Нет утюгов ни в номерах, ни к коридоре. Или сдавайте в прачечную, или везите утюг с собой.
Brak żelazek w pokojach lub na korytarzu. Lub oddaj go do prania lub zabierz ze sobą żelazko. Więcej
Если в какой-то день нет вопросов про утюг или горшок, день будет неудачным (народная примета Турправды).
Jeśli któregoś dnia nie będzie pytań o żelazko lub garnek, dzień zakończy się niepowodzeniem (popularny znak Turpravdy). Więcej
нет-нет и нет. в турецких отелях нет утюгов. Об этом же постоянно пишут. Так что быстро в магазин и.... приобретаем там мааааленький такой дорожный утюжок. Совершенно шикарнейшая и полезная вещь. Во-первых, все одежда выглажена, во-вторых, легкий и компактный, много места в чемодане/сумке не займет. И в-третьих, это же колоссальная экономия средств на отдыхе. А сэкономленные деньги тратим на фрукты.
nie, nie i NIE. W tureckich hotelach nie ma żelazek. Piszą o tym cały czas. Tak szybko do sklepu i.... dostajemy tam takie małe żelazko podróżne. Absolutnie niesamowity i użyteczny przedmiot. Po pierwsze wszystkie ubrania są wyprasowane, a po drugie jest lekkie i kompaktowe, nie zajmie dużo miejsca w walizce/torbie. I po trzecie, to ogromne oszczędności na wakacjach. A zaoszczędzone pieniądze wydajemy na owoce. Więcej
глажка как и стирка - платная услуга отеля
поэтому утюгов в номерах нет (в коридорах тоже)))
prasowanie oraz pranie - usługa płatna hotelu
więc w pokojach nie ma żelazek (na korytarzach też))) Więcej
Злата, не пугайте людей, теперь они откажутся от тура.
Какой тур без утюга?
Zlata, nie strasz ludzi, teraz odmówią wycieczki.
Czym jest wycieczka bez żelazka? Więcej
Привычная картина - эксперты развлекаются по поводу вопросов от чайников.
Это понятно.
Мне непонятно другое. Почему такие вопросы задаются?
Как человек в возрасте, я ранее считал, что это пережитки совка. Не было услуг глажки и стирки в 99% советских отелей, пансионатов и санаториев. 1% оставляю не потому, что знаю, что где-то было. Просто неправильно на личном опыте утверждать что-то на 100%.
В лучших отелях у дежурной по этажу был комплект - утюг, гладильная доска (совсем не то понятие, что сегодня), мог быть еще электочайник и даже тазик. В обычных отелях - ничего не было. На дверях номера с обратной стороны было написано, что в номере запрещено пользоваться электроприборами - утюгами, кипятильниками, чайниками. С нарушителями жестко боролись.
Теперь я понимаю, что эти вопросы - уже не пережитки. Задают вопросы люди, не имеющие советского опыта.
Так почему они задают такие вопросы? Я, конечно, могу набросать несколько вариантов. Но я не могу отдать какому-то предпочтение. Т.е. с моей стороны это не имеет смысла.
Может у кого-то есть аргументированное мнение по этому поводу? Или задавший вопрос ответит.
Znajomy obraz - eksperci bawią się pytaniami od manekinów.
To jasne.
Nic innego nie rozumiem. Dlaczego zadaje się takie pytania?
Jako osoba w podeszłym wieku wcześniej wierzyłem, że to resztki czerpaka. Prasowania i prania nie było w 99% sowieckich hoteli, pensjonatów i sanatoriów. Zostawiam 1% nie dlatego, że wiem, co się gdzieś wydarzyło. Po prostu źle jest mówić coś w 100% z własnego doświadczenia.
W najlepszych hotelach kondygnacja miała zestaw – żelazko, deskę do prasowania (wcale nie taka sama koncepcja jak dzisiaj), mógł być też czajnik elektryczny, a nawet umywalka. W zwykłych hotelach - nic nie było. Na odwrocie drzwi pokoju było napisane, że zabrania się używania w pokoju urządzeń elektrycznych - żelazek, bojlerów, czajników. Z przestępcami traktowano surowo.
Teraz rozumiem, że te pytania nie są już reliktami. Pytania zadają osoby bez sowieckiego doświadczenia.
Dlaczego więc zadają takie pytania?
Oczywiście mogę naszkicować kilka opcji. Ale nie mogę dać żadnych preferencji. Tych. z mojej strony to nie ma sensu.
Czy ktoś ma uzasadnioną opinię na ten temat? Albo pytający odpowie. Więcej
Мое мнение: советского опыта, может, и нет, но советское воспитание живет и побеждает:) А оно говорит нам, что "наши люди в булочную на такси не ездят".
Т.е., во-первых, "советские люди" все делают сами, прачки и горничные - это для буржуев, во-вторых, если "советский человек" и хотел бы поручать стирку и глажку профессионалам тазика и утюга, то все равно давит жаба - не привык он платить за это. Лучше устраивать прачечную в раковине для умывания, сушить на балконе (многие даже прищепки берут, вызывая восторг иностранцев-буржуев и обслуживающего персонала) и гладить на коленке.
З.Ы. Правда, есть еще люди, которые просто не могут себе позволить платить за прачечную и другие подобные услуги, в этом случае, и правда, спасет маленький походный утюг.
Ну, и самый последний случай - не во всех отелях есть услуги прачечной.
Moja opinia: sowieckie doświadczenie może nie, ale sowieckie wychowanie żyje i wygrywa :) I mówi nam, że „nasi ludzie taksówką do piekarni nie jeżdżą”.
Czyli po pierwsze „sowieci” robią wszystko sami, praczki i pokojówki - to dla burżuazji, a po drugie, jeśli „sowieci” chcieliby powierzyć pranie i prasowanie fachowcom od umywalki i żelazka, to wciąż naciska ropucha - nie był przyzwyczajony do płacenia za to. Lepiej ułożyć pranie w umywalce, wysuszyć na balkonie (wielu bierze nawet spinacze do bielizny, wywołując zachwyt mieszczańskich cudzoziemców i służących) i prasować na kolanie.
Z.Y. To prawda, że wciąż są ludzie, których po prostu nie stać na pranie i inne podobne usługi, w tym przypadku prawda jest taka, że małe żelazko kempingowe uratuje.
No i ostatni przypadek - nie wszystkie hotele mają usługi pralnicze. Więcej
HotLine и Pachok, всегда приятно Вас читать, спасибо.
Однако.
1. "...люди, которые просто не могут себе позволить платить за прачечную и другие подобные услуги..."(с), обычно такие люди не ездят на курорты, ведь стоимость глажки одной вещи составляет не более 0,5 % от стоимости тура, или полторы чашки чая, ну с чем еще сравнить, не знаю...
2. А вот прищепки я беру с собой всегда. Без них как без рук. Пока не брал, неоднократно бегал в номера ниже моего балкона за улетевшим полотенцем или плавками (ну не сдашь ведь плавки в отельную сушилку, а в ванной не сохнут, так что только балкон). Кстати, при отъезде прищепки мы всегда оставляем и домой не везем )))
HotLine i Pachok, zawsze miło cię czytać, dziękuję.
Jednakże.
1. „… osoby, których po prostu nie stać na opłacenie prania i innych podobnych usług…” (c), zazwyczaj takie osoby nie jeżdżą do kurortów, bo koszt prasowania jednej rzeczy to nie więcej niż 0,5% koszt wycieczki, czyli półtorej filiżanki herbaty, no nie wiem z czym jeszcze porównać...
2. Ale zawsze zabieram ze sobą klamerki do bielizny. Bez nich, jak bez rąk. Dopóki go nie wziąłem, wielokrotnie biegałem do pokoi pod moim balkonem po ręcznik lub kąpielówki, które odleciały (no cóż, kąpielówek nie można oddać do hotelowej suszarki, a w łazience nie wysychają , więc tylko balkon). Nawiasem mówiąc, wychodząc, zawsze zostawiamy spinacze do bielizny i nie zabieramy do domu))) Więcej
Касаемо пережитков, то есть у меня знакомые японцы, которые часто бывают в бизнес трипах, так вот, они всегда возят с собой утюги дорожные. Думаю, вы понимаете, что у японцев не может быть советский менталитет. И это при том, что во многих японских отелях в номерах есть специальные разглаживающие прессы (разглаживают, конечно, средне, но все же).
Причина же по которой я всегда беру утюг проста: он всегда должен быть под рукой. Это удобно. В любой момент погладил. Не надо сдавать вещи, потом ждать кучу времени. Я сама могу погладить и постирать тогда, когда это МНЕ надо, а не сидеть и ждать.
Co do pozostałości, to znaczy, że mam znajomych Japończyków, którzy często jeżdżą w podróże służbowe, więc zawsze mają ze sobą żelazko podróżne. Myślę, że rozumiesz, że Japończycy nie mogą mieć mentalności sowieckiej. I to pomimo tego, że w wielu japońskich hotelach w pokojach są specjalne prasy wygładzające (wygładzają oczywiście średnio, ale jednak).
Powód, dla którego zawsze biorę żelazko, jest prosty: powinno być zawsze pod ręką. To jest wygodne. Głaskany w dowolnym momencie. Nie musisz oddawać rzeczy, a potem czekać dużo czasu. Sam mogę prasować i prać, kiedy tego potrzebuję, a nie siedzieć i czekać. Więcej
Я понимаю людей, которые берут с собой дорожный утюг.
Я понимаю людей, которые не против сэкономить на каких-то сервисах.
Но представить себе глажку в коридоре (см. вопрос) не могу. Или номер с утюгами и тазиками.
Это ведь представление человека об отдыхе. Отсюда проблемы наших и с нашими на отдыхе.
Откуда это?
Rozumiem ludzi, którzy zabierają ze sobą żelazko podróżne.
Rozumiem ludzi, którym nie przeszkadza oszczędzanie na niektórych usługach.
Ale nie wyobrażam sobie prasowania na korytarzu (patrz pytanie). Albo pokój z żelazkami i umywalkami.
W końcu jest to pomysł na odpoczynek człowieka. Stąd problemy nasze iz naszymi na wakacjach.
Skąd to jest? Więcej
А потом в топ жалоб наших туристов во всех рейтингах входит пункт -
"Дискриминация по национальному признаку"
A potem najważniejsze skargi naszych turystów we wszystkich ocenach obejmują pozycję -
„Dyskryminacja etniczna” Więcej
мои знакомые то же собрались ехать в первый раз в турцию и почему то интересовались у меня в каких отелях раздают утюги и есть ли комната (специальная со стиральными машинами)и были очень удивлены что такого нет...представляю отель где туристы с тазиками и утюгами под мышкой стоят в очереди к стиральным машинам))))))))
moi znajomi też po raz pierwszy wybierali się do Turcji i z jakiegoś powodu pytali mnie, w których hotelach rozdają żelazka i czy jest pokój (specjalny z pralkami) i byli bardzo zaskoczeni, że czegoś takiego nie ma.. Wyobrażam sobie hotel, w którym turyści z umywalkami i żelazkami pod pachą stoją w kolejce po pralki)))))))) Więcej
Да уж реально достали туристы с вопросами про утюги, бельевые веревки, горшки и прочую лабуду. Вы же отдыхать едите, а не домашним хозяйством заниматся, в противном случае снимайте виллу, не приобретайте тур с AL! Народ, ни кого не хочу обижать, но реально узнать наших за границей по выглаженному,прихваченным с собой дорожным утюгом, костюмчику проще пареной репы, остальные то ходят в мятых футболках и шортах и не заморачиваются!Нет я не призываю всех брать пример с иностранцев, я за вещи из легких немнущихся тканей: приготовьте все дома, аккуратно пакуйте чемодан, в отеле все развесте на плечики (они там в шкафу есть) и отдыхайте!
Tak, turyści naprawdę to rozumieją z pytaniami o żelazka, sznury do bielizny, garnki i inne bzdury. Jesz na wakacje, ale nie zajmujesz się domem, w przeciwnym razie wynajmujesz willę, nie kupuj wycieczki z AL! Ludzie, nie chcę nikogo urazić, ale naprawdę rozpoznaję naszych ludzi za granicą po wyprasowaniu, zabranym ze sobą żelazkiem podróżnym, garnitur jest prostszy niż gotowana na parze rzepa, reszta kręci się w pogniecionych koszulkach i szortach i nie kłopocz się!Nie, nie namawiam wszystkich do brania przykładu od obcokrajowców, jestem za rzeczami z lekkich, odpornych na zagniecenia tkanin: przygotuj wszystko w domu, starannie spakuj walizkę, w hotelu zawieś wszystko na wieszak na płaszcze (są tam w szafie) i zrelaksuj się! Więcej
Какая дискуссия по поводу утюга! Просто класс! Пытаюсь вспомнить что же я делала в Чемпионе со своими вещами, которые сплошь "мнущиеся". Мятая не ходила - это точно, я бы запомнила. Чтобы гладила - тоже не помню, хотя дорожный утюг у меня есть. Наверное отвисались на плечиках в шкафу. Я все распаковала и развесила сразу после поселения в номер.
Однако совет дать могу именно применительно к Чемпиону - как можно недостаток отеля превратить в достоинство. "Советские" граждане помнят, что в те времена во многих изданиях печатались полезные советы. Например, как огладить вещь из бархата или из шерсти, особенно с рюшиками, складками и т.д. - надо повесить ее над тазом с горячей водой. Так вот в Чемпионе этот совет можно применить. Если будете мыться в ванной с закрытой дверью, у Вас получится настоящая парилка, конденсат будет течь по стенам. Там почему-то плохая вентиляция. Очень хочется погладить - повесьте вещи в ванную после принятия душа, потом просушите на балконе. Сама не пробовала, но должно получиться.
А вообще берите с собой как можно меньше - одни шорты и 2-3 футболки вполне достаточно. Остальное все равно провисит в шкафу, только зря тащить будете. Удачи!
Cóż za dyskusja o żelazie! Po prostu klasa! Staram się przypomnieć sobie, co zrobiłem w Championie ze swoimi rzeczami, które są kompletnie „pogniecione”. Mięta nie poszła - to na pewno, bym pamiętał. Ja też nie pamiętam o prasowaniu, chociaż mam żelazko podróżne. Pewnie wisiał im na ramionach w szafie. Rozpakowałem wszystko i odłożyłem od razu po zaaklimatyzowaniu się w pokoju.
Mogę jednak doradzić konkretnie w odniesieniu do Mistrza - jak przekuć wadę hotelu w zaletę. Obywatele „sowieccy” pamiętają, że w tamtych czasach w wielu publikacjach drukowano przydatne rady. Na przykład, jak prasować aksamitną lub wełnianą rzecz, zwłaszcza z marszczeniami, fałdami itp. - trzeba go powiesić nad miską z gorącą wodą. Tak więc w Championie tę radę można zastosować. Jeśli myjesz się w łazience przy zamkniętych drzwiach, dostaniesz prawdziwą łaźnię parową, kondensat spłynie po ścianach. Jakoś wentylacja jest zła.
Naprawdę chcę pogłaskać - wieszaj rzeczy w łazience po wzięciu prysznica, a następnie susz je na balkonie. Sam tego nie próbowałem, ale powinno działać.
Generalnie zabierz ze sobą jak najmniej – wystarczy jedna para szortów i 2-3 koszulki. Reszta nadal będzie wisiała w szafie, tylko na próżno ją przeciągasz. Powodzenia! Więcej