Приехали в 11 утра, нас было 5 человек, на ресепшн специально пригласили русскоговорящего сотрудника. В это время шла уборка номеров, поэтому нам предложили переодеться и принять душ, а вещи пока оставить у них. Тем не менее, заселили уже в 11.15. Два блока - А и В, нам достался номер на последнем, третьем этаже (а по факту второй), с видом на горы и соседний отель SunSity. По утрам солнце, благодаря горЕ, не будило. Номер небольшой, но уютный, есть кондиционер (работает только на охлаждение), балкончик с 2мя пластиковыми стульями, телек, шкаф для одежды. Кровати были раздельные, но их сдвинули. Полотенца меняли каждый день, крутили лебедей и посыпали лепестками цветов )) Каждый день добавляли тюбики (шампуни, гели) и мыло, туалетную бумагу по необходимости, а также оставляли по 2 бутылочки 0.5 воды. Из минусов: полы мыли кое-как - находили волосы на полу после уборки, дверь в номере в санузел не закрывалась на замок, звукоизоляция в отеле не очень. Фен с коротким шнуром и очень горячим воздухом, без подачи холодной струи, пользоваться им было неудобно. В номерах на последнем этаже не предусмотрено приспособлений для сушки вещей - нам "повезло", трижды попали под ливень, так что была небольшая проблема. Вообще, отдаю себе отчет, что номер на цокольном (типа 1) этаже меня бы не устроил - собиралась "договариваться", если бы достался такой. Во время дождя там скапливалась вода на крыльце, и довольно много + входные двери наполовину стеклянные, прикрыты занавеской, мне было бы неудобно. При закрытой занавеске в комнате полумрак. На 2(1) этаже двери такие же - вольно-невольно заглядываешь в чужой номер. Так что лучше просить последний этаж. Питание: довольна почти всем. Особых изысков не было, но и не нужно, еды хватало всем и в любое время. Ужин всегда начинался в 19-00, хотя заявлен с 19.30. На ужин часто мясо гриль, один раз была скумбрия. Утром омлет или лепешка с начинкой, с пылу с жару, готовит повар при тебе. Официанты умнички, посуда чистая, блюда вкусные, хоть и немного однообразные. Для меня минусом был только завтрак - с утра люблю есть сладкое, но десерты были только в обед и на ужин, а на завтрак предлагались кукурузные хлопья всех видов, молоко и джемы. Мне было мало )) В баре работают классные ребята, отдельный привет Гюмефу. Музыка прекращает играть ровно в 23-00, да и под вечер ребята ставили спокойные мелодии, чтобы никому не мешать. Разрешено сидеть с напитками на лежаках у бассейна (в некоторых отелях встречался запрет стеклянной посуды у бассейна). 70% проживающих составляли турки, для меня это тоже показатель хорошего места. К морю близко, 5-7 минут. Wi-Fi в номере не ловил, да и вообще первые дни не ловил, пока не выяснила, что неправильно ввели мой номер паспорта (в качестве пароля). Бассейн был чистым, но в нем купаться не хотелось, когда такое море рядом. Природа шикарная, уже много раз писали. Возвращаясь к описанию отеля, территория чистая, довольно зеленая, растут оливы, гранаты и лимон ) Очень много неизвестных мне растений, вечером стоял ощутимый аромат цветов. Также в отеле есть небольшой фитнесс-зал - комната около 20 кв. м. , велодорожка и пара простеньких тренажеров, есть сауна, а также зал побольше с бильярдом. Не пользовались, было и так интересно. Уезжали мы рано утром, с вечера спросили о ланч-боксе, но так как кухня в 6 утра еще не работает, вынесли нам в кулечках по булочке, яблоку и паре кусочков ветчины, этот момент слабо проработан )))) ну да ничего, в целом, отдыхом очень довольна, так как персонал радушный, вежливый, все улыбчивые, единственное, на русском говорят только двое, но на английском изъясниться могли все. Как резюме, приехала бы еще не один раз с удовольствием, но при обязательном условии - номер на последнем этаже.
Przyjechaliś my o 11 rano, był o nas 5 osó b, na przyję cie specjalnie zaproszono rosyjskoję zycznego pracownika. W tym czasie pokoje był y sprzą tane, wię c zaproponowano nam przebranie się , wzię cie prysznica i pozostawienie na razie rzeczy. Mimo to o 11.15 byliś my już zał atwieni Dwa bloki - A i B, dostaliś my pokó j na ostatnim, trzecim pię trze (a wł aś ciwie na drugim), z widokiem na gó ry i są siedni hotel SunSity. Nad ranem sł oń ce, dzię ki gó rze, nie obudził o się . Pokó j mał y, ale przytulny, klimatyzacja (dział a tylko do chł odzenia), balkon z 2 plastikowymi krzesł ami, telewizor, szafa. Ł ó ż ka był y oddzielne, ale został y przeniesione. Rę czniki zmieniano codziennie, skrę cano ł abę dzie i posypywano pł atkami kwiató w)) Tuby (szampon, ż ele) i mydł o, papier toaletowy dodawano codziennie i zostawiano 2 butelki po 0.5 wody. Z minusó w: podł ogi jakoś umyte - wł osy znalazł y się na podł odze po czyszczeniu, drzwi w pokoju do ł azienki nie zamykał y się na zamek, izolacja akustyczna w hotelu niezbyt dobra. Suszarka z kró tkim przewodem i bardzo gorą cym powietrzem, bez zimnego strumienia, niewygodna w uż yciu. Pokoje na najwyż szym pię trze nie mają suszarni - mieliś my „szczę ś cie”, ż e trzy razy zł apaliś my nas na deszczu, wię c był to mał y problem. Generalnie zdaję sobie sprawę , ż e pokó j na parterze (typ 1) nie pasował by mi - miał em zamiar "negocjować ", jeś li go dostanę . W czasie deszczu woda gromadził a się tam na werandzie i cał kiem sporo + drzwi wejś ciowe są pó ł szklane, zasł onię te zasł oną , czuł bym się niekomfortowo. Przy zasł onię tej zasł onie w pokoju jest ciemno. Na pię trze 2(1) drzwi są takie same - chcą c nie chcą c zaglą dasz do czyjegoś pokoju. Wię c lepiej poprosić o ostatnie pię tro. Jedzenie: zadowolone z prawie wszystkiego. Nie był o specjalnych dodatkó w, ale też nie był o to konieczne, jedzenia wystarczył o dla wszystkich i o każ dej porze. Kolacja zawsze zaczynał a się o 19-00, chociaż ogł aszano ją od 19.30 Na obiad czę sto był o mię so z grilla, raz był a makrela. Rano kucharz na Twoich oczach przygotowuje omlet lub tortillę z nadzieniem, na gorą co. Kelnerzy są sprytni, naczynia czyste, naczynia pyszne, choć trochę monotonne. Dla mnie jedynym minusem był o ś niadanie - rano lubię jeś ć sł odycze, ale desery był y tylko na obiad i kolację , a na ś niadanie proponowano wszelkiego rodzaju pł atki kukurydziane, mleko i dż emy. To mi nie wystarczył o)) Fajni faceci pracują w barze, specjalne cześ ć dla Gyumef. Muzyka przestaje grać dokł adnie o 23-00, a wieczorem chł opaki wł ą czają spokojne melodie, ż eby nikomu nie przeszkadzać . Dozwolone jest siedzenie z napojami na leż akach przy basenie (w niektó rych hotelach obowią zywał zakaz szkł a przy basenie). 70% mieszkań có w stanowili Turcy, dla mnie to takż e wyznacznik dobrego miejsca. Blisko morza, 5-7 minut. Nie zł apał em Wi-Fi w pokoju i rzeczywiś cie nie zł apał em go przez pierwsze dni, dopó ki nie dowiedział em się , ż e wpisali mó j numer paszportu niepoprawnie (jako hasł o). Basen był czysty, ale nie chciał em w nim pł ywać , gdy takie morze jest w pobliż u. Natura jest przepię kna, pisał em już wiele razy. Wracają c do opisu hotelu, teren jest czysty, doś ć zielony, rosną oliwki, granaty i cytryny) Duż o nieznanych mi roś lin, wieczorem wyczuwalny aromat kwiató w. W hotelu znajduje się ró wnież mał a sala fitness - sala o powierzchni okoł o 20 metró w kwadratowych. m. , ś cież ka rowerowa i kilka prostych maszyn do ć wiczeń , jest sauna, a takż e wię ksza sala z bilardem. Nie korzystał em, był o ciekawie. Wyszliś my wcześ nie rano, wieczorem zapytaliś my o lunch box, ale ponieważ kuchnia wcią ż nie jest otwarta o 6 rano, przynieś li nam buł kę , jabł ko i kilka kawał kó w szynki w workach, ten moment jest kiepsko wypracowane)))) có ż , nic, ogó lnie jestem bardzo zadowolony z reszty, ponieważ personel jest serdeczny, uprzejmy, wszyscy się uś miechają , jedyne, ż e tylko dwó ch mó wi po rosyjsku, ale każ dy moż e mó wić po angielsku . Reasumują c, przyjechał bym nie raz z przyjemnoś cią , ale pod warunkiem obowią zkowym - pokó j na ostatnim pię trze.