Dobry dzień!! ! Wykupiliś my wycieczkę do hotelu Natureland Eco Park w „TUI” od 14.07 do 21.07. 13, gospodarza „Belmondo”. Ten hotel został gorą co polecony przez biuro podró ż y „TUI” Pierwszy dzień : Przyjechaliś my o pierwszej w nocy, w recepcji daliś my 20 dolcó w, aby dać dobry numer.
… Już ▾
Dobry dzień!! !
Wykupiliś my wycieczkę do hotelu Natureland Eco Park w „TUI” od 14.07 do 21.07. 13, gospodarza „Belmondo”.
Ten hotel został gorą co polecony przez biuro podró ż y „TUI”
Pierwszy dzień :
Przyjechaliś my o pierwszej w nocy, w recepcji daliś my 20 dolcó w, aby dać dobry numer. Pienią dze porwał y pokó j na parterze z widokiem na ż elazne beczki i worki na ś mieci. Klimatyzacja nie dział ał a, balkon się nie zamykał , sejf nie dział ał , prysznic nie dział ał , ale naprawdę chciał em wzią ć prysznic, nie dali mi klucza do pokoju, podobno mieli jakiś awarii komputera. Poł oż yliś my się spać nieumyci, myś lę , ż e jutro bę dzie dzień , bę dzie jedzenie.
Drugi dzień :
Do 9-00 idziemy do recepcji z proś bą o zmianę pokoju, nikt nie mó wi po rosyjsku i angielsku (((. Kiwają gł owami jak smutne osł y z przekonaniem, ż e wszystko bę dzie dobrze, NIE WIERZ I NIE ZOBACZ TO, TO TAKA TAKTYKA KOMUNIKACJI !! !
O 11-30 przybyli przedstawiciele "Belmondo" Mursel i Orhan (pó ź niej okazali się najbardziej nieprzyjemnymi typami), z obietnicami naprawienia wszelkich nieporozumień , z ż yczeniami dobrego wypoczynku i jak zwykle wygó rowanymi cenami wycieczek. W rezultacie, z ż alem w poł owie, do 17-00 dali nowy pokó j na 4 pię trze w "Aqua" (oczywiś cie za kolejne 20 dolcó w był a już kolejna zmiana). Pokó j STRASZNY, zasł ona do poł owy urwana, klimatyzator brzę czy, nie dział a spł uczka, woda nie spł ywa pod prysznicem, nie ma obrazu na telewizorze, tylko dź wię k i jeden kanał turecki, nie rę czniki ką pielowe, szampony, mydł o i ż el pod prysznic. Cał y czas idziemy nieumyci !! ! ! Wracam do recepcji, OBIECAŁ EM WSZYSTKO NAPRAWIĆ . Poszliś my na zwiedzanie terytorium hotelu i morza, zwracamy wszystko tak, jak był o i pozostaje ! ! ! W rezultacie wszedł em do pokoju dla opiekunó w i po prostu ukradł em (po raz pierwszy w ż yciu) szampon i ż el pod prysznic, nie znalazł em rę cznikó w, wysuszył em się ubraniami.
Dzień trzeci:
Budzę się z tego, ż e peł zają po mnie czerwone mró wki i szafka nocna przy ł ó ż ku też jest czerwona, też się rusza, w pokojach są TYSIĄ CE mró wek ! ! ! Nastró j jest negatywny, zaczynasz nienawidzić wszystkich i wszystkiego! ! ! Na podł odze zł apał em sł uż ą cą z dzikim wrzaskiem i wybió rczą nieprzyzwoitoś cią , wzią ł em od niej rę cznik i poprosił em, ż eby posprzą tał a pokó j (cm brudu i kurzu pod ł ó ż kami), OCZYWIŚ CIE NIKT NIE WCHODZI! ! ! Dzwonimy do Murcela z "Belmondo" w zwią zku ze zmianą hotelu, przyjechał za pię ć minut. Obcią ż ył nas kwotą dopł aty w wysokoś ci 110 USD za osobę w "Kemer Beach". Torturowana dziewczyna siedział a na kanapie w przedpokoju i zaczę liś my rozmawiać . Okazuje się , ż e ci przedstawiciele tylko ją przywieź li z tego hotelu, tam jest jeszcze gorzej niż u nas (wydawał oby się znacznie gorzej). Odbieramy od niego nasze vouchery, prosimy o obiecanie nam, ż e hotel bę dzie lepszy, w odpowiedzi nie obiecuję . Sł yszał em od niego o moich narzekaniach na nasz hotel, zapł acił eś mi pienią dze, zepsuł em ci telewizor i klimatyzator, nie kupił eś ode mnie wycieczki itp......Gburowaty kubek z czarną dupą po prostu chciał być zł amany! ! ! Postanowiliś my już pogodzić się ze wszystkim i szukać w czymś pozytywó w. Idziemy do baru z przeką skami na plaż y (w cał ym hotelu był tylko jeden), bez piwa, bez whisky, bez rumu, tylko biał e wino. I to 5*, all inclusive! ! ! Zebraliś my colę z rozcień czoną wodą i poszliś my do pokoju.
Dzień czwarty:
Pogodziliś my się już z tym, ż e ciepł ą wodę moż na ł apać po pierwszej w nocy, ale jak nie ma też zimnej wody....Przepraszam, każ dy chce rano iś ć do toalety. W cał ym hotelu i na plaż y do 20-00 nie był o wody. O mó j Boż e, ktoś nas usł yszał , pokojó wka wymienił a rę cznik, nawet jeś li są poplamione, ale wydają się wyprane. Idziemy na obiad do restauracji, bardzo mocno ś mierdzi moczem. Okazuje się , ż e nerki woł owe są dziś w menu. Pewnie domyś lacie się , jak został y przygotowane. Wyszliś my poza teren w poszukiwaniu jakiegoś punktu gastronomicznego, znaleź liś my dobrą restaurację , w któ rej przez pozostał e dni jedliś my obiad.
Dzień pią ty i szó sty:
Zrezygnowali już ze wszystkiego, cieszyli się morzem i drinkiem, któ ry moż na zł apać w barze.
Razem z naszej podró ż y:
Hotel jest do bani, bar z przeką skami jest brudny jak baza warzywno-owocowa (zupeł nie niehigieniczne warunki), rosyjscy turyś ci albo zmieniają hotel, albo machają rę ką tak jak my. 90% goś ci to bezczelni, niezbyt dobrze wychowani Turcy, 10% to turyś ci Russo. Jedzenie jest okropne, obsł uga jest okropna.
Reszta odbył a się pod hasł em „Anapa 90s w najgorszym wykonaniu”. Animowane przedstawienia szkolne i tylko w ję zyku tureckim. Uciekaj z tego hotelu, nie psuj nerwó w i odpoczywaj! ! ! Po przyjeź dzie napisał em roszczenie do organizatora wycieczki, sprawa zasad i honoru, niech zwró ci jakieś odszkodowanie. Zadbaj o siebie i swoje nerwy. Powodzenia.
Wykupiliś my wycieczkę do hotelu Natureland Eco Park w „TUI” od 14.07 do 21.07. 13, gospodarza „Belmondo”.
Ten hotel został gorą co polecony przez biuro podró ż y „TUI”
Pierwszy dzień :
Przyjechaliś my o pierwszej w nocy, w recepcji daliś my 20 dolcó w, aby dać dobry numer. Pienią dze porwał y pokó j na parterze z widokiem na ż elazne beczki i worki na ś mieci. Klimatyzacja nie dział ał a, balkon się nie zamykał , sejf nie dział ał , prysznic nie dział ał , ale naprawdę chciał em wzią ć prysznic, nie dali mi klucza do pokoju, podobno mieli jakiś awarii komputera. Poł oż yliś my się spać nieumyci, myś lę , ż e jutro bę dzie dzień , bę dzie jedzenie.
Drugi dzień :
Do 9-00 idziemy do recepcji z proś bą o zmianę pokoju, nikt nie mó wi po rosyjsku i angielsku (((. Kiwają gł owami jak smutne osł y z przekonaniem, ż e wszystko bę dzie dobrze, NIE WIERZ I NIE ZOBACZ TO, TO TAKA TAKTYKA KOMUNIKACJI !! !
O 11-30 przybyli przedstawiciele "Belmondo" Mursel i Orhan (pó ź niej okazali się najbardziej nieprzyjemnymi typami), z obietnicami naprawienia wszelkich nieporozumień , z ż yczeniami dobrego wypoczynku i jak zwykle wygó rowanymi cenami wycieczek. W rezultacie, z ż alem w poł owie, do 17-00 dali nowy pokó j na 4 pię trze w "Aqua" (oczywiś cie za kolejne 20 dolcó w był a już kolejna zmiana). Pokó j STRASZNY, zasł ona do poł owy urwana, klimatyzator brzę czy, nie dział a spł uczka, woda nie spł ywa pod prysznicem, nie ma obrazu na telewizorze, tylko dź wię k i jeden kanał turecki, nie rę czniki ką pielowe, szampony, mydł o i ż el pod prysznic. Cał y czas idziemy nieumyci !! ! ! Wracam do recepcji, OBIECAŁ EM WSZYSTKO NAPRAWIĆ . Poszliś my na zwiedzanie terytorium hotelu i morza, zwracamy wszystko tak, jak był o i pozostaje ! ! ! W rezultacie wszedł em do pokoju dla opiekunó w i po prostu ukradł em (po raz pierwszy w ż yciu) szampon i ż el pod prysznic, nie znalazł em rę cznikó w, wysuszył em się ubraniami.
Dzień trzeci:
Budzę się z tego, ż e peł zają po mnie czerwone mró wki i szafka nocna przy ł ó ż ku też jest czerwona, też się rusza, w pokojach są TYSIĄ CE mró wek ! ! ! Nastró j jest negatywny, zaczynasz nienawidzić wszystkich i wszystkiego! ! ! Na podł odze zł apał em sł uż ą cą z dzikim wrzaskiem i wybió rczą nieprzyzwoitoś cią , wzią ł em od niej rę cznik i poprosił em, ż eby posprzą tał a pokó j (cm brudu i kurzu pod ł ó ż kami), OCZYWIŚ CIE NIKT NIE WCHODZI! ! ! Dzwonimy do Murcela z "Belmondo" w zwią zku ze zmianą hotelu, przyjechał za pię ć minut. Obcią ż ył nas kwotą dopł aty w wysokoś ci 110 USD za osobę w "Kemer Beach". Torturowana dziewczyna siedział a na kanapie w przedpokoju i zaczę liś my rozmawiać . Okazuje się , ż e ci przedstawiciele tylko ją przywieź li z tego hotelu, tam jest jeszcze gorzej niż u nas (wydawał oby się znacznie gorzej). Odbieramy od niego nasze vouchery, prosimy o obiecanie nam, ż e hotel bę dzie lepszy, w odpowiedzi nie obiecuję . Sł yszał em od niego o moich narzekaniach na nasz hotel, zapł acił eś mi pienią dze, zepsuł em ci telewizor i klimatyzator, nie kupił eś ode mnie wycieczki itp......Gburowaty kubek z czarną dupą po prostu chciał być zł amany! ! ! Postanowiliś my już pogodzić się ze wszystkim i szukać w czymś pozytywó w. Idziemy do baru z przeką skami na plaż y (w cał ym hotelu był tylko jeden), bez piwa, bez whisky, bez rumu, tylko biał e wino. I to 5*, all inclusive! ! ! Zebraliś my colę z rozcień czoną wodą i poszliś my do pokoju.
Dzień czwarty:
Pogodziliś my się już z tym, ż e ciepł ą wodę moż na ł apać po pierwszej w nocy, ale jak nie ma też zimnej wody....Przepraszam, każ dy chce rano iś ć do toalety. W cał ym hotelu i na plaż y do 20-00 nie był o wody. O mó j Boż e, ktoś nas usł yszał , pokojó wka wymienił a rę cznik, nawet jeś li są poplamione, ale wydają się wyprane. Idziemy na obiad do restauracji, bardzo mocno ś mierdzi moczem. Okazuje się , ż e nerki woł owe są dziś w menu. Pewnie domyś lacie się , jak został y przygotowane. Wyszliś my poza teren w poszukiwaniu jakiegoś punktu gastronomicznego, znaleź liś my dobrą restaurację , w któ rej przez pozostał e dni jedliś my obiad.
Dzień pią ty i szó sty:
Zrezygnowali już ze wszystkiego, cieszyli się morzem i drinkiem, któ ry moż na zł apać w barze.
Razem z naszej podró ż y:
Hotel jest do bani, bar z przeką skami jest brudny jak baza warzywno-owocowa (zupeł nie niehigieniczne warunki), rosyjscy turyś ci albo zmieniają hotel, albo machają rę ką tak jak my. 90% goś ci to bezczelni, niezbyt dobrze wychowani Turcy, 10% to turyś ci Russo. Jedzenie jest okropne, obsł uga jest okropna.
Reszta odbył a się pod hasł em „Anapa 90s w najgorszym wykonaniu”. Animowane przedstawienia szkolne i tylko w ję zyku tureckim. Uciekaj z tego hotelu, nie psuj nerwó w i odpoczywaj! ! ! Po przyjeź dzie napisał em roszczenie do organizatora wycieczki, sprawa zasad i honoru, niech zwró ci jakieś odszkodowanie. Zadbaj o siebie i swoje nerwy. Powodzenia.
Tak jak
Lubisz
• 1
Pokaż inne komentarze …
Postaram się być obiektywny. Nie radzę "nie jedź do tego hotelu" - decyzja należ y do wszystkich. Ale opowiem Ci, jak był o z nami, co widzieliś my, z czym się spotykaliś my. Pojechaliś my we wrześ niu 2012, razem, mł oda para. Informacje o starych pokojach, zepsutych meblach, pleś ni na suficie, braku rę cznikó w po raz pierwszy, plamach na rę cznikach, brudnych podł ogach w restauracji, brudnych stoł ach w restauracji itp.
… Już ▾
Postaram się być obiektywny. Nie radzę "nie jedź do tego hotelu" - decyzja należ y do wszystkich. Ale opowiem Ci, jak był o z nami, co widzieliś my, z czym się spotykaliś my.
Pojechaliś my we wrześ niu 2012, razem, mł oda para.
Informacje o starych pokojach, zepsutych meblach, pleś ni na suficie, braku rę cznikó w po raz pierwszy, plamach na rę cznikach, brudnych podł ogach w restauracji, brudnych stoł ach w restauracji itp.....- to wszystko prawda. Niestety.
Przeczytaj opinie o hotelu po dokonaniu rezerwacji. Nikogo nie obwiniam ani nie obwiniam - wybrali siebie. Był tylko niuans - rezerwację zrobiliś my dzień przed wyjazdem i nie był o specjalnego asortymentu. Nadzieja na 5*.
TERYTORIUM:
Dawno, dawno temu ten hotel był wyraź nie wspaniał y. Drugiego dnia pobytu wybraliś my się na spacer po hotelu. Przeszli prawie cał e terytorium (tylko nie dotarli do zwierzą t). Terytorium hotelu (biorą c pod uwagę las i kraj) jest doś ć duż e.
Istnieje wiele wszelkiego rodzaju designerskich „chipsó w”, takich jak ogromne warzywa, stonogi, wizerunki zwierzą t, misterne wykonania zwykł ych rzeczy… ALE to wszystko jest cał kowicie porzucone i powoduje nie tyle podziw, co uczucie tę sknoty i smutek. Mniej wię cej to samo, jeś li spacerujesz po jakimś opuszczonym parku tutaj w Rosji.
POKÓ J:
Mieszkaliś my w czę ś ci Aqua. Nasz pokó j znajdował się na pierwszym pię trze, obok windy. Nie zabawne))) Kiedy się zameldowaliś my, nie był o rę cznikó w. Na szczę ś cie hydraulika dział ał a, w ł azience nie był o grzyba, był a woda) Rę czniki przywieziono dopiero nastę pnego dnia, chociaż od razu zwró ciliś my uwagę na ich brak nawet przy zameldowaniu. Tak zwany boy hotelowy stanowczo obiecał , ż e za 15 minut zostaną przywiezieni, a jeś li nie, zadzwoń na recepcję . Nie zrobiliś my tego. Nie chce. Od razu zdaliś my sobie sprawę , ż e ten format komunikacji z personelem hotelu się nie rozwija. I okazali się mieć rację.
Drugiego dnia pobytu pierwszym pragnieniem był a zmiana pokoju, bo.
noc minę ł a pod hał asem turystó w przedzierają cych się przez teren hotelu. Spotkaliś my się z przewodnikiem i powiedział , ż e są gotowi, aby nas przewieź ć nastę pnego dnia. Nie chcieliś my kolejnej nieprzespanej nocy i musieliś my pomyś leć . Mę ska czę ś ć naszej mał ej firmy znalazł a fajne wyjś cie w obecnych warunkach. W szafie znaleź liś my duż y gruby koc z wielbł ą dziej weł ny. Zastosowaliś my go w pierwszej kolejnoś ci - ubraliś my nim drzwi wejś ciowe. Otworzyli drzwi, wł oż yli koc i zamknę li. Pozwalają na to szczeliny mię dzy drzwiami a oś cież nicą ). Sam pokó j jest zwyczajny (wielkoś ci), bliż szy mał emu, ale ł azienka i balkon bardziej przypominają dziecię cy domek na drzewie))) O jakoś ci nie bę dę mó wił - wszystko widać na zdję ciach. To zdję cia zrobione we wrześ niu 2012 roku. Tak to wyglą da dzisiaj.
Brzmi ś miesznie, ale mieliś my szczę ś cie z liczbą!
) Rozmawialiś my z innymi turystami (okazał o się , ż e usiedli z nami, poznali się i zaczę li dzielić ż al) i za każ dym razem byliś my przekonani, ż e nasz pokó j nadal jest bardzo osobisty! )))
RESTAURACJA:
Brudny. W najprawdziwszym tego sł owa znaczeniu. To bardzo przycią ga wzrok. Brudna podł oga. Tam nikt nie przejmuje się sprzą taniem) Brudne, nieoczyszczone stoł y stoją w takiej formie na sł uż bie. Szybko zrozumieliś my, co był o przyczyną takich oś cież y, w tym z rę cznikami - liczba pracownikó w jest znacznie mniejsza niż wymaga tego wielkoś ć hotelu i liczba turystó w. Kelnerzy w dosł ownym tego sł owa znaczeniu nie radzą sobie, a w oczach widać wyraź ną niechę ć do tego.
Wybó r jedzenia jest taki sobie.
Nie ma tradycyjnego omletu na Ś NIADANIE (codziennie). Był kiedyś i był przygotowany. Czę sto był y smaż one jajka. Dobrym wyborem są pł atki zboż owe i dż em. Są trzy rodzaje seró w, niektó re wę dliny, pomidory, ogó rki, oliwki, oliwki czarne.
Jajka na twardo, kwaś ne tureckie kieł baski i jakaś dziwna mieszanka, któ ra smakuje jak ser z pikantnymi przyprawami i wyglą da jak jakieś luź ne grudki - w nieograniczonych iloś ciach każ dego ranka)) Dla mnie był a to radoś ć - grillowane pomidory - uwielbiam je i był y każ dego ranka tak samo nieograniczony. Był tylko jeden jogurt.
Na LUNCH: zielenie, warzywa, oliwki, sał atki z jogurtem lub majonezem oraz sał atki ze wszystkiego: makarony, kieł baski i coś jeszcze. Oczywiś cie inaczej. Szczerze nie szukał em zbyt mocno, bo od razu zaczą ł em omijać . Te biał e mikstury nawet nie wzbudził y ciekawoś ci, aby wybrać i zrozumieć , co to jest. Na danie gł ó wne zawsze był ryż . Zawsze smaż ył em coś takiego jak klopsiki. Ró ż nili się na co dzień tylko formą . Ale to wszystko został o kupione, co nie był o ukryte. Przed kucharzem leż ał y te ró wne, czasem przyklejone do siebie pó ł produkty, któ re pieczoł owicie smaż ył z dymem.
Mó j mą ż w ogó le tego nie jadł . Zbyt kartonowy wyglą d i smak. Mię so był o kurczakiem, ale nie codziennie. I był przygotowany z duż ą iloś cią warzyw. Domyś lił em się i stwierdził em, ż e to chyba bardziej ekonomiczne) Nie uwierzył bym w przekonanie szefa kuchni, ż e to najlepszy sposó b na ugotowanie kurczaka. Chociaż w tym hotelu tak wł aś nie był o. Jestem dobry w gotowaniu i znam sztuczki, wię c niektó re rzeczy od razu przykuł y moją uwagę . Faktem jest, ż e ta metoda gotowania pozwala poprawić smak, a jakoś ć uż ywanych tam produktó w jest baaaardzo przecię tna. Ugotowany kurczak był w zasadzie jego tył em. Mó wią c wprost - poś ladki kurczaka, a są tanie, no có ż , zdecydowanie duż o tań sze niż uda i piersi.
Zupa był a, jednego rodzaju, puree ziemniaczanym.
I owoce - codziennie tylko arbuz. Dzień lub dwa pó ź niej melon ró wnież dotrzymał towarzystwa. Czasami był tylko melon.
Ale melon był już hojnoś cią ) Wszystko, innych owocó w nie był o. Ogó lnie. Nigdy! ) Wybó r sł odyczy mniej wię cej. Ale zdecydowanie nie jak w 5*. Nie był o ciastek ani niczego takiego i nigdy się tam nie dzieje. Tylko placki: albo biszkopt namoczony w syropie, albo coś kruche, jeszcze okrą gł e, tradycyjne wł ochate, ciasteczka, jakoś był y profiteroles, budynie w foremkach do porcji. Ogó lnie sł odycze są chyba najbogatsze na cał ym stole.
Na KOLACJĘ wszystko jest tak samo jak na obiad, ale zrobili też coś w stylu shawarma, a raczej mię so wedł ug tej zasady, ale zawsze był a ogromna kolejka. Nie zaskakują cy. To był o jedyne dopuszczalne mię so! ) Dodano ró wnież duszone warzywa. Ryba w hotelowej diecie przez cał y czas był a RAZ, na obiad. Ale był ku temu oczywisty powó d.
Odpoczywaliś my od 8 do 14 dnia. Tak wię c, 13-go do hotelu wjechał a jakaś delegacja, czy to z czę ś ci administracyjnej hotelu, czy też jakiś czek. Ponieważ personel zmienił się na naszych oczach.
Tabele został y szybko wyczyszczone. O Bogowie, mył am podł ogę w restauracji) Jakaś ciocia wyszł a na gorą ce naczynia. Na przykł ad ś ledź iloś ć jedzenia, aby jeś li jest coś do przyniesienia suplementó w i wytrzyj stó ł , jeś li któ ryś z turystó w chybi i przeniesie obok talerza. Naprawdę się z tego ś miał em. Chciał em podejś ć do niej i powiedzieć : „No, co ty? ! Dlaczego? ! To jest zbyteczne. Przyzwyczailiś my się już do jakiegoś kreatywnego bał aganu z jedzeniem! ”… I to był o tego wieczoru dnia, w któ rym w Hotelu Naturland wreszcie pojawił się zapach prawdziwej ryby)
PRZEKĄ SKA na plaż y. To standardowy ruch dla tych, któ rzy nie chcą iś ć na obiad, ale chcą coś przeką sić . To był y hamburgery, któ re sami zrobili. Był chleb, chł opak smaż ył kotlety. Był y pomidory, sał ata, cebula. Takż e w tym przypadku był y sał atki pomidor + ogó rek + coś jeszcze i pomidor + ogó rek + kapusta, był jeszcze ogó rek w jogurcie (podawany jako sał atka).
W zwią zku z tym, ż e nie dał o się przeż uć kapusty, wniosek znó w nasuwa się sam - kapusta z duż ej gł owy i być moż e już nie mł oda, jak wiadomo, jest tań sza.
DRINKI:
Wszystkie przybory do napojó w są plastikowe, o pojemnoś ci 0.2! Czasami zmieniany na karton. Jakoś ć napojó w....No có ż np. zwykł a cola i cola light ró ż nił a się tym, ż e jedna zawierał a tylko colę , a druga był a napeł niona wodą z gazem, tuż przed naszymi oczami, z innego kranu) Oto takie prosty sposó b. Wino był o zaró wno czerwone, jak i biał e, ale czerwone był o cał kowicie alkoholizowanym sokiem winogronowym, a biel czasami był a normalna. Kosztem alkoholu w ogó le nie mogę powiedzieć wię cej i niektó rych funkcji. Przez cał y ten czas braliś my tylko wino, a potem kilka razy na „tak po prostu”)
Moż na tam też napić się ś wież o wyciś nię tego soku z pomarań czy, ale to już za dodatkową opł atą . opł ata. Chł opak stoi z pomarań czami w restauracji na wszystkie trzy posił ki oraz w barze na plaż y od obiadu do wieczora.
PLAŻ A:
Brudne, bardzo przeraż ają ce!
Nigdy czegoś takiego nie widział em, nawet w kurortach Rosji. Leż aki są przeł amane przez jeden (z tył u). Linia brzegowa jest doś ć wą ska, wszyscy leż ą obok siebie)
Szczerze mó wią c, miał em absolutne wraż enie wybrzeż a Morza Czarnego, nie w najlepszym czasie.
PUBLICZNOŚ Ć:
90% - Turcy, reszta Rosjanie, bł ysnę li Polakami lub Czechami.
WNIOSEK:
To jest mó j osiemnasty pobyt w Turcji, wię c jest z czym poró wnać . Był em w ró ż nych hotelach, w ró ż nych kurortach. Dlatego uważ am, ż e mogę dać cał kowicie obiektywną ocenę . Ten hotel jest najgorszym, w jakim kiedykolwiek przebywał em.
Jeś li ują ć to w trzech sł owach, to Naturland = stary, brudny, zaniedbany.
To cał kiem 3*, maksimum.
Kiedyś usł yszał em tam zdanie jednej Rosjanki i mogę powiedzieć , ż e jest na miejscu: to jest „opuszczone sanatorium”.
Powodzenia i cudownych wyjazdó w z pozytywnymi wraż eniami! ! !
Pojechaliś my we wrześ niu 2012, razem, mł oda para.
Informacje o starych pokojach, zepsutych meblach, pleś ni na suficie, braku rę cznikó w po raz pierwszy, plamach na rę cznikach, brudnych podł ogach w restauracji, brudnych stoł ach w restauracji itp.....- to wszystko prawda. Niestety.
Przeczytaj opinie o hotelu po dokonaniu rezerwacji. Nikogo nie obwiniam ani nie obwiniam - wybrali siebie. Był tylko niuans - rezerwację zrobiliś my dzień przed wyjazdem i nie był o specjalnego asortymentu. Nadzieja na 5*.
TERYTORIUM:
Dawno, dawno temu ten hotel był wyraź nie wspaniał y. Drugiego dnia pobytu wybraliś my się na spacer po hotelu. Przeszli prawie cał e terytorium (tylko nie dotarli do zwierzą t). Terytorium hotelu (biorą c pod uwagę las i kraj) jest doś ć duż e.
Istnieje wiele wszelkiego rodzaju designerskich „chipsó w”, takich jak ogromne warzywa, stonogi, wizerunki zwierzą t, misterne wykonania zwykł ych rzeczy… ALE to wszystko jest cał kowicie porzucone i powoduje nie tyle podziw, co uczucie tę sknoty i smutek. Mniej wię cej to samo, jeś li spacerujesz po jakimś opuszczonym parku tutaj w Rosji.
POKÓ J:
Mieszkaliś my w czę ś ci Aqua. Nasz pokó j znajdował się na pierwszym pię trze, obok windy. Nie zabawne))) Kiedy się zameldowaliś my, nie był o rę cznikó w. Na szczę ś cie hydraulika dział ał a, w ł azience nie był o grzyba, był a woda) Rę czniki przywieziono dopiero nastę pnego dnia, chociaż od razu zwró ciliś my uwagę na ich brak nawet przy zameldowaniu. Tak zwany boy hotelowy stanowczo obiecał , ż e za 15 minut zostaną przywiezieni, a jeś li nie, zadzwoń na recepcję . Nie zrobiliś my tego. Nie chce. Od razu zdaliś my sobie sprawę , ż e ten format komunikacji z personelem hotelu się nie rozwija. I okazali się mieć rację.
Drugiego dnia pobytu pierwszym pragnieniem był a zmiana pokoju, bo.
noc minę ł a pod hał asem turystó w przedzierają cych się przez teren hotelu. Spotkaliś my się z przewodnikiem i powiedział , ż e są gotowi, aby nas przewieź ć nastę pnego dnia. Nie chcieliś my kolejnej nieprzespanej nocy i musieliś my pomyś leć . Mę ska czę ś ć naszej mał ej firmy znalazł a fajne wyjś cie w obecnych warunkach. W szafie znaleź liś my duż y gruby koc z wielbł ą dziej weł ny. Zastosowaliś my go w pierwszej kolejnoś ci - ubraliś my nim drzwi wejś ciowe. Otworzyli drzwi, wł oż yli koc i zamknę li. Pozwalają na to szczeliny mię dzy drzwiami a oś cież nicą ). Sam pokó j jest zwyczajny (wielkoś ci), bliż szy mał emu, ale ł azienka i balkon bardziej przypominają dziecię cy domek na drzewie))) O jakoś ci nie bę dę mó wił - wszystko widać na zdję ciach. To zdję cia zrobione we wrześ niu 2012 roku. Tak to wyglą da dzisiaj.
Brzmi ś miesznie, ale mieliś my szczę ś cie z liczbą!
) Rozmawialiś my z innymi turystami (okazał o się , ż e usiedli z nami, poznali się i zaczę li dzielić ż al) i za każ dym razem byliś my przekonani, ż e nasz pokó j nadal jest bardzo osobisty! )))
RESTAURACJA:
Brudny. W najprawdziwszym tego sł owa znaczeniu. To bardzo przycią ga wzrok. Brudna podł oga. Tam nikt nie przejmuje się sprzą taniem) Brudne, nieoczyszczone stoł y stoją w takiej formie na sł uż bie. Szybko zrozumieliś my, co był o przyczyną takich oś cież y, w tym z rę cznikami - liczba pracownikó w jest znacznie mniejsza niż wymaga tego wielkoś ć hotelu i liczba turystó w. Kelnerzy w dosł ownym tego sł owa znaczeniu nie radzą sobie, a w oczach widać wyraź ną niechę ć do tego.
Wybó r jedzenia jest taki sobie.
Nie ma tradycyjnego omletu na Ś NIADANIE (codziennie). Był kiedyś i był przygotowany. Czę sto był y smaż one jajka. Dobrym wyborem są pł atki zboż owe i dż em. Są trzy rodzaje seró w, niektó re wę dliny, pomidory, ogó rki, oliwki, oliwki czarne.
Jajka na twardo, kwaś ne tureckie kieł baski i jakaś dziwna mieszanka, któ ra smakuje jak ser z pikantnymi przyprawami i wyglą da jak jakieś luź ne grudki - w nieograniczonych iloś ciach każ dego ranka)) Dla mnie był a to radoś ć - grillowane pomidory - uwielbiam je i był y każ dego ranka tak samo nieograniczony. Był tylko jeden jogurt.
Na LUNCH: zielenie, warzywa, oliwki, sał atki z jogurtem lub majonezem oraz sał atki ze wszystkiego: makarony, kieł baski i coś jeszcze. Oczywiś cie inaczej. Szczerze nie szukał em zbyt mocno, bo od razu zaczą ł em omijać . Te biał e mikstury nawet nie wzbudził y ciekawoś ci, aby wybrać i zrozumieć , co to jest. Na danie gł ó wne zawsze był ryż . Zawsze smaż ył em coś takiego jak klopsiki. Ró ż nili się na co dzień tylko formą . Ale to wszystko został o kupione, co nie był o ukryte. Przed kucharzem leż ał y te ró wne, czasem przyklejone do siebie pó ł produkty, któ re pieczoł owicie smaż ył z dymem.
Mó j mą ż w ogó le tego nie jadł . Zbyt kartonowy wyglą d i smak. Mię so był o kurczakiem, ale nie codziennie. I był przygotowany z duż ą iloś cią warzyw. Domyś lił em się i stwierdził em, ż e to chyba bardziej ekonomiczne) Nie uwierzył bym w przekonanie szefa kuchni, ż e to najlepszy sposó b na ugotowanie kurczaka. Chociaż w tym hotelu tak wł aś nie był o. Jestem dobry w gotowaniu i znam sztuczki, wię c niektó re rzeczy od razu przykuł y moją uwagę . Faktem jest, ż e ta metoda gotowania pozwala poprawić smak, a jakoś ć uż ywanych tam produktó w jest baaaardzo przecię tna. Ugotowany kurczak był w zasadzie jego tył em. Mó wią c wprost - poś ladki kurczaka, a są tanie, no có ż , zdecydowanie duż o tań sze niż uda i piersi.
Zupa był a, jednego rodzaju, puree ziemniaczanym.
I owoce - codziennie tylko arbuz. Dzień lub dwa pó ź niej melon ró wnież dotrzymał towarzystwa. Czasami był tylko melon.
Ale melon był już hojnoś cią ) Wszystko, innych owocó w nie był o. Ogó lnie. Nigdy! ) Wybó r sł odyczy mniej wię cej. Ale zdecydowanie nie jak w 5*. Nie był o ciastek ani niczego takiego i nigdy się tam nie dzieje. Tylko placki: albo biszkopt namoczony w syropie, albo coś kruche, jeszcze okrą gł e, tradycyjne wł ochate, ciasteczka, jakoś był y profiteroles, budynie w foremkach do porcji. Ogó lnie sł odycze są chyba najbogatsze na cał ym stole.
Na KOLACJĘ wszystko jest tak samo jak na obiad, ale zrobili też coś w stylu shawarma, a raczej mię so wedł ug tej zasady, ale zawsze był a ogromna kolejka. Nie zaskakują cy. To był o jedyne dopuszczalne mię so! ) Dodano ró wnież duszone warzywa. Ryba w hotelowej diecie przez cał y czas był a RAZ, na obiad. Ale był ku temu oczywisty powó d.
Odpoczywaliś my od 8 do 14 dnia. Tak wię c, 13-go do hotelu wjechał a jakaś delegacja, czy to z czę ś ci administracyjnej hotelu, czy też jakiś czek. Ponieważ personel zmienił się na naszych oczach.
Tabele został y szybko wyczyszczone. O Bogowie, mył am podł ogę w restauracji) Jakaś ciocia wyszł a na gorą ce naczynia. Na przykł ad ś ledź iloś ć jedzenia, aby jeś li jest coś do przyniesienia suplementó w i wytrzyj stó ł , jeś li któ ryś z turystó w chybi i przeniesie obok talerza. Naprawdę się z tego ś miał em. Chciał em podejś ć do niej i powiedzieć : „No, co ty? ! Dlaczego? ! To jest zbyteczne. Przyzwyczailiś my się już do jakiegoś kreatywnego bał aganu z jedzeniem! ”… I to był o tego wieczoru dnia, w któ rym w Hotelu Naturland wreszcie pojawił się zapach prawdziwej ryby)
PRZEKĄ SKA na plaż y. To standardowy ruch dla tych, któ rzy nie chcą iś ć na obiad, ale chcą coś przeką sić . To był y hamburgery, któ re sami zrobili. Był chleb, chł opak smaż ył kotlety. Był y pomidory, sał ata, cebula. Takż e w tym przypadku był y sał atki pomidor + ogó rek + coś jeszcze i pomidor + ogó rek + kapusta, był jeszcze ogó rek w jogurcie (podawany jako sał atka).
W zwią zku z tym, ż e nie dał o się przeż uć kapusty, wniosek znó w nasuwa się sam - kapusta z duż ej gł owy i być moż e już nie mł oda, jak wiadomo, jest tań sza.
DRINKI:
Wszystkie przybory do napojó w są plastikowe, o pojemnoś ci 0.2! Czasami zmieniany na karton. Jakoś ć napojó w....No có ż np. zwykł a cola i cola light ró ż nił a się tym, ż e jedna zawierał a tylko colę , a druga był a napeł niona wodą z gazem, tuż przed naszymi oczami, z innego kranu) Oto takie prosty sposó b. Wino był o zaró wno czerwone, jak i biał e, ale czerwone był o cał kowicie alkoholizowanym sokiem winogronowym, a biel czasami był a normalna. Kosztem alkoholu w ogó le nie mogę powiedzieć wię cej i niektó rych funkcji. Przez cał y ten czas braliś my tylko wino, a potem kilka razy na „tak po prostu”)
Moż na tam też napić się ś wież o wyciś nię tego soku z pomarań czy, ale to już za dodatkową opł atą . opł ata. Chł opak stoi z pomarań czami w restauracji na wszystkie trzy posił ki oraz w barze na plaż y od obiadu do wieczora.
PLAŻ A:
Brudne, bardzo przeraż ają ce!
Nigdy czegoś takiego nie widział em, nawet w kurortach Rosji. Leż aki są przeł amane przez jeden (z tył u). Linia brzegowa jest doś ć wą ska, wszyscy leż ą obok siebie)
Szczerze mó wią c, miał em absolutne wraż enie wybrzeż a Morza Czarnego, nie w najlepszym czasie.
PUBLICZNOŚ Ć:
90% - Turcy, reszta Rosjanie, bł ysnę li Polakami lub Czechami.
WNIOSEK:
To jest mó j osiemnasty pobyt w Turcji, wię c jest z czym poró wnać . Był em w ró ż nych hotelach, w ró ż nych kurortach. Dlatego uważ am, ż e mogę dać cał kowicie obiektywną ocenę . Ten hotel jest najgorszym, w jakim kiedykolwiek przebywał em.
Jeś li ują ć to w trzech sł owach, to Naturland = stary, brudny, zaniedbany.
To cał kiem 3*, maksimum.
Kiedyś usł yszał em tam zdanie jednej Rosjanki i mogę powiedzieć , ż e jest na miejscu: to jest „opuszczone sanatorium”.
Powodzenia i cudownych wyjazdó w z pozytywnymi wraż eniami! ! !
Tak jak
Lubisz
• 10
Ludzie, jeś li chcesz dobrze wypoczą ć , bez kł opotó w, NIE WYBIERAJ tego hotelu! Obsł uga nie chce pracować , nie dba o wczasowiczó w. Od 25 sierpnia do 1 wrześ nia 2012 r. odpoczywał am w Naturland w Kemer w budynku „Aqua”. Okazuje się , ż e miał am szczę ś cie, ż e nie osiedlił am się w Puszczy, bo wielu osobom zaoferowano bilet do Aqua.
… Już ▾
Ludzie, jeś li chcesz dobrze wypoczą ć , bez kł opotó w, NIE WYBIERAJ tego hotelu! Obsł uga nie chce pracować , nie dba o wczasowiczó w. Od 25 sierpnia do 1 wrześ nia 2012 r. odpoczywał am w Naturland w Kemer w budynku „Aqua”. Okazuje się , ż e miał am szczę ś cie, ż e nie osiedlił am się w Puszczy, bo wielu osobom zaoferowano bilet do Aqua. Przyjechał em po poł udniu, w recepcji powiedzieli: Idź na lunch, wtedy damy ci pokó j. Przyszedł em do restauracji i był em w lekkim szoku: peł no much, pó ł godziny nie mogł em znaleź ć widelca i noż a, kelnerzy wzruszyli ramionami i pokazali, ż e nie ma naczyń , ś cież ki na stoł ach są brudne. . . Sał atki w jednej sali, gorą ce dania w dwó ch innych, owoce w trzeciej, biorą c wszystko, wpadasz na to. Pokó j został oddany na minus pierwszym pię trze. Powiedział em, ż e nie wprowadzę się do piwnicy. Musiał em przysią c, zadzwonił em do przedstawicielki trasy Natalie - Guleyman, któ ra nic nie zdecydował a, ale zaczę ł a bronić hotelu i pró bował a podnieś ć gł os, szybko ją opamię tał em. Hussein na przyję ciu obiecał jutro podać dobry numer. Nastę pnego dnia o godzinie 11 dali pokó j na 3 pię trze, pokó j był brudny, nie był o też poś cieli i rę cznikó w, obiecali posprzą tać . Pojechał em nad morze, po obiedzie przychodzę - pokó j nie jest sprzą tany, nie ma nic. Dzwonię do Husajna w recepcji, mó wię , ż e nie jest sprzą tany, nie ma rę cznikó w, nie ma sejfu. Powiedział , ż e za 15 minut bę dzie po wszystkim. Mistrz przynió sł sejf. Czekał em na sprzą tanie i poś ciel przez 50 minut, dzwonił em do recepcji 5 razy, nie dzwonili do Husajna, powiedzieli, ż e wyszedł , inni nie rozumieją rosyjskiego. Musiał em iś ć sam, znowu przeklinać . Nic się nie zmienił o. Wysoki ł ysy mę ż czyzna, któ ry przedstawił się jako dyrektor hotelu (wł aś ciwie jakiś kierownik) powiedział , ż e nie przeszkadzaj nam w pracy, jedź nad morze. . . ??????!!! ! ! W efekcie rę czniki i poś ciel przywieziono o godzinie 16.00, podł oga nigdy nie został a wytarta! Znajomy powiedział , daj pokojó wce dolara, nawet umyli mó j balkon, najpierw cię posprzą ta. I to nie pomogł o! Któ ry balkon? W pokoju przez tydzień podł oga był a 1 raz zamieciona, brudne plamy na podł odze pozostał y! ! ! Poś ciel nie był a już zmieniana, rę czniki był y zmieniane 1 raz, a potem jak zapytał em, skoń czył się papier toaletowy, sł uż ą ca, któ rej dał a pienią dze do zobaczenia i nie raczył a przywieź ć , musiał a sama poszukać od pokojó wek na pię trze ! ! ! Nie wspominają c o jedzeniu, zawsze jest kolejka po mię so, sympatia. Codziennie to samo, mię so sojowe, kurczak...W ogó le spluną ł em, zdał em sobie sprawę , ż e to bezuż yteczne, ż e hotel nie zachował marki i ż e ten hotel nie ceni turystó w. Szkoda, hotel jest pię kny, pię kny teren, tylko wszystko jest w opuszczonej, niezbyt zadbanej formie, w restauracji jest bał agan iw organizacji też . powinien się wstydzić takiego hotelu! ! ! Najpierw trzeba wszystko uporzą dkować , a potem wysł ać tam turystó w ! ! !
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
Faktowa wycieczka do Kraju Naturland 18-29.06. 2012 Najpierw trochę tł a, aby zrozumieć , z jakim nastawieniem pojechaliś my na te wakacje. Lokalne biuro podró ż y nie wywią zał o się ze swoich obowią zkó w zakupu biletó w lotniczych do Czarnogó ry, w zwią zku z czym nie polecieliś my tam, a takż e nie zdą ż yliś my wydać wiz na samodzielny wyjazd samochodem ze wzglę du na brak czasu do począ tek wakacji.
… Już ▾
Faktowa wycieczka do Kraju Naturland 18-29.06. 2012
Najpierw trochę tł a, aby zrozumieć , z jakim nastawieniem pojechaliś my na te wakacje.
Lokalne biuro podró ż y nie wywią zał o się ze swoich obowią zkó w zakupu biletó w lotniczych do Czarnogó ry, w zwią zku z czym nie polecieliś my tam, a takż e nie zdą ż yliś my wydać wiz na samodzielny wyjazd samochodem ze wzglę du na brak czasu do począ tek wakacji. Aby szybko zwró cić pienią dze wpł acone do biura podró ż y za bilety lotnicze, musieli zaangaż ować policję . Na począ tku wesoł y i smutny, po rozmowie z wł adzami dyrektor biura podró ż y obiecał zrekompensować straty materialne i moralne, w tym poszukiwanie dobrego hotelu w Turcji bez prowizji biura podró ż y (9%). Zaproponowano 3 opcje, wybrał em Naturland na podstawie informacji w prospekcie, na stronie internetowej touroperatora i sł owach dyrektora biura podró ż y, ż e Moskwianka, któ ra wcześ niej tam był a, był a usatysfakcjonowana.
Zarobił dodatkową kwotę (cał kowity koszt za 10 nocy, w tym rekompensata za dwie, wynió sł okoł o 4000 rubli), zarezerwował tę wycieczkę i poszedł sfinalizować pozostał e dwa dni robocze. W pracy nie mogł em się oprzeć i postanowił em przeczytać opinie o tym hotelu. Po przeczytaniu, delikatnie mó wią c, negatywnych recenzji, pró bował em zmienić ten hotel, ale wszystko poszł o na marne (pisał em na maila, zadzwonił em do touroperatora Coral Travel). Organizator wycieczki odpowiedział , ż e wszelkie roszczenia są przyjmowane dopiero po fakcie, to znaczy, jeś li przyjadę do hotelu i coś mi tam nie pasuje. Powiedziano mi przez telefon, ż e skontaktowali się z przewodnikiem hotelowym, któ ry potwierdza, ż e wszystko jest w porzą dku.
Do wyjazdu starannie przygotowaliś my się na fakty. Zebraliś my ś wiece, wszelkiego rodzaju produkty sanitarne i przeciw komarom, rę czniki, a nawet rozważ yliś my oferty na poś ciel i szmaty do samodzielnego czyszczenia pokoju hotelowego 5*.
Na lotnisku w Rostowie przedstawiciel biura podró ż y, gdy zapytał em, jak się z nimi skontaktować z Turcji, powiedział , ż e po przylocie dostaniemy lokalne karty SIM, za pomocą któ rych moż emy bezpł atnie dzwonić do Moskwy i lokalnego przedstawicielstwa. Wystartowaliś my punktualnie i lot przebiegł sprawnie.
Pierwszy raz w Turcji. Droga z Antalyi do hotelu zaję ł a okoł o dwó ch godzin. Przedstawiciel biura podró ż y był bardzo zaskoczony moim pytaniem o kartę SIM i powiedział , ż e wszystkie poł ą czenia był y wykonywane przez recepcję . Zgodził a się , ż e są skargi na nasz hotel, ale nie jest tego specjalnie ś wiadoma. Po drodze zatrzymaliś my się w bliż ej poł oż onych hotelach w rejonie Kemer. Wię kszoś ć z nich zajmował a nieznaczne tereny i jakoś bardzo gę sto znajdował a się w przydroż nych osadach. Przypomniał em sobie, ż e nasz hotel zajmuje powierzchnię.6. 000 metró w kwadratowych. m i to już mnie pocieszył o, bo ż ycie w mał ych wysepkach-oazach mi nie odpowiadał o. Przybył do hotelu okoł o 06:00.
30 czasu lokalnego. Przewodnik zaprowadził nas do recepcji. Od czasu przesiedlenia pokoi o godzinie 14.00 poproszono nas o zał ą czenie naszych rzeczy. Wydano nam dokumenty, zał oż yliś my bransoletki, powiedzieli, ż e moż emy iś ć do Aqua na ś niadanie, a rzeczy moż emy zostawić w holu przed recepcją . Ale już z recenzji wiemy, jak brudno i niewygodnie jest w jadalni Aqua i jedziemy na ś niadanie w Country, jednocześ nie zastanawiamy się nad terytorium. Wcześ nie rano prawie nikogo nie widać . Podziwiamy wspaniale urzą dzone wnę trze i terytorium. Rzeczywiś cie, jasne jest, ż e nie ma odcienia, jest coś trochę popsutego, ale nie obserwujemy brudu i absolutnego zaniedbania, któ rych spodziewaliś my się zobaczyć . Zabł ą dziwszy trochę , idą c za znakami, dotarliś my do jadalni Country. Ludzie jednoś ci. Gotowi na brak jedzenia, ale brak kolejek i normalnie ubrany i pomocny personel zadowolony. Po ś niadaniu poszliś my po rę czniki i poszliś my na plaż ę . Morze jest bardzo ciepł e i doś ć czyste. Wybrzeż e ż wirowe.
Nie do koń ca wygodnie jest chodzić bez kapci z przyzwyczajenia, a w strefie obiadowej to po prostu niemoż liwe (sł oń ce nagrzewają kamyki tak bardzo, ż e nawet pies, któ ry lekkomyś lnie na nie nadepną ł , pisną ł jakby był na gorą cej patelni, wł aś ciciele szybko podnieś li go na rę ce i pobiegli do wody, ż eby schł odzić nogi) .
Po dostatecznym pł ywaniu ostroż nie poszliś my na kolację do Aqua. Rzeczywistoś ć okazał a się mniej przeraż ają ca, niż byliś my przygotowani. Nie widzieliś my dł ugich kolejek, ale ludzie szybko i niespokojnie biegali z talerzami. Od razu zobaczył em, jak kilka kawał kó w arbuzó w i innego jedzenia spadł o na podł ogę z powodu zaporowo wypeł nionych talerzy. Spokojnie wpisaliś my to, co wzbudzał o zaufanie i zjedliś my bezproblemowy lunch.
O 14:00 dotarliś my do recepcji. Powiedziano nam, ż e pokó j nie jest jeszcze gotowy. Uparcie prosił em o maksymalny moż liwy czas oczekiwania. Powiedzieli, ż e maksymalna godzina. OK. Wró cił em na plaż ę i popł ywał em. O 15.
00 Znowu jestem w recepcji, odnajduję przyrzekają cego i zaznaczam, ż e czas upł yną ł . Pracownik przeprasza, ż e tak dł ugo musieliś my czekać i proponuje nocleg w Forest lub Aqua za dodatkową opł atą . Z podziwem dzielę się wraż eniami z terenu hotelu i mó wię , ż e nie bę dzie nam trudno przejś ć nim 10-15 minut do morza. On, oczywiś cie zdziwiony, przekreś la coś na kartach, po czym przez kolejne 5 minut wspina się po bazie danych w komputerze i podaje nam nasze karty do pokoju 3506 w Country. Ponieważ nie znamy lokalizacji naszego mieszkania, postanawiamy tam pojechać bez rzeczy.
Wstają c na kolejkę , z jakiegoś powodu decydujemy, ż e zamieszkaliś my w osobnych domach. Bł ą kają c się po terenie przez okoł o pó ł godziny, zaczę li szukać budynku, któ ry nie wyglą dał jak hostel. Po pokonaniu pł otó w i zamknię tych bram wspię liś my się do centralnego i najwyż szego budynku hotelu. Ale tam wszystko jest zamknię te, przez okna i drzwi widać , ż e w ś rodku od dawna nikt nie mieszkał.
Pó ź niej jednak weszliś my do tego budynku przez basen i zobaczyliś my tam eleganckie otoczenie, w tym saunę , ale niestety wszystko jest na mokro i myś lę , ż e nie jest uż ywane.
Zdają c sobie sprawę , ż e tak nie jest, przypomniał am sobie, ż e w drodze na ś niadanie natknę liś my się na budynki, któ re wyglą dał y jak hostele. Poszliś my w kierunku Country Dining Room i znaleź liś my nasz pokó j na 1. pię trze. Po wejś ciu od razu poczuliś my silny zapach wilgoci. Pró bował em dowiedzieć się , jak dł ugo pokó j był zamknię ty, ale bezskutecznie. Personel nie rozumiał ani rosyjskiego, ani angielskiego. Wstę pna inspekcja wykazał a, ż e nie był o sejfu, moskitier, jedno gniazdo nie dział a. Wszystko inne jest w rozsą dnym stanie. W pokoju nie znaleziono pleś ni.
Ale wilgoć przy zamknię tych oknach i drzwiach jest bardzo silnie odczuwalna, dlatego szkodzą c bezpieczeń stwu, opuś cili pokó j, zostawiają c otwarte okna (nic nam nie naprawili, chociaż obiecali zaró wno w recepcji, jak i przewodniku: za mał o sejfó w, nie ma moskitiery, z gniazdkiem, wystarczy samemu poszukać elektryka i zapł acić mu bakszysz). Centralny klimatyzator intensywnie buczał , ale nie chł odził dobrze pomieszczenia. Od tego czasu cał kowicie przestaliś my go uż ywać . Podł oga z pł ytek.
Generalnie myś lę , ż e mieliś my stosunkowo duż o szczę ś cia jeś li chodzi o mieszkanie, pó ź nym wieczorem i rano siedzieliś my przy kamiennym stole obok pokoju, z pię knym krzakiem i piliś my. Pokó j był regularnie sprzą tany, a poś ciel zmieniana, nawet gdy czasami zapomnieli zostawić napiwek. Pokoje po drugiej stronie budynku są mniej wygodne, na pię trze okna wychodzą na ś cianę.
Zwiedzanie terenu zaję ł o 5 dni. Doł ą czam do pisanych wcześ niej recenzji o geniuszu jego twó rcy.
Duż o rzeź b, ciekawe rozwią zania projektowe. Wszystko harmonijnie i chł odno wpisane w strukturę gó ry. Drzewo-kawiarnia był a już otwarta dla publicznoś ci, ale odczuwalne jest zaniedbanie. Aż do ostatniego dnia znaleź li coś , czego wcześ niej nie widzieli. Za radą są siadó w opracowaliś my gł ó wną trasę tak, ż e na plaż ę idziemy pieszo i z powrotem kolejką linową , ale jeś li jest duż o ludzi, to szliś my z powrotem, bo dział ał a tylko jedna z dwó ch kolejek.
Dwukrotnie odwiedziliś my restaurację rybną na miejscu (aby odwiedzić , musisz zarejestrować się z dziewczynami, któ re są obok recepcji). Nie był em pod wraż eniem, a za drugim razem był em tak zdenerwowany kwaś ną sał atką . Podawany jest jeden pieczony pstrą g i zielenina. Polecam spró bować sosu z granató w. Wino jest lokalne, w zasadzie takie samo jak w barze na recepcji.
Bar na plaż y czynny jest od 10.00, po 12.00 moż na zjeś ć tortille, frytki i inne sał atki. Podobał o mi się piwo.
Po 10 minutach stania w kolejce wrę czył go ż onie i poszedł na piwo. Kiedy wró cił , zobaczył , ż e jeden z goś ci hotelu (Turek) podją ł się pomó c kobiecie je upiec. Zrobił em mu nawet zdję cie. Ale potem zaczą ł rozdawać upieczone ciasta nie po kolei, ale swoim znajomym. Musiał em interweniować . W trakcie demontaż u nerwy mojego towarzysza nie mogł y tego znieś ć , a my plują c na tę kulinarną sztukę , poszliś my do stoł u napić się piwa z kolejną przeką ską . Bardzo się zdziwił em, gdy pię ć minut pó ź niej inny Turek przynió sł nam do stoł u dwie porcje tych ciastek i przeprosił . Kobieta, któ ra je upiekł a, w przyszł oś ci bardzo uważ nie ś ledził a listy oczekują cych, a raz nawet chciał a je odebrać od Turczynki i dać mi, myś lą c, ż e jestem pierwsza. Ogó lnie, jak wszę dzie są ró ż ni ludzie, ale w wię kszoś ci wszyscy zachowują się akceptowalnie i nie stwarzają sobie nawzajem problemó w.
Na plaż y jest w wię kszoś ci wystarczają co duż o leż akó w, ale warto wcześ niej zarezerwować miejsce pod baldachimem.
Na plaż ę przychodziliś my o godzinie ó smej, ale bywał y dni, kiedy zaró wno o 10, jak io 12. Zawsze znajdowaliś my miejsca. Kiedyś jednak, wracają c z baru, nie znaleź li rę cznikó w, ż ona zobaczył a rzą d uł oż onych w stos. Zabrali stamtą d dwie sztuki i poszli wymienić je na nowe w dziale wydawniczym. Ale to był jeden raz. Spacerują c wzdł uż wybrzeż a w pobliż u innych hoteli, obserwował em, jak goś cie przeklinali za leż akami i szukali brakują cych rę cznikó w. W sobie poza powyż szym przypadkiem niczego takiego nie zauważ ył em. Terytorium plaż y hotelu Robinson wyglą da bardzo imponują co.
Podczas spotkania z przewodnikiem Michaił em dowiedzieliś my się , ż e wielokrotnie pisał do touroperatora, ż e w ogó le nie należ y tu wysył ać turystó w. Pokazał kilkanaś cie oś wiadczeń napisanych przez turystó w. Szczegó lnie ź le był o w maju, nawet komputera nie moż na był o postawić na stole w przedpokoju z powodu brudu. Narzekał , ż e wł aś ciciel hotelu jest bardzo niezadowolony, ż e pisze skargi do organizatora wycieczek. Ale sytuacji nie da się naprawić , ponieważ.
gdzieś na gó rze ktoś naprawdę nie chce stracić kontaktu z hotelem. Przewodnik zrobił wraż enie na dobrym goś ciu, ale nigdy wię cej go nie widzieliś my.
Z wycieczek wybraliś my koncert Pamukkale i Fires of Anatolia. Pierwsza wycieczka bardzo mi się podobał a, ale stosunek do przewodnika jest niejednoznaczny. Jechaliś my po bł ocie przed Pamukkale do miasteczka z symboliką koguta. Nie odważ ył am się iś ć do bł ota, ale zabiegi z rybą doktora był y przyjemnoś cią . 10 minut - 10 dolaró w za nogi i rę ce. Potem zobaczył em wię kszy kontener i namó wił em mnie za $5, ż ebym mó gł się tam cał kowicie wspią ć . Nie wiem, co tak naprawdę zrobili kosmetycznie z moim ciał em, ale sam proces jest przyjemny. Na Pamukkale był o tylko 2.5 godziny - to oczywiś cie nie wystarczy na relaksują cy pobyt. Szczegó lnie denerwują ce był o to, ż e przewodnik nie mó wił o okularach przeciwsł onecznych i bardzo nieprzyjemnie był o mi być tam bez nich.
Nie jest też jasne, dlaczego przewodnik cał y czas nam mó wił , ż e na tarasach nie moż na pł ywać , a to wszystko jest tylko na zdję ciach. Ludzie tam bardzo duż o pł ywali, a my trochę się chlapaliś my, ale o wiele wygodniej był oby chodzić w strojach ką pielowych i od czasu do czasu zanurzać się (oparzenia są moż liwe dla tych, któ rzy nie są jeszcze opaleni, sł oń ce jest gorą ce, koniecznie zakryjcie gł owę ) . W drodze powrotnej zatrzymaliś my się na degustację wina. Podczas degustacji wię kszoś ć gł osował a na wino z wiś ni i czereś ni. Sam zajmuję się produkcją wina na poziomie amatorskim i nigdy nie przyszł o mi do gł owy, aby mieszać wiś nie z wiś niami. Pod wraż eniem kupiliś my zestaw skł adają cy się z dwó ch butelek wina granatowego, jednej wiś niowo-wiś niowej i jednej winogronowej. Wszystkie zapł acone 65 dolaró w. Po przybyciu do hotelu wypiliś my wieczorem jedną z butelek wina z granató w. Byliś my rozczarowani, bo smak degustacji i zakupu był inny.
Wtedy sprzedawcy w innych sklepach powiedzieli, ż e w domach degustacyjnych naklejki moż na po prostu wyrzeź bić na tanich winach. Ogó lnie rzecz biorą c, przyjrzyj się uważ nie, jeś li zdecydujesz się na zakup. Wino z granató w, choć innej firmy, kosztuje w sklepach we wsi 10-12 dolaró w, czereś ni i wiś ni nie widziano nigdzie indziej.
Wyjazd na koncert został jakoś przyć miony zgieł kiem zwiedzania samego teatru i niezbyt wygodnym autobusem (kupiliś my bilet za 55 USD, inni mieli 60, a przewodnik 90). Przybył dwie godziny przed rozpoczę ciem pokazu. Wszyscy ustawili się przed wejś ciem. Dwadzieś cia minut przed startem, ktoś się pomieszał na począ tku i cał a kolejka się pomieszał a, zaczę ł o się zamieszanie. Kiedy wejś cia został y otwarte, wszyscy pospiesznie zaję li swoje miejsca. Po wejś ciu do ś rodka stwierdzili, ż e ś rodkowe rzę dy siedzeń z przodu był y odgrodzone i straż nicy nie wpuszczali ich do ś rodka. Pospieszyli szukać innych wolnych miejsc. Widzieliś my broszury na krzesł ach i myś leliś my, ż e to już zaję te miejsca. Zaczę li szukać wolnych.
W rezultacie w jednym sklepie Rosjanie wyjaś nili, ż e trzeba jechać autostradą , a po lewej bę dzie zejś cie do morza. Ruszyliś my autostradą za hotelem Robinson, dobrze, ż e droga jest naprawiana i samochody jadą innym pasem. Do gał ę zi dotarliś my już o zmierzchu. Droga dalej jest nieutwardzona, spacer przez las okoł o 15-20 minut. Szybko zrobił o się ciemno i już po ciemku szliś my przez las. Na koniec zabrali nas autem (nie pytaliś my, kierowca się zatrzymał ), powiedzieli, ż e to miejsce jest gł ó wnie do wę dkowania. Był o tam 15-20 samochodó w. Zaproponowali coś do jedzenia i picia po przyjeź dzie, ale odmó wiliś my. Zaczę li szukać w ciemnoś ci miejsca do przebrania się do pł ywania. Odszedł em od ludzi i prawie nadepną ł em na Murzyna leż ą cego na brzegu. Zdają c sobie sprawę , ż e nie da się przejś ć na emeryturę , przebrał em się na brzegu, kierują c się logiką dziecka (jeś li nie widzę dobrze, to nikt mnie też nie widzi). Ż ona nie odważ ył a się pł ywać.
Praktyka pł ywania pokazał a, ż e woda w ż aden sposó b nie ś wieci, ale ś mieci jest tam wystarczają co duż o i widać to nawet w nocy. W pobliż u zakotwiczył jacht i sł ychać był o muzykę , ludzie odpoczywali i pł ywali. W drodze powrotnej w lesie widzieliś my na drodze zwierzę ta, moja ż ona bał a się , ż e te psy mogą nas zaatakować . Ale nie ma co robić , podejdź my bliż ej. Stado rozrosł o się do 4 doś ć duż ych osobnikó w, ale gdy pozostał o przed nimi dwadzieś cia metró w, zniknę ł y w krzakach. Jakież był o moje zdziwienie, gdy dogoniwszy miejsce, w któ rym stali, usł yszał em wyraź ny oink, oink! Gorą czkowo zaczą ł sobie przypominać , co robić podczas spotkania z dzikami, zachowują c pogodny wyglą d, by nie przestraszyć swojej poł owy. Ale wszystko się udał o, przepuszczono nas. Wtedy moja ż ona powiedział a, ż e jej pierwszą reakcją na oink był a chę ć wspię cia się na moje ramiona. I jako pierwsza zapamię tał a aparat, a ja nawet o nim zapomniał em, chociaż wisiał mi na szyi.
Wró ciliś my do wioski gdzieś okoł o pó ł nocy, poszliś my do cukierni, opowiedzieliś my tę historię sprzedawcy (nazwa to URAL), był bardzo zaskoczony, ż e postanowiliś my wę drować nocą po lesie. Nic nie sł yszał em o knurach. Poczę stował nas herbatą , podgryzał sł odycze, szczegó lnie lubił te z koziego mleka. Mó wi, ż e wszystko jest zrobione z naturalnych produktó w, a nie z fabryki. Ostatniego dnia zaopatrzyli się w niego dla dzieci. Degustacja w domu pokazał a, ż e nadzienie ró ż jest dopiero na począ tku buł ki, a potem jest pustka. Ale nadal bardzo smaczna, a chał wa jest dobra.
Podsumowanie wycieczki to
Podobał o nam się i jesteś my zadowoleni z naszych wakacji:
1. Mogę polecić ten hotel w przystę pnej cenie wycieczki osobom, któ re lubią wę drować i nie są zbyt wybredne w kwestii jedzenia.
2. Nie polecam tym, któ rzy wię kszoś ć czasu spę dzają nad morzem i w swoim pokoju. Wymagają ca jakoś ci ż ywnoś ci.
Ponieważ hotel Aqua najbliż ej morza nie ró ż ni się szczegó lnym komfortem, naprawdę spotykają się brudne naczynia i zepsute jedzenie.
Bę dą konkretne pytania dotyczą ce hotelu pisz, chę tnie odpowiem.
Najpierw trochę tł a, aby zrozumieć , z jakim nastawieniem pojechaliś my na te wakacje.
Lokalne biuro podró ż y nie wywią zał o się ze swoich obowią zkó w zakupu biletó w lotniczych do Czarnogó ry, w zwią zku z czym nie polecieliś my tam, a takż e nie zdą ż yliś my wydać wiz na samodzielny wyjazd samochodem ze wzglę du na brak czasu do począ tek wakacji. Aby szybko zwró cić pienią dze wpł acone do biura podró ż y za bilety lotnicze, musieli zaangaż ować policję . Na począ tku wesoł y i smutny, po rozmowie z wł adzami dyrektor biura podró ż y obiecał zrekompensować straty materialne i moralne, w tym poszukiwanie dobrego hotelu w Turcji bez prowizji biura podró ż y (9%). Zaproponowano 3 opcje, wybrał em Naturland na podstawie informacji w prospekcie, na stronie internetowej touroperatora i sł owach dyrektora biura podró ż y, ż e Moskwianka, któ ra wcześ niej tam był a, był a usatysfakcjonowana.
Zarobił dodatkową kwotę (cał kowity koszt za 10 nocy, w tym rekompensata za dwie, wynió sł okoł o 4000 rubli), zarezerwował tę wycieczkę i poszedł sfinalizować pozostał e dwa dni robocze. W pracy nie mogł em się oprzeć i postanowił em przeczytać opinie o tym hotelu. Po przeczytaniu, delikatnie mó wią c, negatywnych recenzji, pró bował em zmienić ten hotel, ale wszystko poszł o na marne (pisał em na maila, zadzwonił em do touroperatora Coral Travel). Organizator wycieczki odpowiedział , ż e wszelkie roszczenia są przyjmowane dopiero po fakcie, to znaczy, jeś li przyjadę do hotelu i coś mi tam nie pasuje. Powiedziano mi przez telefon, ż e skontaktowali się z przewodnikiem hotelowym, któ ry potwierdza, ż e wszystko jest w porzą dku.
Do wyjazdu starannie przygotowaliś my się na fakty. Zebraliś my ś wiece, wszelkiego rodzaju produkty sanitarne i przeciw komarom, rę czniki, a nawet rozważ yliś my oferty na poś ciel i szmaty do samodzielnego czyszczenia pokoju hotelowego 5*.
Na lotnisku w Rostowie przedstawiciel biura podró ż y, gdy zapytał em, jak się z nimi skontaktować z Turcji, powiedział , ż e po przylocie dostaniemy lokalne karty SIM, za pomocą któ rych moż emy bezpł atnie dzwonić do Moskwy i lokalnego przedstawicielstwa. Wystartowaliś my punktualnie i lot przebiegł sprawnie.
Pierwszy raz w Turcji. Droga z Antalyi do hotelu zaję ł a okoł o dwó ch godzin. Przedstawiciel biura podró ż y był bardzo zaskoczony moim pytaniem o kartę SIM i powiedział , ż e wszystkie poł ą czenia był y wykonywane przez recepcję . Zgodził a się , ż e są skargi na nasz hotel, ale nie jest tego specjalnie ś wiadoma. Po drodze zatrzymaliś my się w bliż ej poł oż onych hotelach w rejonie Kemer. Wię kszoś ć z nich zajmował a nieznaczne tereny i jakoś bardzo gę sto znajdował a się w przydroż nych osadach. Przypomniał em sobie, ż e nasz hotel zajmuje powierzchnię.6. 000 metró w kwadratowych. m i to już mnie pocieszył o, bo ż ycie w mał ych wysepkach-oazach mi nie odpowiadał o. Przybył do hotelu okoł o 06:00.
30 czasu lokalnego. Przewodnik zaprowadził nas do recepcji. Od czasu przesiedlenia pokoi o godzinie 14.00 poproszono nas o zał ą czenie naszych rzeczy. Wydano nam dokumenty, zał oż yliś my bransoletki, powiedzieli, ż e moż emy iś ć do Aqua na ś niadanie, a rzeczy moż emy zostawić w holu przed recepcją . Ale już z recenzji wiemy, jak brudno i niewygodnie jest w jadalni Aqua i jedziemy na ś niadanie w Country, jednocześ nie zastanawiamy się nad terytorium. Wcześ nie rano prawie nikogo nie widać . Podziwiamy wspaniale urzą dzone wnę trze i terytorium. Rzeczywiś cie, jasne jest, ż e nie ma odcienia, jest coś trochę popsutego, ale nie obserwujemy brudu i absolutnego zaniedbania, któ rych spodziewaliś my się zobaczyć . Zabł ą dziwszy trochę , idą c za znakami, dotarliś my do jadalni Country. Ludzie jednoś ci. Gotowi na brak jedzenia, ale brak kolejek i normalnie ubrany i pomocny personel zadowolony. Po ś niadaniu poszliś my po rę czniki i poszliś my na plaż ę . Morze jest bardzo ciepł e i doś ć czyste. Wybrzeż e ż wirowe.
Nie do koń ca wygodnie jest chodzić bez kapci z przyzwyczajenia, a w strefie obiadowej to po prostu niemoż liwe (sł oń ce nagrzewają kamyki tak bardzo, ż e nawet pies, któ ry lekkomyś lnie na nie nadepną ł , pisną ł jakby był na gorą cej patelni, wł aś ciciele szybko podnieś li go na rę ce i pobiegli do wody, ż eby schł odzić nogi) .
Po dostatecznym pł ywaniu ostroż nie poszliś my na kolację do Aqua. Rzeczywistoś ć okazał a się mniej przeraż ają ca, niż byliś my przygotowani. Nie widzieliś my dł ugich kolejek, ale ludzie szybko i niespokojnie biegali z talerzami. Od razu zobaczył em, jak kilka kawał kó w arbuzó w i innego jedzenia spadł o na podł ogę z powodu zaporowo wypeł nionych talerzy. Spokojnie wpisaliś my to, co wzbudzał o zaufanie i zjedliś my bezproblemowy lunch.
O 14:00 dotarliś my do recepcji. Powiedziano nam, ż e pokó j nie jest jeszcze gotowy. Uparcie prosił em o maksymalny moż liwy czas oczekiwania. Powiedzieli, ż e maksymalna godzina. OK. Wró cił em na plaż ę i popł ywał em. O 15.
00 Znowu jestem w recepcji, odnajduję przyrzekają cego i zaznaczam, ż e czas upł yną ł . Pracownik przeprasza, ż e tak dł ugo musieliś my czekać i proponuje nocleg w Forest lub Aqua za dodatkową opł atą . Z podziwem dzielę się wraż eniami z terenu hotelu i mó wię , ż e nie bę dzie nam trudno przejś ć nim 10-15 minut do morza. On, oczywiś cie zdziwiony, przekreś la coś na kartach, po czym przez kolejne 5 minut wspina się po bazie danych w komputerze i podaje nam nasze karty do pokoju 3506 w Country. Ponieważ nie znamy lokalizacji naszego mieszkania, postanawiamy tam pojechać bez rzeczy.
Wstają c na kolejkę , z jakiegoś powodu decydujemy, ż e zamieszkaliś my w osobnych domach. Bł ą kają c się po terenie przez okoł o pó ł godziny, zaczę li szukać budynku, któ ry nie wyglą dał jak hostel. Po pokonaniu pł otó w i zamknię tych bram wspię liś my się do centralnego i najwyż szego budynku hotelu. Ale tam wszystko jest zamknię te, przez okna i drzwi widać , ż e w ś rodku od dawna nikt nie mieszkał.
Pó ź niej jednak weszliś my do tego budynku przez basen i zobaczyliś my tam eleganckie otoczenie, w tym saunę , ale niestety wszystko jest na mokro i myś lę , ż e nie jest uż ywane.
Zdają c sobie sprawę , ż e tak nie jest, przypomniał am sobie, ż e w drodze na ś niadanie natknę liś my się na budynki, któ re wyglą dał y jak hostele. Poszliś my w kierunku Country Dining Room i znaleź liś my nasz pokó j na 1. pię trze. Po wejś ciu od razu poczuliś my silny zapach wilgoci. Pró bował em dowiedzieć się , jak dł ugo pokó j był zamknię ty, ale bezskutecznie. Personel nie rozumiał ani rosyjskiego, ani angielskiego. Wstę pna inspekcja wykazał a, ż e nie był o sejfu, moskitier, jedno gniazdo nie dział a. Wszystko inne jest w rozsą dnym stanie. W pokoju nie znaleziono pleś ni.
Ale wilgoć przy zamknię tych oknach i drzwiach jest bardzo silnie odczuwalna, dlatego szkodzą c bezpieczeń stwu, opuś cili pokó j, zostawiają c otwarte okna (nic nam nie naprawili, chociaż obiecali zaró wno w recepcji, jak i przewodniku: za mał o sejfó w, nie ma moskitiery, z gniazdkiem, wystarczy samemu poszukać elektryka i zapł acić mu bakszysz). Centralny klimatyzator intensywnie buczał , ale nie chł odził dobrze pomieszczenia. Od tego czasu cał kowicie przestaliś my go uż ywać . Podł oga z pł ytek.
Generalnie myś lę , ż e mieliś my stosunkowo duż o szczę ś cia jeś li chodzi o mieszkanie, pó ź nym wieczorem i rano siedzieliś my przy kamiennym stole obok pokoju, z pię knym krzakiem i piliś my. Pokó j był regularnie sprzą tany, a poś ciel zmieniana, nawet gdy czasami zapomnieli zostawić napiwek. Pokoje po drugiej stronie budynku są mniej wygodne, na pię trze okna wychodzą na ś cianę.
Zwiedzanie terenu zaję ł o 5 dni. Doł ą czam do pisanych wcześ niej recenzji o geniuszu jego twó rcy.
Duż o rzeź b, ciekawe rozwią zania projektowe. Wszystko harmonijnie i chł odno wpisane w strukturę gó ry. Drzewo-kawiarnia był a już otwarta dla publicznoś ci, ale odczuwalne jest zaniedbanie. Aż do ostatniego dnia znaleź li coś , czego wcześ niej nie widzieli. Za radą są siadó w opracowaliś my gł ó wną trasę tak, ż e na plaż ę idziemy pieszo i z powrotem kolejką linową , ale jeś li jest duż o ludzi, to szliś my z powrotem, bo dział ał a tylko jedna z dwó ch kolejek.
Dwukrotnie odwiedziliś my restaurację rybną na miejscu (aby odwiedzić , musisz zarejestrować się z dziewczynami, któ re są obok recepcji). Nie był em pod wraż eniem, a za drugim razem był em tak zdenerwowany kwaś ną sał atką . Podawany jest jeden pieczony pstrą g i zielenina. Polecam spró bować sosu z granató w. Wino jest lokalne, w zasadzie takie samo jak w barze na recepcji.
Bar na plaż y czynny jest od 10.00, po 12.00 moż na zjeś ć tortille, frytki i inne sał atki. Podobał o mi się piwo.
Po 10 minutach stania w kolejce wrę czył go ż onie i poszedł na piwo. Kiedy wró cił , zobaczył , ż e jeden z goś ci hotelu (Turek) podją ł się pomó c kobiecie je upiec. Zrobił em mu nawet zdję cie. Ale potem zaczą ł rozdawać upieczone ciasta nie po kolei, ale swoim znajomym. Musiał em interweniować . W trakcie demontaż u nerwy mojego towarzysza nie mogł y tego znieś ć , a my plują c na tę kulinarną sztukę , poszliś my do stoł u napić się piwa z kolejną przeką ską . Bardzo się zdziwił em, gdy pię ć minut pó ź niej inny Turek przynió sł nam do stoł u dwie porcje tych ciastek i przeprosił . Kobieta, któ ra je upiekł a, w przyszł oś ci bardzo uważ nie ś ledził a listy oczekują cych, a raz nawet chciał a je odebrać od Turczynki i dać mi, myś lą c, ż e jestem pierwsza. Ogó lnie, jak wszę dzie są ró ż ni ludzie, ale w wię kszoś ci wszyscy zachowują się akceptowalnie i nie stwarzają sobie nawzajem problemó w.
Na plaż y jest w wię kszoś ci wystarczają co duż o leż akó w, ale warto wcześ niej zarezerwować miejsce pod baldachimem.
Na plaż ę przychodziliś my o godzinie ó smej, ale bywał y dni, kiedy zaró wno o 10, jak io 12. Zawsze znajdowaliś my miejsca. Kiedyś jednak, wracają c z baru, nie znaleź li rę cznikó w, ż ona zobaczył a rzą d uł oż onych w stos. Zabrali stamtą d dwie sztuki i poszli wymienić je na nowe w dziale wydawniczym. Ale to był jeden raz. Spacerują c wzdł uż wybrzeż a w pobliż u innych hoteli, obserwował em, jak goś cie przeklinali za leż akami i szukali brakują cych rę cznikó w. W sobie poza powyż szym przypadkiem niczego takiego nie zauważ ył em. Terytorium plaż y hotelu Robinson wyglą da bardzo imponują co.
Podczas spotkania z przewodnikiem Michaił em dowiedzieliś my się , ż e wielokrotnie pisał do touroperatora, ż e w ogó le nie należ y tu wysył ać turystó w. Pokazał kilkanaś cie oś wiadczeń napisanych przez turystó w. Szczegó lnie ź le był o w maju, nawet komputera nie moż na był o postawić na stole w przedpokoju z powodu brudu. Narzekał , ż e wł aś ciciel hotelu jest bardzo niezadowolony, ż e pisze skargi do organizatora wycieczek. Ale sytuacji nie da się naprawić , ponieważ.
gdzieś na gó rze ktoś naprawdę nie chce stracić kontaktu z hotelem. Przewodnik zrobił wraż enie na dobrym goś ciu, ale nigdy wię cej go nie widzieliś my.
Z wycieczek wybraliś my koncert Pamukkale i Fires of Anatolia. Pierwsza wycieczka bardzo mi się podobał a, ale stosunek do przewodnika jest niejednoznaczny. Jechaliś my po bł ocie przed Pamukkale do miasteczka z symboliką koguta. Nie odważ ył am się iś ć do bł ota, ale zabiegi z rybą doktora był y przyjemnoś cią . 10 minut - 10 dolaró w za nogi i rę ce. Potem zobaczył em wię kszy kontener i namó wił em mnie za $5, ż ebym mó gł się tam cał kowicie wspią ć . Nie wiem, co tak naprawdę zrobili kosmetycznie z moim ciał em, ale sam proces jest przyjemny. Na Pamukkale był o tylko 2.5 godziny - to oczywiś cie nie wystarczy na relaksują cy pobyt. Szczegó lnie denerwują ce był o to, ż e przewodnik nie mó wił o okularach przeciwsł onecznych i bardzo nieprzyjemnie był o mi być tam bez nich.
Nie jest też jasne, dlaczego przewodnik cał y czas nam mó wił , ż e na tarasach nie moż na pł ywać , a to wszystko jest tylko na zdję ciach. Ludzie tam bardzo duż o pł ywali, a my trochę się chlapaliś my, ale o wiele wygodniej był oby chodzić w strojach ką pielowych i od czasu do czasu zanurzać się (oparzenia są moż liwe dla tych, któ rzy nie są jeszcze opaleni, sł oń ce jest gorą ce, koniecznie zakryjcie gł owę ) . W drodze powrotnej zatrzymaliś my się na degustację wina. Podczas degustacji wię kszoś ć gł osował a na wino z wiś ni i czereś ni. Sam zajmuję się produkcją wina na poziomie amatorskim i nigdy nie przyszł o mi do gł owy, aby mieszać wiś nie z wiś niami. Pod wraż eniem kupiliś my zestaw skł adają cy się z dwó ch butelek wina granatowego, jednej wiś niowo-wiś niowej i jednej winogronowej. Wszystkie zapł acone 65 dolaró w. Po przybyciu do hotelu wypiliś my wieczorem jedną z butelek wina z granató w. Byliś my rozczarowani, bo smak degustacji i zakupu był inny.
Wtedy sprzedawcy w innych sklepach powiedzieli, ż e w domach degustacyjnych naklejki moż na po prostu wyrzeź bić na tanich winach. Ogó lnie rzecz biorą c, przyjrzyj się uważ nie, jeś li zdecydujesz się na zakup. Wino z granató w, choć innej firmy, kosztuje w sklepach we wsi 10-12 dolaró w, czereś ni i wiś ni nie widziano nigdzie indziej.
Wyjazd na koncert został jakoś przyć miony zgieł kiem zwiedzania samego teatru i niezbyt wygodnym autobusem (kupiliś my bilet za 55 USD, inni mieli 60, a przewodnik 90). Przybył dwie godziny przed rozpoczę ciem pokazu. Wszyscy ustawili się przed wejś ciem. Dwadzieś cia minut przed startem, ktoś się pomieszał na począ tku i cał a kolejka się pomieszał a, zaczę ł o się zamieszanie. Kiedy wejś cia został y otwarte, wszyscy pospiesznie zaję li swoje miejsca. Po wejś ciu do ś rodka stwierdzili, ż e ś rodkowe rzę dy siedzeń z przodu był y odgrodzone i straż nicy nie wpuszczali ich do ś rodka. Pospieszyli szukać innych wolnych miejsc. Widzieliś my broszury na krzesł ach i myś leliś my, ż e to już zaję te miejsca. Zaczę li szukać wolnych.
W rezultacie w jednym sklepie Rosjanie wyjaś nili, ż e trzeba jechać autostradą , a po lewej bę dzie zejś cie do morza. Ruszyliś my autostradą za hotelem Robinson, dobrze, ż e droga jest naprawiana i samochody jadą innym pasem. Do gał ę zi dotarliś my już o zmierzchu. Droga dalej jest nieutwardzona, spacer przez las okoł o 15-20 minut. Szybko zrobił o się ciemno i już po ciemku szliś my przez las. Na koniec zabrali nas autem (nie pytaliś my, kierowca się zatrzymał ), powiedzieli, ż e to miejsce jest gł ó wnie do wę dkowania. Był o tam 15-20 samochodó w. Zaproponowali coś do jedzenia i picia po przyjeź dzie, ale odmó wiliś my. Zaczę li szukać w ciemnoś ci miejsca do przebrania się do pł ywania. Odszedł em od ludzi i prawie nadepną ł em na Murzyna leż ą cego na brzegu. Zdają c sobie sprawę , ż e nie da się przejś ć na emeryturę , przebrał em się na brzegu, kierują c się logiką dziecka (jeś li nie widzę dobrze, to nikt mnie też nie widzi). Ż ona nie odważ ył a się pł ywać.
Praktyka pł ywania pokazał a, ż e woda w ż aden sposó b nie ś wieci, ale ś mieci jest tam wystarczają co duż o i widać to nawet w nocy. W pobliż u zakotwiczył jacht i sł ychać był o muzykę , ludzie odpoczywali i pł ywali. W drodze powrotnej w lesie widzieliś my na drodze zwierzę ta, moja ż ona bał a się , ż e te psy mogą nas zaatakować . Ale nie ma co robić , podejdź my bliż ej. Stado rozrosł o się do 4 doś ć duż ych osobnikó w, ale gdy pozostał o przed nimi dwadzieś cia metró w, zniknę ł y w krzakach. Jakież był o moje zdziwienie, gdy dogoniwszy miejsce, w któ rym stali, usł yszał em wyraź ny oink, oink! Gorą czkowo zaczą ł sobie przypominać , co robić podczas spotkania z dzikami, zachowują c pogodny wyglą d, by nie przestraszyć swojej poł owy. Ale wszystko się udał o, przepuszczono nas. Wtedy moja ż ona powiedział a, ż e jej pierwszą reakcją na oink był a chę ć wspię cia się na moje ramiona. I jako pierwsza zapamię tał a aparat, a ja nawet o nim zapomniał em, chociaż wisiał mi na szyi.
Wró ciliś my do wioski gdzieś okoł o pó ł nocy, poszliś my do cukierni, opowiedzieliś my tę historię sprzedawcy (nazwa to URAL), był bardzo zaskoczony, ż e postanowiliś my wę drować nocą po lesie. Nic nie sł yszał em o knurach. Poczę stował nas herbatą , podgryzał sł odycze, szczegó lnie lubił te z koziego mleka. Mó wi, ż e wszystko jest zrobione z naturalnych produktó w, a nie z fabryki. Ostatniego dnia zaopatrzyli się w niego dla dzieci. Degustacja w domu pokazał a, ż e nadzienie ró ż jest dopiero na począ tku buł ki, a potem jest pustka. Ale nadal bardzo smaczna, a chał wa jest dobra.
Podsumowanie wycieczki to
Podobał o nam się i jesteś my zadowoleni z naszych wakacji:
1. Mogę polecić ten hotel w przystę pnej cenie wycieczki osobom, któ re lubią wę drować i nie są zbyt wybredne w kwestii jedzenia.
2. Nie polecam tym, któ rzy wię kszoś ć czasu spę dzają nad morzem i w swoim pokoju. Wymagają ca jakoś ci ż ywnoś ci.
Ponieważ hotel Aqua najbliż ej morza nie ró ż ni się szczegó lnym komfortem, naprawdę spotykają się brudne naczynia i zepsute jedzenie.
Bę dą konkretne pytania dotyczą ce hotelu pisz, chę tnie odpowiem.
Tak jak
Lubisz
• 5
Odpoczywamy w tym hotelu już drugi raz, był oby lepiej, gdybyś my poszli do 3* - i zaoszczę dzilibyś my pienią dze i nie jest to takie obraź liwe dla obsł ugi, po pierwsze: jedzenie: w ogó le bez mię sa, maksimum kurczaka lub jeden rodzaj ryb, sał atki 2-3 - wszystko do dupy wrzucę pó ź niej fotkę .
… Już ▾
Odpoczywamy w tym hotelu już drugi raz, był oby lepiej, gdybyś my poszli do 3* - i zaoszczę dzilibyś my pienią dze i nie jest to takie obraź liwe dla obsł ugi, po pierwsze: jedzenie: w ogó le bez mię sa, maksimum kurczaka lub jeden rodzaj ryb, sał atki 2-3 - wszystko do dupy wrzucę pó ź niej fotkę . Rano pakuje się mleko w litrową torebkę , potem wszyscy szukają kucharza, mó wi „skoń czyć ”, potem po 10 minutach pojawia się kolejna torebka, też finisz herbaciany, kawa – „problemy energetyczne”, w ogó le samo finisz, cola, sprite, fanta tylko za barem, dzieci stoją w kolejce po wó dkę , po fantę . Alkohol okresowo sam finisz, a wino jest tylko w jadalni, reszta jest. Rozrywka: chł opaki ć wiczą najlepiej jak potrafią - studenci, siatkó wka, pił ka noż na, pił ka wodna, któ rej jeszcze nie widział em, moż e zobaczę , strzelanie pneumatyczne na 4-6 strzał ó w (pojechał em dwa razy z synem), rzutki i mini disco wieczorami i tak zwany show (w rzeczywistoś ci show 1-2 osó b) moż e pró bują tak jak mogą , ale uwierz mi, odpoczywam w Turcji 7 razy i w tym hotel drugi, piszę recenzję w ogó le pierwszy? . Moż e tym razem bym nie pisał , ALE dzisiaj był wspaniał y show, fajerwerki, na scenie był o duż o ludzi - fajnie, ale ten spektakl nie był dla turystó w, tylko dla miejscowych, po prostu nie chodź my tam !!! ! Moż na napisać o tym, ż e kupiliś my bilet na wieś , chcieli nas zał atwić w Aqua za dopł atą , ż e trzy razy przynieś li dziecku dostawkę ze zgnił ym materacykiem i podarte sprę ż yny, ale generalnie wszystko to moż na doś wiadczyć , z wyją tkiem takiego stosunku do naszych turystó w. Pojechaliś my tu ze wzglę du na dobrą animację , byliś my tu 4 lata temu, teraz niebo i ziemia, ze zwierzą t został y tylko kozy i krowy, są jeszcze pawie i tyle - reszta po prostu porzucona. Teraz ż ał uję , ż e nie przeczytał am najnowszych opinii o hotelu. Wedł ug obsł ugi, w zeszł ym roku personelowi nie wypł acono pensji, w tym roku sprzedali ją komuś na 5 lat, wię c spokojnie nie moż na tu jechać.5 lat
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
odpoczywał z dzieckiem (2.5 roku) we wrześ niu 2011 r. Specjalnie pojechał em do tego hotelu po raz drugi. Ale w niecał e 3 dni zostaliś my bez uprzedzenia wsadzeni z rzeczami do autobusó w i zabrani do innego hotelu, powoł ują c się na to, ż e hotel jest zrujnowany, nie bę dą nas karmić i sł uż yć ! ! ! Jedyny plus to duż a powierzchnia.
… Już ▾
odpoczywał z dzieckiem (2.5 roku) we wrześ niu 2011 r. Specjalnie pojechał em do tego hotelu po raz drugi. Ale w niecał e 3 dni zostaliś my bez uprzedzenia wsadzeni z rzeczami do autobusó w i zabrani do innego hotelu, powoł ują c się na to, ż e hotel jest zrujnowany, nie bę dą nas karmić i sł uż yć ! ! ! Jedyny plus to duż a powierzchnia. W 2012 roku nie był o sprzedaż y bonó w do hotelu.
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
Do Turcji przylecieliś my wcześ nie rano, okoł o 7 rano, bez ż adnych opó ź nień lotó w i innych kł opotó w. Pierwszą rzeczą , o któ rej pomyś lał em, kiedy wysiadł em z samolotu, był o to, ż e był o tak wcześ nie rano, a powietrze był o już bardzo ciepł e, prawie gorą ce.
… Już ▾
Do Turcji przylecieliś my wcześ nie rano, okoł o 7 rano, bez ż adnych opó ź nień lotó w i innych kł opotó w. Pierwszą rzeczą , o któ rej pomyś lał em, kiedy wysiadł em z samolotu, był o to, ż e był o tak wcześ nie rano, a powietrze był o już bardzo ciepł e, prawie gorą ce. W drugiej poł owie sierpnia jest tu fajnie. Szybko dotarliś my do Kemer. Przez cał ą drogę bawił nas agent Aneksy Kemal. Przeszł y trzy tunele, w jednym z któ rych trzeba był o podnieś ć rę ce i zł oż yć ż yczenie. Potem Kemal mó wi: „a teraz, kochani, sprawdź cie, czy wszystkie torby są na swoim miejscu”!
Do hotelu dotarliś my o dziesią tej rano. Tak, ogromny hotel, ogromne terytorium. Skł ada się z trzech czę ś ci: Naturland Country, Naturland Forest i Naturland Aqua. Wieś i las są na gó rze, z recepcji jest winda lub moż na dojechać otwartym minibusem. Wszystkie 3 elementy hotelu Naturland mają wł asną politykę cenową . Najtań szy jest Country, potem Forest, a najdroż szy Aqua. Aqua znajduje się po drugiej stronie ulicy od gł ó wnej recepcji, w pierwszej linii plaż y, skł ada się z jednego budynku. cał a animacja koncentruje się ró wnież na terytorium Aqua. Kupiliś my bilet do Country, ale po obejrzeniu proponowanego pokoju nie chciał o nam się tam wprowadzać , wilgotne, ciemne, choć dwupokojowe, ale takie mał e i niewygodne. Mieliś my do wyboru pokoje w Lesie iw Aqua, oczywiś cie za dopł atą . Mnie też nie podobał o się Forest, ale w Aqua wszystko był o super. Budynek ten został wyremontowany w zeszł ym roku. Pokó j był przestronny, jasny, czysty, z dwoma balkonami z widokiem na morze. Zgodziliś my się bez wahania io 12 w poł udnie już rozpakowywaliś my swoje rzeczy. Zdję cia wyszł y ciemne, zapomniał em wł ą czyć flesz! Tak, pokó j był dwupokojowy, zapł aciliś my dodatkowo 400 dolcó w.
Trochę o hotelu, nagle ktoś uznał go za wakacje. Koncepcja projektu hotelu jest bardzo ciekawa. To prawdziwy eko-park! Cał y teren na gó rze jest zielony, domy stylizowane na rustykalny, ale nie wiem, jakie są tam liczby, z wyją tkiem jednego nie widział em pozostał ych. Urlopowicze mó wią na ró ż ne sposoby, ktoś ma szczę ś cie, a ktoś jest rozczarowany. Problem w tym, ż e hotel jest wyraź nie opuszczony. Do 2007 roku wł aś ciciel był tam jakimś Niemcem i hotel był jednym z najlepszych, na europejskim poziomie. Potem hotel został sprzedany (nie wiem komu) i to wyraź nie nie przyniosł o korzyś ci. Naprawy w Country and Forest nie był y wykonywane od bardzo dawna, wszystkie kraty na ich terenie nie dział ają . Otwarty był tylko bar w holu przy gł ó wnej recepcji i bar na plaż y. Oczywiś cie po „wylizanej” Utopii poczuliś my ró ż nicę . Ale to nam nie zepsuł o nastroju, bo. mieszkaliś my w Aqua, czyli blisko morza, do basenó w, do animacji. Kilka razy jeź dziliś my na teren Pustkowia robić zdję cia, ale tam jest co robić !
Natur zgubił się w tym, ż e przy basenach nie był o tak czysto, plaż a nie był a tak czę sto sprzą tana (ale jednocześ nie nie był a brudna), nie był o napojó w alkoholowych (ale mnie to nie obchodził o), lobby bar był czynny tylko do 24. poza tym: jedzenie w restauracji bardzo dobre, obsł uga w restauracji doskonał a, pokó j sprzą tany codziennie, animacja super! nigdy się nie nudził em, chł opaki są tak zabawni! A co najważ niejsze: plaż a i morze - po prostu super! Woda jest czysta, ciepł a, ciepł a, wydaje mi się , ż e nigdy nie widział em tak ciepł ej. Plaż a: ś redniej wielkoś ci kamyki, bez bruku, jest naprawdę mię kka! Chodzenie w ogó le nie boli!
Chciał bym zwró cić uwagę na wspaniał ą pracę animatoró w w miniklubie. Nie był o moż liwoś ci wydostania malucha! Od 10 rano do wpó ł do pierwszej, potem od wpó ł do trzeciej do pią tej wieczorem. Ogó lnie dobrze odpoczę liś my, ale już nie pojedziemy do tego hotelu. Za 5 gwiazdek nie cią gnie i nie cią gnie 4 w zakresie obsł ugi i czystoś ci. Szkoda. . . Kiedyś był to podobno bardzo dobry hotel. .
Do hotelu dotarliś my o dziesią tej rano. Tak, ogromny hotel, ogromne terytorium. Skł ada się z trzech czę ś ci: Naturland Country, Naturland Forest i Naturland Aqua. Wieś i las są na gó rze, z recepcji jest winda lub moż na dojechać otwartym minibusem. Wszystkie 3 elementy hotelu Naturland mają wł asną politykę cenową . Najtań szy jest Country, potem Forest, a najdroż szy Aqua. Aqua znajduje się po drugiej stronie ulicy od gł ó wnej recepcji, w pierwszej linii plaż y, skł ada się z jednego budynku. cał a animacja koncentruje się ró wnież na terytorium Aqua. Kupiliś my bilet do Country, ale po obejrzeniu proponowanego pokoju nie chciał o nam się tam wprowadzać , wilgotne, ciemne, choć dwupokojowe, ale takie mał e i niewygodne. Mieliś my do wyboru pokoje w Lesie iw Aqua, oczywiś cie za dopł atą . Mnie też nie podobał o się Forest, ale w Aqua wszystko był o super. Budynek ten został wyremontowany w zeszł ym roku. Pokó j był przestronny, jasny, czysty, z dwoma balkonami z widokiem na morze. Zgodziliś my się bez wahania io 12 w poł udnie już rozpakowywaliś my swoje rzeczy. Zdję cia wyszł y ciemne, zapomniał em wł ą czyć flesz! Tak, pokó j był dwupokojowy, zapł aciliś my dodatkowo 400 dolcó w.
Trochę o hotelu, nagle ktoś uznał go za wakacje. Koncepcja projektu hotelu jest bardzo ciekawa. To prawdziwy eko-park! Cał y teren na gó rze jest zielony, domy stylizowane na rustykalny, ale nie wiem, jakie są tam liczby, z wyją tkiem jednego nie widział em pozostał ych. Urlopowicze mó wią na ró ż ne sposoby, ktoś ma szczę ś cie, a ktoś jest rozczarowany. Problem w tym, ż e hotel jest wyraź nie opuszczony. Do 2007 roku wł aś ciciel był tam jakimś Niemcem i hotel był jednym z najlepszych, na europejskim poziomie. Potem hotel został sprzedany (nie wiem komu) i to wyraź nie nie przyniosł o korzyś ci. Naprawy w Country and Forest nie był y wykonywane od bardzo dawna, wszystkie kraty na ich terenie nie dział ają . Otwarty był tylko bar w holu przy gł ó wnej recepcji i bar na plaż y. Oczywiś cie po „wylizanej” Utopii poczuliś my ró ż nicę . Ale to nam nie zepsuł o nastroju, bo. mieszkaliś my w Aqua, czyli blisko morza, do basenó w, do animacji. Kilka razy jeź dziliś my na teren Pustkowia robić zdję cia, ale tam jest co robić !
Natur zgubił się w tym, ż e przy basenach nie był o tak czysto, plaż a nie był a tak czę sto sprzą tana (ale jednocześ nie nie był a brudna), nie był o napojó w alkoholowych (ale mnie to nie obchodził o), lobby bar był czynny tylko do 24. poza tym: jedzenie w restauracji bardzo dobre, obsł uga w restauracji doskonał a, pokó j sprzą tany codziennie, animacja super! nigdy się nie nudził em, chł opaki są tak zabawni! A co najważ niejsze: plaż a i morze - po prostu super! Woda jest czysta, ciepł a, ciepł a, wydaje mi się , ż e nigdy nie widział em tak ciepł ej. Plaż a: ś redniej wielkoś ci kamyki, bez bruku, jest naprawdę mię kka! Chodzenie w ogó le nie boli!
Chciał bym zwró cić uwagę na wspaniał ą pracę animatoró w w miniklubie. Nie był o moż liwoś ci wydostania malucha! Od 10 rano do wpó ł do pierwszej, potem od wpó ł do trzeciej do pią tej wieczorem. Ogó lnie dobrze odpoczę liś my, ale już nie pojedziemy do tego hotelu. Za 5 gwiazdek nie cią gnie i nie cią gnie 4 w zakresie obsł ugi i czystoś ci. Szkoda. . . Kiedyś był to podobno bardzo dobry hotel. .
Tak jak
Lubisz
Pierwszy raz w ż yciu bę dą c na wakacjach czekamy aż opuś cimy hotel!! ! Nie jesteś my pierwszy raz w Turcji ale jeszcze nie upadliś my! Od razu powiem ż e hotel jest stary , chociaż po remoncie tylko budynek Aqua, moż na powiedzieć , ż e w ogó
… Już ▾
Pierwszy raz w ż yciu bę dą c na wakacjach czekamy aż opuś cimy hotel!! ! Nie jesteś my pierwszy raz w Turcji ale jeszcze nie upadliś my! Od razu powiem ż e hotel jest stary , chociaż po remoncie tylko budynek Aqua, moż na powiedzieć , ż e w ogó le nie ma obsł ugi, 80% Turkó w, wszę dzie brud (plastikowe naczynia, niedopał ki papierosó w), w pobliż u brodzik dla dzieci i nie tylko bardzo ś liskie kafelki, wszystkie dzieci upadają , ale to są ł zy, przy innych - kamień "produkt naturalny", na któ rym jest duż o ziemi i to wszystko potem do basenu, na plaż ę -brud, pokoje w Cantry i Foreste są generalnie okropne! ! ! , to tylko stodoł a! Niektó re baseny nie dział ają , zasł ony są bagienne, szczerze! Plus dwa, jedzenie jest dobre, morze jest blisko i to wszystko! na cudzych bł ę dach!
Tak jak
Lubisz
• ½
Byliś my w hotelu od 12.08. 11 do 22.08. 11. Hotel jest wysypiskiem ś mieci. Mieszkaliś my w Aqua, pokó j 1128. Nie wiem za jakie zasł ugi dali 5*, ale hotel cią gnie maksymalnie 3* z nacią giem. Wszystko jest bardzo brudne, ś ciany są brudne, gniazdka wypadają z gniazdek.
… Już ▾
Byliś my w hotelu od 12.08. 11 do 22.08. 11. Hotel jest wysypiskiem ś mieci. Mieszkaliś my w Aqua, pokó j 1128. Nie wiem za jakie zasł ugi dali 5*, ale hotel cią gnie maksymalnie 3* z nacią giem. Wszystko jest bardzo brudne, ś ciany są brudne, gniazdka wypadają z gniazdek. Postawa personelu jest niegrzeczna i uprzedzona. Narzekali na niedział ają cy sejf w pokoju i odpł yw w ł azience (woda odpł ywa po 3 godzinach) - to bezuż yteczne! Pokó j jest sprzą tany co drugi raz, a raczej to tylko pozory, bo tylko zmieniają rę cznik i ś cielą ł ó ż ko. Dobrze, ż e mieszkanie dział ał o poprawnie. W ogó le nie zazdroszczę tym, któ rzy mieszkali na -1 pię trze. W nocy zasypianie jest problemem z powodu gł oś nej muzyki. Generalnie problemem jest hał as w pokojach. Jeś li chodzi o jedzenie, wszystko jest ró wnież smutne. Jeś li nie osiedlisz się w aqua, ś niadanie i kolacja bę dą tam, gdzie się osiedlił eś , a lunch w aqua. Wybó r jedzenia jest uboż szy niż moż esz sobie wyobrazić . Wszystkie posił ki na zewną trz. Muchy latają , pszczoł y roją się nad sł odyczami. Duhoness i upał . A arbuzó w brakował o! Zawsze szybko się koń czył y, a na ś niadanie w ogó le ich nie był o. Co zawsze był o na ś niadanie - jajka na twardo. Bez krojenia, bez jajecznicy. Buł ki był y 2-3 rodzaje, absolutnie niesmaczne. Frytki zawsze tam był y, czasem od wczoraj. Na szczę ś cie na lunch i kolację był o wię cej ró ż norodnoś ci. Sytuacja nieco się poprawił a wraz z przybyciem Turkó w. Przynajmniej zamiast plastikowych kubkó w był y kubki na herbatę . Miniklub znajduje się zazwyczaj w piwnicy - ziemiance, gdzie jest bardzo tł oczno. Tam mieszkanie dział a zbyt intensywnie (21 stopni). Zachoruj na dziecko raz, dwa razy bez wysił ku. Najbliż sza apteka znajduje się.2-3 km od hotelu. Mini dyskoteka nie jest zorganizowana. Nie wszyscy animatorzy znali ruchy, w rezultacie, kto poszedł do lasu, kto po drewno na opał , dzieci nie wiedział y, po kogo powtó rzyć . Brak animacji. Wszystkie ich wieczorne programy wyczerpują się konkursami dla kilku hoteli, miss i pan hotelu oraz programami komediowymi, z bardzo starymi i oklepanymi ż artami i wył ą cznie w locie, bez pomysł owoś ci. Podeszliś my do Leś nika. Pię kno. Ogromne terytorium. Dziecko spojrzał o na zwierzę ta w mini zoo. Minę ł o 35 minut i wszyscy byliś my przemoczeni. Wilgotnoś ć jest bardzo silna. Na przyję ciu u nas ludzie poprosili ich o przeniesienie gdzieś , ale nie w Foroster, mó wią , ż e mieli okropny smró d. W kraju jest duż o Turkó w. Był em w Turcji 3 razy, moja ż ona 11 razy i był to najgorszy hotel, jaki kiedykolwiek odwiedziliś my.
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
Hotel jest gó wniany!!! ! Był em w Turcji wię cej niż.10 razy, zawsze 5 razy! Po TYM!!! ! Już pewnie nie pojadę ponownie i wszystkich odradzam!!!!! ! ! Brud (wszę dzie), nie moż na jeś ć jedzenia, pokoje są ż ał osne i nie ma wystarczają cej liczby pracownikó w !! ! ! Hotel musi być BLISKO !! ! ! Co by nie hań bił o tureckiej turystyki !!! ! !.
… Już ▾
Hotel jest gó wniany!!! ! Był em w Turcji wię cej niż.10 razy, zawsze 5 razy! Po TYM!!! ! Już pewnie nie pojadę ponownie i wszystkich odradzam!!!!! ! ! Brud (wszę dzie), nie moż na jeś ć jedzenia, pokoje są ż ał osne i nie ma wystarczają cej liczby pracownikó w !! ! ! Hotel musi być BLISKO !! ! ! Co by nie hań bił o tureckiej turystyki !!! ! !
Źródło opinii — vOtpusk.ru
Tak jak
Lubisz
Pokaż więcej »