Turcja - śladami wielkich cywilizacji (część 1)
„Cywilizacje tu się zmienił y, powstał y i
wielkie imperia umarł y, wyrosł y tutaj
Chrześ cijań stwo, ż yli tu wielcy filozofowie,
dowó dcy i cesarze, tutaj powstał a historia ...”
Wycieczka do legendarnego Stambuł u
Stolica cesarzy...Miasto, któ re dominuje na kontynentach...Kolebka cywilizacji...Miejsce spotkania kultur i cywilizacji...A to tylko niektó re z tysię cy opinii o Stambule. Napoleon powiedział : „Gdyby cał y ś wiat był jednym pań stwem, Stambuł stał by się stolicą ”. A jednak ż adne sł owa nie są w stanie opisać tego miasta. Trzeba spacerować ulicami przesyconymi historią , zobaczyć dzieł a pozostawione po wielkich cesarskich dynastiach Bizancjum i Imperium Osmań skim, podziwiać panoramiczne widoki, rozwią zać tajemnice czają ce się w każ dym zaką tku Stambuł u i rozwią zują c je zakochać się w tym miasto z cał ego serca...
Dawny Konstantynopol, a od 1930 roku Stambuł to najwię ksze miasto w Turcji z populacją ponad 13 milionó w ludzi.
Poł oż one jest w pagó rkowatym terenie po obu brzegach Bosforu w pobliż u Morza Marmara i Morza Czarnego, bę dą c jedynym miastem na ś wiecie leż ą cym jednocześ nie na dwó ch kontynentach - Azji i Europie.
Zatoka Zł otego Rogu warunkowo dzieli europejską czę ś ć miasta na dwie czę ś ci. Eminonu (Stare Miasto) znajduje się na pó ł wyspie na poł udnie od zatoki i w duż ej mierze zachował o swó j ś redniowieczny wyglą d. Beyoglu (Nowe Miasto) na pó ł noc od wejś cia do Zł otego Rogu skł ada się z obszaru portu handlowego Karakö y (dawniej Galata) oraz centrum biznesowego i kulturalnego Beyoglu (dawniej Pera).
Azjatycka czę ś ć miasta Uskudar to wille na wybrzeż u Morza Marmara w rejonie Moda i duż e koszary wojskowe. Czę ś ci Stambuł u poł ą czone są ze sobą promami i mostami. Miasto zachował o wiele ciekawych zabytkó w architektonicznych powstał ych w czasach Rzymu i Bizancjum oraz w okresie rzą dó w osmań skich.
Naszą znajomoś ć rozpoczynamy od miejsca Hipodromu Konstantynopola, gdzie w okresie bizantyjskim odbywał y się tu wyś cigi konne i kibice, wtedy nazywano go „niebieskim” i „zielonym”, kibicowali uczestnikom gonitw. Do naszych czasó w zachował a się tylko poł udniowa krawę dź hipodromu. Zachował y się tu trzy najsł ynniejsze kolumny ś wiata: „dikilitash” – kamień wbity w ziemię , „ilandi syutyun” – kolumna z wę ż ami i „orme syutyun” – kolumna z wikliny.
Naszą uwagę zwraca chrześ cijań ska katedra Hagia Sophia, któ rej oficjalna nazwa to Muzeum Ayasofya.
W czasach Bizancjum katedra znajdował a się w centrum Konstantynopola obok pał acu cesarskiego. Po zdobyciu miasta przez Turkó w katedra ś w. Zofii został a zamieniona na meczet, aw 1935 otrzymał a status muzeum. Przez ponad tysią c lat katedra ś w. Zofii w Konstantynopolu pozostawał a najwię kszym koś cioł em w chrześ cijań skim ś wiecie - aż do budowy katedry ś w. Piotra w Rzymie.
Wysokoś ć katedry ś w. Zofii wynosi 55.6 metra, ś rednica kopuł y to 31 metró w.
Zwiedzamy Bł ę kitny Meczet, któ ry znajduje się dokł adnie naprzeciwko Hagia Sophia. Meczet został zbudowany w 1616 roku i zgodnie z planem suł tana miał przewyż szać sł ynną ś wią tynię pię knem. Zestawienie dwó ch arcydzieł architektury sprawia, ż e przestrzeń mię dzy nimi jest wyją tkowa. Od prawie 400 lat te dwa pomniki dwó ch tak ró ż nych, na pierwszy rzut oka, a tak w gruncie rzeczy podobnych religii, przeciwstawiają się sobie, konkurują c wielkoś cią , pię knem, a moż e i sł usznoś cią . Oficjalnie Bł ę kitny Meczet nazywa się Meczetem Suł tana Ahmeda, ma 6 minaretó w. Swoją znaną nazwę zawdzię cza kafelkom, gł ó wnie niebieskim, któ re w liczbie ponad 2.000 zdobią ją wewną trz, podkreś lają c aż urową pracę . We wzorach meczetu dominują motywy roś linne – tradycyjne tulipany, lilie, goź dziki i ró ż e, a takż e ró ż nokolorowe ornamenty na biał ym tle.
Do wzoró w pł ytek ceramicznych wykorzystano ponad 50 odmian.
Naprzeciw Ayasofyi znajduje się Yerebatan - podziemna galeria zaopatrują ca Konstantynopol w wodę . Budowa zbiornika Yerebatan został a zakoń czona w 532 roku i był uż ywany do XVI wieku. W okresie osmań skim przestali go uż ywać , po prostu o nim zapomnieli, a do poł owy XIX wieku został odrestaurowany. Ten ogromny, sklepiony loch z lasem kolumn i zewszą d ociekają cą wodą , z ogromnymi pł ywają cymi karpiami, robi potę ż ne, jakby mistyczne wraż enie.
Nastę pnie kierujemy się do Pał acu Topkany, któ ry od strony lą du otoczony jest murami Sur-i Sultani. W tym pał acu osmań scy suł tani ż yli i rzą dzili krajem, w tym Sulejman i jego ukochana ż ona Roksolana. Przechodzimy przez bramy Babu-s-Selyam (Brama Pozdrowień ).
Ten pał ac to zespó ł budynkó w. Jego historii nie moż na przypisać ż adnemu okresowi.
Jego budowę zakoń czono w 1478 roku. Przez 400 lat pał ac sł uż ył jako siedziba rzą du, a za każ dym razem dobudowywano do niego nowe niezbę dne budynki, a wspaniał y Park Gulhane ró sł . Pomimo tego, ż e w poł owie XIX wieku suł tani zaczę li mieszkać w innych pał acach poł oż onych bliż ej Bosforu, nie został on cał kowicie opuszczony i obecnie mieszczą się w nim muzea.
Wewną trz pał acó w pię kny obraz.
Z okien i tarasó w pał acu rozpoś ciera się wspaniał y widok na Morze Marmara i azjatycką czę ś ć miasta, do któ rej udajemy się po Pał acu Topkany.
Mijamy most ł ą czą cy europejską czę ś ć miasta z azjatycką , czyli opuszczamy Bał kań ski Pó ł wysep Europy i przenosimy się do Azji Mniejszej.
Zatrzymujemy się na tarasie widokowym, z któ rego wyraź nie widać rodzimą Europę i europejską czę ś ć tego niesamowitego miasta, któ re w ró ż nych czasach nazywał o się Bizancjum, Nowym Rzymem, Konstantynopolem, Konstantynopolem i był o stolicą imperió w rzymskiego, bizantyjskiego i osmań skiego .
W Stambule opró cz licznych katedr i meczetó w jest co zobaczyć . Lubimy spacerować po mieś cie na wł asną rę kę . Najpierw zapoznajemy się z okolicą Laleli (tulipan), gdzie znajduje się nasz hotel „Erden Sarayevo”. Obszar ten znajduje się w pobliż u historycznego centrum miasta i jest jego tę tnią cym ż yciem centrum handlowym, w któ rym znajduje się wiele ró ż nych sklepó w, a takż e oż ywiony handel bezpoś rednio z chodnikó w. Tu miejscowa ludnoś ć dobrze opanował a ję zyk rosyjski, ponieważ jest wiele magazynó w Cargo, w któ rych tureccy sprzedawcy z krajó w był ego ZSRR skupują tureckie rzeczy.
Naszą znajomoś ć z miastem kontynuujemy tramwajem miejskim.
Tramwaje są nowoczesne, wyposaż one w nowoczesną elektronikę i klimatyzację . Ż etony należ y kupować w specjalnych automatach, któ re znajdują się w pobliż u każ dego przystanku, ale sprzedawane są tylko za monety tureckie 2 liry.
Ankara to stolica Turcji
Ankara został a stolicą Republiki Turcji 13 paź dziernika 1923 roku, kiedy podję to decyzję o przeniesieniu stolicy z Konstantynopola. To jedno z najstarszych miast Azji Mniejszej, znane od VII wieku pod grecką nazwą Ankira (Α γ κ υ ρ α , czyli kotwica), poł oż one na skrzyż owaniu ruchliwych szlakó w handlowych ł ą czą cych Europę z Azją . Do 1923 r. pozostawał o mał ym prowincjonalnym miasteczkiem liczą cym 30 tys. mieszkań có w. Obecnie jest to drugie co do wielkoś ci miasto w Turcji z populacją okoł o 5 milionó w ludzi.
Rozpoczynamy poznawanie twierdzy, poł oż onej na stromej gó rze, któ ra w dawnych czasach sł uż ył a jako punkt obserwacyjny drogi. Nadal zawiera budynki mieszkalne.
Panorama miasta jest dobrze widoczna z Twierdzy Ankara.
Schodzimy z twierdzy i kierujemy się do Muzeum Cywilizacji Anatolijskich. Ekspozycja muzeum obejmuje pochó wki nagrobne, ró ż ne pisma klinowe i dekoracje. Liczne znaleziska z okresu hetyckiego, lidyjskiego, urartu i frygijskiego są wystawione w salach muzeum.
Udajemy się do gł ó wnej atrakcji wspó ł czesnej Turcji - Mauzoleum Ataturka, któ rego budowa rozpoczę ł a się w 1944 roku i trwał a 9 lat. 10 listopada 1953 r. trumnę z ciał em „ojca wszystkich Turkó w” przewieziono do Ankary.
Projekt kompleksu Mauzoleum Ataturka skł ada się z trzech czę ś ci: centralnej alei z lwami, placu ceremonialnego i samego Mauzoleum. W budynku Mauzoleum znajduje się dziesię ć symetrycznie rozmieszczonych wież , każ da z nich symbolizuje najważ niejsze reformy przeprowadzone przez Mustafę Kemala, któ re wpł ynę ł y na rozwó j pań stwa tureckiego.
Na dachach wież znajdują się brą zowe wł ó cznie tureckie – w staroż ytnoś ci takie wł ó cznie montowano na szczytach namiotó w. Sł owa Ataturka są wyryte na wewnę trznych ś cianach wież . W samym centrum sali obrzę dowej znajduje się platforma oratorska, ozdobiona cytatami z dzieł Ataturka. Ciał o samego „ojca Turkó w” znajduje się w dolnej czę ś ci Mauzoleum, grobowca, pod symboliczną tablicą pamią tkową w Sali Honorowej. W specjalnych naczyniach rozmieszczonych wokó ł grobowca znajduje się ziemia przywieziona z ró ż nych regionó w kraju. Na szczegó lną uwagę zasł uguje sala z panoramami bitew wojsk tureckich i wizerunkami ukochanego wodza w ró ż nych formach sztuki.
W halach zainstalowane są monitory, w któ rych emitowane są materiał y dokumentalne zwią zane z jego dział alnoś cią oraz nagrania jego przemó wień.
Budynek Mauzoleum wznosi się nad zachwycają cym Parkiem Baris, do któ rego przywieziono sadzonki drzew ze wszystkich regionó w Turcji i cał ego ś wiata. Liczba drzew rosną cych w tym parku się ga obecnie 4.500 tysię cy, wś ró d nich jest ponad sto ró ż nych gatunkó w roś lin.
Co roku kompleks odwiedzają miliony zwiedzają cych i z roku na rok ich liczba roś nie. Ankara moż e pochwalić się wieloma ciekawymi zabytkami, ale wś ró d nowoczesnych budowli jednym z najważ niejszych moż na nazwać Mauzoleum Ataturka.
Szacunek dla Ataturka jest tak wielki, ż e każ dy nowy rzą d przed obję ciem wł adzy musi odwiedzić Mauzoleum, oddają c hoł d pamię ci bohatera narodowego.
Odwiedzają c Ankarę panował a opinia, ż e jest to dobrze zaplanowane, przestronne miasto z szerokimi bulwarami i parkami. Jednak w Ankarze od 1930 r. istnieje problem z „gejikondu” (budynek zbudowany z dnia na dzień ).
Obecnie liczba takich budynkó w się ga 350 tysię cy, co generalnie psuje wyglą d szybko rozwijają cej się stolicy Turcji.
Hattushash – stolica cywilizacji hetyckiej
Poznajemy stolicę kró lestwa hetyckiego Hattukasz, któ ra został a znaleziona w wyniku wykopalisk na terenie Bogazkoy. Stolica kró lestwa Hetytó w, zał oż ona w 1650 rpne. mi. , został po raz pierwszy znaleziony w wykopaliskach prowadzonych przez francuskiego naukowca Charlesa Texiera. W wykopaliskach z lat 1907-1912 natrafiono na liczne inskrypcje klinowe. Informacje o osadach hetyckich zachowane na kamiennych tablicach pochodzą z 1700 roku p. n. e. mi.
Wschodnią czę ś ć muró w twierdzy zajmują Bramy Kró lewskie, uję te ł ukami sklepionymi, zwień czonymi ostrymi koń cami, charakterystycznymi dla architektury hetyckiej.
Pozostał oś ci Bogazkoy, poł oż one na doś ć rozległ ym terenie, obejmują takż e inne obszary, w tym Yazylikaya (Skał a z napisem).
To sanktuarium hetyckie - jedna z najciekawszych ś wią tyń plenerowych, jedno z miejsc, w któ rych pojawił się monoteizm na ś wiecie - znajduje się.2 km od Hatushshash i jest zablokowane przez monumentalne bramy z ró ż nych epok.
Wizerunki wielu bezimiennych bogó w (ponad 63) odkryte w wykopaliskach Yazylykay są pomnikami okresu kró lestwa Hattushash III (1275-1250 pne). Mał a galeria poś wię cona jest reliefowym wizerunkom wielkiego kró la hetyckiego Tutalii IV (XIII w. p. n. e. ). Zachodnią ś cianę Wielkiej Galerii zajmują wizerunki bezimiennego Boga, wschodnią Boginię.
Kapadocja - turecki cud natury
Wjeż dż amy do niesamowitego obszaru, któ ry nazywa się Kapadocja, co po persku oznacza „Kraina pię knych koni”. Jedna z najstarszych osad charakteryzuje się ciekawym krajobrazem pochodzenia wulkanicznego, podziemnymi miastami.
Geologia doliny swoją strukturę zawdzię cza powstawaniu nowych formacji wulkanicznych gó r Erciyes, w wyniku któ rych pojawił y się warstwy tufu. Wskutek warunkó w klimatycznych z nagł ymi i znacznymi zmianami temperatury w skał ach powstał y pę knię cia. Miliony lat kompresji zamienił y popió ł wulkaniczny w mię kki tuf, pokryty cień szą warstwą ciemnej, utwardzonej lawy – bazaltu.
Wczesnym rankiem poznajemy ten niesamowity obszar na balonie unoszą cym się w powietrzu. Z lotu ptaka badamy Kapadocję , zaczynają c od doliny Goreme Vadisi, nastę pnie miejsca staroż ytnych osad Yurgip, Avanos, Chavushin, Zelve i Uchhisar.
Nie da się wyrazić sł owami uczucia, któ rego doś wiadczasz, gdy spotykasz nowy dzień na tak niesamowitym terenie, a ponadto na tak niezwykł ej formie transportu! Musisz sam tego doś wiadczyć!
Kontynuujemy badanie tego cudu natury z gó ry. Przed nami otwierają się niezró wnane, nigdy wcześ niej nie widziane krajobrazy. Przelatujemy nad mieszkaniem w skale.
Kapadocja był a pod panowaniem Hetytó w, Frygó w i Persó w. Pod koniec IV wieku powstał o kró lestwo Kapadocji, pó ź niej został o ogł oszone prowincją rzymską , stają c się najbardziej aktywnym regionem rozprzestrzeniania się chrześ cijań stwa. W VII wieku, podczas inwazji arabskiej, chrześ cijań ska czę ś ć Kapadocji przeniosł a się do doliny Goreme, a pod koniec XIV wieku znalazł a się pod panowaniem Imperium Osmań skiego.
Strumienie wó d powodziowych pł yną ce zboczami dolin i wiatr zmienił y powierzchnię tak, ż e utworzył y się tu tzw. "peri bajas" (w tł umaczeniu - komin wró ż ek). Istnieje kilka rodzajó w piramid ziemnych powstał ych w wyniku erozji: zwień czone, stoż kowe i grzybkowate z czubkiem spiczastym.
Kontynuujemy naszą znajomoś ć z tym niesamowitym zaką tkiem naszej planety, odwiedzają c otwarty w 1960 r. skansen Gö reme. Tutaj, w odległ ej przeszł oś ci, ś w. Bazyli wraz ze swoimi brać mi stworzył system edukacji oparty na zjednoczenie nauk chrześ cijań skich.
Wś ró d najważ niejszych zabytkó w warto zwró cić uwagę na koś ció ł ś w. ) itp. oraz freski.
Pierwsi chrześ cijanie, nie mogą c już dł uż ej znosić prześ ladowań i okrucień stwa ze strony cesarzy rzymskich, osiedlili się w podziemnych miastach Kapadocji, któ re sama natura zbudował a z mię kkiego, ł atwego w obró bce kamienia i któ re zapewniał o niezawodne schronienie przed najazdami wroga.
Te podziemne miasta powstał y przed przyjś ciem Chrystusa, a ludzie, któ rzy szukali ochrony i pokoju, z mił oś cią i cierpliwoś cią , zaprojektowali te podziemne labirynty, nadają c im wyglą d koś cioł ó w, klasztoró w i mieszkań . W Kapadocji znaleziono ponad 30 takich miast. Nie mają odpowiednika na cał ym ś wiecie i nadal zachwycają odwiedzają cych swoim systemem wentylacji, tunelami cyrkulacji powietrza, systemami bezpieczeń stwa i bezpieczeń stwa, a takż e niezwykł ymi technologiami wejś cia i wyjś cia, studniami ziemnymi i mechanizmem zbierania ś mieci. Jedną z nich – Kaymakli, odkrytą przez archeologó w w 1968 roku i znajdują cą się.25 km od miasta Nevsehir, odwiedzamy. Przypuszczalnie podziemne miasto mogł o pomieś cić ponad 10 tysię cy osó b i miał o 8 pię ter. Pod ziemią znajdował y się pomieszczenia: winiarnia, koś ció ł , system wentylacji, miejsca do spania, magazyny ż ywnoś ci i kuchnie.
Park Narodowy Gö reme i osady jaskiniowe w Kapadocji znajdują się na Liś cie Ś wiatowego Dziedzictwa UNESCO.
Konya i kompleks muzealny Mevlana – centrum kultury sufickiej
Zatrzymujemy się w Konyi - centrum administracyjnym najwię kszego pod wzglę dem powierzchni regionu. W 1071 Seldż ucy podbili wię kszoś ć Anatolii wraz z Konyą , aw 1076 Konya został a ogł oszona stolicą pań stwa Seldż ukó w. W 1442 miasto znalazł o się pod hegemonią Imperium Osmań skiego.
Od 1228 r. w Konyi osiadł Jalaladdin Rumi Mevlana, zał oż yciel zakonu derwiszó w Mevlevi. W Ogrodzie Ró ż , podarowanym przez wł adcę Seldż ukó w ojcu Mevlany „Suł tan Mę drcó w” Bahaddinowi Veledowi w 1274 r. zbudowano grobowiec, a w 1396 r. wzniesiono kopuł ę w kształ cie stoż ka. W 1925 r. Zakon został zniesiony, a w 1927 r. kompleks muzealny został udostę pniony zwiedzają cym i stał się centrum kultury sufickiej. Wewną trz kompleksu wystawione są dzieł a Mevlany i ruchu Mevlevi, dzieł a muzyczne z tamtych czasó w, dzieł a sztuki kaligraficznej, pró bki cennych tkanin i dywanó w.
W krainie sł oń ca i morza Lycia
Docieramy do miasta Demre (staroż ytna nazwa ś wiata), gdzie odwiedzamy grobowce wewną trzskalne. Ziemia w poł udniowo-zachodniej Anatolii, na pó ł wyspie Teke, obmyta wodami zatok Antalya i Fethiye, w dawnych czasach znana był a jako Lycia, któ ra sł ynie z grobó w skalnych, ozdobionych pł askorzeź bami, inskrypcjami nagrobnymi, epitafiami. Te sarkofagi są unikalne dla archeologó w.
Wykopaliska i badania naukowe rzucił y ś wiatł o na historię , ję zyk i sztukę Licji. Począ wszy od II tysią clecia pne. mi. Lycia miał a silną marynarkę wojenną , potę ż ną armię i był a niepodległ ym pań stwem. Ksantos jest opisany jako najwię ksze miasto w Licji. Był niezależ ny do 545 pne. mi. kiedy został zniszczony przez wojska perskie pod dowó dztwem Harpogosa. Z zabytkó w, któ re przetrwał y do dziś w Mirze, moż na zobaczyć rzymski amfiteatr, bizantyjską bazylikę itp.
W Mirze znajduje się ró wnież zrujnowany koś ció ł ś w.
Mikoł aja, któ rego odwiedzamy. Tutaj ż ył i czynił swoje dobre uczynki. Jest czczony jako patron ż eglarzy i dzieci. Na Zachodzie znany jest jako Ś wię ty Mikoł aj, mamy go jako Nikoł aja Ugodnika. Ś w. Mikoł aj zmarł.6 grudnia 343 r. w Mirze.
Jego ciał o został o pochowane w sarkofagu, dla któ rego zbudowano koś ció ł . W 1087 roku wł oscy kupcy splą drowali gró b i wywieź li relikwie do miasta Bari, ale w poś piechu czę ś ć relikwii został a porzucona.
Decydujemy się na mał y rejs morski jachtem wzdł uż wyspy Kekova. Na wyspie znajdują się dwie mał e wioski Uchagiz i Kale (staroż ytna nazwa Simena). Na zboczu wzniesienia Simena, wewną trz dobrze zachowanego muru twierdzy, znajduje się staroż ytny teatr wyrzeź biony w litej skale, a takż e grobowce licyjskie, pozostał oś ci zrujnowanej ł aź ni.
Kawał ek morza mię dzy wyspą Kekova a pó ł wyspami Sychak i Teke ma wspó lną nazwę z wyspą.
Kekova ma kształ t dwó ch przę seł są siadują cych ze sobą wą skim przejś ciem. Wię kszoś ć pó ł nocnego wybrzeż a zajmują pozostał oś ci zatopionego miasta, przeszł ego i nad któ rym pł yniemy.
Zarzucamy kotwicę na ś rodku morza i z najwię kszą przyjemnoś cią wskakujemy z boku w czyste wody Morza Ś ró dziemnego.
Nastę pnego dnia wybieramy się na wycieczkę ł odzią , podziwiają c urzekają cy krajobraz trzcinowy rzeki Dalyan, któ ra ł ą czy jezioro Koycegiz z Morzem Ś ró dziemnym. W staroż ytnym mieś cie Kaunos, poł oż onym naprzeciwko Dalyan, trwają wykopaliska archeologiczne.
Tylko ł odzią moż na dopł yną ć do plaż y Itsuzu, tak zwanej plaż y ż ó ł wi, na koń cu laguny. Tutaj po obejrzeniu wielkich ż ó ł wi pł ywamy w morzu i opalamy się w delikatnym sł oń cu na ciepł ym piasku.
Odś wież ywszy się krabami przygotowanymi dla nas na ł odzi, wyruszyliś my w drogę powrotną wzdł uż rzeki Dalyan, po raz kolejny mijają c pię kne miejsca, któ re kochaliś my.
Tak przyjemnie koń czy się dla nas znajomoś ć staroż ytnej cywilizacji licyjskiej.