Отдыхали в Турции впервые (до этого объехали всю Европу, несколько раз отдыхали в Египте, Тунисе). Скажу честно - больше в Турцию не хотим. Кратко о + и - max объективно и беспристрастно. Отель хороший, красивая архитектура, природа супер, кухня неплохая. НО! Пляж отвратительный (закатанный в бетон городской пляж со всеми вытекающими последствиями: грязь, неухоженность). Посуда, в которой подается спиртное, помыта, но не ВЫМЫТА! Несколько раз подавали бокал белого вина, по окружности которого отпечатки губной помады предшественниц (! ! ! я в шоке!! ! ), несколько раз просила официанта заменить бокал, тот непонимающе менял и смотрел на меня как на дуру, после 3-ей замены честно показала на отпечатки помады. Официант извинился и на 4-й раз принес чистый бокал, с таким встретилась впервые! После этого случая, надо отдать должное бармену (и официанту) и их памяти на европейские лица (! ), вино МНЕ подавалось исключительно в чистой посуде (муж рассказывал, заказывая вино в баре, что прежде чем налить, на свет проверялись бокалы : )) вот как. Номер отличный и большой, НО пульта TV не оказалось (так он и не появился до конца отдыха, но правда зачем? отдыхать-то приехали, а не телевизор смотреть! ). НО, в день отъезда менеджер гостиницы настойчиво предложил нам заплатить 70 лир за утерянный пульт, мы, конечно, люди культурные, но культурно пришлось показать ему недвусмысленную комбинацию известного жеста. В первую же ночь мы проснулись от шума воды, оказалось течет кондиционер и не много-ни мало на нашу кровать. В душевой оказался сломан смеситель, и сам распылитель не работал (! ).
Вообщем резюме такое: отель неплохой, но крайне неухоженный, даже частично убитый бесхозяйственностью. Лично мы сюда больше ни ногой! Хотя объективности ради скажу, что мы с мужем люди не избалованные роскошью, без больших претензий, вполне демократичные. Мы прекрасно отдыхаем как в санаториях Беларуси, так и за границей, но Турция, а конкретно отель Rosso Verde несколько пошатнул наше мнение о хорошем отдыхе. Это честно.
Pierwszy raz odpoczywaliś my w Turcji (wcześ niej jeź dziliś my po cał ej Europie, odpoczywaliś my kilka razy w Egipcie, Tunezji). Szczerze mó wią c, nie chcemy już jechać do Turcji. Kró tko o + i - max obiektywnie i bezstronnie. Hotel jest dobry, pię kna architektura, przyroda jest super, kuchnia nie jest zł a. ALE! Plaż a jest obrzydliwa (miejska plaż a zwinię ta w beton ze wszystkimi wynikają cymi z tego konsekwencjami: brudem, zaniedbaniem). Naczynia, w któ rych podaje się alkohol są myte, ale nie MYTE! Kilka razy podawali kieliszek biał ego wina, na obwodzie któ rego był y odciski szminki poprzednikó w (!! ! jestem w szoku!! ! ), kilka razy prosił em kelnera o wymianę kieliszka, zmienił go niezrozumiale i spojrzał na mnie jak gł upek, po 3 wymianie uczciwie wskazał em na odciski szminki. Kelner przeprosił i po raz czwarty przynió sł czystą szklankę , spotkał em to po raz pierwszy! Po tym incydencie musimy oddać hoł d barmanowi (i kelnerowi) i ich pamię ci o europejskich twarzach (! ), Wina podano mi wył ą cznie w czystych naczyniach (mą ż powiedział mi, zamawiają c wino w barze, ż e kieliszki był y sprawdzane pod ś wiatł o przed wylaniem : )) oto jak. Pokó j jest rewelacyjny i duż y, ALE pilota do telewizora nie był o (wię c nie pojawił się do koń ca wakacji, ale tak naprawdę po co? Przyjechaliś my odpoczą ć , a nie oglą dać telewizję ! ). ALE w dniu wyjazdu kierownik hotelu natarczywie zaproponował nam, ż e za zgubiony pilot zapł acimy 70 liró w, oczywiś cie jesteś my kulturalnymi ludź mi, ale kulturowo musieliś my pokazać mu jednoznaczną kombinację znanego gestu. Już pierwszej nocy obudziliś my się od szumu wody, okazał o się , ż e klimatyzator leci i nie za duż o, nie za mał o na naszym ł ó ż ku. Pod prysznicem zepsuł się kran, a sam spray nie dział ał (! ).
Ogó lnie podsumowanie jest takie: hotel nie jest zł y, ale bardzo zaniedbany, a nawet czę ś ciowo zabity przez niegospodarnoś ć . Osobiś cie jesteś my tu wię cej niż stopą ! Choć ze wzglę du na obiektywizm powiem, ż e ja i mó j mą ż jesteś my ludź mi, któ rych nie rozpieszcza luksusem, bez duż ych roszczeń , są doś ć demokratyczni. Ś wietnie odpoczywamy zaró wno w sanatoriach Biał orusi, jak i za granicą , ale Turcja, a konkretnie hotel Rosso Verde nieco zachwiał a naszym zdaniem o udanych wakacjach. To szczere.