Наша компания из пяти человек (3 девушки и 2 парня) недавно вернулась из отдыха. То что мы увидели во время пребывания отеле Club Tarhan Beach (Дидим) и побудило написать этот отзыв. Итак начнем, первое что стоило бы отметить, так это то что teztour позиционируется отель как 5* который имеет большую и красивую территорию. Однако на самом деле отелю с большой натяжкой можно дать 3*.
Из аэропорта в отель мы прибыли в 20.30, где после заполнения всех необходимых документов нам вручили ключи от двух номеров (один для трех девушек, второй двух парней). Войдя в номера нас ждало … сказать «разочарование», это овсе нечего не сказать.
В комнате девушек, которая сама по себе не очень большая, было три кровати и две раскладушки. Однако полотенца были только для двоих. Душевая кабинка ржавая.
Парней вообще ждал сюрприз, кровать была одна двуспальная и та сломанная, несмотря на то что бронировался номер с двумя кроватями. Кроме этого, в их комнате (572) не работал кондиционер, телевизор, везде была пыль, в плафонах засохшие мухи, проводка скручена вручную. В ванной комнате не было даже туалетной бумаги, полотенца старые с дырками. О старой мебели, сантехнике и грязных стенах мы вообще молчим.
Наша компания состояла не из тех людей, которые будут придираться к каждой мелочи, однако увиденное заставило идти к генеральному менеджеру Хусейну. Выслушав нас он пообещал добавить полотенца в номер девушек, а парней на следующий день пообещал переселить в другой номер.
На следующий день у нас была встреча с представителем туроператора Катариной. Ей наша компания и другая семья, заселявшаяся в одно время с нами, высказали все претензии и пожелания. Выслушав нас Катарина призналась что отель явно не 5* и убирать в номерах должным образом никто не будет.
После очередного визита с претензиями к Хусейну парней перевели в другой номер, который был немного получше, но чистотой не блистал и кондиционер воздух практически не охлаждал. Что там о кондиционере в номере говорить, после выселения с номера и до трансфера в аэропорт, а это на минутку с 12.00 и до 16.00, нам пришлось сидеть без него даже в Лобби.
Теперь немного о ресторане. Первое то бросается в глаза так, это то что на столах нет скатертей, а засмальцованные полотенечка, которые так и просятся в стирку. На территории отеля полно кошек и собак, которые спокойно ходят между столами в ресторане. Отдыхающие как правило хотят их покормить и еду бросают на пол, который потом никто не убирает. Посуда практически вся со сколами и на всех ее не хватает, приходится ждать когда поднесут тарелки. В обед и вечером в ресторане очереди и чтобы поесть мясо нужно минут 20-30 отстоять в очереди. Напитки в барах разливаются в пластмассовые стаканчики, которых кстати также не хватает, чай, кофе и соки - в одноразовые бумажные.
Пляж от водорослей никто не убирает, матрасы на шезлонгах грязные, вокруг полно окурков и остатков еды. Спасателя на вышке за все время отдыха мы также ни разу не видели.
Стоит ли ехать в такой 5* отель решайте сами.
Nasza pię cioosobowa firma (3 dziewczyny i 2 chł opakó w) niedawno wró cił a z wakacji. To, co zobaczyliś my podczas naszego pobytu w Club Tarhan Beach Hotel (Didim), skł onił o nas do napisania tej recenzji. Zacznijmy wię c, pierwszą rzeczą , na któ rą warto zwró cić uwagę , jest to, ż e teztour jest pozycjonowany jako hotel 5 *, któ ry ma duż y i pię kny obszar. Jednak w rzeczywistoś ci hotelowi o duż ym odcinku moż na przyznać.3 *.
Do hotelu przyjechaliś my z lotniska o godzinie 20.30, gdzie po wypeł nieniu wszystkich niezbę dnych dokumentó w wrę czono nam klucze do dwó ch pokoi (jeden dla trzech dziewczynek, drugi dla dwó ch facetó w). Wchodzą c do pokoi czekaliś my na… powiedzenie „rozczarowanie”, to nic do powiedzenia.
Pokó j dziewczynek, któ ry sam w sobie nie jest zbyt duż y, miał trzy ł ó ż ka i dwa ł ó ż eczka. Jednak rę czniki był y tylko dla dwó ch osó b. Kabina prysznicowa jest zardzewiał a.
Chł opaki generalnie byli zaskoczeni, ł ó ż ko był o jedno podwó jne i to był o zepsute, mimo ż e pokó j z dwoma ł ó ż kami był zarezerwowany.
Poza tym w ich pokoju (572) nie dział ał klimatyzator, telewizor, wszę dzie był kurz, w lampach sufitowych suszone muchy, okablowanie był o skrę cane rę cznie. W ł azience nie był o nawet papieru toaletowego, rę czniki był y stare z dziurami. Na ogó ł milczymy o starych meblach, kanalizacji i brudnych ś cianach.
Nasza firma nie skł adał a się z tych ludzi, któ rzy mieliby coś do zarzucenia, ale to, co zobaczyli, sprawił o, ż e udał em się do dyrektora generalnego Husseina. Po wysł uchaniu nas obiecał dodać rę czniki do pokoju dziewczyn, a nastę pnego dnia obiecał przenieś ć chł opakó w do innego pokoju.
Nastę pnego dnia spotkaliś my się z przedstawicielem touroperatora Katariny. Nasza firma i inna rodzina, któ ra w tym samym czasie zamieszkał a z nami, przekazał a jej wszystkie swoje roszczenia i ż yczenia. Po wysł uchaniu nas Katarina przyznał a, ż e w hotelu wyraź nie nie ma 5* i nikt nie posprzą ta porzą dnie pokoi.
Po kolejnej wizycie z roszczeniami do Husseina chł opaki zostali przeniesieni do innego pokoju, któ ry był trochę lepszy, ale nie ś wiecił czystoś cią , a klimatyzator praktycznie nie chł odził powietrza. Co tu mó wić o klimatyzatorze w pokoju, po wymeldowaniu z pokoju i przed transferem na lotnisko, a to przez minutę od 12.00 do 16.00, musieliś my siedzieć bez niego nawet w Lobby.
Teraz trochę o restauracji. Pierwszą rzeczą , któ ra rzuca się w oczy, jest to, ż e na stoł ach nie ma obrusó w, ale tł uste rę czniki, któ re po prostu proszą się o pranie. Hotel jest peł en kotó w i psó w, któ re cicho przechadzają się mię dzy stolikami w restauracji. Urlopowicze zwykle chcą je nakarmić i rzucić jedzeniem na podł ogę , któ rego wtedy nikt nie sprzą ta. Naczynia są prawie wszystkie wyszczerbione i nie dla wszystkich wystarczy, trzeba poczekać na przyniesienie talerzy. W porze lunchu i wieczorem w kolejce do restauracji i na mię so trzeba stać w kolejce 20-30 minut.
Napoje w batonach wlewa się do plastikowych kubkó w, któ rych notabene też nie wystarcza, herbatę , kawę i soki wlewa się do jednorazowych papierowych kubkó w.
Nikt nie sprzą ta plaż y z glonó w, materace na leż akach są brudne, wokó ł peł no niedopał kó w i resztek jedzenia. Przez cał e wakacje nie widzieliś my też ratownika na wież y.
Czy warto wybrać się do takiego 5* hotelu, zdecydujcie sami.