Отель Viking park в Кирише. Бывшая Лимра, та, что через дорогу. Не рекомендую к отдыху с детьми так как кроме 30 минутной анимации вечером и показом мультфильмов и рисованию днём их занять на территории отеля нечем. К тому же территория небольшая, есть детская площадка, но она маленькая, мороженое по времени всего полчаса выдаётся и это крохотная порция фруктового льда.
Что касается анимации для взрослых-она отсутствует начисто, есть вечер турецкой культуры раз в неделю, но настолько неудачно продумана рассадка, что места всем не хватает и места нужно занимать либо сильно заранее либо будешь сидеть в крытом зале, где не услышать музыки, кроме фоновой в ресторане и не увидеть ни шоу, ни танца живота. Странным видится то, что например, такие простые и не затратные услуги, как выдача мяча для игры в водное поло или в футбол не предоставляется, хотя это очень разнообразило бы жизнь гостей отеля.
Персонал отеля совершенно не заботится о реноме отеля - сотрудник ресепшн в виде приветствия произносит: чё? На встречу просьбам не идут, все платно, даже погладить одну вещь, детскую кроватку сначала не хотели предоставлять, позже принесли рваный манеж в дырку которого вылезало одеяло, сложенное в несколько раз.
Номера крошечные, брать стандарт не рекомендую, особенно тем, кто с детьми-для прохода останется узкая полоска, свободная от мебели от входа до балкона. На потолке номера следы подтёков (мы жили на последнем, третьем этаже), ремонт условный. Дверь в ванной комнате открывается так, что сидя на унитазе она оказывается у сидящего между ног, настолько мало помещение.
В ресторане постоянно не хватает мест для приема пищи, официанты стараются как могут, но это не спасает ситуацию, к сожалению.
Территория отеля не большая, но при этом на ней помещаются два приличных бассейна детский и взрослый и два футбольных поля, где периодически подходят матчи местных или же сдаются в аренду командам по стрельбе из лука.
Рекомендовать отель могу либо одиночкам, либо парам без детей, кто выбирает отдых на тихом курорте, вдали от развлечений (кроме аквапарка) и имеющих возможность арендовать машину, чтобы исследовать ближайшие достопримечательности.
Сам поселок очень тихий, вечерами заняться, кроме шоппинга в магазинчиках вдоль дороги будет нечем. Нам гораздо больше понравился ближайший Чемьюва, который имеет и ресторанчики и более интересные магазинчики, детские площадки и сетевые супермаркеты, да и сам по себе нам показался уютнее.
Пляж отеля небольшой, крупная галька, детишкам лет до 5 будет не удобно, да и мы, взрослые, зареклись ехать на гальку. Лежаков зачастую не хватает, навесов нет, приходится под палящим солнцем кантоваться, бара на пляже также не имеется, только платный. Есть душ и то счастье!
Побывали в Кемере и были рады, что все же не поехали в отели Viking Nona Beach and Viking apart hotel, которые были не близко к морю, но по уровню шума и суете превышают отдых в Кирише, узкая полоса пляжа, с большим наплывом отдыхающих и с отсутствием пандусов для коляски.
Нам очень приглянулось недалеко от Белека курортное местечко Кадрие, там есть общественный песчаный пляж, широкая Прибрежная полоса, чистое море, пляж общественный, бесплатный, от дороги пляж отделяет полоса пикниковой зоны, что приятно.
В целом отдыхом остались довольны-море в сентябре теплейшее, чистейшее, нет медуз, горы вокруг, но сервис отеля, нежелание услужить гостям, мелкие не уступки, отсутствие элементарной улыбки не позволяют квалифицировать его как четвёрку, знакомым не посоветую и сама больше, конечно с семьёй не поеду.
Hotel w parku Wikingó w w Kiris. Dawna Limra, ta po drugiej stronie ulicy. Nie polecam na wakacje z dzieć mi, bo poza 30 minutową animacją wieczorem i pokazywaniem bajek i rysowania w cią gu dnia, na terenie hotelu nie ma nic do roboty. Poza tym teren jest mał y, jest plac zabaw, ale jest mał y, lody wydawane są tylko na pó ł godziny i jest to maleń ka porcja lodu owocowego.
Jeś li chodzi o animację dla dorosł ych, to zupeł nie jej nie ma, raz w tygodniu jest wieczó r kultury tureckiej, ale siedzenia są tak sł abo przemyś lane, ż e nie ma wystarczają co duż o miejsca dla wszystkich i trzeba usią ś ć albo z duż ym wyprzedzeniem, albo usią dziesz w zadaszonej sali, gdzie nie bę dzie sł ychać muzyki, z wyją tkiem tł a w restauracji i nie zobaczysz pokazu ani tań ca brzucha. Wydaje się dziwne, ż e np. tak proste i niedrogie usł ugi jak wydawanie pił ki do gry w pił kę wodną czy pił kę noż ną nie są ś wiadczone, choć bardzo by to urozmaicał o ż ycie goś ci hotelowych.
Obsł uga hotelu w ogó le nie dba o reputację hotelu – mó wi recepcjonista w formie pozdrowienia: co? Nie speł niają pró ś b, wszystko jest pł atne, nawet wyprasowanie jednej rzeczy, począ tkowo nie chcieli zapewniać ł ó ż eczka, pó ź niej wnieś li rozdarty kojec do dziury, w któ rej wypeł zną ł kilkukrotnie zł oż ony kocyk.
Pokoje są malutkie, nie polecam brać standardu, szczegó lnie dla osó b z dzieć mi, bę dzie wą ski pas przejś cia, wolny od mebli od wejś cia na balkon. Na suficie pokoju ś lady zaciekó w (mieszkaliś my na ostatnim, trzecim pię trze), remont warunkowy. Drzwi w ł azience otwierają się tak, ż e siedzą c na toalecie siedzi mię dzy nogami, pokó j jest tak mał y.
W restauracji cią gle brakuje miejsc do jedzenia, kelnerzy starają się jak najlepiej, ale to niestety nie ratuje sytuacji.
Teren hotelu nie jest duż y, ale jednocześ nie posiada dwa porzą dne baseny dla dzieci i dorosł ych oraz dwa boiska pił karskie, na któ rych odbywają się okresowo lokalne mecze lub wynajmowane jest druż ynom ł uczniczym.
Polecam hotel zaró wno singlom, jak i parom bez dzieci, któ re wybierają pobyt w spokojnym kurorcie, z dala od rozrywek (poza aquaparkiem) i któ re mają moż liwoś ć wypoż yczenia samochodu, aby zwiedzić okoliczne atrakcje.
Sama wioska jest bardzo cicha, wieczorami nie bę dzie nic do roboty, poza zakupami w sklepach przy drodze. O wiele bardziej podobał a nam się najbliż sza Chemyuva, w któ rej znajdują się restauracje i ciekawsze sklepy, place zabaw i sieciowe supermarkety, a sama w sobie wydawał a nam się wygodniejsza.
Plaż a hotelowa to mał e, duż e kamyki, nie bę dzie to wygodne dla dzieci poniż ej 5 roku ż ycia, a my doroś li przysię gliś my, ż e pó jdziemy na kamyki. Czę sto brakuje leż akó w, nie ma markiz, trzeba się przewracać w palą cym sł oń cu, na plaż y też nie ma baru, tylko za opł atą . Jest prysznic i to szczę ś cie!
Odwiedziliś my Kemer i cieszyliś my się , ż e nadal nie pojechaliś my do aparthoteli Viking Nona Beach i Viking, któ re nie był y blisko morza, ale pod wzglę dem hał asu i gwaru przewyż szają resztę w Kiris, wą skim pasie plaż y, z duż ym napł ywem turystó w i bez podjazdó w dla wó zkó w inwalidzkich.
Bardzo podobał a nam się miejscowoś ć wypoczynkowa Kadriye niedaleko Belek, jest publiczna piaszczysta plaż a, szeroki pas nadmorski, czyste morze, plaż a publiczna, bezpł atna, pas miejsca piknikowego oddziela plaż ę od drogi, któ ra jest mił o.
Generalnie byli zadowoleni z wakacji - morze we wrześ niu jest najcieplejsze, najczystsze, nie ma meduz, gó r dookoł a, ale obsł uga hotelowa, niechę ć do obsł ugi goś ci, drobne ustę pstwa, brak elementarnego uś miechu nie pozwalają na zakwalifikowanie jako czwó rka wię cej nie doradzę moim przyjacioł om i sobie, oczywiś cie z rodziną nie pojadę .