Я никогда раньше не писал отзывы об отеля в которых раньше отдыхал, а поверьте их было очень много в частности в Турции. Но все то что случилось в отеле по котором пойдет речь нельзя умолчать, потому что хочется просто кричать про испорченный отпуск. Создается впечатление что этот отель работает не для блага людей для ихнего отдыха для оздоровления а совсем наоборот, после познания сути его действий ощущаешь себя не достойным в приобретении все человеческих благ.
Начну с того что по прибытию в отель тебя устраивают в так называемый ‘отстойник’ в котором установлены диваны, здесь ты будешь на них качуриться и ждать заселения в номер. Это может быть очень долго даже на протяжении 10 часов.
Номер маленький, но за то с большими муравьями которые есть везде. Уборка номера не проводится.
На тремпелях нельзя вешать одежду потому что они сразу падают вместе с тремпелем.
Теперь еда. Впервую очередь хочется сказать спасибо повару Мустафе, который старается угодить своей качественной работой всем отдыхающим отеля. Он очень гостеприимный положительный человечек. Еда в изобилии в основном курятина, рыба, это все есть.
А теперь про бар, а в часности про баристу Ирину.
Как выяснилось позже она получается « ждун ».
Ирина выехала специально в Турцию чтобы здесь дождаться русского мира. Она об этом говорит прямо и не любит украинцев, хоть она и проживала в Харькове. Когда ты приходишь к барной стойкой чтобы угоститься какими то напитками она всегда с недовольным лицом а еще и знает что ты с Украины она недоливает требуемое в стакан до половины, и больше чем в два маленьких одноразовых стакана она не наливает. То-есть ведет себя хамски, не вежливо что само собой не является поводом хорошего отношения к отдыхающим. Выражение ее лица очень плохо сказывается на настроение отдыхающего. Грубость, ненависть ее оставляет глубокий коварный след на душе человеческой. Это все отталкивает от хорошего впечатления об отеле.
Хочется с особой благодарностью отметить аниматора отеля который один исполняет работу вместо большого аниматорского колектива.
Nigdy wcześ niej nie pisał am recenzji o hotelach, w któ rych spę dzał am wakacje, a wierzcie mi, był o ich naprawdę sporo, zwł aszcza w Turcji. Ale o wszystkim, co wydarzył o się w danym hotelu, nie moż na przemilczeć , bo chce się po prostu krzyczeć o zrujnowanych wakacjach. Wydaje się , ż e ten hotel nie dział a na rzecz ludzi, na ich relaks i regenerację , a wrę cz przeciwnie, po zapoznaniu się z istotą jego dział ania, czł owiek czuje się niegodny czerpania ze wszystkich ludzkich korzyś ci.
Zacznę od tego, ż e po przybyciu do hotelu zostajecie Pań stwo umieszczeni w tzw. „strefie rozliczeniowej”, w któ rej ustawione są sofy, tutaj usią dziecie na nich i bę dziecie czekać na zameldowanie się w swoim pokoju. Moż e to trwać bardzo dł ugo, nawet 10 godzin.
Pokó j jest mał y, ale wszę dzie są duż e mró wki. Pokó j nie jest sprzą tany.
Nie moż na wieszać ubrań na drż eniach, gdyż one natychmiast opadają wraz z drż eniem.
Teraz jedzenie.
Przede wszystkim chciał bym podzię kować kucharzowi Mustafie, któ ry swoją jakoś cią pracy stara się zadowolić wszystkich goś ci hotelowych. Jest bardzo goś cinną i pozytywną osobą . Jedzenie jest obfite, gł ó wnie kurczaki, ryby i to wszystko.
A teraz o barze, a zwł aszcza o bariś cie Irinie.
Jak się pó ź niej okazał o, jest to „zhdun”.
Irina pojechał a specjalnie do Turcji, aby tu poczekać na rosyjski ś wiat. Mó wi o tym wprost i nie lubi Ukraiń có w, mimo ż e mieszkał a w Charkowie. Kiedy podchodzisz do baru, ż eby sobie napić drinkó w, ona zawsze ma niezadowoloną minę i też wie, ż e jesteś z Ukrainy, nie napeł nia wymaganej szklanki do poł owy i nie nalewa wię cej niż dwie mał e okulary jednorazowe. Oznacza to, ż e zachowuje się niegrzecznie i niegrzecznie, co oczywiś cie nie jest powodem dobrego stosunku do wczasowiczó w. Wyraz jej twarzy bardzo ź le wpł ywa na nastró j urlopowicza.
Jego chamstwo i nienawiś ć pozostawiają gł ę boki, podstę pny ś lad w ludzkiej duszy. Wszystko to psuje dobre wraż enie o hotelu.
Chciał bym szczegó lnie podzię kować animatorowi hotelowemu, któ ry wykonuje pracę samodzielnie, a nie duż ym zespoł em animatoró w.