При заселении сразу начали предлагать «более интересные варианты» за 35-40$ доплаты. После отказа заселили в подвальные номера с мини-окошком, которое по каким-то причинам не закрывалось (после ежедневного трёхразового напоминания на ресепшн его закрыли на 8-ой день пребывания в этом чудо-отеле).
Уборка в номерах - отдельная печаль
Убрались во второй день, когда оставили шоколадку на кровати. Уже 6-ой день так же ходим выпрашиваем уборку на ресепшн. Пока безрезультатно
Апогеем стал вчерашний вечер, когда ко мне в номер в 20:30 открывается ключом дверь и заходит пара с чемоданами с заявлением, что их заселили в этот номер (к слову, когда при заселении нам дали ключи от номера, мы зашли и обнаружили в шкафу чужие вещи, то думали, что это единичный случай, с кем не бывает). Я поднялась на ресепшн, спросила в чем дело, передо мной извинились, людям дали другой номер. В 22:30, когда мы уже спали СНОВА ОТКРЫВАЕТСЯ дверь ключом! На этот раз уже сам работник ресепшн (уже другой сменщик) провожает гостей в наш номер. Уже не было ни сил ни желания что-то им говорить, он извинился и исчез в ночи, наше же желание спать и чувство безопасности куда-то испарилось
Мы не привередливы обычно к сервису и в Турции были как в тройках, так и в четвёрках, но такого отвратительного отношения к гостям не встречали нигде.
И да, ланч-боксы в поездку или аэропорт они не собирают.
Единственный плюс - это хорошее обслуживание официантами. Они вежливы, вовремя убирают со стола.
Po odprawie natychmiast zaczę li oferować „bardziej interesują ce opcje” za dodatkową opł atą w wysokoś ci 35-40 USD. Po odmowie osiedlili się w piwnicznych pokojach z mini oknem, któ re z jakiegoś powodu się nie zamykał o (po trzykrotnym przypomnieniu w recepcji każ dego dnia był o zamknię te 8 dnia pobytu w tym wspaniał ym hotelu) .
Sprzą tanie w pokojach - osobny smutek
Sprzą tane drugiego dnia, kiedy zostawili na ł ó ż ku tabliczkę czekolady. Już szó stego dnia idziemy też bł agać o sprzą tanie w recepcji. Jak dotą d bezskutecznie
Apogeum był o wczoraj wieczorem, kiedy o 20:30 otwierają się drzwi do mojego pokoju i wchodzi para z walizkami z oś wiadczeniem, ż e się w tym pokoju osiedlili (swoją drogą , kiedy dostaliś my klucze do pokoju przy czeku -w, weszliś my i znaleź liś my w szafie cudze rzeczy, myś leli, ż e to odosobniony przypadek, z któ rym tak się nie dzieje). Podszedł em do recepcji, zapytał em o co chodzi, przeprosili mnie, ludzie otrzymali inny numer. O 22:30, kiedy już spaliś my, drzwi ZNOWU OTWARTE z kluczem! Tym razem sam recepcjonista (już kolejna zmiana) odprowadza goś ci do naszego pokoju. Nie był o już sił y ani chę ci, ż eby im coś powiedzieć , przeprosił i znikną ł w nocy, gdzieś wyparował o nasze pragnienie snu i poczucie bezpieczeń stwa
Zazwyczaj nie jesteś my wybredni co do obsł ugi i w Turcji byliś my zaró wno w tró jkach, jak i w czwó rkach, ale nigdy nigdzie nie spotkaliś my się z tak obrzydliwym nastawieniem do goś ci.
I tak, nie zbierają lunchboxó w na wycieczkę czy na lotnisko.
Jedynym pozytywem jest dobra obsł uga kelneró w. Są uprzejmi i sprzą tają ze stoł u na czas.