Letoonia

Pisemny: 9 wrzesień 2009
Czas podróży: 19 — 29 sierpień 2009
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 9.0
Hotel poł oż ony jest w malowniczym miejscu wś ró d pię knych libań skich cedró w.
O reszcie.
Mieszkaliś my w bungalowie na drugim pię trze, z „widokiem na morze”, któ ry skł adał się z mał ej plamki ś wiatł a, przez któ rą widać był o plamę wody. Pokó j stary, ale czysty, ł ó ż ko (dwuosobowe z materacem ortopedycznym) skł ada się z dwó ch pó ł tora, az materacy - sprę ż yn, rozkoszują cych się ż ebrami. Materace został y przewró cone na drugą stronę , nie pomogł y.

Plaż a. Na obszarze 2 km znajduje się kilka plaż , piaszczystych i betonowych. Morze jest ciepł e, gł ę bokie, nie ma meduz i glonó w. Leż akó w starczy dla wszystkich, choć nie brakował o idiotycznych turystó w zaję tych leż akiem z kapciami lub marynarką , któ rzy nie pojawili się na plaż y do koń ca dnia. Warto zauważ yć , ż e gł ó wnie Brytyjczycy i Rosjanie ucierpieli na tym wieś niaku.
Plaż a jest „sprzą tana” każ dego ranka od godziny 08:00. Sprzą tanie polega na zamiataniu leż akó w, czasem nawet zamiatanie
utwory (! ). Ogó lnie rzecz biorą c, sprzą tanie terytorium rozpoczyna się nie wcześ niej niż o 8:00, co jest bardzo nieprzemyś lane, ponieważ . o 8:00 ż ycie toczy się już peł ną parą , a tu sprzą taczki.
Kelnerzy są chamami, zachowują się jak narwan, sł yszą c rosyjską mowę , zwracają się do turystó w ze sł owami: „wó dka, piwo, zatań czmy? ”, za co o mał o nie trafili w zę by. Nie zmieniają obrusó w na stoł ach, tylko czyszczą je z resztek jedzenia aż do szturchnię cia palcem, nie widzą na stole plam z owsianki.
Moim zdaniem koncepcja hotelu jest taka, aby klient był peł ny i pijany.
Apogeum wszystkiego, klucze do pokoju był y blokowane od razu po przyjeź dzie, a po 3 dniach pobytu. To był yby drobiazgi, gdyby nie odległ oś ć.1, 5 kilometra od bungalowu do recepcji, któ rą trzeba był o chodzić przy temperaturze +38, przez gó ry i wzdł uż dolin. Pytani, dlaczego klucze są zablokowane, nie sł yszeli odpowiedzi, pytano ich bez sł owa przed nami.

I wię cej o „prostoty” przewodnikó w Turtesse. Zapł aciliś my za indywidualny transfer z lotniska do hotelu, tam iz powrotem. Wychodzą c z hotelu na lotnisko podszedł do nas przewodnik i powiedział , ż e samochó d przyjechał trochę przed czasem, a jeś li chcemy, moż emy już jechać . W tym samym czasie ł adował się ogromny autobus peł en turystó w. Postanowiliś my iś ć i wsią ś ć do samochodu. Ale kierowca samochodu nie spieszył się z uruchomieniem swojego Renault. Okazał o się , ż e… czekamy na przewodnika (! ), któ ry wsiadł do opł aconego przez nas indywidualnego przelewu i dopiero wtedy ruszyliś my. Zapytał em, czy przewodnik mó gł by zapytać o naszą opinię , czy jesteś my przeciwko komuś innemu podró ż ują cemu z nami, bo autobus, któ ry za nami podą ż a i przewozi turystó w, jest też dla niej przeznaczony. Odpowiedzią jest cisza.
Wynik, przyroda, pogoda i morze - wszystko to jest ś wietne, ale do cywilizowanych kurortó w klasy pię ciogwiazdkowej Turcji wcią ż daleko, bo tak się pozycjonują .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał