Antalya: jak poznałem nieplażową Turcję

23 Lipiec 2012 Czas podróży: z 14 Lipiec 2012 na 21 Lipiec 2012
Reputacja: +1137.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Razem z ż oną i pó ł torarocznym dzieckiem pojechaliś my na tydzień do Turcji, aby zrobić niedrogie zakupy wysokiej jakoś ci. Przy wyborze wycieczki gł ó wnym kryterium był o dotarcie do Antalyi – miasta, w któ rym znajduje się wiele sklepó w z markową odzież ą wysokiej jakoś ci. Dlaczego w Antalyi? Stambuł wydawał się nam droż szy pod wzglę dem kosztó w lotu.

Organizatorzy wycieczek oferowali diabł u tak okropne pienią dze za wygó rowane pienią dze. Przez tydzień w biednym 2* hotelu ze ś niadaniem i obiadokolacją oferowali wycieczki za 25-28 tysię cy rubli, nie liczą c dopł at paliwowych i infanty, czyli kolejne 3800 do 7600 rubli, w zależ noś ci od przewoź nika lotniczego. Po rozważ eniu wszystkich zalet i wad („za” prawie ż adnego nie znalazł em), postanowiliś my wzią ć bilety do Turkish Airlines z przesiadką w Ankarze. Trochę mi to przeszkadzał o, bo nigdy wcześ niej tak nie lataliś my. A ile czasu w drodze (w tym czekanie na lotnisku w Ankarze przez 3 godziny) wytrzyma nasz niespokojny syn, nie wiedział em.


Obawy okazał y się bezpodstawne. Nie wiem o innych dzieciach, ale dla naszego syna im kró tszy lot, tym lepiej. Okazał o się , ż e nieco ponad 2 godziny od Ankary to granica jego idealnego zachowania. Najwyraź niej usiadł w ciasnym pokoju samolotu i chciał udowodnić ś wiatu, ż e energetyzator to piguł ka nasenna! ))) Ponadto zwykł y lot okazał się nie wiele razy, ale o rzą d wielkoś ci lepszy niż lot czarterowy: odlot na czas, wygodne siedzenia i odległ oś ci mię dzy nimi, doskonał e jedzenie, doskonał a obsł uga...To wł aś nie Zawsze marzył em o tym lecą c czarterami linii lotniczych Transaero i Ural! )))

Lotnisko w Ankarze przywitał o nas nie po rosyjsku goś cinnie! Zamiast pompatycznoś ci licznych sklepó w i miejsc oszukiwania turystó w (jak na wszystkich naszych lotniskach) przywitał o nas bardzo zadbane, zadbane lotnisko, gdzie zamiast Cerbera z wykrywaczami metalu i ł adnymi celnikami, bardzo punktualni, zawsze gotowi aby pomó c Turkom dział ać , nie grzeszą c zwlekaniem i dosł owną nomenklaturą ! Dosł ownie 5 minut pó ź niej byliś my już w poczekalni na nasz lot do Antalyi. Kolejną mił ą niespodzianką był o to, ż e nie musieliś my czekać i cią gną ć bagaż u: Turcy automatycznie przenoszą go na nastę pny lot.

I tu odczuliś my gł ó wną ró ż nicę mię dzy Rosją a Turcją ! Na lotnisku był o cicho, był o duż o toalet (chyba 30 sztuk), był y place zabaw dla dzieci, gdzie mogł y się bawić i jeź dzić za darmo! Od razu dał o się odczuć , ż e wszystko został o zrobione specjalnie dla ludzi, a nie przeciwko nim. tak jak zawsze!

Chodzą c po lotnisku, nie zauważ yliś my, jak minę ł o 2.5 godziny i ogł osiliś my wejś cie na pokł ad samolotu Ankara-Antalya. Znowu „zwykł y” i znowu wszystkie powyż sze plusy. Lot trwa tylko godzinę , a nawet personel musiał być gotowy do pracy, aby mieć czas na nakarmienie wszystkich lekkimi posił kami! Zanim skoń czyliś my przeż uwać ostatnie okruchy, nadszedł czas na lą dowanie na lotnisku w Antalyi, któ re tak dobrze znaliś my.

Antalya był a brutalna i przywitał a nas o pó ł nocy 32 stopniami i okoł o 80 procentową wilgotnoś cią . Przyznam, ż e po 18 stopniach „upał u” z Moskwy nie spodziewał em się takiego ciosu losu z tego nie najbardziej afrykań skiego kraju! ))) Niemniej jednak pogodziliś my się i jakoś szybko przystosowaliś my do 40-stopniowego upał u i klimatyzacji +20-22 stopni w pokojach i autobusach. Mó j syn był tak niepokonany, ż e nigdy nie powtó rzył mojego doś wiadczenia z lekkim katarem i lekkim kaszlem. Wię c zaufaj lekarzom! )))


Nie bę dę opowiadał o naszym hotelu i czasie spę dzonym w sklepach, ponieważ jedni uznają go za nudny i przewlekł y, a dla innych znacznie skró cony i niedokł adny. Przejdę od razu do najważ niejszego - Antalyi.

Od razu stał o się dla mnie jasne: Antalya nie jest kurortem nadmorskim! To jest miejski kurort. Jest tu niewielu turystó w, zwł aszcza niewielu turystó w rosyjskich. co nieopisanie ucieszył o mnie, a zwł aszcza moją ż onę , któ ra bardzo „szanuje” kulturę naszych rodakó w. Miasto ż yje peł nią ż ycia mieszkań có w! Tutaj wszystkie ceny podane są w lirach i w przeciwień stwie do kurortó w plaż owych, ceny są bardzo adekwatne i rozsą dne. Po Alanyi zauważ ył em to od razu, goł ym okiem. Co dziwne, Turcy nie znają dobrze angielskiego, na pytanie „Du Yu Speak English” odpowiadali jako standardowe „e little”. I rzeczywiś cie był o „trochę ”! Cał kiem „e mał y”. Jednak od razu przypomniał am sobie Rosję , gdzie na pytanie „czy mó wisz po angielsku” grupa mł odych ludzi zaczę ł a wymieniać spojrzenia w zdumieniu, a nawet ś miać się , krę cić palcami na ś wią tynię , mó wią c: o, to są obcokrajowcy! Swoją drogą zauważ ył em u Rosjan nastę pują cą cechę charakteru: kiedy nasi ludzie wyjeż dż ają za granicę , bardzo czę sto sł yszy się od nich wyrzuty pod adresem kraju/miasta/hotelu: „w ogó le nie mó wią po rosyjsku”! Oznacza to, ż e nasi ludzie szczerze przyjeż dż ają do obcego kraju, wierzą c, ż e prawie wszyscy tam powinni mó wić po rosyjsku! To prawda, ż e ​ ​ nasi ludzie wcale nie myś lą , ż e kiedy przyjeż dż ają do naszego kraju turyś ci z Niemiec, Francji, Japonii, nie mó wią c już o setkach innych krajó w, okazuje się , ż e nie mó wimy w ogó le ż adnymi ję zykami obcymi, w tym angielskim . Tutaj Rosjanie wypowiadają kolejne arcydzieł o: „co do diabł a jadą do naszego kraju, jeś li nie znają ję zyka rosyjskiego? ”.

No dobrze. . . Co mnie uderzył o w Antalyi? Tutaj zobaczył em prawdziwą Turcję . Tak, tak, tak. . . Bo to nie brzmi pompatycznie i amatorsko. Tutaj zobaczył em prawdziwe miasto, w takiej formie, w jakiej jest. I podziwiany!

Okazuje się , ż e Turcy to naró d wysoce moralny! Jeś li najbardziej moralnym narodem w Azji są Japoń czycy, to w Europie są to Turcy! Wą tpliwoś ć ? Nie ma potrzeby! ))) Turcy to bardzo przyjaź ni ludzie, ró ż nią cy się od Europejczykó w tym, ż e nie wszystko w ż yciu zależ y od pienię dzy. Warto zatrzymać się na ulicy z mapką , bo sprzedawca od razu wyjdzie ze sklepu lub podejdzie przechodzień Turek i zaoferuje pomoc. Wszyscy w autobusie ustę pują miejsca kobietom. Zawsze bez oferty spieszą z pomocą przy wniesieniu lub wyję ciu wó zka dziecię cego z dzieckiem. Gdzie to widział eś w Rosji?


Nawiasem mó wią c, w Turcji stosunek do dzieci jest wrę cz idealistyczny! Są tu kochani, moż na powiedzieć , uwielbiają ! Z naszym dzieckiem, mimo ż e jest obcokrajowcem, cią gle się bawił y, uś miechał y się , wiele osó b mogł o poklepać go po policzku. Mó wisz, ż e to niehigieniczne? Tutaj! W Rosji stale na ró ż ne sposoby usprawiedliwiają swoją oboję tnoś ć wobec dzieci innych ludzi! A nasi ludzie mogliby nauczyć się higieny Turkó w! ))) Wszystkie ulice wykonane są w taki sposó b, ż e wszę dzie moż na jeź dzić na wó zku inwalidzkim! Wszę dzie kongresy z parebrikova, przyjazdy do sklepó w. Dotyczy to nie tylko dzieci, ale takż e osó b niepeł nosprawnych! A niczego takiego tutaj nie znajdziesz! Windy są wszę dzie, nawet nie w centrach, tylko w sklepach. Nie był em nawet zdziwiony, ale zniechę cony! Wszę dzie mogł em się wspinać z wó zkiem.

Ogó lnie rzecz biorą c, w Turcji wszystko jest robione dla ludzi! Jest tu wiele fontann, są krany z wodą , w któ rych moż na się umyć i odś wież yć . Każ dy zakł ad ma toalety i uwierz mi, wszystkie są bezpł atne!!! ! ! W Rosji toaleta jest pierwotnie narodowym i rzadkim przysmakiem, któ ry nie jest sprzedawany wszę dzie i za duż o pienię dzy!

Zaskoczył a mnie publiczna plaż a Lara Birlik. . . Idealny piasek, darmowe leż aki (przepraszam, leż aki), 80 metró w od brzegu znajduje się brukowany deptak dla pieszych, na któ rym są darmowe toalety, przebieralnie, a nawet prysznice! Ale nawet to mnie nie zaskoczył o! Za cał ym tym opiekuń czym domem znajdował się duż y teren, na któ rym stał y piece grillowe, grille, stoł y i ł awki, a takż e krany do mycia owocó w i warzyw! A nie był o ich 5-6, był o ich naprawdę duż o! Kilkadziesią t! Moż na był o bezpiecznie przywieź ć ze sobą mię so, warzywa, owoce i ugotować wspaniał e potrawy! A wł adze zrobił y to tak po prostu, z dobroci serca! Naprawdę , fantazja? ))))))

Ceny w Antalyi, jak już pisał em, są bardzo realne. Drogie ceny, ale biorą c pod uwagę , ż e litr benzyny jest 5-6 razy droż szy niż w Moskwie, opł ata jest nieco wyż sza niż w tej samej Moskwie - nie jest droga! Zgadzam się , ż e coś jest nie tak! Moż e w koń cu to nie ich hojni przewoź nicy, ale nasi są apodyktyczni i ś mieją się ?


Jedzenie jest prawie takie jak nasze, ale wcią ż tań sze. Ale owoce i warzywa są.2-4 razy tań sze! Có ż , to zrozumiał e! Ale nie był o dla mnie jasne, dlaczego ceny w kawiarniach są tak wysokie? Nawiasem mó wią c, w Antalyi są znacznie niż sze niż w tej samej Alanyi. Ale po prawidł owym zrozumieniu (po wypró bowaniu) stał o się jasne: mamy pierwszy, drugi i trzeci w Rosji! I mają to wszystko na jednym talerzu! Zamawiasz, powiedzmy, kebab z ryż em, przynoszą kosz chleba (raczej niż mał y), potem przynoszą sał atki, sosy… Pó ł stoł u jest już peł ne, ale nadal nie ma dania! Wreszcie przynoszą ogromne dania, na któ rych rzeczywiś cie kebab z ryż em! Ale opró cz tego są też warzywa, pomidory, ogó rki, papryki i wiele wię cej! Okazuje się , ż e aby się przejadać , wystarczy zamó wić jedno danie! Moja ż ona i ja codziennie odwiedzaliś my kawiarnię Leman (nie traktuj tego jako reklamę ), gdzie braliś my po 1 danie na każ de, a takż e karmiliś my nim dziecko. Tak wię c obiad kosztował nas 40 lir, czyli okoł o 720 rubli! Kosztowny? Tutaj!! !

W ogó le o Turcji moż na mó wić godzinami, dniami, a nawet miesią cami. Tak, wszę dzie są dobrzy i ź li ludzie. Ale moim zdaniem ich procent jest waż niejszy! ))) Spokojnie zostawiliś my iPhone'a za 1000 dolaró w na publicznej plaż y i poszliś my popł ywać , a nikt nie ukradł ! Nigdy nie widzieliś my pijakó w, nawet piją cych alkohol na ulicy. Nie widział em bezdomnych i ż ebrakó w. Kiedy podjechał a do mnie osoba niepeł nosprawna na elektrycznym noszach, wrę czył em mu lirę , on w zamian wrę czył paczkę serwetek. Ku mojemu zaprzeczeniu, mó wią , nie bierz tego w ten sposó b, stanowczo odmó wił wzię cia monety, dopó ki nie wzią ł em serwetek!

Mam nadzieję , ż e rozwijają ca się gospodarka i globalizacja nie zepsują tego wspaniał ego kraju wspaniał ymi ludź mi. A zwł aszcza przykł ad odwiedzają cych turystó w, któ rzy nieś wiadomie wnoszą do każ dej kultury sporą czę ś ć wł asnej kultury. . . Turcja - jesteś pię kna!

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (5) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara