Скажу сразу, что до этого отдыха нигде за границей не отдыхали и сравнивать было не с чем. Турагентство расспиарило, что это нормальный бюджетный отель за свои деньги, хотя мы были готовы доплатить. Неделя в этом отеле на двоих в разгар сезона вышла около 750 у. е. но лучше мы бы взяли за 1000 у. е. и отдохнули как люди, а не собаки.
Самое первое, это начинается при заселении, нас нарочно селят в крохотный эконом номер возле прачечной с учётом того, чтобы мы доплатить денег за стандарт, хотя у нас и так оплачен стандарт. Нас предупреждали об этом, начинаем ругаться, селят в другой номер типо стандарт. Номер на крайнем 4м этаже на чердаке росскаленной крыши со скошенной стеной из-за того что он вдобавок ещё с торца здания с видом на улицу (местную школу), турок не русскоговорящий или прикинуться, хотел чаевых, не было мелких денег, пообещали позже рассчитаться, так он забрал турецкие сладости для гостей в номере, прям при нас, до того мелочный оказался. Балкон крохотный, номер убран абыкак, везде следы рук от предыдущих жильцов, на полу валялась под столом трубочка из под коктейля.
Палатенца чистые, ванна чистая, есть фен, диспесер с мылом. Кондиционер работал, это большой плюс, так как жара на улице несусветная в июле. Баночек с гелем для душа не ждите в этом отеле. Шумоизоляция отсутвует, в 5 утра поёт мечеть минут 5 и я вам гарантирую вы проснётесь и будете злые на все и всех, но к 7му дню привыкаешь.
Лифт грязный, зеркала заляпанные, замызганные, за неделю нашего прибывания, тот самый турок старый дед пытался чёт там отмыть, но безрезультатно. Видно как платят, так и работают. Номер типо убирают, протирают тумбу и застелят постель, все. мусор как лежали все семь дней так и лежал, хотя оставляли чаевые за уборку.
Территория отеля крохотная, два бассейна не первой свежести и один мелкий для деток. Если вы привыкли к большим териториям отеля, как в Египте, то вам не сюда однозначно. На баре дают кофе (на вкус как жаренные семечки), чай, пиво , вино белое и красное и газированные напитки, которые туристы именуют "кола", "спрайт", "фанта", но это вообще не они, ну и такие же "а-ля соки", с такой химией, что ваша печень будет в шоке.
Питание, ну повторюсь сравнивать не с чем, но я считаю, что на 4ку, по рассказам друзей в Египте за эти деньги, хуже намного. Из вкусного: оливки, сыр по типу брынзы, гарниры, много зелени было, из горячего курица или рыба или и то и другое. Из минусов : на завтрак нет никакой выпечки, колбасы и мясо это какой-то непонятный кусок чего-то, сладкое однотипное, из фруктов только что-то одно или арбуз или яблоки и все. Удивляют наши люди конечно гребут, как перед голодовкой и с напитками так же, вплоть до драки с барменом за пиво. За это стыдно, честно. Персонал, умнички, все убирают, везде чистота на территории.
Море, пляж это отдельный ужас, сразу покупайте коралки и тогда можно нормально купаться, пантона нет, а галька очень местами острая. До пляжа ещё идти минут 5, мимо мечети в каком-то грязном закаулке. Лежаки поломанные, побитые стоят в 5 рядов через деревянную дорожку ещё один такой ряд , под какими-то натянутыми навесами. Пляж грязноватый, вместо урн ведра пластмасовые из под чего-то. Пляж очень разочаровал, но море конечно это любовь, чистое и очень тёплое.
На пляже типо бар с ядовитыми напитками, еды нет никакой, раздевалки и туалет а-ля совдеп. Снек бара на пляже нет, только на территории отеля.
Анимация, как уже писали другие люди, это конкурсы наших свадеб в 90-е. Ведущий турок орёт на ломанном русском весь вечер и развлекает как может.
Из 7 ми дней мы 5 были на экскурсиях. Поэтому отель нас не сильно раздражал, я была готова к такому, читала отзывы, когда уже тур был куплен, муж был в шоке. Исходя даже из того, что мы нигде не были кроме украинских курортов , мы разочарованы отелем. Ехать сюда только из-за того что Турция и "оленклюзив" не стоит, в Украине есть получше за эти деньги, правда придётся готовить самим есть)))). Через неделю наш отель стоил уже 1000 у. е. но это просто очень завышена цена, он стоит от силы долларов 500. Друзья отдыхали от нас через дорогу в Ринг Бич за 1000 у. е. , так это небо и земля, это тоже самое что замок и курятник.
Но может это у нас завышены требования, я видела, как другие отдыхающие искренне радуются этому отелю, фотографируются в этом страшненьком лобби отеля напротив дивана или возле облезлого льва при входе в отель, поют украинские песни на пляже, улыбаются и довольны, то что они выбрались на отдых сюда и им ничего настроение не портит. Ну, на вкус и цвет, как говорится. . .
Od razu powiem, ż e przed tym ś wię tem nie odpoczywali nigdzie za granicą i nie był o z czym poró wnywać . Biuro podró ż y reklamował o, ż e jest to normalny niedrogi hotel za te pienią dze, chociaż byliś my gotowi zapł acić dodatkowo. Tydzień w tym hotelu dla dwojga w szczycie sezonu wyszedł okoł o 750 USD. ale był oby lepiej, gdybyś my wzię li go za 1000 USD. i odpoczywali jak ludzie, a nie psy.
Po pierwsze, zaczyna się od zameldowania, celowo mieszkamy w maleń kim pokoju ekonomicznym w pobliż u pralni, biorą c pod uwagę fakt, ż e dopł acimy do standardu, chociaż już zapł aciliś my za standard. Ostrzegano nas o tym, zaczynamy przeklinać , ż e standardowo umieszczają nas w innym pokoju. Pokó j na skrajnym 4 pię trze na poddaszu o spadzistym dachu ze skoś ną ś cianą ze wzglę du na to, ż e w dodatku jest od koń ca budynku z widokiem na ulicę (miejscowa szkoł a), Turek nie mó wi po rosyjsku ani udaję , ż e chciał em napiwku, nie był o mał ych pienię dzy, obiecali się pó ź niej spł acić , wię c zabrał tureckie sł odycze dla goś ci w pokoju, tuż przed nami, okazał się taki drobiazgowy. Balkon jest malutki, pokó j i tak jest posprzą tany, wszę dzie są odciski rą k poprzednich lokatoró w, pod stoł em leż ał a tuba koktajlowa.
Namioty są czyste, ł azienka czysta, jest suszarka do wł osó w, dozownik z mydł em. Klimatyzacja dział ał a, co jest duż ym plusem, ponieważ upał na zewną trz w lipcu jest nie do zniesienia. Nie oczekuj w tym hotelu sł oikó w z ż elem pod prysznic. Nie ma izolacji akustycznej, o 5 rano meczet ś piewa przez okoł o 5 minut i gwarantuję , ż e obudzisz się i bę dziesz zł y na wszystko i wszystkich, ale przyzwyczajasz się do 7 dnia.
Winda jest brudna, lustra poplamione, brudne, w cią gu tygodnia naszego pobytu ten sam Turek, stary dziadek, nawet pró bował go tam umyć , ale bezskutecznie. Moż esz zobaczyć , jak pł acą i pracują . Pokó j podobno jest posprzą tany, szafka przetarta, a ł ó ż ko zaś cielone, to wszystko. ś mieci leż ał y tak przez cał e siedem dni i leż ał y, chociaż zostawili napiwek do czyszczenia.
Teren hotelu jest malutki, dwa baseny to nie pierwsza ś wież oś ć , a jeden jest mał y dla dzieci. Jeś li jesteś przyzwyczajony do duż ych obszaró w hotelowych, jak w Egipcie, to na pewno Cię tu nie ma. Bar podaje kawę (smakuje jak praż one nasiona), herbatę , piwo, biał e i czerwone wino oraz napoje gazowane, któ re turyś ci nazywają „colą ”, „sprite”, „fanta”, ale to wcale nie są , no są te same „a la soki”, z taką chemią , ż e twoja wą troba bę dzie w szoku.
Jedzenie, no powtarzam, nie ma z czym poró wnywać , ale myś lę , ż e przy 4k, wedł ug opowieś ci znajomych w Egipcie za te pienią dze jest duż o gorzej. Pyszne: oliwki, ser feta, dodatki, duż o zieleniny, kurczak na ciepł o lub ryba lub jedno i drugie. Z minusó w: nie ma ciastek na ś niadanie, kieł baski i mię so to jakiś niezrozumiał y kawał ek czegoś , sł odki tego samego rodzaju, tylko jedna rzecz z owocó w lub arbuza lub jabł ek i to wszystko. O dziwo nasi ludzie wiosł ują oczywiś cie jak przed strajkiem gł odowym iz napojami w ten sam sposó b, aż do bó jki z barmanem na piwo. Szczerze mó wią c, to ż enują ce. Personel, mą drzy ludzie, sprzą tają wszystko, wszę dzie na terenie jest czystoś ć .
Morze, plaż a to osobny horror, od razu kup korale i wtedy moż na normalnie pł ywać , nie ma pantone, a kamyki miejscami bardzo ostre. Do plaż y, obok meczetu w jakimś brudnym zaką tku, jest jeszcze okoł o 5 minut. Poł amane, ubite leż aki stoją w pię ciu rzę dach na drewnianej ś cież ce, kolejny taki rzą d pod jakimś rozcią gnię tym baldachimem. Plaż a jest brudna, zamiast koszy na ś mieci plastikowe wiaderka spod czegoś . Plaż a był a bardzo rozczarowują ca, ale oczywiś cie morze jest kochane, czyste i bardzo ciepł e.
Na plaż y, jak bar z trują cymi napojami, nie ma jedzenia, przebieralni i toalety a la sovdep. Na plaż y nie ma baru przeką skowego, tylko na miejscu.
Animacja, jak już inni pisali, to konkurs naszych ś lubó w w latach 90-tych. Prowadzą cy Turek przez cał y wieczó r krzyczy ł amanym rosyjskim i bawi się najlepiej, jak potrafi.
Spę dziliś my 5 z 7 dni na wycieczkach. Dlatego hotel nas nie denerwował , był em na to gotowy, czytał em recenzje, gdy wycieczka był a już kupiona, mó j mą ż był w szoku. Biorą c pod uwagę fakt, ż e nie byliś my nigdzie poza ukraiń skimi kurortami, hotelem jesteś my rozczarowani. Nie warto tu jechać tylko dlatego, ż e Turcja i „olenclusive” nie są tego warte, na Ukrainie są lepsze za te pienią dze, choć trzeba to ugotować samemu))))). Tydzień pó ź niej nasz hotel kosztował już.1000 USD. ale jest po prostu bardzo przeceniony, kosztuje okoł o 500 dolaró w. Przyjaciele odpoczywali od nas po drugiej stronie ulicy do Ring Beach za 1000 USD, wię c to niebo i ziemia, to tak samo jak zamek i kurnik.
Ale moż e nasze wymagania są zbyt wysokie, widział em innych wczasowiczó w szczerze zadowolonych z tego hotelu, robią cych zdję cia w tym brzydkim hotelowym lobby przed kanapą lub w pobliż u wytartego lwa przy wejś ciu do hotelu, ś piewają cych ukraiń skie piosenki na plaż y, uś miechnię tych i szczę ś liwi, ż e wyszli tu odpoczą ć i nie psują nastroju. Có ż , smak i kolor, jak mó wią …