Pojechaliś my odpoczą ć na pierwsze urodziny naszego maluszka. Dostaliś my pokó j na 4 pię trze gł ó wnego budynku. Dobry widok na morze, zmę czona naprawa, ale nie był o to dla nas bardzo waż ne. Dał dobre ł ó ż eczko dla dziecka, począ tek nie był zł y.
Ale od 21:00 do 23:30 muzyka zaczę ł a grać bardzo gł oś no, wszystko w okolicy trzę sł o się od basu. Nasze dziecko zasypia o 19, wstaje o 5-6 rano, oczywiś cie byliś my w szoku, a ponieważ wcią ż nie mogliś my zasną ć , ten czas spę dziliś my na wyborze nowego hotelu. Jak mał e dziecko moż e być zakwaterowane w tak hał aś liwym miejscu? Rano na recepcji okazał o się , ż e hotel nie produkuje zwrotu pienię dzy (moż e tylko zamrozić zapł atę w noclegach innych hoteli sieci), rezerwacja nic w tym nie pomoż e, okazał o się , ż e zostaliś my zakł adnikami .
Zamieszkaliś my w innym budynku w wię kszym pokoju (2 pokoje + 2 ł azienki), bo tam "w ogó le nie sł ychać muzyki". Po wejś ciu byliś my bardzo zaskoczeni liczbą komaró w, zwł aszcza w ł azienkach. Hordy. I, podobnie jak za pierwszym razem, ł ó ż eczko nie został o domyś lnie znalezione. Na przyję ciu powiedzieli, ż e „teraz komary są wszę dzie, ale fumigator moż emy dać ” i „teraz bę dzie ł ó ż eczko”. Ł ó ż ko został o szybko przyniesione, mą ż je przyją ł , zaczą ł zbierać . Był brudny, gdzieniegdzie zieją ce dziury, plastik w rogach był wszę dzie popę kany, z jednego rogu wystawał a zardzewiał a ś ruba samogwintują ca. Zł oż yliś my i poszliś my do sklepu, po drodze udaliś my się do recepcji i poprosiliś my o zmianę ł ó ż eczka. Kiedy wró ciliś my, był o jeszcze to samo ł ó ż ko, starannie zł oż one i poś cielone. Zardzewiał a ś ruba samogwintują ca zdradziecko wyjrzał a z ką ta. Musiał em ponownie zadzwonić / poczekać . Przywieź li kolejną , też brudną , ale przynajmniej bezpieczną dla dziecka.
W pierwszym pokoju nie mieliś my ż adnych skarg na ł ó ż eczko, był o dobrze. Nie czekaliś my na fumigatora, trzeba był o dział ać po staremu, entuzjastycznie biegać za krwiopijcami przed pó jś ciem spać . Komary pojawił y się ską dś w ł azienkach, ską d - zagadka. Ale zamknę liś my je, idą c tam, zabili 5-7 sztuk. Bez przesady – kiedy się wymeldowywaliś my, ś ciany, sufity i podł ogi w tych pokojach wyglą dał y jak pole bitwy: wszę dzie był y odstemplowane martwe komary.
W nocy był o zimno w tym pokoju (+18). Dno ł ó ż eczka jest blisko podł ogi, musiał am zanieś ć malucha do swojego ł ó ż eczka. Rano byliś my w recepcji (w sumie, muszę powiedzieć , ż e chodziliś my tam czę ś ciej niż na plaż ę ), gdzie powiedziano nam, ż e ogrzewanie jest wł ą czone tylko od 22 do 2. Nastę pnego dnia ogrzewanie nie był w ogó le wł ą czony w nocy.
Po jakimś czasie przyzwyczailiś my się do tego wszystkiego i resztę opł aconego czasu przeż yliś my, czekają c na kasę . Ale:
Odż ywianie
Pierwszy minus jaki napotkaliś my to to, ż e kolacja serwowana jest o 18:45, stolik dla dzieci dział a ró wnież zgodnie z harmonogramem dla dorosł ych. Dzieciak już ś pi o 19:00, obiad ma o 16-17, co oznacza, ż e musieliś my coś wymyś lić i jakoś dostosować . Musiał am iś ć do sklepu, kupić jedzenie dla niemowlą t (któ rego asortyment pozostawia wiele do ż yczenia - nie ma tam mię sa, gł ó wnie puszki po owocach, a nawet te w zdecydowanej wię kszoś ci ze skrobią w skł adzie). Potem rano zbieraliś my w sł oiczkach jedzenie ze stolika dziecię cego na obiad dla maluszka. Nawiasem mó wią c, nie poszedł em na obiad, ponieważ musiał em monitorować wraż liwy sen mojego syna.
Tak wię c stó ł dla dzieci w tym hotelu wyglą da tak: gotowany kurczak w mał ych kawał kach, gotowane ziemniaki, kieł baski woł owe, makaron, pł atki owsiane, kasza gryczana, kasza ryż owa na wodzie, grillowany kurczak, kotlety woł owe (czasami dodaje się jagnię cinę ). Grillowane kotlety i kurczak są bardzo smaczne, ale z porzą dną iloś cią pieprzu.
Rano (z jakiegoś powodu tylko rano) gotowana marchewka, kalafior lub brokuł y. W lodó wce jest jogurt z cukrem i sł odyczy pod dostatkiem: sł odkie herbatniki, gofry i tak dalej. Podczas obiadu, czasami (! ) w lodó wce moż na znaleź ć sł oiczki z jedzeniem dla niemowlą t 2 rodzajó w: ró ż ne warzywa, ró ż ne owoce. Oczywiś cie ze skrobią . Nieopodal jest też mikrofaló wka, o blenderze tu nie sł yszano.
Moje dziecko jest przyzwyczajone do jedzenia duż ej iloś ci warzyw, mię so każ dego dnia jest inne. Oczywiś cie przy takiej ró ż norodnoś ci jadł sł abo. Dlaczego nie da się przynajmniej czasem podać gotowanej ryby, duszonych warzyw, woł owiny jest tajemnicą , skoro na stole dla dorosł ych to wszystko jest niestety obecne z ogromną iloś cią soli i pieprzu.
Owoce. Mó j maluch, jak wię kszoś ć dzieci w jego wieku, uwielbia banany. Jest gotó w zjeś ć wszystko z bananem. Ale nie był o ich w hotelu. Tylko jabł ka, gruszki, pomarań cze.
Zapytał em w recepcji, jaki jest problem z bananami, odpowiedź był a niesamowita „teraz to nie sezon”. Tak, w styczniu nie pytał am o arbuzy, ale o banany w kwietniu, któ rych na bazarze sprzedawano pod dostatkiem! Musiał am iś ć do sklepu (najbliż szy jest 10-15 minut spacerem wzdł uż autostrady) po banany! Przy wejś ciu/wjeź dzie na teren przylegają cy do hotelu znajduje się napis „prosimy nie wnosić do hotelu zakupionych warzyw i owocó w”. Nie wzią ł bym tego, ale masz z nimi kł opoty.
Czwartego dnia wakacji znalazł em porzą dny kawał ek cienkiego ż elaznego drutu w kurczaku z dziecię cego (! ) stolika. Kto to czyta - proszę popatrzeć co dzieci jedzą w hotelu. Nawet nie chcę myś leć , co mogł oby się stać.
Jeś li chodzi o terytorium: nie jest ogromne, ale jest gdzie spacerować przez pó ł godziny, ale nie dł uż ej.
Dla sportowcó w przygotowano wiele atrakcji: tenis, ping-pong, boisko do pił ki noż nej, boisko do koszykó wki, minigolf.
Plaż a jest normalna.
Wiele basenó w, zjeż dż alni, w tym dla dzieci, wyglą da bardzo ró wno.
Jest ogrodzony plac zabaw.
Personel uś miechnię ty, uprzejmy, z chamstwem się nie spotkał em. Na przyję ciu dziewczyna został a wyraź nie zł apana „tylko po to, ż eby coś odpowiedzieć ”, ale udają c, ż e chce rozwią zać nasze problemy, zaproponował a dziecku nie banany, ale ogó rki. Ś miał em się , kł ó cił em i nic jej nie wyjaś nił em.
Wynik:
Jeś li podró ż ujesz z dzieckiem, któ re nie ś pi w ł ó ż ku dla dorosł ych i nie je jedzenia ze stoł u dla dorosł ych, zdecydowanie omiń ten hotel! Tylko ty rozbijesz sobie gł owę czym, kiedy i gdzie go nakarmić.
Jeś li dziecko jest cał kiem dorosł e - tak! Jest tu co robić i jak spę dzać czas.
My, jako ludzie, któ rzy odwiedzili 13 krajó w i wiemy, ż e Europa w zasadzie jest przystosowana do wypoczynku/ż ycia z dzieckiem, po prostu nie mogliś my uwierzyć , gdy wszyscy mó wili, ż e z dzieckiem tylko do Turcji! Teraz, odwiedzają c Turcję z mał ym dzieckiem, z przekonaniem potwierdzamy, ż e z dzieckiem tylko do Turcji, zwł aszcza jeś li jest mał e.
Do hotelu dotarliś my okoł o 12 w poł udnie, wypeł niliś my wszystkie niezbę dne dokumenty i od razu zostaliś my zakwaterowani w pokoju, choć zazwyczaj zameldowanie odbywa się po godzinie 14:00. Na naszą proś bę natychmiast przynieś li do naszego pokoju ł ó ż eczko. Po rozpakowaniu walizek i przebraniu się od razu poszliś my zapoznać się z naszym domem na kolejne 10 dni.
Terytorium hotelu nie jest mał e, ale też nie moż na go nazwać duż ym. Do dyspozycji są trzy baseny, mini park wodny z trzema zjeż dż alniami, dwa place zabaw, kort tenisowy, boisko do golfa i pił ki noż nej, bezpoś redni dostę p do morza. Podobał a nam się jakoś ć , profesjonalna animacja. Są kluby dla dzieci od 4 do 10, od 10 do 15 (lub 16) i animacje dla dorosł ych (joga, aqua aerobik, rzutki) to był o coś innego, ale szczerze mó wią c cał y czas spę dzaliś my z dzieckiem na plaż y i tylko zauważ yliś my to był o w zasię gu wzroku.
Plaż a jest piaszczysta, doś ć czysta, wejś cie do morza ł agodne, bardzo wygodne z dzieckiem. Nawiasem mó wią c, ta plaż a jest oznaczona niebieską flagą . Wody w ogó le nie da się przekazać , jaka jest ciepł a, jaka jest rano, wieczorem, jeszcze cieplej wieczorem. Nagrzewa się przez cał y dzień i o szó stej lub sió dmej wieczorem staje się jak ś wież e mleko. Co prawda po poł udniu morze nie jest spokojne, fale był y prawie codziennie, ale rano na wodzie był o zupeł nie spokojnie - pł ywanie jest przyjemnoś cią .
Specjalne podzię kowania dla szefó w kuchni. Gotowane urozmaicone i pyszne, jedliś my z przyjemnoś cią , a my i dziecko. Co prawda zawsze lepiej wyjaś nić , czy danie jest ostre, czasami moż e okazać się niespodziewanie ostre lub lekko pikantne, chociaż czę ś ciej wszystko był o neutralne i karmiliś my dziecko tym samym jedzeniem, któ re sami jedliś my. Ale był a też osobna kuchnia dla dzieci: pł atki na wodzie, warzywa gotowane na parze, mał e makarony, lekkie zupy bez soli, jogurty, przeciery dla dzieci w sł oikach i pod dostatkiem ciasteczek. Jeś li chodzi o stosunek do dzieci, to jest to osobny fetysz. Najważ niejszymi goś ć mi są dzieci. Mieliś my przypadek, nasze dziecko po morzu zasnę ł o o 12 w poł udnie i nie mogł o się doczekać obiadu o 12:30 do jedzenia. Idą c z plaż y do pokoju i rozmawiają c mię dzy sobą , dyskutowaliś my, ż e maluch znowu pó jdzie spać gł odny i bę dzie pł akał . Przechodzą cy obok kucharz usł yszał to i zapytał : kto jest gł odny, dziecko?? ? ? Wię c go nakarm! ! ! Zaprowadził nas do kuchni i przynió sł talerz zupy z buł ką . Nakarmiliś my dziecko, a on powiedział , ż e najważ niejsze są dzieci, jeś li dziecko chce jeś ć , zawsze moż na iś ć do kuchni, wyjaś nić sytuację i nakarmią .
Nawiasem mó wią c, kierownik ds. relacji z goś ć mi powiedział nam to samo, ale nie wyobraż aliś my sobie, ż e ze wzglę du na jedno dziecko mogliby otworzyć restaurację i przerwać pracę kilku kucharzy naraz! Jestem pewien, ż e nie zdarzył oby się to w ż adnym hotelu w Europie !! !
Doroś li też nie muszą gł odować . Zaraz po zakoń czeniu ś niadania otwiera się cukiernia i piekarnia z guzleme (to ró ż ne lokalizacje). Na plaż y serwowane są napoje, a o godzinie 12 zaczynają robić przeką ski w postaci kanapek, hot-dogó w, burgeró w, nuggetsó w i chipsó w. Po obiedzie moż esz zjeś ć lody. Napoje i przeką ski dostę pne są w barze na plaż y, w barze przy basenie, w barze hotelowym i w holu recepcji. Uczta gastronomiczna rozpoczynają ca się o 7 rano bez przerwy trwa do 21:30.
Jeś li chodzi o liczby. Sprzą tanie odbywał o się codziennie iz czystym sumieniem, codziennie zmieniano ró wnież rę czniki, ł ó ż ko co trzy dni. Mini bar w pokoju był codziennie uzupeł niany. W pokoju był też czajnik, ogromny telewizor i bezpł atny sejf.
Wszyscy pracownicy są mili, uś miechnię ci, goś cinni i pomocni, czy to pokojó wki, kelnerzy, kucharze czy pracownicy recepcji i biur. Spó jnoś ć zespoł u jest wyczuwalna w każ dym drobiazgu.
Mamy zasadę , ż e nie wracamy dwa razy w to samo miejsce, dzię ki tej zasadzie odwiedziliś my już tak wiele krajó w, ale chcemy wró cić do hotelu Limak Arcadia Sport Resort jeszcze raz, a moż e wię cej niż jeden! ! !
Był o nas czworo - 2 osoby dorosł e + 2 dzieci.
Hotel (nazywany ró wnież "Limak Arcadia Hotel & Resort") jest dobrze poł oż ony - 10 minut spacerem do Belek.
Tam moż na umó wić się na zakupy w cenach 2-3 razy niż szych niż w sklepach w hotelu,
a w Waikiki moż esz ubrać siebie i swoje dziecko w bardzo atrakcyjnych cenach.
W Belek lepiej wyjś ć wieczorem, nie jest tak gorą co, ż ycie toczy się tam o tej porze.
Nasze dni odpoczynku przypadł y na Eid al-Adha, przybył o wielu miejscowych, któ rzy nie zawsze zachowywali się poprawnie.
Lepiej nie planować urlopu w tym czasie.
Hotel jest rodzinny, wię kszoś ć turystó w w tym roku to Rosjanie.
Teren hotelu jest pię kny, duż o zieleni.
Na terenie jest mał o ś mieci (zawsze znajdą się sł abi fizycznie / psychicznie wczasowicze, któ rzy nie bę dą w stanie wynieś ć ś mieci do kosza) - albo ś mieci jest mał o, albo uda im się je posprzą tać .
Gdy robi się ciemno, ś cież ki są oś wietlone, w przeciwień stwie do są siedniego hotelu, gdzie wieczorem poruszają się z latarkami.
Wi-Fi dział a pewnie tylko w recepcji, na terenie hotelu - na szczę ś cie w naszym pokoju dział ał o tylko w toalecie)
Lokale rozrywkowe znajdują się bliż ej plaż y i z dala od budynkó w mieszkalnych, wię c odgł osy rozrywki/dyskotek był y prawie niesł yszalne w pokoju.
W basenach, na zjeż dż alniach, na plaż y ratownicy, w cał ym hotelu ochrona.
3 odkryte baseny.
W basenie ze zjeż dż alniami woda jest chł odniejsza, po ką pieli moż na tam wygrzać się w innym.
Bardzo podobał a mi się pię kna biał a gó ra w basenie ze zjeż dż alniami - to nie tylko gó ra, ale gó ra z mini basenami.
Zjeż dż alnie nie są ekstremalne, dla dzieci, chociaż doroś li czasami lubią na nich jeź dzić .
Ludzi jest duż o, ale hotel nie jest mał y, nie przesadzają .
Przy basenach i na plaż y jest duż o leż akó w, w cią gu dnia moż na znaleź ć bezpł atny, ale na najlepsze miejsca warto wybrać się wcześ nie rano.
Plaż a jest piaszczysta, przy wejś ciu do wody znajdują się kamyczki.
Woda morska jest czysta.
Nieszkodliwe ryby czasami smakują nogi urlopowiczó w, jeś li nie poruszają się w wodzie)
Dostaliś my dobry pokó j, znajdują cy się w gł ó wnym budynku, gdzie znajduje się recepcja.
W pokoju jest klimatyzacja, bez któ rej jest gorą co nawet w nocy.
Ale klimatyzator ż yje wł asnym ż yciem, temperatura praktycznie nie jest regulowana, w dzień jest duszno, a wrę cz przeciwnie, wieczorem / w nocy zamarzał .
Duż y telewizor, jest pierwszy rosyjski kanał , reszta jest w ję zyku niemieckim/tureckim, co jednak nie przeszkodził o dzieciom w oglą daniu bajek)
Jedzenie jest dobre, dla wszystkich gustó w - zaró wno mił oś nikó w fast foodó w, jak i mił oś nikó w zdrowej ż ywnoś ci.
Asortyment z dnia na dzień niewiele się zmienia, ale jest na tyle szeroki, by samodzielnie urozmaicać jedzenie.
Na począ tku zdecydował em, ż e nie dają darmowych napojó w alkoholowych w restauracji - jeż dż ą wó zkiem z pł atnymi.
Okazał o się , ż e dają , najwyraź niej nie bardzo chcą się reklamować .
Bardzo podobał a nam się baklawa w restauracji - wś ró d deseró w lider popytu, bardzo smaczny, nie jadł em tego w Federacji Rosyjskiej.
Bardzo podobał mi się też schł odzony ayran, któ ry rozdawany jest w barach przy plaż y – coś w rodzaju bezkwasowego, lekko sł onego kefiru.
Znakomity, zabawny zespó ł animatoró w codziennie zapewniał rozrywkę dzieciom i dorosł ym.
W cią gu dnia gry/sporty, wieczorem przedstawienia.
Nie ma wystarczają cej liczby miejsc, aby wszyscy mogli wystą pić , trzeba to zrobić z wyprzedzeniem.
Po wystę pie bę dzie muzyka na ż ywo i dyskoteka w osobnych miejscach.
Wymienione powyż ej negatywne punkty nie był y dla nas krytyczne, ogó lnie oceniam hotel jako doskonał y.
Polecam!
Restauracja był a doś ć duż a: na ulicy był y miejsca, stoł y był y na trawie, a koty biegał y dookoł a, ż ó ł wie widzieliś my okoł o 5 razy. Z owocó w był y arbuzy, melony, ś liwki, brzoskwinie, morele, winogrona, jabł ka. Nie zabrakł o ró wnież duszonego, grillowanego mię sa (kurczak, woł owina, cielę cina), przystawek gł ó wnie ryż owych i makaronowych. Na obiad dali raz knedle. Był o też duż o ryb. Ś niadanie obejmował o pyszne naleś niki, gofry i jogurty. Teren jest racjonalny i dobrze zaplanowany, od zieleni, gł ó wnie palm, jest gdzie wieczorem spacerować po terenie hotelu. Program show jest ró wnież bogaty, to był dobry show w motywie Michaela Jacksona. Cał a zabawa koń czy się o 22:30, ale mimo to nie przeszkadzał a nam. Polecam ten hotel! Codziennie wprowadza się wystarczają co duż o ludzi, a hotel jest już dobrze zaopatrzony.
Gł ó wne jedzenie nie był o zł e, szeroki wybó r bardzo smacznych deseró w, ale owoce był y w wię kszoś ci bardzo sł abej jakoś ci. Personel jest w wię kszoś ci przyjazny. To był o frustrują ce, ż e poza hotelem nie był o nic, gdzie moż na spacerować i coś zobaczyć . Osobną ogromną radoś ć pozostawił a praca zespoł u animatoró w: w cią gu dnia wszyscy byli zaangaż owani w ró ż ne zaję cia, a wieczorem ci faceci pokazali wspaniał y pokaz godny duż ej sceny. Nie moż na był o oderwać się od fascynują cej produkcji, najwyż szej gry aktorskiej, tań có w zapalają cych, humoru i energii. Wró cił bym tam tylko ze wzglę du na te programy)
Pokó j standardowy, jedno podwó jne ł ó ż ko i 2 ł ó ż ka dla dzieci.
W pokoju był już czajnik z kawą /herbatą , mini-barek codziennie uzupeł niany (piwo, woda z/bez gazu, fanta, cola, soki).
Pokoje są ś wież e po remoncie, jest balkon, jest wystarczają co duż o miejsca. Sł oń ce praktycznie nie wpadał o do pokoju, co jest absolutnym plusem na upał y)
Nasze okna wyglą dał y bezpoś rednio na klub dla dzieci, moż na był o oglą dać z balkonu, co tam robią dzieci)
Ale w nocy, w jednym z mał ych stawó w fontannowych, ż aba rechotał a bardzo gł oś no. Pró bowaliś my ją znaleź ć w cią gu dnia, ale dobrze się ukrywa))
Opró cz ż aby nikt nie zakł ó cał ciszy nocnej, po godzinie 22.00, gdy koń czył się wieczorny program pokazowy, w hotelu stopniowo się uspokajał o.
Nawiasem mó wią c, programy pokazowe są bardzo godne, oglą daliś my Pirates, Mamma Mia. Cieszył em się , ż e biorą udział lokalni animatorzy z hotelu, znakomici sportowcy, tancerze i aktorzy, osobne brawa dla ich reż ysera-choreografa Saszy.
Z zaję ć sportowych w hotelu: sił ownia od 7 do 19.00, w któ rej moż na ró wnież wypoż yczyć pił ki, kije do minigolfa, rakiety do ping-ponga. Do dyspozycji są.2 boiska do pił ki noż nej, minigolf, stó ł i tenis (wypoż yczenie rakiet za 10 euro, podobno), siatkó wka plaż owa, o 10.30 joga na polanie przy minigolfie, o 11.3 – aqua aerobik w morzu, o 16 i 16.30 taniec po polach do minigolfa. No, plus bocha i rzutki.
Wię cej o pokojach: sprzą tają codziennie, codziennie wymieniają rę czniki, ż ele pod prysznic i szampony są uzupeł niane w razie potrzeby, przez 7 nocy zmieniali poś ciel i szlafroki 1 raz, a drugi raz zmieniano poś ciel dziecka, gdy się ubrudził . Kilka razy zostawiliś my napiwki i poprosiliś my ich, aby oczyś cili się okoł o 11, plus lub minus, ż e przychodzili codziennie.
Jeś li chodzi o jedzenie: ogó lnie wszystko jest w porzą dku. Brak odmiany owocó w. Nie był o truskawek i wiś ni, morele i ś liwki wcią ż był y kwaś ne. Jadł em arbuzy i jabł ka. Codziennie był y ryby, kurczak, woł owina, ró ż ne warzywa i sał atki, przeką ski są bardzo smaczne, są soki paczkowane, nie ma ś wież o wyciskanych. Ś niadania i kolacje w restauracji gł ó wnej, obiady w kawiarni przy basenie. Jeś li przyszedł eś w godzinach szczytu rano i wieczorem, moż e nie być wystarczają co duż o miejsc na ulicy, jeś li jesteś w restauracji.
Jest restauracja grillowa, bezpł atna, otwarta wieczorem co drugi dzień , należ y rezerwować z wyprzedzeniem. Piecz tam wł asne mię so.
Są też pł atne restauracje chiń skie i wł oskie.
Ś niadanie od 7.00 do 10.30. Potem jest przerwa, nic nie dział a opró cz batonikó w, nie znajdziesz jedzenia poza orzechami. Nastę pnie od 12.30 do 14.30 obiad na plaż y przy barze szybkiej obsł ugi (frytki, burgery i hot dogi) i lody. Od 14.30 do 16.30 w pobliż u mostu, gdzie są wydawane rę czniki, cukiernia. Od 18.45 do 21.30 kolacja.
Totalizator pił karski. Jeden jest mał y, drugi ze zjeż dż alniami (nie spodoba się fanom aquaparkó w, 2 sł abe zjeż dż alnie), ma też cechę hotelu - kopię ką pielową Pamuka Kalle. I 2 gł ę bokie baseny. Wokó ł basenu jest bardzo mał o leż akó w ze zjeż dż alniami, po prostu nie ma ich gdzie postawić . I są cią gle zaję ci. Osobne pozdrowienia dla tych turystó w, któ rzy rano zaję li miejsca z rę cznikami, a potem poszli na ś niadanie, nad morze, spać , gdziekolwiek, a leż aki był y zaję te. Pozostał e baseny mają wystarczają co duż o miejsca. Ró wnież nad morzem leż aki bliż ej morza był y zaję te rę cznikami (
Morze jest doskonał e, jest molo z leż akami, przy wejś ciu do morza są mał e kamyki, dzieci boleś nie wychodzą i wchodzą . Plaż a jest ogromna i doś ć czysta. Spotykaliś my się okresowo na piasku niedopał ki papierosó w, witajcie turyś ci (
Zakupy. Na terenie hotelu znajdują się sklepy ze wszystkim, czego potrzeba na wakacje nad morzem, a takż e futra, skó ry, biż uterię , torby, sł odycze. 10 minut spacerem do ogromnego centrum handlowego Belek, lepiej tam wszystko kupić . Z sieció wek - jest Waikiki.
Z usł ug pł atnych w hotelu - fotograf, salon kosmetyczny, popcorn i wata cukrowa za 2 euro, wypoż yczenie rakiet tenisowych, zabiegi spa, osobny alkohol za 4 euro.
Ogó lnie wszystko jest doskonał e.
Z minusó w - niezbyt sympatyczni pracownicy w recepcji, uprzejmi i nic wię cej. Dowiedzieliś my się od wczasowiczó w, gdzie jest wszystko, ile potrzeba.
Mał a odmiana dojrzał ych owocó w.
I leż aki, zawsze zaję te rę cznikami, peł na szufelka (
Przyjazd: przyjechaliś my okoł o 17, zał atwiliś my nas w 10 minut, ale wtedy nie był o gdzie zjeś ć , czekaliś my na obiad.
Terytorium: duż e, ł adne, zielone, mieszka tam duż o kotó w i wydaje się , ż e 6 ż ó ł wi.
Pokó j: pokó j jest doskonał y, czysty, jasny, nie mał y. Sprzą tają c codziennie, nie przekrę cali ż adnych ś mieci ani bez dolara, ani z nim. Musieliś my prosić o szampony itp. , ponieważ dostawaliś my 2 zestawy po 4, a czasem nawet 1.
Odż ywianie: tutaj jest to jakoś dwojakie. Był o kilka rodzajó w mię s, ryb, przystawek, ale wszystko był o jakoś monotonne, codziennie to samo, sał atki był y takie same, mał o sł odyczy, a za mał o owocó w na Turcję (niedojrzał y melon, arbuz, jabł ko, czasami banan i truskawka).
Pizza był a tylko w cią gu dnia, ale był a już wcześ niej przygotowana, tylko wrzucił ją do piekarnika, wię c nie był oby moż liwe zamó wienie tylko z serem, lub wedł ug wł asnych upodobań .
Baseny i zjeż dż alnie: 2 z 3 zjeż dż alni dział ał y, zamknię ta biał a nie dział ał a przez jeden dzień , informacje od pracownikó w był y inne, ktoś powiedział , ż e z powodu covid, ktoś był zepsuty). Razem baseny 3. Ciepł e dobre. Ł ó ż ek wystarczył o dla wszystkich. Có ż , miejscowe Pammukale to oczywiś cie ich sztuczka, wpadli na bardzo fajny pomysł
Morze: był o sztormowe, ale był o ciepł o, nawet ja codziennie pł ywał am, ostatnie 2 dni był o spokojnie, ale bardzo orzeź wiają co, nie mogł am do niego wejś ć , plaż a jest szeroka, jest duż o leż akó w. Na plaż y jest piasek, przy wejś ciu do morza kamyki, a trochę dalej piasek.
Animacja: pokó j dziecię cy jest dobry, rozrywka w cią gu dnia był a dla dorosł ych, mó j syn mó gł uczestniczyć we wszystkim z dorosł ymi (bocce, rzutki, ł ucznictwo itp. ), mieliś my pił kę noż ną , wię c spę dzał czas na boisku z chł opcy, jest duż y, fajny. Wieczorem był a mini dyskoteka dla dzieci - codziennie to samo, w koń cu był o już nudno, wieczorami nie był o nic dla dorosł ych. Wieczory był y nudne, albo spać , albo pić , no, coś w tym stylu. W wieku 21 lat z grubsza gasną ś wiatł a
Bardzo mi się nie podobał o, ż e na plaż y lody podawano goł ą rę ką (tylko 1 chł opak miał w rę kawiczkach), czyli tu zamiatał , wycierał stoł y szmatą , przyszedł i daje roż ek tym samym rę ka.
Widzieliś my karaluchy w barze na plaż y.
Bar: piwo rozcień czone - pijesz jak wodę i biegasz z niego tylko do toalety, dla poró wnania wypił em 3 butelki piwa butelkowego na grillu - rano czuł em się jakbym pił (ś miech) bolał a mnie gł owa.
Mó j mą ż pił rum z colą i trochę raki (dla mnie pachniał o jak nasza sambuca). Szampan nie jest smaczny, chł opaki pili biał e wino, wydaje się być dobre.
Jak dla mnie, jeś li chodzi o jedzenie i bar, hotel w ogó le nie cią gnie. Zwykł e wszystko, najczę stsze.
Przed hotelem, w odległ oś ci 700 metró w, znajduje się targ, moż na spacerować , ale obecnie wiele z nich jest zamknię tych z powodu korony.
Ogó lnie wszystko wydaje się być w porzą dku, ale czegoś brakował o, nie wiem.