostawisz - posprzą tają pokó j po godzinie 16.00.
Moż esz napisać wię cej o tym, co ci się nie podobał o. Musiał o być coś dobrego. Ale nie polecam tego hotelu nikomu. To typowe trio. Pomimo ogromnego pię knego terytorium i morza wszelkich dodatkowych usł ug. Moż e to rosyjscy turyś ci tak rozpieszczali Turkó w, a moż e po prostu nie lubię Turcji i nie był em gotowy na relaks w otoczeniu pijanych był ych rodakó w. Ciał o odpoczę ł o, dusza odeszł a...Nie miał em przyjemnoś ci, nie podobał mi się hotel ((((