Nie warte pieniędzy, o które prosi

Pisemny: 26 lipiec 2019
Czas podróży: 12 — 23 lipiec 2019
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 5.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 5.0
1. Lokalizacja: poł oż ony 3 km. ze wsi Turgutreis. Z hotelu nie ma w ogó le miejsca, a do samej wioski moż na dojechać albo dolmuszem, któ rego przystanek znajduje się.500 metró w od hotelu, albo taksó wką (cena okoł o 20 lir).
2. Terytorium: niewielkie, nie ma w nim nic szczegó lnie pię knego. Trudno zabrać leż aki przy basenie, puste są tylko wcześ nie rano, prawie zawsze są wolne nad morzem i na molo. Park wodny znajduje się na drugiej linii, z kretyń skimi godzinami otwarcia od 10:00 do 12:00 oraz w porze lunchu od 14:00 do 16:00. bardzo gorą cy.
Plaż a jest doś ć wą ska z kamienistym wejś ciem do wody.

3. Pokoje: mieliś my w gł ó wnym budynku na 3 pię trze, stan podniszczony, ale wszystko dział a. Telewizor jest nowoczesny, moż esz bezpiecznie zabrać pendrive'y. Czyszczenie jest takie sobie, bardziej dla wyglą du. Poś ciel został a zmieniona pią tego dnia, dopiero po tym, jak powiedziano o tym goś cinnie Eleonorze (tylko ona mó wi po rosyjsku). Mini-bar po przyjeź dzie zawiera 6 puszek napoju gazowanego, 2 opakowania soku i 2 mał e butelki wody mineralnej, czajnik oraz torebki kawy i herbaty. Uzupeł niaj tylko wodę mineralną i kawę herbatę .
Dla Europejczykó w jest osobny budynek, ma wię ksze pokoje io wiele lepszy stan.
4. Jedzenie: kompletne bzdury. Zawsze tam jest, ale jest) nie jest to poż ą dane. Z mię sa, gł ó wnie kurczaka, jeś li jest jagnię cina lub woł owina, to w postaci mię sa mielonego lub kotletó w. Raz na 11 dni na grillu był a jagnię cina, był a podawana w porcjach, a te porcje był y piekielnym wieś niakiem. To, czego nie zjedliś my z obiadu, jemy nastę pnego dnia w formie sał atki lub gorą cego kalashmeri. Cał a ryba jest zamroż ona. Ser 2-3 rodzaje. Nie ma wyboru oliwek, jadalnych, wię c generalnie jednego rodzaju, dla Turcji szkoda. Po rozsą dną degustację mię sa są kolejki jak w Radzie Poselskiej. Pomarań cze owocowe, nektarynki, gruszki, arbuzy; rzadko - winogrona, posiekany banan. Warzywa pomidory, ogó rki w formie suró wek, kilka dressingó w. Ś wież a pomarań cza 2 euro.
Alkoholowe: piwo jeden rodzaj tuborga, smakuje tak sobie (mił oś nicy hoegaarden bę dą pluć ). Alkohol jest lokalny, wó dka Absolut pojawi się za dolara vana, a ja go wypił em. Koktajle Pina Colada 8 euro, bez mojito.
Kawa z automató w, w dwó ch barach jest ziarno.
W pobliż u plaż y znajduje się cał odobowy bar z przeką skami, ma okropne burgery, frytki i niedoż ywione jedzenie z gł ó wną jadalnią . Nadal leż y sł odko i trochę owocó w. Jest pieczony ziemniak w folii, jak dla mnie najbardziej jadalny.
Kró tko mó wią c, chata z doniczką na poziomie ż arł acza.
Ala carte doskonał a obsł uga, jedzenie nieco lepsze niż gł ó wne. Ogó lnie dobrze.
Kiedyś był dobry obiad, kiedy przyjechali agenci wycieczek i biegali wszę dzie z aparatami : )

5. Mini klub: ś wietnie, naprawdę dbają o dzieci. Dla mnie to najlepsza rzecz w tym hotelu.
6. Animacja dla dorosł ych: typowa, poziom przecię tnego Egiptu.
7. Samo morze w lipcu ma okoł o 22 stopnie, wię c jest orzeź wiają ce.
8. Przez 11 dni basen raz się zepsuł i dwa razy woda był a zakrę cona, wszystko rozumiem, ale jak stoisz naleś nik namydlony pod prysznicem w hotelu i woda jest zakrę cona, to delikatnie mó wią c nie jest przyjemne , ale odpowiedź recepcji, przepraszam przyjacielu, naprawili to po 40 minutach. bę dzie zawierać .
Jeś li cena za to jest na poziomie Sundance lub Kairaba, a najlepiej niż ej, to moż na jechać , jeś li chce się wię cej, znacznie ciekawszych opcji jest zresztą w samym Bodrum.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał