Очень маленькая территория( с запахом котов), маленький неровный пляж с порванными лежаками, кривыми старыми зонтами, замызганными дешевыми пластиковыми столиками, Обслуживание только шатров на пляже и пирсе. Никакого обслуживания других гостей на пляже-никакие кнопки на зонтах не работают(думаю уже много лет). Бассейн небольшой и забит с утра детьми и пьяной публикой. Ни о каком спокойном респектабельном отдыхе нет и речи. Жаловались на несвоевременную уборку номера(до15-00 не всегда убирают), сломаным текущий чайник, не вовремя пополнели мини бар-приходилось 2-3 раза звонить, просили сообщить горничной о необходимости приносить в номер шампунь! (После жалоб-шампунь приносили, но гель для душа-нет!! ! Посмеялись, конечно. Больше не обращались. Появилась новая шутка: »Это же Кемпински!! ! »)В итоге все просьбы были проигнорированы. Лужу возле чайника вытирали и ставили чайник на место! Чашки мыли сами! Ужасный сервис. Подушки неудобные-как будто набиты клочками наполнителя. Неожиданно и крайне неудобно. Худший отдых в Турции за 20 лет поездок! Обьективно-питание отличное, здесь без претензий к качеству блюд. Но воду за столом наливали сами, кофе и соки приносили сами-официанты или «мертвые»или кружат вокруг турецких гостей, коих в огромном изобилии. Выезд был в 5 утра. Никто не будил, вещи не помогли доставить в холл. Хорошо, что был индивидуальный трансфер своевременно! Вышли из темного холла(утром духота жуткая-кондиционеры не включают! ! Хотя кроме нас ожидала отъезда семья с ребёнком! )и пулей в аэропорт-УРА! Прощай ужасный турецкий Кемпински-позор замечательной сети(хотя девушка на рецепшене нам сказала: »Ну что Вы сравниваете-это же Турция...»)Как говорится, без комментариев.
Bardzo mał e terytorium (z zapachem kotó w), mał a nieró wna plaż a z podartymi leż akami, krzywymi starymi parasolami, brudnymi, tanimi plastikowymi stolikami, utrzymanie tylko namiotó w na plaż y i molo. Brak obsł ugi innych goś ci na plaż y - nie dział ają ż adne przyciski na parasolach (chyba od wielu lat). Basen jest mał y i rano wypeł niony dzieć mi i pijanymi ludź mi. Nie ma mowy o jakimkolwiek spokojnym, godnym szacunku odpoczynku. Narzekali na nieterminowe sprzą tanie pokoju (nie zawsze sprzą tają do 15-00), obecny czajnik był zepsuty, mini bar był uzupeł niany w zł ym czasie, musieli dzwonić.2-3 razy, poprosili zawiadomić pokojó wkę o koniecznoś ci wniesienia szamponu do pokoju! (Po reklamacjach szampon przyniesiono, ale ż el pod prysznic nie! Ś miali się oczywiś cie. Nie aplikowaliś my ponownie. Pojawił się nowy ż art : „To Kempinski !! ! ”) W rezultacie wszystkie proś by został y zignorowane. Wytarli kał uż ę w pobliż u czajnika i odstawili czajnik na miejsce! Sami myli kubki! Straszna obsł uga. Poduszki są niewygodne - jakby wypchane strzę pami wypeł niacza. Nieoczekiwany i wyją tkowo niewygodny. Najgorsze wakacje w Turcji od 20 lat wyjazdó w Obiektywnie jedzenie znakomite, tutaj nie ma narzekań na jakoś ć potraw. Ale sami nalewali wodę przy stole, kawę i soki przynosili sami kelnerzy lub „martwy” lub krą ż ą cy wokó ł tureckich goś ci, któ rych jest pod dostatkiem. Wymeldowanie był o o 5 rano. Nikt się nie obudził , rzeczy nie pomogł y dostarczyć do hali. Dobrze, ż e był transfer indywidualny w odpowiednim czasie! Wyszliś my z ciemnej sali (rano był a straszna dusznoś ć - nie wł ą czał y się klimatyzatory! ! Chociaż rodzina z dzieckiem czekał a na nas wyjazd! ) ) I kula na lotnisko - Hurra! Na recepcji powiedział a nam: „No co wy poró wnujecie, to jest Turcja…”) Jak mó wią , bez komentarza.