Niekończąca się turecka podróż. Kapadocja
Powró t do Kapadocji
Czę ś ć.1. Niekoń czą ca się turecka podró ż . Bodrum
Czę ś ć.2. Niekoń czą ca się turecka podró ż . Marmaris
Czę ś ć.3. Niekoń czą ca się turecka podró ż . Akyaka, Dalyan i Pamukkale
Czę ś ć.4. Niekoń czą ca się turecka podró ż . Kusadasi
Czę ś ć.5. Niekoń czą ca się turecka podró ż . Kapadocja
Czę ś ć.6. Niekoń czą ca się turecka podró ż . Cesme, Alacati i powró t do Kusadasi
Każ dy miał inne priorytety w planie podró ż y, ale moim gł ó wnym wymaganiem był a wizyta w Kapadocji, mimo ż e drugi raz byliś my tu niecał y rok temu. Kapadocja to dla nas standard aktywnego podró ż owania i pozaziemskiego pię kna przyrody. To, co kiedyś wydawał o się tak niedostę pnym miejscem na planecie, jest teraz tak drogie i ł atwo dostę pne. Staram się poruszyć jak najwię cej ludzi, aby zobaczyć cał e to pię kno dolin i cieszę się , ż e to się sprawdza. Do Kapadocji dotarliś my samolotem wewnę trznym z Izmiru do Kayseri, a stamtą d dwoma autobusami. Podczas jazdy autobusem dziewczyna zapytał a mnie, czy dobrze jedzie do Gö reme i czy dobrze zrobił a, wybierają c to konkretne miasto.
Pokazał a też na kartce listę atrakcji, któ re planuje odwiedzić . Szybko zaznaczył em na mapie jak do nich dotrzeć i co jeszcze warto zobaczyć . Ona i facet szybko zrobili notatki na trasie. Potem podszedł do mnie inny facet i podzię kował , bo też szybko spisał dla siebie notatki o tym, co polecał em tu odwiedzić . Pierwszą i najważ niejszą rzeczą do zrobienia przed podró ż ą do Kapadocji jest pobranie mapy offline Maps me. Bez tej karty trudnoś ć podró ż y wzroś nie ze ś redniej do niemoż liwej. Mam na blogu kopię mapy, na któ rej nakreś lił em nasze gł ó wne trasy, najlepiej z ta mapa nał oż ył a na ciebie podobne etykiety.
Po przybyciu do Gö reme poszliś my na przeką skę z moim ulubionym Borkiem. Szkoda, ż e dzisiaj nie był a to odmiana naszego przyjaciela.
Jak mó wią , czasy się zmieniają , ale smak Borku pozostaje. Dla mnie to smak Kapadocji. Po zakwaterowaniu udaliś my się na peł ny posił ek do restauracji, w któ rej czę sto jedliś my na poprzednich wycieczkach i zawsze zajmujemy ten sam stolik. Restauracja traktował a nas jak wł asną . "Witamy z powrotem przyjaciele! " Jak mił o wró cić , jesteś my w domu! Szkoda jednak, ż e w tym roku restauracja podniosł a ceny tak bardzo, ż e trzeba był o przerwać tradycję tego samego stoł u.
Butelka niespodzianka
Dziś mieliś my waż ną misję . Kilka dni temu, gdzieś w dolinach, moi rodzice ukryli butelkę i wysł ali ją do znaku na mapie z satelity. Zaczę liś my nagrywać na wideo cał ą naszą wę dró wkę i poszukiwania. Nastę pnie w tej samej chronologii wysł ał raport do rodzicó w. Udał o nam się okreś lić przybliż oną lokalizację na podstawie lokalizacji skał . Mieliś my też zdję cie taty z pienię dzmi w rę ku. Z leż ą cej w tle torby ż etonó w udał o nam się ustalić dokł adniejsze miejsce, teraz rozpoczę ł y się dł ugie i trudne poszukiwania. Bezpoś rednio nad nami, wysoko w skale, był y zamknię te drzwi. Czy mama i tata tam weszli? Podczas gdy szukał em, jak się tam dostać , odkrył em nową , trudnodostę pną jaskinię .
Wcale nie jestem pewien, czy ktokolwiek inny pamię ta o jego istnieniu. Jaskinia miał a kilka pię ter. Ale nie był o butelki. Dasha i Misha ró wnież byli gł usi. Znaleź liś my duż o butelek, ale nie był y takie same) Potem znaleź liś my pię kny metalowy serwis. Moż na go był o podnieś ć i umieś cić w garaż u. Ale ponieważ garaż był już zburzony, sł uż bę opuś ciliś my w dolinie. Przeszukanie był o dokł adne. A gdzie jest butelka? I wszyscy mieli nadzieję , ż e pierwsi ją znajdą . W rezultacie zwycię zcą został Misha, któ ry podejrzewał , ż e Cegł a porusza się w ogrodzeniu i moż e być coś za nim. I tak, za jednym z kamiennych blokó w był a zakopana butelka ze sł odyczami i dziesię ć lir! Zrobiliś my to! Teraz moż esz to uczcić wycieczką do Doliny Sabre!
Trochę o już ukochanych dolinach
Pierwszy dzień poś wię ciliś my na nasze ulubione doliny. Ciekawostką jest to, ż e już po raz trzeci spacer po dolinach jest ró wnie ciekawy i niezwykł y. I za każ dym razem odkrywasz dla siebie coś nowego, czego wcześ niej nie zauważ ył eś . Tutaj, na przykł ad, w Dolinie Szable, gdzie, jak mi się wydawał o, znam każ dy kamyk, wielkim odkryciem stał a się dł uga jaskinia, przechodzą ca przez prawie poł owę doliny wewną trz skał y.
Ta jaskinia został a odkryta przez naszych ojcó w chrzestnych, po czym podekscytowaliś my się , aby sprawdzić wszystkie ś lepe uliczki w dolinach. A ja też mam zł otą pracę , to jest wtedy, gdy niezależ nie od problemó w projektu, podczas wakacji moż na cał kowicie zanurzyć się w podró ż y i nie pamię tać o chwilach pracy.
Tak wię c z Kapadocji nastą pił peł ny powró t. Musieliś my znaleź ć nową restaurację , w któ rej moglibyś my teraz jeś ć posił ki w rozsą dnej cenie. Na szczę ś cie restauracja znalazł a się doś ć szybko, był a to restauracja, któ rą w tym samym roku tuż przed wyjazdem polecił nam miejscowy mieszkaniec. Potem zjedliś my raz i zauważ yliś my, ż e jest to dobre miejsce. Tym razem był naszym najlepszym towarzyszem podró ż y. Jak nam powiedziano, specjalnie dla nas bę dą otwarte nawet podczas niedzielnego zamknię cia, wię c nie musisz się martwić o jedzenie.
Pierwszego dnia okrą ż yliś my wszystkie nasze ulubione miejsca i wylą dowaliś my w czerwonych promieniach zachodzą cego sł oń ca na szczycie ró ż owej doliny (jest to pię kny taras widokowy 8 km od Goreme).
Tym razem przyjechaliś my trochę wcześ nie, wię c zdą ż yliś my przed zamknię ciem restauracji. Zachó d sł oń ca smakował jak gozleme owocowe, a wł aś ciciel wezwał dla nas taksó wkę .
Ale z jakiegoś powodu taksó wki przyjechał y dla wszystkich, ale nie dla nas. Ale warto był o czekać , przyjechał a po nas jakaś kró tka limuzyna. Czy to naprawdę nasza taksó wka? Facet skiną ł gł ową . Kierowca od razu zapewnił nas, ż e bę dziemy jeź dzić wedł ug standardowego licznika, po prostu kocha komfort. Szkoda tylko, ż e w mini-barze nie był o szampana. Ciekawostką jest to, ż e kilka dni temu, kiedy rodzice musieli wró cić do hotelu.
Mama i tata się martwili, bo z niektó rych miejsc trzeba ł apać autostop. Ale w Kapadocji autostop jest pierwszą zasadą podró ż owania i miejscowi dobrze ją przestrzegają . Wię c to ta taksó wka podjechał a do mojej mamy i zaproponował a, ż e przywiezie ją do miasta za darmo. Mama i tata nie mogli zrozumieć , jak to był o moż liwe. Co wię cej, samochó d najpierw przez nie przejechał , a potem specjalnie wró cił . Ale nie zdą ż yli nawet podnieś ć rę ki, ż eby zaczą ć ł apać . Wyjaś nił em rodzicom, ż e to jest wł aś nie cecha Kapadocji. Jeś li jesteś w miejscu, gdzie nie ma transportu ani moż liwoś ci wezwania taksó wki, ktoś na pewno podwiezie Cię za darmo. I jak się okazał o, moż e to być nawet luksusowa taksó wka. Kiedy wró ciliś my do Gö reme, był już doś ć wieczó r i musieliś my coś zadecydować z arbuzem, ż eby nie naruszyć wyzwania „nie ma dnia bez arbuza”. Problem w tym, ż e za 20 minut zacznie się godzina policyjna i wszystko bę dzie zamknię te. Na począ tek trzeba był o zdecydować , czy brana jest pod uwagę poranna zimna herbata o smaku arbuza. Nadal czuł em się szczę ś liwy. Jeś li gdzieś jest arbuz, to na pewno go dostaniemy! Facet wł aś nie biegnie z melonem w rę kach, przechwyciliś my faceta „Stop, ską d masz melon? ”. Facet machną ł rę ką w kierunku sklepu i pobiegł jeszcze szybciej. Poszliś my do sklepu, w lodó wce czekał a na nas ć wiartka arbuza, wyzwanie został o uratowane!
Poranek rozpoczę liś my tradycyjnie od kontemplacji bali. Liczba pił ek w tym sezonie wahał a się w granicach stu. Wię c obroty rosną , a ceny nadal są tak samo przyjemne. Koszt balonu w lipcu 2021 roku to 55 dolaró w. Bale, nawiasem mó wią c, podczas trzeciej wizyty w Kapadocji nie są już tak mił e dla oka jak wcześ niej, ale każ dego ranka oglą danie baló w jest nadal integralną czę ś cią Kapadocji. Oko moż e już nie jest tak przyjemne, ale jakie to pię kne, niezwykł e i klimatyczne. Teraz musimy zaczą ć odkrywać nowe miejsca. Zacznijmy moż e od tamtej gó ry, w któ rej jest duż o jaskiń .
Podejś cie zaczę ł o się doś ć obiecują co, jaskinie z ł ukami, wzdł uż któ rych wspinali się coraz wyż ej. Ale zbocze zaczę ł o nabierać raczej pionowego charakteru. Jesteś my już prawie na szczycie i niedł ugo dotrzemy do szlaku, któ ry prowadzi na szczyt. Ale kiedy został o okoł o dziesię ciu metró w, zdaliś my sobie sprawę , ż e kontynuowanie przedsię wzię cia z Mishą jest doś ć ryzykowne. Ponieważ ten odcinek moż e nie być moż liwy do pokonania, nasza tró jka trzyma się za rę ce. Stanę liś my przed dylematem – schodzenie w dó ł był o nie mniej ryzykowne, bo schodzą c nie widać , gdzie wbić stopę w korzenie zaroś li na pionowej skale.
Wpadliś my w jaką ś puł apkę i ani w gó rę , ani w dó ł . Cał e ciał o jest zmę czone napię ciem, a każ demu krokowi towarzyszy przenoszenie Miszy z rę ki do rę ki. Na przyszł oś ć ustaliliś my, wedł ug jakich znakó w należ y odsiać gó ry, aby nie popaś ć w podobną sytuację . W mię dzyczasie siedzimy i zastanawiamy się , co dalej, przynajmniej weź to i wezwij helikopter z himalaistami. Po raz kolejny waż ą c to, co bardziej niebezpieczne, postanowiliś my rozpoczą ć zejś cie w dó ł . Centymetr po centymetrze. Ziemia się zbliż a, najważ niejsze jest to, ż e w każ dej chwili twoje rę ce trzymają się czegoś mocnego i wyraź nie rozumiesz, co zabierzesz poniż ej. Ale kikut jest jasne, ż e nie mó gł wzią ć wszystkiego i przejś ć cał kowicie gł adko. Ziemia zawalił a się pod moimi stopami i zawisł em na korzeniu drzewa. Na szczę ś cie Dasha był już o jeden poziom niż ej i był w stanie koordynować , gdzie powinienem rzucić nogą . Kiedy w koń cu zeszliś my, nazwaliś my to miejsce doliną ś mierci. Już tu nie chodziliś my.
Po ś niadaniu wybraliś my się na spacer sprawdzonymi już , niezawodnymi trasami Doliny Goł ę bi, któ ra rozcią ga się od Uchisar.
W programie wieczornym mieliś my nagrany obowią zkowy punkt wycieczki – przejaż dż ki quadami po dolinach Kapadocji, tym razem w miejscu z ojcami chrzestnymi, dziś też z peł ną mocą polecieli do Kapadocji. Zanim Sasha, Katya i Nastya (ich có rka) zdą ż ył y odpoczą ć od drogi, przeniosł y się z samochodu na kierownicę quada. Jazda quadem po dolinach Kapadocji jest jak kierowanie ł azikiem na innej planecie. Co wię cej, bilet kosztuje symboliczne 110 liró w (13.2 USD) za dwie godziny na ATV.
Dodatkowo jest to doskonał a okazja do zapoznania się z najlepszymi miejscami w są siednich dolinach, do któ rych być moż e jeszcze nie dotarł eś na piechotę . A jeś li tak, to i tak bę dzie bardzo radoś nie jeź dzić . Nastę pnego ranka ojcowie chrzestni zdą ż yli się wyspać po dł ugiej trasie, ale my sami wybraliś my się na wę dró wkę wzdł uż Biał ej Doliny. Zastanawiam się ile razy w ż yciu trzeba chodzić po dolinach, ż ebyś my byli nimi zmę czeni ? ? ? Szkoda tylko, ż e w tym roku autostop nie był tak szybki w drodze powrotnej do miasta, wcześ niej wedł ug statystyk zatrzymał się pierwszy lub drugi samochó d. Teraz gł osowanie zaję ł o 5-10 minut. I nawet wtedy taksó wka się zatrzymał a)))) Teraz, gdy ponownie przemierzyliś my nasze ulubione doliny, moż emy otworzyć nowe lokalizacje!
Derinkuyu
Po poł udniu doł ą czyliś my do ojcó w chrzestnych, byli z samochodem. Teraz zobaczymy, co kryje odległ a Kapadocja. Dziś dotarliś my do duż ego podziemnego miasta. Wszystkie plakaty miał y pozornie nierealistycznie duż y schemat podziemnych jaskiń . Do niedawna był em pewien, ż e to był chwyt marketingowy, mó wią , tak to sobie wyobraż ali, kiedy go budowali. Ale w rzeczywistoś ci miasto okazał o się niewiarygodnie gł ę bokie i wielopię trowe. Doś wiadczenie jest szykowne, jeszcze nie byliś my w takich miastach. Moż esz tu chodzić i wę drować , aż odpadną ci nogi. Jeden problem, staroż ytni mieszkań cy zbudowali miasto na dł ugo przed pojawieniem się wind. A sił y muszą być tak obliczone, aby ł atwo był o się podnieś ć . Chociaż prawdopodobnie, jeś li nie wspinasz się po dolinach do zmroku, to nie bę dzie tak trudno poruszać się w gó rę iw dó ł miasta)
Wielkoś ć miasta jest bardzo, bardzo imponują ca. A dlaczego nie budowali swoich domó w w skał ach, jak to był o tutaj zwyczajem? Prawdopodobnie nie lubili upał u. Dowiedzieliś my się już , gdzie mieszkali miejscowi, teraz musimy dowiedzieć się , w jakich restauracjach jedli. W mieś cie jedynym miejscem turystycznym jest zejś cie do podziemnego miasta. Jeś li oddalisz się.200 metró w, znajdziesz się już w prowincji tureckiej, gdzie turyś ci byli widziani tylko na zdję ciach. Tutaj znajdziesz restaurację z lokalnymi cenami. To prawda, ż e miejscowi ró wnież szybko się zorientowali i zaczę li okreś lać ceny potraw, na któ re miejscowi najwyraź niej nie mogli sobie pozwolić . Musisz wię c poszukać restauracji z spisanym menu. Aha, i oto jest, menu jest napisane na ś cianie. Ceny jak w wesoł ej bajce. Cał y personel placó wki był niezwykle zadowolony z naszej wizyty. Opró cz naszego zamó wienia zaczę li przynosić nam ró ż ne smakoł yki-komplementy, a nastę pnie Dasha, Katya i Nastya otrzymali kwiaty. Powiedziano nam, ż e nasza wizyta był a znaczą cym wydarzeniem w historii restauracji - po raz pierwszy odwiedzili ich turyś ci. Nastę pnie kierownik przyprowadził do nas osobiś cie swojego starszego ojca, wł aś ciciela restauracji.
Po gę stym i smacznym posił ku zabrano nas na taras z papugami, teraz odbyliś my ceremonię parzenia herbaty na koszt placó wki. Robotnicy Fotografowano nas ze wszystkich stron. Myś lę , ż e szejkowie nie mają tak szczerych i ciepł ych przyję ć podczas oficjalnych wizyt. Restauracja dosł ownie zrobił a dzień dla nas wszystkich, a my zrobiliś my to dla nich. Po braterskim poż egnaniu wró ciliś my do Goreme. Wtedy jeszcze nie wiedzieliś my, ż e jesteś my nie tylko gwiazdami Derinkuyu, ale takż e sł awnymi w cał ej Kapadocji! Kiedy ojcowie chrzestni wró cili do hotelu w Goreme, kierownik ich hotelu pokazał na swoim telefonie jedno ze zdję ć naszej firmy w restauracji w Derinkuyu. Dlatego kocham Kapadocję , jest jakoś swojsko i wszyscy się znają .
Urgup
W drodze powrotnej zdobyliś my dla nas kolejne nowe miasto - Urgup. Polecił a mi to moja koleż anka Masza. I miał a rację , nadal nie rozumiem, dlaczego nie odkryliś my tego cudownego miasteczka w okolicach Gö reme na naszych poprzednich wyprawach. Miasto jest bardzo przytulne do spaceró w, a nawet ma wł asną fortecę , na któ rą moż na się wspią ć . Jak się tutaj dowiedzieliś my, prawie każ de miasteczko ma swoją fortecę , nie zwiedzicie wszystkiego - nie starczy wam sił . Zakochał am się w nowym mieś cie dosł ownie od pierwszego kroku. Teraz zdecydowanie polecam wł ą czenie go do mojego planu podró ż y po Kapadocji. Dzisiaj nie mieliś my tu zbyt wiele czasu, wię c wró cimy tu któ regoś dnia, aby dokł adniej przestudiować wszystkie ulice. W mię dzyczasie kierujemy się w stronę Goreme. Kolejnym mał ym odkryciem był y trzy sł ynne filary - skał y "Trzy pię knoś ci".
To praktycznie lokalna wizytó wka, do któ rej ł atwo się dostać , ale nigdy się do niej nie dotarliś my. Te sł upki z kapeluszami są tak znaczą ce, ż e policja prosi nawet o zał oż enie masek, aby na nie patrzeć . Chociaż nie obserwowaliś my reż imu masek w innych czę ś ciach regionu. To tak, jakby tam był o, ale jednocześ nie go nie ma. A potem proszą cię , abyś go zał oż ył . W tym roku, jeś li chodzi o reż im masek, czuliś my się doś ć spokojni, ponieważ w Turcji w czasie wyjazdu był już doś ć duż y procent zaszczepionych osó b. Zachó d sł oń ca spotkaliś my na szczycie jednej z gó r niedaleko doliny szabli.
Każ dy wschó d sł oń ca w Kapadocji jest jak przyzwolenie, by w koń cu odpoczą ć i nie wspinać się nigdzie indziej, nabrać sił przed nowym dniem. I tutaj zaczyna się za każ dym razem o 04:15. A jak bardzo nie moż na był o tu wcześ nie poł oż yć się spać , wieczorami są bardzo uduchowione biesiady. Z drugiej strony wyglą da na to, ż e przegapienie startu balonó w jest przestę pstwem moralnym. W efekcie za tydzień w Kapadocji doprowadzimy się do stanu, w któ rym po prostu fizycznie nie moż emy tak wcześ nie wstać , a szkoda, ż e pragnienia i ambicje czasami przekraczają moż liwoś ci organizmu.
Dolina Ihlara
Dzisiejsza trasa był a jeszcze bardziej odległ a. Przed daleką podró ż ą postanowiliś my zabrać ś wież e Borek na piknik. Został em w samochodzie, Dasha wró cił z podarunkową herbatą od naszego starego przyjaciela, dziś jego zmiany wreszcie się rozpoczę ł y. Facet nie znał Dashy, ale Dasha go zobaczył i przywitał się z prawdziwym fanem jego pieczenia, sprzedawca natychmiast mnie przypomniał i nalał herbatę wszystkim po drodze. Teraz wszystko gotowe, moż esz iś ć . Dolina znajduje się.80 km od Gö reme. Pierwszą rzeczą , któ rą zobaczyliś my, był a dolina ze szczytu.
I naprawdę jest zielony, jak to opisano. I tak, wyglą da imponują co. Nie mniej imponują cy jest fakt, ż e wjazd do tej doliny jest pł atny choć nadal nie rozumiem dlaczego w niektó rych krajach są pł atne lasy i podobne obiekty przyrodnicze.
Moż na by oczywiś cie zał oż yć , ż e za 60 liró w (7.2 dolara) Turcy robią coś poż ytecznego, ale tak naprawdę za te pienią dze dostaje się pł atne toalety w dolinie. Sama dolina jest naprawdę szykowna i radykalnie odmienna od dolin w okolicach Goreme.
Moż na tu spacerować bez przesady przez cał y dzień . Cał y czas towarzyszyć Ci bę dzie zielona rzeka, waż ki i promienie sł oneczne. Szczegó lną uwagę moż na tutaj zwró cić na liczbę ś wią tyń wewną trz skał . Sł owo wiele i blisko nie oddaje ich liczby. Z minusó w to mó j stary wró g - kroki.
Jeś li chcesz zobaczyć ś wią tynię , wejdź po kolejnych stopniach. Nawiasem mó wią c, ś wią tynie są doś ć ró ż norodne. Zdecydowanie opanowaliś my 7 sztuk, a ojciec chrzestny postawił sobie za zadanie nie przegapić ani jednej! Kilka kilometró w za wejś ciem podró ż nicy czekają na nasze ulubione przytulne restauracje na wodzie. Ś wież e soki i turecka kawa pł ynę ł y tu jak woda.
Najważ niejsze, ż eby dzieci nie był y uczulone na tyle owocó w cytrusowych) Bardzo przytulna dolina, chciał em tu spę dzić wieki z gę siami. Ale musimy iś ć dalej! Po okoł o 4 kilometrach turyś ci koń czą , wspinają się gdzieś po schodach i wtedy dolina na ogó ł staje się już tylko twoja. Ale bez wzglę du na to, jak bardzo chcesz tu chodzić w nieskoń czonoś ć , musisz wró cić do samochodu. Trasę powrotną moż na poprowadzić drugim brzegiem z innymi ś wią tyniami.
Swoją drogą w dolinie jest wiele ciekawych mostó w. Wyglą dają jak ze starej bajki. Na samym począ tku doliny, gdzie zaczynaliś my, znajduje się wiele restauracji z widokiem na rzekę , moż na tu zjeś ć , ale szczerze mó wią c są one przeznaczone dla turystó w przywoż onych i wywoż onych autobusem na raz.
Obsł uga i jedzenie tutaj są zupeł nie nieciekawe. Lepiej zabrać ze sobą duż o jedzenia na piknik w samej dolinie i cieszyć się naturą . To był niespodziewanie zielony dzień wś ró d znanych nam zł otych i czerwonych barw Kapadocji. W drodze powrotnej do Goreme czeka też szereg atrakcji w postaci ogromnej fortecy – skał . I cał e pole kamiennych skał - szyszki.
Opró cz standardowych lokalnych atrakcji wjechaliś my w teren, gdzie w skał ach znajdował o się wiele zamknię tych gigantycznych drzwi. Takich jak na mapach Star Craft. Co jest za drzwiami i dlaczego nie ma ich na mapie? Nieważ ne, jak bardzo staraliś my się wybić te drzwi z naszych gł ó w, coraz czę ś ciej mijaliś my. I wreszcie w jednej ze skał zobaczyliś my otwarte drzwi. Do przodu! Trzeba przyznać , ż e opinia jest nieco podzielona. Z jednej strony dowiadujemy się , ż e coś jest, z drugiej wszyscy mieli wraż enie, ż e przylecą helikoptery i nas zwią ż ą . Ciekawoś ć wzię ł a gó rę ! Przeszliś my przez jedne z drzwi. Teraz mam dylemat, z jednej strony nie powinienem o tym pisać w mojej historii, wię c podobno wł aś ciciel nie bez powodu nie wspomniał o tym na mapach, ale z drugiej strony co z otwartoś cią i dostę pnoś cią informacji ? Tak, a wirtualna podró ż z nami bę dzie w tym przypadku niekompletna…. Za drzwiami był o ciemno, mroź ny chł ó d wydobywał się z gł ę bin, przez ciemne filary podtrzymują ce sklepienia zł owrogich sufitó w. Niespotykana iloś ć ziemniakó w otworzył a się przed naszymi oczami… Wyglą dał o na to, ż e był y to magazyny warzywne. Kiedy jechaliś my dalej samochodem, nigdy nie opuszczał a mnie myś l: „A gdyby tak naprawdę chcieli, ż ebyś my myś leli, ż e to tylko ziemniaki? ! A kim oni są ? " Wcześ niej myś leliś my, aby przejś ć przez pola do innych drzwi, ale tam pracownik kombajnu spojrzał na nas tak podejrzliwie, ż e już nie chcieliś my do nich iś ć.... Dlaczego był podejrzliwy? I dlaczego spojrzał na niego podejrzliwie? Albo chciał , ż ebyś my tak myś leli, ż e wyglą dał podejrzanie…”. Ale ta „teoria spiskowa” jest wcią ż w powijakach.
Kró tko przed wyjazdem postanowiliś my obejrzeć pierwszy odcinek kultowego tureckiego serialu „The Pit”. Jest wię c specjalny tatuaż , dzię ki któ remu rozpoznają swó j wł asny. Do tego dochodzą dzielnice Stambuł u, któ re są utrzymywane przez starszego mę ż czyznę , któ ry moż e ł atwo „skroplić kapuś niak”, jeś li zatrzymasz się w niewł aś ciwym miejscu. Wyglą da na to, ż e obejrzeliś my tylko jeden odcinek filmu, a znaki z filmu ś ledzą nas już po cał ej Turcji. Ten znak wyglą da jak pionowe trzy kropki w nawiasach ostrych. W drodze powrotnej lekko skrę ciliś my w zł ą stronę i wjechaliś my do miasteczka o bardzo wą skich drogach. Wszystkie oczy miejscowych był y przykute do naszego samochodu. Gdzieś na ś cianie wyraź nie widniał znak z „Doł u”. Ale na szczę ś cie lokalny kontyngent skł adał się gł ó wnie z babć i nie był o bezczelnego dziadka, chociaż wedł ug filmu chł opaki wyszli na bardzo podobną ulicę .
Wreszcie zobaczyliś my najdalsze zaką tki Kapadocji! Tutaj chciał bym wycią gną ć wniosek. Warto odwiedzić podziemne miasto Derinkuyu i dolinę Ihlara. Jeś li nie masz samochodu, warto zapisać się na „zieloną wycieczkę ”. To uniwersalna nazwa w wielu firmach turystycznych. Waż ne jest, aby bilety wstę pu był y wliczone w cenę . W rzeczywistoś ci bę dziesz musiał zapł acić.60 liró w za osobę trzy razy (podziemne miasto, dolina Ihlara i klasztor Selime). Koszt wycieczki, o któ rej się dowiedzieliś my, był o okoł o 100 liró w wyż szy niż cał kowity koszt wszystkich wejś ć i obejmował te wejś cia.
Tak wię c, jeś li chcesz zobaczyć Kapadocję w gó rę iw dó ł , przydziel co najmniej 4 peł ne dni. Samego klasztoru nie zwiedziliś my, bo nie mieliś my sił , a w Uchisar jest podobny, ale byliś my niedaleko, wyglą dał pię knie. Na trasie mieliś my też jeden niewyjaś niony obiekt - Mustafapasha. Na mapie jest oznaczony jako punkt orientacyjny, ale w najmniejszym mieś cie, w któ rym ten znak się znajduje, nikt nie potrafił wyjaś nić , co to jest. Nie znaleź liś my w pobliż u niczego interesują cego.
Kontynuacja naszej podró ż y przez Kapadocję
Wakacje naszych ojcó w chrzestnych dobiegał y koń ca i nastę pnego dnia polecieli do domu. Przed nami jeszcze jedna trzecia trasy. Mieliś my też jeden nierozstrzygnię ty problem. Zaplanowaliś my Trabzon. To czę ś ć Turcji od strony Morza Czarnego, powinna być tak pię kna, jak my mamy w Karpatach. Ale pogoda przeszkadzał a. W cią gu ostatnich kilku tygodni, ze wzglę du na pogodę , prawie cał y czas padał y deszcze, a terminy naszego przyjazdu nie bę dą wyją tkiem. Choć , jak pokazuje doś wiadczenie, jeś li prognozuje się , ż e ulewy bę dą trwać tygodniami, to w rzeczywistoś ci zazwyczaj nie wszystko jest takie zł e. Drugim problemem był o zdobycie. Moż na by latać samolotami robią c duż y objazd, co nie był oby uzasadnione finansowo. Drugą opcją , któ rą rozważ aliś my, był nocny autobus, któ ry jedzie z Kapadocji bezpoś rednio do Trabzon okoł o godziny 12. Rozważ aliś my tę opcję okoł o tydzień temu jako najbardziej odpowiednią . Ale Kapadocja to bardzo wymagają ca fizycznie trasa, zwł aszcza gdy jest to tylko jedna z siedmiu lokalizacji podczas duż ej podró ż y.
Po prostu nie obliczyliś my sił . To, ż e Google ś cią gnę ł o deszcz w Trabzonie, zapisał bym jako plus, skoro ze spokojną duszą wyrzuciliś my tę lokalizację z trasy. Pamię tam moje zdanie „Jeż eli jutro bę dziemy musieli jechać nocnym autobusem, boję się , ż e umrę ze zmę czenia”. Nieważ ne, jak bardzo chciał bym zadowolić wszystkich naszą nieskoń czoną energią , ale niestety nasza energia ma swó j limit i zrozumieliś my to podczas tej podró ż y. Uważ am, ż e ludzie, któ rzy jeż dż ą w dalekie podró ż e po ś wiecie, muszą stawiać pomniki wytrzymał oś ci. Nawiasem mó wią c, czynnik pracy w tym formacie podró ż y jest na rę kę , ponieważ w dni powszednie nieco spowalnia, pozwalają c odpoczą ć od wę dró wek. Kiedy zdaliś my sobie sprawę , ż e musimy zmienić trasę , wcią ż pró bowaliś my szybko naszkicować nowy plan w nocy, ale wszystko nie wyszł o. Generalnie w Kapadocji jeszcze zostajemy, tu i tak dobrze, a potem się prześ pimy i z czystym umysł em wymyś limy coś od nowa. Rano okazał o się , ż e naprawdę ł atwiej jest myś leć i szybko nakreś liliś my sobie dalszy plan dział ania i rzuciliś my jeszcze kilka dni na Kapadocję . W naszym obecnym hotelu na szczę ś cie nie był o wolnych miejsc do przedł uż enia o kolejne kilka nocy. Nasz obecny hotel nie był zł y, ale za każ dym razem schrzanili ś niadanie. A ż eby dostać cał e ś niadanie, musisz stracić cał y poranek. Oczywiś cie, gdyby nasz pokó j był jeszcze wolny, ł atwiej był oby zostać niż przecią gać rzeczy. Ale tutaj na szczę ś cie był powó d, by się wyprowadzić .
Nasz drugi hotel
Tydzień temu moja mama i tata mieli dobry hotel po drugiej stronie ulicy od nas, przy rezerwacji chciał doś ć wysoką cenę , ale postanowił em pojechać do nich i pokazać cuda dyplomacji. Przyszedł em do ich recepcji i powiedział em, ż e przyjechał em do nich z wielką misją dyplomatyczną , chcemy zatrzymać się w pokoju trzyosobowym na dwie noce i jestem pewien, ż e moż emy uzgodnić dobrą cenę , bo rezerwacja jest zbyt droga. Facet powiedział , ż e oczywiś cie się zgodzimy, zró bmy 300 liró w (36.1 USD) i zameldujmy się już teraz. Szybko przenieś liś my się do nowego hotelu. Wię c jakie doliny mamy w pobliż u doliny nie został y jeszcze w peł ni zbadane?
Czerwona Dolina (ale nie jestem pewien)
Na poprzednich wyprawach ta dolina sprawiał a najwię cej pytań , ponieważ znaki był y cią gle mylone, teraz jest ró ż owa, potem czerwona, i rzeczywiś cie znak jest napisany na niebiesko. Rozpoczę liś my naszą trudną trasę w kierunku Chavushin. Poszliś my specjalnie trasami doliny. Dolina wyró ż niał a się tym, ż e miał a duż e ró ż nice wzniesień , potem schodzisz gdzieś zupeł nie niż ej, potem wspinasz się na mini wersję Howerli.
Szczegó lnie ucieszył mnie znak na mapie w duchu „Bardzo trudno przejś ć ”. I rzeczywiś cie, w tym miejscu był o cię ż ko, schodziliś my dosł ownie wzdł uż wnę k w prawie pionowej ś cianie. Tak, co mamy po przypadku, gdy nie mogliś my wysią ś ć , takie trasy są jak morze po kolana.
Misha po raz kolejny był przeraż ony, gdzie jego rodzice go cią gnę li. Ale na koń cu trasy czekał na nas sprzedawca zimnego soku pomarań czowego. Wię c nagroda był a tego warta. Sama dolina jest ró wnie niesamowicie pię kna jak reszta, są tu ciekawe jaskinie i ś wią tynie z rzeź bieniami na suficie, po prostu dolina jest o rzą d wielkoś ci bardziej skomplikowana niż są siednie i nieco niebezpieczna.
Tam wypatrzył em inną trasę na szczyty gó r, podobną do tureckich lodó w, ale jakoś ją odkryjemy podczas naszych kolejnych wypraw. W Cavushin pierwotnie planowaliś my zjeś ć w restauracji, w któ rej jemy za każ dym razem, ale w cią gu kilku lat restauracja stał a się popularna i ustalił a takie ceny, ż e musieliś my się z nią poż egnać . W Turcji nie raz zauważ ył em, ż e rzadko kiedy wchodzi się do tego samego hotelu, a teraz podobny trend zaczyna się od restauracji.
Każ dego roku setki nowych otwierają się z dobrymi cenami, podczas gdy stare podnoszą ceny, jak już wiadomo. Z drugiej strony, ludzie najczę ś ciej przyjeż dż ają do Kapadocji raz i o co chodzi w drogich restauracjach nie jest dla mnie jasne. Obsł uga i smak jedzenia w każ dym przypadku bę dą plus lub minus to samo. Zjedzmy wię c w nastę pnym mieś cie.
Avanos
To już tradycja. Podczas każ dej podró ż y do Kapadocji koniecznie zatrzymaj się w przytulnym Avanos. Idź do pię knego McDonalda z bez smaku kawą i wybierz się na spacer wzdł uż rzeki. Tym razem po prostu nie zamó wiliś my kawy w McDonald’s, a opró cz tego, ż e był a pię kna, stał a się ró wnież pyszna. Nawiasem mó wią c, wisialiś my tu bardzo dł ugo. Ma darmowy automat dla dwó ch osó b.
Był a gra z serii walk takich jak Mortal Kombat. Mamy tu prawdziwy turniej. To był a zabawa. Kolejną kreatywną innowacją są modele siedzą cych pił karzy. Ż eby w czasie epidemii nie siadali blisko siebie w podwó jnych miejscach, jedno zajmuje peł nometraż owy tekturowy pił karz) Samo miasto też nas ucieszył o fajną funkcją . Tutaj postawili maszynę , któ ra za dwie liry (0.25 usd) robi ci zdję cie na tle charakterystycznego punktu i drukuje zdję cie. Mamy wię c pamią tkowe zdję cie z Avanos) O dziwo, ale w Avanos mamy też restaurację , do któ rej powinniś my tradycyjnie zajrzeć , są wygodne sofy, na któ rych moż na usią ś ć w pozycji pó ł leż ą cej. Mamy nasz ulubiony stó ł . Tym razem przyjechaliś my na kawę z kunefe i katmerem. Z każ dym rokiem nasza mił oś ć do tureckich sł odyczy staje się coraz wię ksza. Bał em się , ż e podczas tej wyprawy przybiorę na wadze, ale po powrocie zaskoczy mnie utrata trzech kilogramó w.
To chyba pierwszy raz w historii naszych podró ż y, kiedy schudł am, podobno nerwy zwią zane z pracą , wszystkimi przygodami i aktywnoś cią fizyczną na trasie miał y taki wpł yw. Ale podczas tej wyprawy był o naprawdę duż o sł odyczy i litró w ayranu i był o naprawdę cudownie. Z Avanos postanowiliś my pojechać do Urgup, wydaje się , ż e jest tu bardzo blisko. Ale z jakiegoś powodu, nieważ ne ile jechaliś my, byliś my coraz dalej i dalej i dalej na mapie. Kiedy przejeż dż aliś my obok naszego hotelu w Goreme, podejrzewaliś my, ż e coś jest nie tak. Co wię cej, kierowca powiedział nam, ż e jedzie do Urgup, ale dorzucił do jakiegoś Turka coś jeszcze po turecku i nie usiadł . W efekcie przejechaliś my przez wszystkie gł ó wne atrakcje okolicy i wreszcie wysiedliś my w Urgup. Wyglą da na to, ż e minibus był okrą gł y i począ tkowo pojechaliś my w zł ym kierunku. Ale Misha udał o się dobrze przespać noc podczas jazdy. O tym, jak cudownie był o w Urgup pisał am już kilka dni temu. Tym razem był o nie mniej szykownie, miasto naprawdę warto odwiedzić osobno. Mieliś my nawet rodzinny ż art na tę wycieczkę . Od czasu do czasu mó wiliś my sobie sł owo „Urgup” po prostu bez kontekstu. Jednocześ nie konieczne był o zachowanie maksymalnego tureckiego akcentu.
Tak wię c dla nas teraz „Urgup” to peł noprawne zdanie podczas rozmowy, któ re samo w sobie od razu ujawnia istotę pytania i odpowiada na nie. Nastę pnego ranka zaczę liś my od balonó w, ponieważ poprzedniej nocy spaliś my mocno. Dopiero teraz kule z jakiegoś powodu został y opuszczone, ale wszyscy ludzie byli w pogotowiu. Bez wzglę du na to, jak dł ugo czekaliś my na ankietę , nawet nie pró bowali startować . Od jednego z organizatoró w dowiedział em się , ż e teraz na niebie wieje silny wiatr i wszyscy czekają na zmiany. Nawiasem mó wią c, przed lotem balonó w w niebo wystrzeliwane są zwykł e balony z helem i sprawdzają , jak je unosi wiatr. Najbardziej martwił y nas osoby, któ re przyjechał y tu na wycieczkę z ró ż nych czę ś ci Turcji, a wtedy czekał taki wpadek. Ale na szczę ś cie dla wszystkich, w pewnym momencie dał się sygnał i kule zaczę ł y z prę dkoś cią ś wiatł a przygotowywać się do startu. Oglą daliś my jak w filmie z tył u. Skoro potrafią tak szybko przygotować kule do startu za każ dym razem, to dlaczego robią to powoli za każ dym razem? )))) Po kulkach po prostu poszliś my szukać tej legendarnej jaskini w Dolinie Sztyletó w, któ rą Katia i Sasha odkryty. Poszukiwania nie był y ł atwe, ale znaleź liś my je, za co jeszcze bardziej zakochaliś my się w Dolinie Sztyletó w. Teraz moż esz spokojnie wró cić do hotelu na ś niadanie. Tata wysł ał mi wiadomoś ć , aby znaleź ć wł aś ciciela hotelu i przywitać się z jego synem, ponieważ nasi rodzice zaprzyjaź nili się z wł aś cicielem i dali synowi cukierki na urodziny. Ale kiedy się wprowadziliś my, wł aś ciciela nie był o. A kiedy usiedliś my do ś niadania, podszedł do mnie mę ż czyzna i spojrzał na mnie z oszoł omieniem. Zapytał em, czy to Murat)))) To był Murat - wł aś ciciel hotelu. Kiedy rano przejrzał kartotekę goś ci hotelowych, zauważ ył moje nazwisko i imię , któ re cał kowicie pokrywa się z tatą . Myś lał , ż e turyś ci, któ rzy niedawno się wyprowadzili, wró cili i przyszli ich powitać . Ale kiedy mnie zobaczył , nie mó gł zrozumieć , co się dzieje. Turysta jest wyraź nie podobny, ale nie taki sam)
Teraz po ś niadaniu moż na udać się na zbió r z drzew owocowych, tym razem był raj jagodowo-owocowy. W dolinach nie trzeba był o się martwić gł odem. Morze morw i moreli jest zawsze do Twojej dyspozycji. Szkoda, ż e figi i winogrona nie był y jeszcze w sezonie. Co wię cej, takie drzewa mogą znajdować się w najbardziej nieoczekiwanych miejscach. Na przykł ad na mapie ś cież ka prowadzą ca 200 metró w do ś lepego zauł ka. Ale tak naprawdę na koń cu czeka na ciebie drzewo z dojrzał ymi owocami.
Ortahisar
Na tej wycieczce postanowiliś my zobaczyć ogó lnie wszystkie miasta znajdują ce się w powiecie. Zauważ ył em to miasto na mapie w zeszł ym roku. Minibus wysadził nas gdzieś zupeł nie na peryferiach, gdyby nie mapa, nigdy bym nie uwierzył a, ż e w pobliż u jest jakieś miasto. Niektó re pola i stepy. Có ż , chodź my wzdł uż autostrady w poszukiwaniu miasta. Musiał em iś ć dobrze. 20-30 minut.
W centrum miasta czekał a na nas kolejna skalna forteca. Ale w przeciwień stwie do poprzednich, ten jakoś nie budził poczucia bezpieczeń stwa. Jest nawet pł atne wejś cie, choć za symboliczną cenę . Ostrzegano nas, ż e gó rny taras jest już dostę pny do zwiedzania, abyś my mogli bezpiecznie się wspinać .
Czę ś ć wejś cia prowadził a po zewnę trznych, bardzo stromych schodach z balustradami. Ale tutaj najważ niejsze jest trzymanie się mocno, potem wspinaliś my się wewną trz skał i w koń cu dotarliś my do wejś cia na gó rny taras z napisem „Niebezpieczeń stwo, przejś cie zabronione”. Ale powiedziano nam, ż e jest to moż liwe, prawdopodobnie nie jest już niebezpieczne. Wejś cie na szczyt był o doś ć ekstremalne.
Jeś li masz lę k wysokoś ci, to nie wstaniesz, jeś li go nie ma, to na pewno pojawi się podczas wspinaczki. Wspię liś my się na sam szczyt klifu. Jest platforma pię ć metró w na pię ć , wzdł uż krawę dzi metalowych sł upó w z ł ań cuchem, ale jednocześ nie jeden sł up jest wyrwany i wisi w powietrzu.
Myś lał em, ż e po ś cież ce ś mierci w Chinach nic mnie nie przestraszy. I nie jest jasne, czy trzymać się tych ł ań cuchó w, czy przykucną ć bliż ej ś rodka. Potem pojawił się ciekawy efekt, zaczą ł em mieć silny spadek ciś nienia, w moich oczach pojawił y się wzory i zabrakł o powietrza. Chociaż wewnę trznie czuł em się stosunkowo pewnie. Ale najwyraź niej jest to efekt lę ku wysokoś ci. Z fortecy schodziliś my milimetr, każ dy ruch był przemyś lany, na przę sł ach, na któ rych moż na usią ś ć , leż ę dochodzą c do rozsą dku. Dlaczego ciał o daje takie niewypał y, dlaczego nie moż na wszystkiego trzymać pod kontrolą psychologiczną ? Ponadto zbierał y się teraz gę ste chmury, gdy piorun uderza w skał ę . Wró ciliś my na ziemię , zjadł em lody i znó w poczuł em się dobrze.
Ciekawostką jest to, ż e lody zawsze sprawiają , ż e czuję się dobrze, zwł aszcza jeś li to mcflurry z McDonald's. Ogó lnie podsumuję , jeś li chcesz sportó w ekstremalnych w Kapadocji, to ta twierdza jest zdecydowanie dla Ciebie, a widoki z gó ry są naprawdę hipnotyzują ce. Co prawda nie opuś cił a mnie myś l, ż e pobierają opł atę za wstę p w postaci ubezpieczenia dla tych, któ rzy się wspinają ) Samo Ortahisar ma swoje doliny. Nie wybraliś my najlepszych. Był o na pewno pię knie, duż o zielonych drzew, ale był jeden duż y minus.
Byli zbieracze kanalizacji, a czasem dziki smró d unosił się , ż e ł zy pł ynę ł y z oczu. Oczywiś cie jesteś my estetkami, staraliś my się dalej cieszyć pię knem, ale w pewnym momencie smró d był tak nie do zniesienia, ż e musieliś my uciekać , ż eby nie oddychać . Tak wię c doliny w Kapadocji są nie tylko dla dowolnego koloru, ale takż e dla każ dego zapachu. Podczas biegu zauważ ył em, ż e gdzieś na wysokoś ci stoi pies i obserwuje nas. Zastanawiam się wię c, o czym myś lał , moż e pró bował zrozumieć , dlaczego wszyscy uciekają z tej doliny. Teraz ostateczny wynik miasta, jeś li forteca nie wydaje ci się wystarczają co ekstremalna, to ś mierdzą ca dolina jest do twojej dyspozycji. Ciekawe, ż e w samej dolinie znajdują się puste kramy, a nawet most prowadzą cy do zamknię tej ś wią tyni. Niegdyś kipiał a tu turystyka, a teraz marnotrawstwo.
Poż egnanie z Kapadocją
Tradycyjnie ostatniej nocy przychodzę na nocny widok, patrzę na rozś wietlone miasto, Dasha tradycyjnie zostaje w hotelu i mó wi, ż e nigdzie się nie wspina w ś rodku nocy. Przed rokiem staliś my tutaj z Dashą i Olą . Był o mi smutno, ż e na zawsze opuszczamy Kapadocję . W zeszł ym roku stał em sam, był o mi smutno, ż e podró ż już się skoń czył a. Teraz stoję nieruchomo, gdy podró ż trwa, tylko jeden z jej etapó w się zakoń czył . Kapadocja jest wcią ż tak pię kna jak za pierwszym razem, niech latają ce balony nie ekscytują już jak za pierwszym razem, ale doliny i atmosfera tutaj wcią ż są ró wnie pię kne. Nawet gdy po raz trzeci zaczę liś my przemierzać doliny, był y one ró wnie zaskakują ce jak za pierwszym razem te nierealne kolory, te kształ ty, jaskiniowe ś wią tynie. To naprawdę cud ś wiata. Myś lę , ż e kiedy ludzie lecą na inne planety, po wizycie w Kapadocji mogą być rozczarowani prostymi obcymi krajobrazami. Moż liwe też , ż e kiedyś mieszkań cy innych planet bę dą tu uprawiać kosmiczną turystykę . Jeś li czytasz tę historię tysią ce lat pó ź niej, a twoją ojczystą planetą nie jest Ziemia, koniecznie sprawdź Kapadocję , pokochasz ją ! Jeś li lubisz ziemiste jedzenie, koniecznie spró buj lokalnej tureckiej kawy z burekami. Có ż , jeś li nagle masz wehikuł czasu, spó jrz na mnie w 2021, czekam na ciebie))))
Rano zarezerwowaliś my transfer, któ ry był szalenie spó ź niony. Musieliś my udać się na lotnisko Kayseri, oddalone o godzinę drogi. Agencja biletowa był a przekonana, ż e autobus dotrze na lotnisko na czas. Po tym, jak nas zabrali, dł ugo jeź dziliś my po podwó rkach i zbieraliś my ludzi. Dasha i ja myś leliś my, ż e teraz nadal bę dziemy zmuszeni tu zostać , jeś li nie zdą ż ymy na samolot. Ale zdarzył się cud, gdy minibus wjechał na tor, kierowca podczas zawodó w zaczą ł jechać z taką samą prę dkoś cią jak samochody z filmu Szybcy i wś ciekli. Po prostu lecieliś my w powietrzu. Na lotnisko dotarliś my na czas. Nigdy bym nie pomyś lał , ż e stare tureckie minibusy mogą latać z taką prę dkoś cią . Teraz jesteś my z powrotem w samolocie, kontynuują c trasę . Przed iluminatorem przeleciał o duż e tureckie sł one bagno.