1. Fajne widoki, panorama jest fascynują ca.
2. Dobry wybó r potraw, na obiad wieczorem dwa rodzaje mię sa (kurczak, woł owina) nuggetsy itp. Owoce i desery zawsze wystarczą . Ryby podawane są na obiad co kilka dni. Bar ma mniej wię cej normalne piwo i napoje bezalkoholowe. Jeś li lubisz cię ż kie alkohole – weź go bezcł owo, bo go tu nie bę dzie.
3. Pokoje z widokiem na morze.
4. Czysta woda, ł agodny zachó d sł oń ca, pł ytko przez nastę pne 20 metró w, w sam raz dla dzieci. Moż esz obserwować ryby pł ywają ce przy brzegu.
Z minusó w:
1. Wiele schodó w (subiektywnie), któ re są zbyt leniwe, aby chodzić , nie zabierają tego hotelu po prostu.
2. Plaż a lekko brudna, piasek się nie przesypuje.
Sejf jest zamknię ty. Powiedzieli, ż e to konieczne - weź klucz gł ó wny i otwó rz go. Nie ryzykowali. Nastę pnego dnia zobaczyliś my, jak pracownik nosi gdzieś ten sam sejf (nie nasz) na ramieniu. W ł azience wszystkie metalowe uchwyty pokryte są jaką ś powł oką . Lustro jest zepsute. W ogó le nie był o uzupeł niania mydł a, szamponu i ż elu pod prysznic. Tych. trzy butelki każ dego produktu tygodniowo. Sprzą tanie kilka razy odbywał o się zgodnie z zasadą - wytrzyj podł ogi w 3 minuty, zbierz rę czniki na podł odze i ś mieci. I có ż , narzuty na ł ó ż ku zostaną naprawione. To wszystko. Otwarte tarasy (a la balkon cią gną cy się wzdł uż pokoi) nie widział y, ż eby był y myte choć raz na wszystkie dni - co spadł o i leż ał o dookoł a.
Jeś li chodzi o jedzenie - nie bę dziesz gł odny, ale nie licz na pikle. Dystrybucja potraw przez pracownikó w, ale globalnie, ale – wszystkie tace znajdują się w odległ oś ci 3 do 4 metró w od Ciebie i a) musisz dowiedzieć się , co tam jest i czy chcesz tego spró bować , b) wyjaś nić pracownikowi gestami co i ile wlać . A to w warunkach doś ć sporych kolejek (ostatniego dnia doszł o do walki o sał atkę , choć mię dzy miejscowymi). Chociaż pracownicy stoł ó wki (nie na miejscu nazwać to restauracją ) pró bują , widać , ż e kelnerzy w wię kszoś ci są bardzo terminowi, przygotowują stoliki, starają się jak najwię cej pomó c (choć z takim obcią ż enie to jest doś ć problematyczne). Klimatyzatory prawie nigdy nie był y wł ą czone, ł aź nia parowa był a okropna. Podobnie jak w holu (ale są co najmniej okna otwarte pod ką tem 90 stopni).
Kolejnym duż ym minusem jest plaż a. Po prostu schrzanił em. Nie mogę znaleź ć innego sł owa. Co wię cej, jeś li idziesz wzdł uż wybrzeż a, to po 100-200 metrach plaż a miejska (pł atna), wię c tam piasek jest wylewany w dobrej warstwie i jest codziennie dobrze sprzą tany. Dlaczego nie moż na posprzą tać hotelu, w któ rym plaż a jest dwa lub trzy razy mniejsza - tajemnica. Tak, a w hotelach dalej - też plaż e podą ż ał y znacznie bardziej niż w tym hotelu.
Morze jest czyste, pię kne, znacznie chł odniejsze w poró wnaniu do Morza Ś ró dziemnego. W basenach woda jest cieplejsza (jeden na 6. pię trze, drugi na 11. pię trze). Za to, ż e 6 osó b oglą da wię cej, w pobliż u jest też bar.
Winda, któ ra jeź dzi w budynkach po drugiej stronie ulicy, schodzi na pierwsze pię tro (wyjdź na korytarz remontowo-budowlany z poobijaną podł ogą ), ale jedzie w gó rę tylko z 2 na 3 (musisz wspią ć się po kilku schodach). Nie wyobraż am sobie nawet, jak starsi ludzie poruszali się o kulach i mał ych (od sześ ciu miesię cy do pó ł tora roku) dzieci.
W gł ó wnym budynku jest kilka schodó w (kamiennych) bez balustrad. Kiedy ś wiatł o się wył ą czał o (i był o codziennie ś cinane z kró tkich przerw do pó ł godziny), chodzenie był o po prostu straszne. Tak, a jazda windą też jest gł upia, ponieważ . są bardzo mał e (z wyją tkiem jednego) i jest tam bardzo gorą co. Kilka minut jest w porzą dku, ale siedzenie tam przez co najmniej 10 minut jest mał o realistyczne.
Czas wię c zamkną ć hotel na remont na co najmniej 3-4 lata.
Miej to na uwadze przy wyborze hotelu.
Przyjechaliś my o 15:00, zameldowanie od 14:00, wię c nie czekaliś my. Przy okazji, jeś li chodzi o poprzedni przeglą d, jeś li w regulaminie odprawa jest od 14, to rozliczają się z 14 zaró wno Turkó w, jak i nie-Turkó w. Nawiasem mó wią c, Turcy też są zakwaterowani w wyż szych pokojach, wię c tendencyjny stosunek do rosyjskoję zycznych w recenzjach jest przesadzony.
Ponieważ hotel poł oż ony jest na wystę pach gó rskich, wszystkie pokoje wychodzą na morze, co jest rzadkoś cią w hotelach. A widok jest przepię kny, każ dego ranka wstajesz i nie moż esz uwierzyć , ż e jesteś otoczony tym pię knem, twó j nastró j od razu się poprawia!
Pokoje są przestronne, standardowe, najmniejsze z jednym podwó jnym i jednym pojedynczym ł ó ż kiem.
Na jedzenie w ogó le nie narzekam, był o wszystko, zaró wno mię so, jak i ryby, pł atki zboż owe, makarony, ziemniaki, gulasze, ró ż ne sał atki, sery, owoce, sł odycze. Nie przejadaliś my się , braliś my tyle, ile zwykle jemy w domu. Dzię ki przeką skom w godzinach 16-17 (burger, nuggetsy, borek, frytki, lody, arbuz, ciasteczka) moż na jeś ć prawie przez cał y dzień.
Jeś li chodzi o alkohol to nie jestem tu ekspertem, w innych hotelach nie wiem jaki to alkohol. Ale tutaj wino był o z butelek, któ re są sprzedawane w sklepach, a miejscowi piją to, a dla poró wnania moż na wzią ć piwo takie jak turecki Efez w sklepie. Barman przy basenie (Hamza) robi lepsze koktajle niż bar na plaż y.
Wycieczka ł odzią : sam nie pojechał em, ale wedł ug opowieś ci tych, któ rzy byli z przewodnika hotelowego i od sprzedawcó w na plaż y, mogę wywnioskować : wycieczka jest droż sza od przewodnika, ale ł ó dź jest lepsza, nowszy, 2 pię tra, z dyskoteką , lepszym jedzeniem, plus wycieczka po rosyjsku. Oczywiś cie 40 USD to ró wnież duż o, nawet za ulepszoną usł ugę , wię c wybierz swó j wybó r. Kiedy otwierają wiadomoś ć z ks.
Kos radzę wszystkim wybrać się tam na jeden dzień , bilet w obie strony z Bodrum to 20 €, pł yniemy 40 minut, cieszą c się widokami.
Infrastruktura: na plaż y skrę ć w lewo wzdł uż wybrzeż a i moż esz przejś ć na nabrzeż e z mał ymi sklepikami, kawiarniami, rynkiem biż uterii i pamią tek. Na ś rodku nasypu jest skrę t na dworzec autobusowy, są też bankomaty, z któ rych moż na wypł acić pienią dze, w pobliż u są też supermarkety takie jak Migros i Bim. Minibusy jeż dż ą do Bodrum lub Ortakent, gdzie znajduje się Centrum Handlowe Midtown. Pł atnoś ć kartą kredytową , moż esz poprosić o zatrzymanie się w pobliż u centrum handlowego, jeś li do Bodrum, to ostatnia jest na starym rynku, w centrum. Dla rozrywki moż esz też iś ć , musisz mieć przy sobie kod HES, wiele miejsc nie moż e się bez niego obejś ć.
Istnieją ró wnież minibusy z recepcji hotelowej, zapytaj w recepcji o rozkł ad jazdy.
Internet: w hotelu raczej sł aby, moż e nie ł apie się w pokoju, ł apie u nas na balkonie, dobrze ł apie przy spa, na basenie, na plaż y.
Poł ą czenie moż e nie być od razu, ponieważ baza danych jest ł adowana, musisz odczekać.3-4 godziny od momentu zameldowania w hotelu. Musiał em pracować i kupił em sobie kartę SIM (cena okoł o 20€). Moż esz kupić na lotnisku po przylocie lub pó ź niej w jednym ze sklepó w komunikacyjnych (na nasypie nikogo nie ma, trzeba iś ć na Ortakent lub mó wią , google, jakie są tam salony). Wzią ł em od Turk Telecom za 17 €, 15 GB internetu, muszę doł adowywać co sześ ć miesię cy, aby karta był a aktywna i miał a ją na nastę pny rok.
Jeś li chodzi o zaciemnienie: znaleź liś my też ten okres, wią ż e się to z poż arami, palą się też linie energetyczne, chł opaki.
Sprzą tanie: sprzą tają codziennie, czasem nawet odmawialiś my, bo nie ś miecimy duż o. Rę czniki są zmieniane, trzeba był o prosić sł oiki z ż elem o zmianę , ale dziewczyny bez problemu dał y ich cał ą masę i przeprosił y, ż e tego nie zauważ ył y.
Wymeldowanie: o 12:00, ale moż esz zostać w hotelu, popł ywać , zjeś ć , skorzystać z rę cznikó w, przy basenie i na plaż y jest prysznic, moż esz umyć się przed wyjazdem, jeś li masz duż o czasu przed wyjazdem moż na po prostu odpoczą ć przy barze, na recepcji lub wybrać się na miasto. Nikt nie opuś ci Cię na dł uż ej, wię c bą dź ostroż ny przy wyborze wycieczki i wyjazdó w.
Podzię kowania dla hotelu i personelu za wspaniał y pobyt! Morze i widok są niesamowite!
Pokó j był czysty, po remoncie, po drugiej stronie ulicy z widokiem na morze, wszystko dział ał o w pokoju. Sprzą tanie był o codziennie, wię c na cztery. Rę czniki i poś ciel musiał y zostać zmienione. Hotel jest w remoncie, wię c niektó re pokoje są dobre, ale niektó re nie nadają się do zamieszkania. Jeś li natkniesz się na taki numer, moż esz zapytać kierownika, a on zmieni numer za Ciebie. Nawiasem mó wią c, obsł uga nie zna rosyjskiego, rozumie angielski, wię c jeś li nie znasz angielskiego, to ję zyk migowy i Google pomoż e.
Pragnę ostrzec, ż e rosyjskoję zyczny przewodnik hotelowy Elnur w ż aden sposó b nie pomoż e, mó wi tylko, ż e moż e pomó c, w rzeczywistoś ci nie pomó gł rozwią zać ani jednej sprawy, co wię cej, naraż a personel na turystó w, jeś li nie odbył eś z nim wycieczki, wtedy spokojnie moż e powiedzieć kierownikowi, aby odmó wił zmiany numeru. Moi przyjaciele są w takiej sytuacji. Jeś li musisz rozwią zać problem, natychmiast udaj się do dyrektora generalnego hotelu, zawsze udają się na spotkanie.
Jedzenie jest normalne, nikt nie bę dzie gł odny, duż o sał atek i owocó w, jeś li jesteś smakoszem i kochasz ró ż norodnoś ć , to nie jesteś tutaj. Ze sł odyczami jakoś niezbyt dobrze. Ale bardzo podobał mi się taras, któ ry wychodzi z restauracji, bierzesz jedzenie, siadasz, pię kny widok na morze i cieszysz się .
Morze cudowne, ł agodne, czyste, spokojne, ł agodne wejś cie, piasek. Leż aki są tył kiem, wię c wszyscy biegają wcześ nie rano, aby wzią ć leż ak.
Podobał mi się spa, dziewczyny pracują z duszą , dzię ki Sonyi.
Bary otwarte przez cał y dzień , pijesz tyle, ile chcesz.
Jest zjeż dż alnia, ale kiedy tam byliś my, nie dział ał a.
Na dolnym i gó rnym tarasie są dwa baseny, dzieci to lubią , pluskają się z przyjemnoś cią .
Dobrze wypoczą ł em, dla mnie najważ niejsze jest cudowne morze i pię kny widok.
Ponieważ hotel poł oż ony jest na gó rze, ma 11 pię ter, jest duż o schodó w, oczywiś cie jest winda, ale trzeba poczekać , bo jest duż o ludzi, ale mi to nie przeszkadzał o, nie spieszył się , gdy czekaliś my na windę , moż na podziwiać widoki, a widoki na morze po prostu niesamowite! ! !
Bardzo podobał a mi się lokalizacja restauracji: bierzesz jedzenie i idziesz na taras z widokiem na morze, jest bardzo pię kny. Jeś li chodzi o jedzenie: jest wystarczają co duż o jedzenia, duż o sał atek i owocó w, nikt nie bę dzie gł odny, ale jeś li chcesz czegoś wyją tkowego i duż ej ró ż norodnoś ci, to cię tu nie ma.
Morze jest cudowne, ł agodne i czyste, spokojne, piaszczyste, wejś cie pł ynne. Ze wzglę du na takie morze jestem gotó w zamkną ć oczy na jaką ś niedogodnoś ć . Leż aki są tył kiem, wię c wszyscy biegają wcześ nie rano, aby wzią ć leż ak.
Podobał mi się spa, dziewczyny pracują z duszą , dzię ki Sonyi.
Jest zjeż dż alnia, ale kiedy tam byliś my, nie dział ał a.
Chciał bym szczegó lnie powiedzieć o przewodniku hotelowym Elnur: nigdy nie spotkał em się z takimi przewodnikami, nie pomogł em rozwią zać ani jednej sprawy, podaje nieprawdziwe informacje, nastawia obsł ugę na turystó w, znajomi mieli taką sytuację : nie byli na wycieczce od niego powiedział kierownikowi, aby nie zmieniał numeru, potem zwró cili się do dyrektora generalnego i numer został zmieniony. W razie jakichkolwiek pytań prosimy o natychmiastowy kontakt z obsł ugą , zawsze jadą na spotkanie.
Personel nie zna rosyjskiego, wię c są pewne niedogodnoś ci komunikacyjne, ale ję zyk migowy i Google pomogą , chyba ż e znasz angielski, oczywiś cie wiele osó b rozumie tam angielski.
Dobrze wypoczą ł em, jak dla mnie morze, sł oń ce, cudowny widok, a to wszystko za takie pienią dze jest cał kiem normalne.
ALE! Widoki z hotelu są niesamowite, morze jest cudowne. Za cenę , któ rą zapł aciliś my, znosiliś my wszystkie problemy. Tak, alkohol i koktajle są ś wietne! Barmani pró bują !
Jedzenie jest znoś ne, sł odycze zupeł nie bez smaku - to dla Turcji rarytas. W hotelu jest praca do wykonania.
Pracownicy recepcji podejmują odpowiedzialne decyzje dopiero po komunikacji z dyrektorem generalnym. Musiał em zawsze iś ć do dyrektora generalnego, aby rozwią zać wszystkie problemy.
Przewodnik hotelowy od touroperatora "Kompas" Elnur - konieczna jest zmiana takiego przewodnika. Pomó ż ZERO. Nic nie pomogł o, wszystko musiał em decydować sam. Codziennie po spotkaniu nakarmił „ś niadaniem”, ż e zmienią numer, ale nic w tym zakresie nie zrobił . A ostatniego dnia zaczą ł wkł adać szprychy w koł a. Uzgodnił em z dyrektorem generalnym przedł uż enie pokoju za 20 euro do godziny 17:00. Elnur, dowiedziawszy się , ż e nie kupiliś my od niego wycieczki, powiedział coś o nas obsł udze recepcji i nie rozszerzyli naszego numeru! ALE! Ponownie o wszystkim zadecydował a komunikacja z dyrektorem generalnym.
Inną specyfiką hotelu jest chodzenie po schodach. Tak, są windy, ale czasami nie dojedziesz, bo jest duż o ludzi. Miej to na uwadze przy wyborze hotelu.
Wniosek: za umiarkowane pienią dze, jeś li wiesz, jak komunikować się z odpowiednimi ludź mi, jeś li nie wstydzisz się wchodzić po schodach - moż esz bezpiecznie iś ć do tego hotelu, widoki i morze są tutaj BOMBA!
Oto mó j pierwszy film o rozliczeniu i pierwsze wraż enie:
https://www.youtube.com/watch? v=p1hxz0HwVW0
Bę dę miał duż o filmó w na moim kanale o tym hotelu, jego okolicach, wycieczce jachtem i wycieczce do Bodromu komunikacją miejską . Wię c witam na moim kanale YouTube. Subskrybuj i komentarze są mile widziane!
Alko. . . spada. Kierownik mó wi, ż e to problem cał ej Turcji. Myś lę , ż e to problem hotelu. W biurze administracyjnym wszyscy pracownicy nie rozumieją ję zyka rosyjskiego. Biorą c pod uwagę bardzo sł abe wi-fi w zł ym hotelu, nie moż na rozmawiać . Kierownik hotelu to dziewczyna z duż ymi ustami i to wszystko. Przyjechaliś my na jedenaś cie nocy. Przygotowanie i uruchomienie pokoju zaję ł o trzy dni. Przewodnik mó wi, ż e rozwią ż ę problem wedł ug twoich numeró w i bę dziesz miał niespodziankę od DYREKTORA GENERALNEGO hotelu, a potem zdał em sobie sprawę , ż e wszystko jest zł e. Trzy dni pó ź niej w miesią cu lipcu przeniesiono nas z pokoju dwuosobowego do pokoju jednoosobowego z niedział ają cymi klimatyzatorami. Trzech facetó w pró bował o naprawić i przyniosł o kondensat do pokoju))).
Przewodnik Elnur to inna historia. Kł amca i kł amca. Oferuje wycieczkę jachtem za 40 USD, któ ra sprzedaje się na plaż y za 18 USD za osobę . Rę cznik plaż owy (za któ ry trzeba wpł acić kaucję w wysokoś ci 5 USD) nie zmienia się przez jedenaś cie nocy, np. jest czysty)))). Plaż owy barman Firatsem to brodaty drań . Z all inclusive mó wi do oś mioletniego dziecka – nie ma dla ciebie Pepsi Coli, idź do jadalni. Ten wieś niak jest cią gle bez lodu. Ukrywa mię tę na mojito. Pytasz o whisky-colę nalewasz wó dkę -colę bo rosyjskoję zyczną . Mó wię narzekać na ciebie - mó wi, ż e się nie boję . ż ą da pienię dzy na koktajle alkoholowe. Myś lę , ż e wł aś ciciel hotelu w ogó le nie zagł ę bia się w problemy swojego mają tku. Nigdy w ż yciu nie przychodź tutaj.
- pię kne czyste morze
- przyzwoite jedzenie
- nie był o też pytań o picie (duż o koktajli, wina, piwa...ogó lnie wszystko jest z tym ok)
- pię kna okolica z mnó stwem uroczych kwiató w
Minusy:
- nigdy nie spotkaliś my tak niegrzecznego, niegrzecznego personelu w recepcji w cał ej naszej historii podró ż y.
Umieś cili nas w budynku po drugiej stronie ulicy, do najwyż szych pokoi z otwartymi drzwiami!
W trakcie wielkiego skandalu okazał o się , ż e to najgorsze pomieszczenia przybudó wki, a wedł ug dokumentó w mamy standardy w gł ó wnym budynku.
Naturalnie zaczę liś my skandal jeszcze bardziej, groż ą c policją turystyczną i zwykł ą .
2 kurczaki z recepcji usilnie udawał y, ż e nas nie rozumieją i nabazgrał y nam w tł umaczu Google, ż e nie mogą nam w ż aden sposó b pomó c.
Zaczę liś my dzwonić do przewodnika. Ten sam wieś niak Elnur pró bował na nas krzyczeć , ż e to są klasyczne standardy. Ale jego usta szybko się zamknę ł y. W koń cu powiedział a, ż e rano się przeprowadzi.
W nocy spaliś my przy otwartych drzwiach!
Rano z 3 przydzielonych pokoi te chmoszniki na recepcji dał y nam klucze do 2 pokoi, tak jak nie ma 3go. Kolejny skandal. . .
Ogó lnie rzecz biorą c, z walką znokautowaliś my przyzwoite liczby.
Pojechaliś my do Efezu, o 5 rano przychodzimy na recepcję po lunch boxy, dają.5 zamiast 6 tł umaczą c, ż e dziecko nie powinno mieć lunch boxa! Po trudnym dialogu dziecko otrzymał o pudeł ko na lunch.
Ta postawa był a absolutnie zabó jcza!
W barach, na stoł ó wce nastawienie jest lepsze.
Animacja jest bezuż yteczna. 3 uderzenia 2 tupnię cie.
Plaż a nie jest czyszczona, brudna.
Bardzo brakuje leż akó w, trzeba poż yczyć o 5 rano.
Ogó lnie rzecz biorą c, ta wioska Ornamentó w, w któ rej nie ma tego hotelu, moż na wybrać się na spacer po pierwszej niefortunnej ulicy. Nie ma gdzie wymienić pienię dzy, nie ma apteki, wszystko jest w Bodrum. Nic tu nie ma.
Swoją drogą nie bierzcie się na wycieczki od tego Elnura, wykrę ca duż e pienią dze, na tej martwej ulicy jest namiot, gdzie jest to wielokrotnie tań sze niż wycieczki (spacer po plaż y do koń ca i prosto).
Hotel skł ada się z wind i schodó w, skł ada się z poziomó w. Nie byliś my spię ci, ale kto tego nie lubi, pamię tajcie.
Pocieszają ce był o to, ż e poszliś my po pensa (8 nocy za 2.000 za trzy).
Konkluzja: jeś li znokautujesz normalne liczby i pó jdziesz tanio, moż esz to wzią ć , ale musisz zrozumieć , ż e pomoc musi zostać znokautowana podczas walki.
Nawiasem mó wią c, drzwi naszych starych pokoi pozostał y nienaprawione przed naszym wyjazdem.
Tak wię c hotel Light House Bodrum 4 * znajduje się w wiosce Ortakent nad brzegiem pię knej zatoki Bitez, a charakter tego miejsca sprawia, ż e odwracasz uwagę od wszystkich problemó w zwią zanych z zarzą dzaniem hotelem. A problemó w jest wiele.
Angielskim posł uguje się tylko dziewczyna (administratorka dnia, przychodzi po 9-00) i kilku menedż eró w w barze i restauracji (jeszcze trzeba to rozgryź ć ). Po rosyjsku - tylko elektryk Hasan (zadzwoń w recepcji) i przewodnik hotelowy, któ rego trzeba o wszystko zapytać na czas. Wię c naucz się tureckiego.
Przed 14-00 mieszkają tylko Turcy. Po przyjeź dzie, od 7 rano, w holu widzieliś my wystarczają co duż o i sł yszeliś my wystarczają co duż o skandali, w tym oburzonych Turkó w. Nie do koń ca rozumieliś my, o co się kł ó ciliś my, ale kiedy się przyzwyczailiś my, okazał o się , ż e był o wiele powodó w.
Hotel Light House Bodrum 4* był pomyś lany z rozmachem, ale najwyraź niej zabrakł o ś rodkó w w procesie realizacji projektu lub autor stracił zainteresowanie nim. Piszą , ż e powstał „w 2005 roku, ostatni remont miał miejsce w 2017 roku”. Ale wyposaż enie techniczne pokoi (telewizory, suszarki do wł osó w i klimatyzatory) jest o 10 lat starsze niż w 2005 roku. . . Wnę trze holu i pokoi to "pozostał oś ć dawnego luksusu". Ale to nie jest takie przeraż ają ce. Co gorsza, poza lobby, restauracją i parkietem nigdzie nigdzie nie jest sprzą tane. W ogó le. Czy ten hotel ma licencję na covid-19?...kiedy wiele innych nigdy nie otwierał o się w tym sezonie. . .
Windy są brudne i duszne, schody mię dzy pię trami zasypane piaskiem i paję czynami, plaż a jest symbolicznie sprzą tana po wczasowiczach rano, każ dy do siebie, myje i wyciera leż ak z piasku i rosy. Ogó lnie koncepcja hotelu brzmi: „aktywny urlopowicz stworzy sobie warunki i przywró ci hotel do ż ycia, a bierny ucierpi”. Pachnie ś ciekami ze zlewu? Popraw pofał dowanie pod umywalką , gdzie zapomniał eś zrobić kolano, aby nie zepsuć powietrza. Nie lubisz krajobrazu? Oto dwie ł opaty wystają ce z trawnika, moż esz wzią ć udział ))). Mokra podł oga? Kup szmatę i sam ją wytrzyj (szybciej niż gonienie za laską przez pó ł dnia) itp.
Nie moż esz zrozumieć , dlaczego piasek na hotelowej plaż y jest zawsze mokry? Ale wkró tce zobaczyli, ż e odpł ywy basenowe i burzowe ze wszystkich pię ter został y doprowadzone na plaż ę , nie liczą c odpł ywó w z prysznicó w na plaż y. Toaleta w pobliż u restauracji nie jest sł yszalna rano, miazma jest jak z sowieckiego zarezerwowanego samochodu. Sprzą tanie rozpoczyna się po godzinie 10:00. Papieru toaletowego jest za mał o, wię c papierowe rę czniki tam ró wnież szybko się koń czą . W damskiej toalecie jedna na trzy jest otwarta. . . chyba nie jest sprzą tana codziennie. . .
Pokoje nie są sprzą tane, po prostu wyrzucają ś mieci; to powszechna historia, nawet „bakszysz” nie zawsze pomaga. Przez 10 dni pobytu ł ó ż ko nigdy nie był o zmieniane, rę czniki zmieniane raz, po "promocji" 10 tl. Deklarowana codzienna zmiana rę cznikó w i co trzy dni - ł ó ż ka. Ciekną ca hydraulika, znajomi w pokoju kapali z sufitu w pobliż u lampy, o czym zgł osili, ale mechanikom nie udał o się naprawić problemu. Prysznic zaprojektowano tak, aby ł azienka zawsze był a zalana (to już klasyka), ale nie ma co wycierać . Kupiliś my szmaty do podł ó g w Carrefourze, ale naszą szmatę wywieź liś my ze ś mieciami pod naszą nieobecnoś ć . Trzeciego dnia "przelecieliś my" elektronicznym kluczem, nie mogliś my dostać się do pokoju. Problem został rozwią zany w cią gu godziny poprzez wymianę baterii w zamku. Pó ź niej przynieś li z hotelu owoce i butelkę wina, myś leliś my, ż e to zadoś ć uczynimy. Ale kilka dni pó ź niej to samo stał o się z naszymi przyjació ł mi z kluczem, postanowili na pó ł dnia. Nie był o „przeprosin”. Zdaliś my sobie sprawę , ż e to tylko nieporozumienie… W ł azience jest tylko mydł o w pł ynie, któ re jest też podobno szamponem. Odpł yw w toalecie należ y skorygować , aby woda nie pł ynę ł a cał y czas. Nasz balkon ma okoł o dwó ch metró w (ską d z 8 poziomu roztaczał się wspaniał y widok na zatokę ), był wyposaż ony w stary osuszacz z wentylatorem i na pewno nie był czyszczony od zeszł ego lata...Klimatyzacja w pokoju wiał a...w jednym trybie...
Teraz o dobru. W pokojach prawie zawsze jest woda. Hotel ma wł asną plaż ę , rano wystarczy leż akó w dla wszystkich, po poł udniu i wieczorem - nie zawsze. Woda mimo ś ciekó w jest czysta. Moż esz iś ć na plaż ę do są siadó w i „za rogiem w lewo” na miejską plaż ę Ortakent.
Jedzenie przez cał y dzień , prawie bez przerwy od 7 do 21. Bary dział ają poprawnie zaró wno na plaż y, jak i przy basenie (ich kierownik jeź dzi jak kozy sidorowa), jest wszystko, co jest powiedziane. Jedzenie w restauracji jest proste, ale smaczne. Ryba grillowana 3-4 razy w cią gu 10 dni, kurczak grillowany, szaszł yki z kurczaka - kilka razy w cią gu 10 dni. Bakł aż an z mię sem, pieczona makrela lub ostrobok, duszone i ś wież e warzywa, owoce, arbuz, ser melon, dwa rodzaje kieł basy, oliwki, kieł baski w pomidorach, fasola, ryż , kasza bulgur itp. codzienny. Ś niadanie - standard ś ró dziemnomorski + pł atki z mlekiem i zsiadł e mleko. Brak ekspresu do kawy! ! ! Tylko kawa rozpuszczalna. Przyzwoita herbata. Cztery rodzaje sokó w, wino, raki, koktajle (nie pił em, ale wydaje się , ż e jest popyt), napoje gazowane wszelkiego rodzaju, smaczne i bardzo kaloryczne), babcie nasą czone syropem i ciasteczkami. Nie bę dziesz gł odny, znajdziesz coś dla siebie. Pró bują kelnerzy, kucharze też , hotel dobrze traktuje dzieci (co ogó lnie wyró ż nia Turkó w).
Wieczorem parkiet + bar, w soboty i poniedział ki muzyka na ż ywo. Hotel wznosi się od plaż y do holu o 8 poziomó w (pię ter), wię c muzyka, jeś li nie jesteś fanem, nie przeszkadza w pokojach.
Dla tych, któ rzy nie są gotowi na schody, są windy, ale nadal nie mó wimy o kompaktowoś ci, bę dziesz musiał cał y czas poruszać się w gó rę iw dó ł i z powrotem w miejscach bez windy. Nad drogą biegną cą w pobliż u holu znajduje się kontynuacja hotelu pod gó rę . Nie byliś my tam, ale ż ycie tam wydaje się być daleko od wszystkiego: plaż a jest na pierwszym poziomie, restauracja na drugim, parkiet taneczny na trzecim, sklep i SPA (wydaje się , ż e nadal jest zamknię te) na czwartym , dalej do lobby są jeszcze 4 pię tra. . . Basen jest na 5 poziomie, czysty, ale nie jesteś my mił oś nikami sztucznych zbiornikó w nad morzem. . . W cią gu dnia zawsze jest tam duż o ludzi, a bar jest w pobliż u, podobnie jak plaż a.
Embankment Ortakent bezpoś rednio na lewo od hotelowej plaż y, za rogiem. W pobliż u znajduje się zatoka ze wspaniał ymi kafejkami i dł uga, dł uga miejska plaż a. Bardzo klimatyczne i wesoł e miejsce.
Minibusy kursują do Bodrum co 15-20 minut tuż obok hotelu, 5.85 tl (pł atnoś ć tylko kartą ). Jedź.30 minut. Bodrum to cudowne miasto, ale gwarne i tę tnią ce ż yciem jak mrowisko. Tyle nam wystarcza w domu przez cał y rok, dlatego lubimy wypoczywać w cichych miejscach. Ortakent to ś wietna opcja pod tym wzglę dem. Malownicze Bitez, pię kne morze, windsurferzy, dobra plaż a, spokojna i przyjazna atmosfera letniego nabrzeż a roztopią serce każ dego urlopowicza.
A Light House Bodrum 4* moż e dać tylko 3. . .